Ja wymagam ze kupujacy zawsze wystawia komentaz jako pierwszy (wiekszosc tak wymaga i jest to logiczne, bo jesli mu sie co nie podoba to moze starac sie ze sprzedawca dogadac). Kupujacy kupujac na allegro przewaznie chce sprzet w stanie sklepowym (ostatecznosci wystawowym) za 1/3 ceny - przy zasadzie ze sprzedajacy wystawia pierwszy mialbym 10x wiecej negatywow niz mam. W stylu "czekalem na przesylke 2dni" czy "pod spodem byla rysa o ktorej sprzedawca nie ponformowal" itp.  Fakt ze lepiej pisac "sprzedaja jako niesprawne" nic "nie sprawdzalem" w opisie.

To ja moze odpowiem bardziej merytorycznie, wiem bo znajoma firma zatrudniala.  3000 PLN.  (brutto). Wymagania dzienne studia politechniczne (moze byc ostatni rok), doswiadcznenie niekonieczne.

Nawet mi nie chce sprzedac, ale dawno nie gadalem na ten temat zapytam. Nie miala, dodatkow.

Nosty ma 100% racji. Zalezy kto z jakiego punktu widzenia patrzy. Ja tez jestem technokrata i na pytanie ktora konsola jest lepsza wskazalbym lepsza technicznie. (zreszta dotyczy to wszystkiego) a sa tez tacy co oceniaja uzytkowo. Dobrym przykladem jest atari st vs amiga. Technicznie knockout zas jest wielu ktorzy bede udowadniac iz st bylo lepsze bo jest wiecej oprogramowania uzytkowego (ktore na dodatek jest lepsze).

Gratuluje wspanialego nabytku.

Mam STFM z ukladem UK - wiec istnieje :-) - notomiast nie widzialem US.  Jesli chodzi o amige to jest znacznie lepiej - uklad US wystepie czesto.
(przyjmaniej mi sie udalo skompletowac prawie wszystkie modele z klawiatura US). Swoja droga ciekawe czy wiecie jakie sa roznice pomedzy US a UK bo na pierwszy rzut oka nie ma zadnych, a wbrez pozorom jest ich troche.

Klawiatura w normalnej wersji - duzo wartosciowsza wersja.

2000 to byl nie dal, ale 1000 juz pewnie tak (gdbybym kolecjonowal atari). Ostatnio STE box poszedl za 600 PLN a ti dodatkowo mamy monitor.

Z posiadania koleckjoner tez ma wieksza frajde. Zauwaz ile trzeba dac wiecej kasy niz Ty dales aby Cie skusic do sprzedazy. Nikt inny latwo i szybko nie bedzie mial tego co Ty juz masz. Oczywiscie wydajac podobna kase - bo pewnie za kwote z piecioma zerami to bys sie z kolecja rozstal ;-)

Dla takich tekstow zostalem kolekcjonerem ;-).  Swoja droga atari to nie ferrari, chyba kazdy kto pracuje jest w stanie wydac te 200 PLN co jakis czas na swoje hobby. Albo cos jest moim hobby (poswiecam temu i czas i pieniadze) albo nie. Swego czasu jakis gosc sprzedawal mega kolecje starych komputerow i z tego co pamietem bylo to zdecydowanie taniej niz 5m2 mieszkania w warszawie czy kiepski samochod. Tak wiec takie teksty ze kolecjonerzy poprzez  napedzanie cen starych komputerow ograniczaja moje hobby w postaci przerobienia atari na np.  toster srednio do mnie trafiaja.

Tak poza tym mam nieco 130stek, wiec jedna moge sprzedac - do odbioru w warszawie. Cena za nie pozokla powiedzmy dla czlonkow AA 50 PLN. :-).

To ja zakoncze. Nie lubie robic burd ale nie pozwole sobie na personalne wycieczki. Kazdy ma prawo do wlasnych pogladow. Nie pisze o permanetnym olewaniu kupujacego ale o robieniu problemu z 5 PLN czy opoznienia przy aukcji o podobniej wartosci.  Solarek, mimo wielkiej ochoty aby kontynuowac  "dyspute z toba" powiem ze serwerka jest twoja ;-) - po postawieniu mi piwa :-D.

Przedmiot kosztowal zdecydowanie blizej 1000 PLN. Tak naprawde to problem sie pojawil w momencie kiedy koles sie rozmyslil i chcial zwrot kasy - owszem dostal ale pomiejszony o rzeczywisty koszt przesylki. (zarowno poniesiony jak i wpisany w aukcji).  Nie chce mi sie pisac - naprawde zdarzaja sie up* dla ktorych 2 PLN robi problem, zas towar oczywiscie by chceli na wczoraj i z dostawa do domu i jeszcze najlepiej aby im laske zrobic bo oni sa "klientem".