W starych wentylatorkach bez regulacji obrotów można sobie wrzucić 1-2 diody w szereg. Szum zmniejsza się drastycznie, a nie sądzę, żeby Falcon wybuchł z tego powodu.

A olej powinien być z tych z dodatkiem teflonu. Ja jednak bym wyczyścił wentylatorek, bo tam się taki czarny syfik zbiera.

A tak na koniec - dzisiaj nie kupisz wentylatorków, co by działały 20 lat.

O ostrzeżeniu o epilepsji myślałem, ale przecież wszystkich na Wapniaku znam z tego, że epileptykami nie są. Poza tym pamięci zabrakło (żart), ta gra nie ma nawet generatora znaków :)

A co do startu - zaraz sprawdzę, u siebie tego efektu nie zaobserwowałem, ale licho nie śpi.
--edit --
Pominąłem fakt, że jak się gra klawiaturą, to po rozbiciu się klawisze nie są sczytywane, czyli stan klawiatury jest pamiętany do planszy głównej, gdzie zapamiętany kod uruchomił grę od początku. Czyli muszę dać puste sczytywanie klawisza w Game Over.

A pominąłem dlatego, że wcześniej można było wyjść z gameover przez naciśnięcie spacji, a usunąłem tę możliwość, bo game over to game over i trzeba się na to napatrzeć przez sekundę.
--edit --
Gra jest już poprawiona na mojej stronie www.husak.com.pl

Czyli efekt synergii :) Dzięki, Pin, za bycie i za przywiezienie chłopaków z KRK.

Jakie fajne! Jak na teteelach, to i koszt znikomy. Jak będziesz robił płytkę, to od razu rób smd :)

A, niezła wieżyczka w komputerze. A mógłbyś jeszcze klawiaturę pokazać? Strasznie ciekawi mnie co jest po drugiej stronie tęczowego multikabelka.

A ile tych danych na CD jest? Bo ja przegrywam przez taki parallel kabel i jest coś koło 100 kb/sek.

Proponuję ogłosić konkurs na najlepszego dźwiękowca party. Konkurencja murowana :) Główna nagroda - zwrot kosztów przejazdu, spędzenia trzech dni poza domem i trzech dni bezpłatnego urlopu :)

Oto jest przykład, jak komodore paczy przyzwyczajenia. Przecież od dawna wiadomo, że Atari to Start+ Option, ew. Option przy stacji dysków (w basicu to już load/cload).

Na komodore trzeba wylistować, przejść kursorem w odpowiednie miejsce, dopisać 8,1 i wcisnąć enter. W sumie kilkadzieścia walnięć w klawiaturę :)

Dziwne, że podobnie było na spectrum, loader też zawsze był w basicu i skok do maszynówki.

PS. proszę mnie źle nie zrozumieć :)

Wezne sztukie.

Serio.

No to żeś stracił gwarancję...
A czasami hotair na 100 stopni daje radę przy takich naklejkach. trzeba tylko obudowy nie usmażyć; ale to ABS, więc 100 stopni spoko wytrzyma.

Mi się kiedyś udało kupić XEGS z padniętym romem właśnie (ale wstawał, przechodził do selftest i wywalał czerwone paski tam, gdzie ROM), a to najnowszy sprzęt, podobnie jak 800XE.

cytując siebie z innego wątku: 25-30 lat na pamięć prom - kilaka procent nie wytrzymuje próby czasu - a cpu wydają się być wieczne. ROM.