Porozmawiajcie moze najpierw z kims, kto pisal kiedys muzyke pod SoftSynthem (polecam Kube Husaka), a uslyszycie ze przerobienie go i zrobienie trackera (pozostawiajac wylacznie oryginalne procedury generowania dzwieku - a o to chyba wszystkim chodzi) spowosuje ze straci on polowe swoich mozliwosci. Wynikaja one z zalazonej przez autoroe pelnej elastycznosci w operowania "patternami", "loopami" itp. Celowo daje cudzyslow byscie nie mylili tych nazw z trackerowymi. To inna bajka i duuuzo wieksze mozliwosci... I jedyna wada (najwieksza dla tych ktorzy nie czuja muzyki widzac jej zapis - czyli nie sa profesjonalnymi muzykami) to to, ze nie slychac dzwiekow w trakcie pisania i to ze trzeba najpierw miec w glowie melodie, przeniesc ja na zapis, a potem odsluchac.

Mozliwosciami (i nie chodzi mi tylko o brzmienie) SoftSynth bije niestety na glowe wszystkie znane mi trackery - moze warto sprobowac cos napisac (a najpierw dowiedziec sie jak z instrukcji jakiejs - ja tak kiedys zrobilem), a potem krytykowac :)

Nikt niczego nie krytykuje. Ale może warto zrobić program wygodniejszy, choćby nawet  o mniejszych możliwościach, żeby nie było sytuacji takiej jak z grafiką w GED. Dyskusja o tym, kto jest profesjonalnym muzykiem, a kto nie, nie jest raczej związana z tematem, ale wydaje mi się się, że nawet profesjonalny muzyk (a szczególnie on!) nie będzie zachwycony faktem, iż musi swoje pomysły wpisywać w BASICu.
Inna sprawa, że do wszystkiego można zrobić dobry interfejs (wracając do przykładu z grafiką - vide G2F). Więc może pozwólmy się wypowiedzieć muzykom, zamiast krytykować pomysł na starcie? ;)

Ostatnio edytowany przez epi (2006-04-09 12:49:22)

No więc właśnie kwestia jest taka, żeby zrobić na tyle "ludzki" interface, żeby program nie leżał 'odłogiem', a żebyktoś się zań zabrał, bo brzmi to fajnie - już nawet dla samej różnicy z brzmieniem standardowym warto to zrobić - żeby pojawiło się jakieś zróżnicowanie brzmienia na compo lub muzyki startowej do gier (podczas gry byłaby muzyka normalna) lub dla muzyki do dem, do outro, gdzie dużo nie musi się dziać, a normalna muzyka byłaby wówczas do głównej części dema - zróżnicowanie jest zawsze miłe dlaucha. Jak sądzę.

Z resztą, co do różnej długości patternów, to chyba i tak można te elemenety zachować, jednocześnie poprawiając wygodę obsługi - tak mi się wydaje.

Co do kawałków z tego programu, to słyszałem tylko jeden na SAPie i było tobardzo fajne. Ale jeśli ktoś wie, gdzie znajduje się na sieci więcej utworów softsynthowych w formacie SAP, to proszę o info.

W archiwum ASMA, w podkatalogu Jakuba Husaka jest kilka, z czego polecam przede wszystkim boskie "Wodospadem Czasu" (ciekawe czy sie doczekam puszczenia tego w RADIU UXA???).

No nie, słuchamy własnie z Pinokiem tego kawałka z SoftSyntha "Wodospadem Czasu" i stwierdzam, że mozliwości tego edytora są po prostu skandalicznie dobre. Naprawdę Epi powinien się tym zająć. Niesamowite.

w jednym z numerow Moje Atari (dodatek Bajtka) byla instrukcja do SoftSyntha

Część 1: Moje Atari grudzień 1990 (nr2)
Część 2 :Moje Atari styczeń/luty 1991 (nr3)
The End kursu

Mylisz się :)

* Zalezy kto go napisze
* zalezy czy go napisze
* ograniczenie obowiązku przeczytania manuala ?? ;)

a tak na serio - to faktem jest, ze to sam SOFTSYNTH w sobie ogranicza jak do tej pory swoje mozliwosci - ze tak powiem. Dlaczego ?? - Zielony;- pamietasz przecie jak sie to obsluguje ;) - ... i dlatego nie podejzewam, coby ktokolwiek z aktywnych scenerow mial cos pod tym napisac.

chyba, ze X-raz :D

Pin, epi: tak więc mam nadzieję, że się mylę! :D Pamiętam przecież jak się "to" obsługuje... ;)

akurat "zazębianie" się patternów w jednej pozycji songu na zasadzie, że każdy może mieć dowolną długość - paranoja;- a nawet, jeśli by z jakiejś nieznanej przyczyny zaistniała taka koniecznośc, to i tak można to obejść na 12 tysięcy sposobów.

o co chodzi z tym: "zrobić pattern nie przypisując go do kanałów" ?? - chyba w większości jest to możliwe ?? - chyba, że mowa o programach typu Sound Tracker, czy (nie synth) ProTracker do modów - tam faktycznie jest to conieco na sztywno.

.. ogólnie w/w zależności można w ten,m czy inny sposób uzyskać pod TMC - wydaje mi się, że tracker o możliwościach edycyjnych tety/czy neo w zupełności by wystarczył. Przynajminej ktoś pod tym będzie pisał :)

... i właśnie ze wcześniejszych rozmów z Epim wynikało, że chodzi o tracker napisany na engine NEO-Trackera, a generujący hałas na zasadzie SOFTSYNTH - czyli coś, co jeśli chodzi o format zapisu będize centralnie z nim niezgodne, w efekcje finalnym conajmniej o podobnych możliwościach. Niech Epij mature najpierw rozkmini - chyba "że za rok" :D