Co do wydajności, to myślę bardziej o zastosowaniach matematycznych niż do dem. Oczywiście w końcowym efekcie powinno się to też jakoś tam w skończonym czasie liczyć. W demach jak by nie robił zawsze szybciej będzie fixed-pointem liczyć.

O o o! O to dokładnie mi chodziło. Gdybym potrafił już bym to robił :]

Po co "ripować"? Przecież pisałem, że procki pana Marsletta są dostępne w _postaci_źrodłowej_.

Licencja jest zawarta w pliku źrodłowym. A co do udostępniania, to napisałem, że przy okazji.

PS. Przeczytaj punkt ósmy regulaminu, bo się któregoś dnia zdziwisz.

Ostatnio edytowany przez drac030 (2006-01-12 01:12:39)

piotrv: 4 lata temu floaty w cc65 były "TODO" i pewnie nic się nie zmieniło. W planach było użycie standardowych 32-bitowych IEEE big endian (czyli wykładnik trzymany w akumulatorze, mantysa w rejestrze X i sreg). Ulrich stwierdził, że podstawowym problemem nie są procedury dla 6502, lecz przeróbki kompilatora (w którego wnętrznościach orientuje się tylko on sam).

Emulację floatów przy pomocy funkcji stałoprzecinkowych w C zdecydowanie odradzam - szybciej będzie chodzić BASIC, szczególnie Turbo BASIC.

Tak, te źródła właśnie są na stronce którą wymieniłem. Ponoć dyktowane przez telefon :D Z roku 1979 bodajże. Jak mi już zbrzydnie C to je pewnie wykorzystam.

Szkoda, że liczby FP nie są little endian - można byłoby lepiej wykorzystać 816, a dla 6502 to chyba wszystko jedno.

share it ;)

Jeśli sam implementujesz FP, to możesz jak najbardziej wybrać reprezentację little-endian.

W przypadku CC65 korzystniejsze wydaje się big endian - tj. wykładnik w akumulatorze (dla intów i longów jest tam LSB).

Wybrałem taką notację:
 
EEEEEEEE SSSSSSSS M.MMMMMMM MMMMMMMM MMMMMMMM MMMMMMMM 

E - exponent (cecha?)
S - znak (jeden bajt na jeden bit - powinno być szybciej)
M - 32-bitowa mantysa, pierwsze 16 bitów starsze, następne - młodsze (każde unsigned int w CC65)

Zakres liczb: +/-1.0E+/-38 z ok. dziesięcioma cyframi znaczącymi

Skończyłem algorytm na FP -> ASCII. Jest tak pokręcony, że wykorzystuje prawie całą bibliotekę (!) - tzn logarytmy, +-*/, POW. Więc muszę na razie zaimplementować te elementarne funkcje, żeby zobaczyć co mi się liczy :)

Czepiaj się - po to napisałem.

Ale gdyby wsadzić znak do wykładnika to już by był za mały zakres - aktualnie już jest mały: E+/38
Zwykle znak wsadzają do mantysy - ale to jest dobre dla kompów, które mają za dużo wolnego czasu. Więc ułatwiam sobie trochę sprawę.

Zrobiłem już +-, wydajność nie jest rewelacyjna, ale za to czyste C. Być może da się to jeszcze zoptymalizować w C, a może trzeba będzie na końcu to przerobić na ASM.

Aktualnie wydajność dodawania i odejmowania to ok. 185 operacji / s (FASTCHIP: 4880/s) - test na emulatorze z aktywnym ANTIC-iem.

Jeśli starczy mi siły i będzie zainteresowanie, to dorobienie wersji double w C będzie już o wiele prostsze.

Niestety testowy EXEC rośnie w tempie zastraszającym... Na razie 9.7kB (!)