Odp: Silly Venture 2k19 - keeping the legacy of the ATARI scene alive!
Dziękuję za wspaniałe party !!!
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Grawitacja 2024 Czas na kolejną edycję 8 bitowego GameJamu.
Tenebra na Atari ST/STE Wersja gry na duże atari.
Wyniki FujiCup 2023 Wyniki konkursu FujiCup na najlepszą grę dla 8-bit Atari w 2023 roku zostały ogłoszone!
TONY na małe Atari Nowa gra na małe Atari, w Hiresie, produkcja Rafała Dudka (brat XXL-a), Popmilo i Caruso.
Cosmic Hero 2 Bohater ratujący Ziemię w kryzysowej sytuacji powraca po 30 latach.
Strony Poprzednia 1 … 6 7 8 9 10 11 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Dziękuję za wspaniałe party !!!
Było cool. Pozdrowienia dla tych, z którymi się nie udało się przywitać. Do zobaczenia za rok!
Vasco ma rację, większa sala to konieczność, nawet jakby wzrósł koszt wejściówki, ja jestem szczupły i jakoś przemykałem, ale ludzie bardziej obszerni mieli problem :)
a może to był hostess :)
jako ten marudzący ... ale nie brać tego do siebie....
większa sala ... regulamin ppoż :) no i pierwszego dnia było zimno albo mnie tak choroba zległa.
zrezygnować z Miasta Aniołów i tych cycków ... połowa zostaje na PP, ewentualny koncert może być na miejscu ...
hummer.... połowa i tak się nie załapuje... zamienić na autobus ( np. http://www.kultowyikarus.pl ) ... jak w pierwszej edycji ? tak se gdybam bo nie znam kosztów. I przejazd nad morze czy tam nad Molo jak w którejś edycji .. lepsza frajda ;-) dla przyjezdnych ....
trzymanie się harmonogramu......brakowało puszczania demek na Big Screenie.
Za rok chyba będę musiał zabrać swój zestaw do hałasowania jak to było kiedyś ....
Co do pisania o największym zlocie Atari .... może za rok zaprosić samego Nolana Bushnell'a ? Zrobić zrzutkę na bilety na samolot.... wtedy frekwencja na pewno poszybowała by do góry ...
W tym roku byłem jakoś 22:00 - 01:00 w piątek i od połowy XL/XE Game Compo do końca kompotów w sobotę. Prawdopodobnie było to moje ostatnie Silly Venture - na następne przyjadę tylko jeśli coś będę miał do wystawienia (by zobaczyć reakcje).
Co mi się podobało:
ludzi spotkałem, pogadałem ze znajomymi i z losowymi ludkami
zobaczyłem część produkcji
mam kalendarz (ale nie patrzyłem jeszcze nań czy trafi na ścianę)
głosowanie online dostępne bez łączenia się z wifi party
ekspres do kawy na wejściu (z tym śmiesznym info 'VIP only' którym miałem wrażenie że nikt się nie przejął)
obsuwy w kompotach - party było dodatkiem do mojego przyjazdu w okolice więc im później się zaczęły tym więcej miałem czasu na spotkanie rodzinne
Co mi się nie podobało:
sala zawalona stołami przez co nie było gdzie spotkać kogoś, pogadać, stanąć/usiąść by obejrzeć kompoty
brak kogokolwiek na rejestracji przez 90% czasu jak byłem na party - zarejestrowałem się gdzieś koło 23:00 w sobotę
baloniki pod sufitem tak że z miejsca koło rejestracji było widać tylko połowę ekranu.
chaos w trakcie kompotów - nie nazwę tego nawet dezorganizacją bo to by sugerowało że była jakaś organizacja...
dwie różne votki na poszczególne dni bez żadnego info że są dwie różne
komputery wyświetlające animacje na linii wzrok->bigscreen w trakcie kompotów
Może jestem rozpieszczony przez ekipy od Revision, Riverwash, Xenium ale oglądanie jak projektor nie ogarnia sygnału z kompa na którym leci produkcja ssie. Patrzenie jak ktoś klika w jakimś programie graficznym bo na ST nie ma przeglądarki do obrazków. Pokazanie dwóch prac graficznych na Falcona trwało wieki a to JPG/PNG był którego i z peceta pewnie można było ogarnąć. Itd, itp...
Fajnie że party było. Cieszę się że udało mi się znaleźć czas by wpaść w oba dni. A surströmming był ciekawym doświadczeniem.
Ostatnio edytowany przez Hrw (2019-12-09 19:26:24)
Niestety nie byłem, więc się nie wypowiem.
Dla nieobecnych prace na Lynxa do obejrzenia tutaj:
https://atarigamer.com/articles/all-new … 2k19-party
Gratualcje dla Greya!
Rok 2019 rokiem Lynxa!
Jeszcze jedno. Odnośnie osób które się pojawiły przydało by się żeby identyfikatory były bardziej czytelne ? Jakieś dodatkowe naklejki na koszulki z ksywką .... do tego jakaś dodatkowa lista na ścianie ? Duża część osób była dla mnie obca ? A głupio tak do każdego podchodzić i się przedstawiać :)
Brakowało też kompa do wpisów...realtime
Dziękuje Greyowi za imprezę (i wyrozumiałość :) oraz Sylwii za znoszenie mojego rozwodzenia się nad tym, jakim to Grey jest wspaniałym mężem i jak trzeba być dla niego wyrozumiałym... Zupełnie zbędne, bo przecież ona doskonale o tym wie..
Dziękuje wszystkim, z którymi udało mi się porozmawiać, szczególnie z osobami, z którymi dawno się nie widziałem.
Dziękuje za pretekst, żeby pogadać z MacGyverem i jego selfiaka z koszulką Atari (bo nie wierzyłem).
Dziękuje Gepardowi, że nie odebrał telefonu :)
Dziękuje braciom Pasiecznik - Pasiowi za spotkanie, Voyowi za okazję do pogadania o pigwowych sprawach (Ha! MegaDzięki dla Agendy za greetsy dla nas!).
Dzięki Willy za gadki o elektronice i wszystkim - i za wspólne 'śledziowanie'.
Dziękuje Duddiemu za większe zaufanie niż ostatnim razem (chociaż widziałem po oczach, że strach momentami był - btw: z 'powodów obiektywnych' - o których niżej - nie wziąłem płyty - lipa! ale nic straconego...)
Dzięki Essent i Opal za wspominki i rozrywkę na ruchomych schodach w Biedrze.
Dzięki Vlx za spotkanie i pogaduchy (za krótkie!).
Dzięki Kaz i Dely - za to, że jesteście tacy jacy jesteście, za spotkanie i te kilkanaście wymienionych zdań.
Dzięki Tdc & profesor Piotr Marecki - za rozmowy, książkę i dedykację.
Dzięki Vasko za wspominki dobrych (najlepszych? :) czasów.
Dzięki Hospes, za rozmowe i że ciągle nie mam mojej Karinki - poczekamy do okrągłych 10 lat czy uda się szybciej :)
Dzięki AdamK, że się spotkaliśmy i nawet udało się trochę pogadać (rzucanie jajkami z okna - szacun)
Dzięki Mały za pogaduchy, trzymasz fason Mieczy! :)
Dzięki Grzybson za rozmowy (dużo z Ciebie wyciągnąłem - wiedza w pigułce - za rzadko jest okazja)
Dzięki Piguła - świetnie się gadało i wspominało stare czasy. I brawo za pobicie rekordu Hospesa w przetrzymywania mojego stuffu - ile to już lat? 10? :) To było na Lecie Ludzików jeszcze?
Dzięki Miker za wspominki.
Dzięki Epi za rozmowy około- i poza-atarowskie.
Dzięki qbahusak za te kilka zdań i szacun, że przyjechałeś w chorobie.
Dzięki Solo za spotkanie i rozmowy. Prawdziwie sentymantalna wycieczka.
Dzięki Jesionen za gadki i zobaczenie Twojego pozytywnego lica.
I inni, których nie wymieniłem bo nie dałem rady zapamiętać (patrz niżej)
Dzięki Elkabato i BlackD0t - wspominaliśmy i rozmawialiśmy o Was. Pamiętamy i liczymy jeszcze kiedyś na spotkanie!
Podziękowania dla Wojciecha Zientary za spotkanie, pogaduchy i całokształt - nigdy za gówniaka bym nie pomyślał, że się spotkamy i będziemy rozmawiać 'na ty'! :)
(Szkoda, że nie było z nami Henryka... Ktoś wie co u Niego?)
Na party byłem obecny duchem jakieś 10h (ciałem około 20h) za co sobie pluję do tej pory w brodę. Zmęczenie (tej nocy spałem 2,5h) to jedno ale z pewnością ktoś mi czegoś nasypał do piwa... No bo jak inaczej to wyjaśnić... A z tyloma ziomkami miałem jeszcze pogadać, tyle rozmów dokończyć, tyle spraw omówić... LIPA. No i przede wszystkim chciałem obejrzeć kompoty. Tzn tak je oglądać, żeby pamiętać co widziałem. MEGALIPA...
Ponieważ nieczęsto ruszam zadek a SV zawsze jest dla mnie doskonałą okazją na spotkanie się i pogadanie z ludźmi, na szerokim forum nie powiem złego słowa na imprezie. Co innego w mniejszym gronie no ale przecież zawsze znajdzie się coś do czego można się przyczepić :)
Na koniec chciałem podziękować wszystkim, którzy wspierają myślą, mową, uczynkiem i zadbaniem ftp.pigwa.net, szczególnie tych, których spotkałem na party! DZIĘKI!
No to jeszcze na drugi koniec - wspólnie ze Stryjkiem stwierdziliśmy, że trzeba zrobić afterparty w postaci trójmiejskiego sztabu. No, to ja rzuciłem hasło a teraz niech znajdą się organizatorzy :)
Ostatnio edytowany przez Azbest (2019-12-09 22:14:58)
Grey dziękuję bardzo za super imprezę. Było to moje trzecie SV i trzecie udane. Dobrze, że udało się rozłożyć compo na dwa dni. Jak dożyję to zrobię wszystko, by za rok znów się pojawić.
Skoro inni marudzą to i ja sobie pozwolę na drobne uwagi:
- sala - zdecydowanie za mała, brak było też miejsca gdzie by można sobie spokojnie usiąść i pogadać. Sytuację ratował tutaj bufet
- dekoracje na sali - lampki świecące podczas compo i te baloniki skutecznie utrudniały oglądanie prodków
Reszta bez zastrzeżeń. Piwo dobre, anielskie cycki fajne, jedzenie w bufecie smaczne.
OFICJALNE WYNIKI: http://www.sillyventure.eu/images/sv2k19-results.txt
Ostatnio edytowany przez grey/msb (2019-12-10 05:14:24)
Mógłbyś podać średnią liczbę oddanych punktów przez głosującego na prace w WILD COMPO i WILD COMPO LOST ENTRY?
Hrw, dzięki za rzeczową krytykę, odniosę sie do tego w czym bezpośrednio maczałem palce:
Może jestem rozpieszczony przez ekipy od Revision, Riverwash, Xenium ale oglądanie jak projektor nie ogarnia sygnału z kompa na którym leci produkcja ssie. Patrzenie jak ktoś klika w jakimś programie graficznym bo na ST nie ma przeglądarki do obrazków. Pokazanie dwóch prac graficznych na Falcona trwało wieki a to JPG/PNG był którego i z peceta pewnie można było ogarnąć. Itd, itp...
Fajnie że party było. Cieszę się że udało mi się znaleźć czas by wpaść w oba dni. A surströmming był ciekawym doświadczeniem.
W tym roku akurat problemy z projektorem były chyba relatywnie najmniejsze. Negatywnie zaskoczył nas Jaguar, dotąd nie było tego typu problemów.
Jeśli chodzi o pokazywanie grafik na ST w programie graficznym, to na czym dokładnie polega problem? Coś za długo trwało? Jakaś grafika była źle pokazana? Odtwarzanie modułów w Protrackerze nie zgłosiłeś jako problem, więc nie rozumiem czemu akurat z grafikami masz problem.
Ogólnie: możesz nie czuć się rozpieszczony kompotami na SillyVenture z kilku przyczyn. Jedną z nich jest fakt że akceptujemy produkcje aż do momentu rozpoczęcia kompo, co powoduje że nie wszystko da się sprawdzić i ogarnąć przed kompo, niestety. Drugi to taki że mamy 7 platform do ogarnięcia, a niektóre z nich potrafią dać iście egzotyczny sygnał video - w tym roku np. Framemeister nie ogarnął kilku rzeczy o czym wiem ja, autor intra 4K na ST a teraz już wy. Ale, niestety nie było możliwości sprawdzenia tego przed kompo. Trzeci to taki, że naciskamy na to żeby wszystko szło z oryginalnego sprzętu, i tylko w ostateczności uciekamy się do emulacji czy video.
Oczywiście moglibyśmy ustawić deadline kilka dni przed kompo, zgrać wszysktko do fimików i puszczać jednym kliknięciem z laptopa. Ale to by nie było SillyVenture :P
Tym niemniej, krytyka przyjęta, i za rok postaramy się być lepiej ogarnięci. Program graficzny raczej zostanie tak jak był, ale walka o jak najlepszą i najsprawniejszą prezentacje prac, będzie trwać.
Dziękuję wszystkim którzy przyjechali, wszystkim którzy przysłali/przekazali prace na kompo oraz oczywiście Greyowi za tytaniczną walkę w celu spięcia tego wszystkiego do kupy.
Plik został poprawiony - brakowało dwóch pracy które miały tyle samo punktów w swoich kategoriach - jedna w Pokey, druga w Wild. Błąd generatora :) Znajduje się pod tym samym linkiem
Edit: Tzn błąd generatora powodował ich brak na liście, nie taką samą liczbę punktów. Generator do punktów jest osobno :D
@Vasco: wychodzi mi że w Wild w piątek głosowało 45 osób a w sobotę na lost entry - 70
Ostatnio edytowany przez wieczor (2019-12-10 10:16:46)
Tym niemniej, krytyka przyjęta, i za rok postaramy się być lepiej ogarnięci.
Czyli za rok znowu widzimy się w Gdańsku, i to jest dobra wiadomość!
Dzięki Wieczór! Czyli (jeśli jeszcze umiem w proporcje) praca byłaby w okolicach 2 miejsca.
Negatywnie zaskoczył nas Jaguar, dotąd nie było tego typu problemów.
Oczywiście, że są. I najgorsze jest to, że np. czasem solo na kablu wprost w konwerter do HD poleci a raz nie. Przez Hydrę dodatkowo generuje jakieś dziwne odbicie. Testowałem z dwoma jaguarami i dwoma różnej produkcji kablami. Najwyraźniej słabo testowaliście tę platformę ;)
Jeśli chodzi o pokazywanie grafik na ST w programie graficznym, to na czym dokładnie polega problem? Coś za długo trwało? Jakaś grafika była źle pokazana? Odtwarzanie modułów w Protrackerze nie zgłosiłeś jako problem, więc nie rozumiem czemu akurat z grafikami masz problem.
Domniemam, że HRW chodzi o środowisko, jakie mam np. na małym Atari i Sparta DOS. Czyli - zdefiniowane w systemie kilkadziesiąt typów rozszerzeń plików graficznych / muzycznych i skojarzone z nimi playery. Jeden klik i grafa jest, jeden klik i muza gra. Chciałem to kiedyś na dużych Atarkach u siebie ogarnąć, ale z tego wszystkiego brakło czasu i nawet nie wiem jakie jest "pokrycie" programów / playerów przyjmujących nazwę pliku z linii poleceń. Pogadam z Krollem ;)
Dodatkową katorgą zazwyczaj są notoryczne resety po wyświelteniu / odpaleniu czegokolwiek - zapewne z racji na śmieci w pamięci pozostawione przez poprzednią prodkę. Proponowałem Krollowi by pogadał z którymś z koderów i zaproponował koncepcję czegoś, na co wpadłem przy SDX dla malucha i tam to właśnie jest zaimplementowane. Opcjonalne zerowanie ramu przy uruchamianiu pliku wykonywalnego. Nie wiem jakie są tu możliwości pod TOS'em (i innych systemach), ale niech ktoś to przemyśli, czy takie rozwiązanie ma rację bytu. Dzięki temu udało by się uniknąć resetów i reboot systemu po każdej pracy. Zysk w czasie nieoceniony.
Ogarnięcie realnych platform nie jest problemem nawet z zachowaniem płynności kompo, trzeba to tylko przygotować odpowiednio (wcześniej). Np. LOST party przygotowywałem logistycznie przez około 3 miesiące przed party, ogarnąłem wszystkie platformy i cały koncert, samo granie, wizualki, projekcje, audio, odsłuchy itd. Dodatkowo warto czasami mieć zapas w sprzęcie by nawet, jeśli nastąpi jakiś fail mieć maszynę na podmiankę.
aaa - no i napiszcie sensowny regulamin a nie koncert życzeń, będziecie mieli więcej spokoju z ogarnięciem kompo :)
No nic, tyle tymczasem.
Ostatnio edytowany przez Pin (2019-12-10 20:01:14)
Co do ogarnięcia Losta .....Taaaak widziałem i wąchałem z bliska @pin jest profesjonalistą
Ostatnio edytowany przez pablozp (2019-12-10 21:04:48)
To nawet nie o to chodzi. Wystarczy mieć ogarnięty i działający sprzęt i wówczas idzie łatwo i przyjemnie. Można w czasie kompo bezstresowo browara śmiało sączyć ;)
@Adam Klobukowski
co mi sie podobalo:
- drugi ekran informacyjny: kategoria / tytul i autorzy. w kazdej chwili wiedzialem co oceniam.
ale: czcionka za mala - ogladali to starzy ludzie nie to co ja i Ty. troszke wieksza czcionka.
- darmowy stream dla sofa scenersow
- system glosowania na telefonach (dzialal bez zarzutu)
Adam Klobukowski napisał/a:Negatywnie zaskoczył nas Jaguar, dotąd nie było tego typu problemów.
Oczywiście, że są. I najgorsze jest to, że np. czasem solo na kablu wprost w konwerter do HD poleci a raz nie. Przez Hydrę dodatkowo generuje jakieś dziwne odbicie. Testowałem z dwoma jaguarami i dwoma różnej produkcji kablami. Najwyraźniej słabo testowaliście tę platformę ;)
Adam Klobukowski napisał/a:Jeśli chodzi o pokazywanie grafik na ST w programie graficznym, to na czym dokładnie polega problem? Coś za długo trwało? Jakaś grafika była źle pokazana? Odtwarzanie modułów w Protrackerze nie zgłosiłeś jako problem, więc nie rozumiem czemu akurat z grafikami masz problem.
Domniemam, że HRW chodzi o środowisko, jakie mam np. na małym Atari i Sparta DOS. Czyli - zdefiniowane w systemie kilkadziesiąt typów rozszerzeń plików graficznych / muzycznych i skojarzone z nimi playery. Jeden klik i grafa jest, jeden klik i muza gra. Chciałem to kiedyś na dużych Atarkach u siebie ogarnąć, ale z tego wszystkiego brakło czasu i nawet nie wiem jakie jest "pokrycie" programów / playerów przyjmujących nazwę pliku z linii poleceń. Pogadam z Krollem ;)
Rzecz jasna że się da, jak się komuś chce rzeźbić, ale po co ;) Co do viewerów, to na ST jakoś nigdy nie były popularne, i nadal stoję przy tym że pokazywanie grafiki w programie graficznym niczym nie urąga.
Dodatkową katorgą zazwyczaj są notoryczne resety po wyświelteniu / odpaleniu czegokolwiek - zapewne z racji na śmieci w pamięci pozostawione przez poprzednią prodkę. Proponowałem Krollowi by pogadał z którymś z koderów i zaproponował koncepcję czegoś, na co wpadłem przy SDX dla malucha i tam to właśnie jest zaimplementowane. Opcjonalne zerowanie ramu przy uruchamianiu pliku wykonywalnego. Nie wiem jakie są tu możliwości pod TOS'em (i innych systemach), ale niech ktoś to przemyśli, czy takie rozwiązanie ma rację bytu. Dzięki temu udało by się uniknąć resetów i reboot systemu po każdej pracy. Zysk w czasie nieoceniony.
Generalnie, nie da się. TOS to już w miarę normalny system z zarządzaniem pamięcią, więc nie możesz wszystkiego czyścić, bo nie wiesz co czyścisz.
nie mówię wszystko na miłość boską, tylko czyścić wolną pamięć ponad MemLo.
Jeśli chodzi o pokazywanie grafik na ST w programie graficznym, to na czym dokładnie polega problem? Coś za długo trwało? Jakaś grafika była źle pokazana? Odtwarzanie modułów w Protrackerze nie zgłosiłeś jako problem, więc nie rozumiem czemu akurat z grafikami masz problem.
Domniemam, że HRW chodzi o środowisko, jakie mam np. na małym Atari i Sparta DOS. Czyli - zdefiniowane w systemie kilkadziesiąt typów rozszerzeń plików graficznych / muzycznych i skojarzone z nimi playery. Jeden klik i grafa jest, jeden klik i muza gra. Chciałem to kiedyś na dużych Atarkach u siebie ogarnąć, ale z tego wszystkiego brakło czasu i nawet nie wiem jakie jest "pokrycie" programów / playerów przyjmujących nazwę pliku z linii poleceń. Pogadam z Krollem ;)
Rzecz jasna że się da, jak się komuś chce rzeźbić, ale po co ;) Co do viewerów, to na ST jakoś nigdy nie były popularne, i nadal stoję przy tym że pokazywanie grafiki w programie graficznym niczym nie urąga.
Jak to po co dla przyjemności pracy :). Jaki to klopot zrobić zeby przez dwuklik na obrazku odpalał mi sie w przypadku ST np ImageCopy. Ale zgadzam sie samych z AdamemK nie ma co porownywac liczbe viewerow na 68k w porownaniu do 030.
W przypadku 030 jest o wiele wieksze pole manewru np ZView, albo same viewery do poszcegolnych rodzajow grafik. Podobnie jest z muzą.
Dodatkową katorgą zazwyczaj są notoryczne resety po wyświelteniu / odpaleniu czegokolwiek - zapewne z racji na śmieci w pamięci pozostawione przez poprzednią prodkę. Proponowałem Krollowi by pogadał z którymś z koderów i zaproponował koncepcję czegoś, na co wpadłem przy SDX dla malucha i tam to właśnie jest zaimplementowane. Opcjonalne zerowanie ramu przy uruchamianiu pliku wykonywalnego. Nie wiem jakie są tu możliwości pod TOS'em (i innych systemach), ale niech ktoś to przemyśli, czy takie rozwiązanie ma rację bytu. Dzięki temu udało by się uniknąć resetów i reboot systemu po każdej pracy. Zysk w czasie nieoceniony.
Generalnie, nie da się. TOS to już w miarę normalny system z zarządzaniem pamięcią, więc nie możesz wszystkiego czyścić, bo nie wiesz co czyścisz.
Tutaj zdecydowanie powinien sie wypowiedzieć wiekszy specjalista, to co PIN mi mowi w rozmowie telefonicnej do mnie dociera, ale i AdamK ma rację.
Ogarnięcie realnych platform nie jest problemem nawet z zachowaniem płynności kompo, trzeba to tylko przygotować odpowiednio (wcześniej). Np. LOST party przygotowywałem logistycznie przez około 3 miesiące przed party, ogarnąłem wszystkie platformy i cały koncert, samo granie, wizualki, projekcje, audio, odsłuchy itd. Dodatkowo warto czasami mieć zapas w sprzęcie by nawet, jeśli nastąpi jakiś fail mieć maszynę na podmiankę.
Pin, ostatnie Lost pary pod wzgledem prezentacji prac bylo wzorowe. Jedynie przydaloby sie to co bylo na SV czyli dodatkowy ekran z informacjami o aktualnie prezentowanej pracy oraz ostatniej.
Czasowo - Lost Party to przyklad bardzo dobrze zorganizowanej maszyny!
Strony Poprzednia 1 … 6 7 8 9 10 11 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.117 sekund, wykonano 7 zapytań ]