(http://pl.wikipedia.org/wiki/Piotr_Lisiewicz)

@Vasko, z mojej strony to był sarkazm. Wszak MkBoss zawsze chciał na każdym party palić komisariaty ;P
@Pin: przypuszczam, że dlatego Dely dał to zdjęcie...

Jaki jest koszt biletu żeby popatrzeć w sobote wieczorem trochę?

Pytanie - czy ktos z was, co bedzie na glucholazach moze mi pomoc z reinstalka androida na tablecie? Od razu mowie, ze to nie dla mnie - to dla tego wyrosnietego dziecka jest ;)

@uicr0Bee:  Z ostatniej chwili: niestety, nie będzie decka na party - kumpel nie da rady wpaść we czwartek z braku czasu i tym samym nici z transakcji. :( Zawsze jednak służę jakąś radą co do zgrywania. :)

Zastanawiam się czy jechać. Jeszcze nigdy nie byłem na takiej imprezie. Mam dużo sprzętu: Atari 2600/7800/65/800/130 i ponad 100 kartów do Atari 2600/7800. Czy cały sprzęt trzeba ze sobą zabierać :-) ? Mieszkam w Sosnowcu, mogę przyjechać  z moją kobietą która też lubi Atari. Nawet mogę zabrać kogoś z okolic Katowic. Samochód w miarę duży - teoretycznie nawet mam 3 miejsca wolne. Bagażnik zajęty sprzętem. Proszę o porady.

Ostatnio edytowany przez fr100 (2013-07-24 21:49:50)

Sikor: w czym rzecz? transport moge ogarnac (wyjezdzamy w piatek o 9.Oo).
pracowac wtedy musisz czy o co kaman?
wejsciowke i inne drobne tematy na pewno da sie ogarnac - samopomoc chlopska dziala.

Kurczę pracuję do 16.00. Ze dwie godziny drogi minimum. I tak się spóźnię :-( Macie jakieś ciekawe kwatery do wynajęcia w pobliżu zlotu ? Czy stare konsole też są mile widziane, czy tylko sprzęt komputerowy ? Czy każdy uczestnik zabiera ze sobą sprzęt ?

Ostatnio edytowany przez fr100 (2013-07-24 22:15:29)

Jak nie pojedziesz, to najprawdopodobniej będziesz żałować.
Co do sprzętu, to weź, co uważasz za stosowne, żeby ew. pokazać lub po prostu się trochę pobawić podczas imprezy.

Nie musi być tylko Atari (ja biorę również Amigę), nie muszą być też jedynie komputery. Niejednokrotnie brałem Atari Lynxa.
Bo mam cartridge programowalny, więc na brak gier nie narzekam, hłe hłe hłe.

Spróbuję jeszcze kumpla namówić na przyjazd na party, choćby na 1 dzień (ma weekend wolny, siedzi w retrogamingu, więc może da się namówić). Wtedy dałoby się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, bo decka by raczej wziął. :) Trzym kciuka.

pindoł: zapomniales wspomniec ze bierzesz fpyte naglosnienia i nie bedziesz dawal spac ludziom na pplace ;)

warto wspomniec o takim "drobnym szczegole" - toć nalezacym do specyficznego folkloru, ktorego kazdy oczekuje ;)