Odp: Kiepska sytuacja w kraju a będzie gorzej.
Jaja se robimy ale wydaje mi się że to jest jak najbardziej możliwe że będziesz musiał mieć potwierdzenie szczepienia by przejechać granicę, wejść na pokład samolotu, do urzędu, na mecz itp.
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Grawitacja 2024 Czas na kolejną edycję 8 bitowego GameJamu.
Tenebra na Atari ST/STE Wersja gry na duże atari.
Wyniki FujiCup 2023 Wyniki konkursu FujiCup na najlepszą grę dla 8-bit Atari w 2023 roku zostały ogłoszone!
TONY na małe Atari Nowa gra na małe Atari, w Hiresie, produkcja Rafała Dudka (brat XXL-a), Popmilo i Caruso.
Cosmic Hero 2 Bohater ratujący Ziemię w kryzysowej sytuacji powraca po 30 latach.
Strony Poprzednia 1 … 182 183 184 185 186 … 395 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jaja se robimy ale wydaje mi się że to jest jak najbardziej możliwe że będziesz musiał mieć potwierdzenie szczepienia by przejechać granicę, wejść na pokład samolotu, do urzędu, na mecz itp.
Skąd się urwałeś mentos? Nic się nie wydaje, tylko już są informacje o tym, że linie lotnicze nie wpuszczą nikogo bez odpowiedniego papieru na pokład. Przekraczanie granic poza UE też już nie jest możliwe bez odbycia kwarantanny, a więc w praktyce jest niemożliwe, bo jak jedziesz na wakacje, to musisz doliczyć sobie dwa tygodnie urlopu na kwarantannę.
Osobna sprawa, to Twoje stwierdzenie, że "jaja se robimy". Może Ty se robisz, ja piszę całkiem poważnie, trzeba se załatwić papier i tyle.
Zastanawiam się tylko, w jaki sposób i przez kogo linie lotnicze są "zachęcane" do takich zachowań. Bo to nie leży w interesie linii. Jeśli np. statystycznie nie zaszczepi sie połowa populacji, to ta połowa nie zbankrutuje, jeśli nie poleci, a linie lotnicze jak najbardziej tak.
Jeśli ktoś poleci, zarazi się a potem udowodni linii, że to było na pokładzie przez to, że linia wpuściła kogoś zakażonego - to może się skończyć dużym odszkodowaniem. Może nie w Polsce, ale linie są międzynarodowe i w krajach bardziej cywilizowanych mogą być za to pociągnięte do odpowiedzialności.
Ostatnio edytowany przez perinoid (2021-01-08 18:26:07)
tu i owdzie sie juz slyszy zeby troszke przeciagac godzine zero bo ta druga szczepionka (oparta na tej samej metodzie) jest mniej klopotliwa i w chwili injekcji bedzie miala prawidlowe parametry...
A to tu i ówdzie to jakie źródło?
Bo ja usłyszałem dziś w radiu, że UE zamawia właśnie 300 mln. szczepionek Pfeizera dla krajów UE?
I kilka dni wcześniej, że czas trwania odporności po tej "zwyklejszej" może być niestety krótszy.
Ostatnio edytowany przez Jacques (2021-01-08 18:40:48)
Simius, "zachęta" może być bardzo prosta. Zamykamy, otwieramy, zamykamy, otwieramy...
Jeśli ktoś poleci, zarazi się a potem udowodni linii, że to było na pokładzie przez to, że linia wpuściła kogoś zakażonego - to może się skończyć dużym odszkodowaniem. Może nie w Polsce, ale linie są międzynarodowe i w krajach bardziej cywilizowanych mogą być za to pociągnięte do odpowiedzialności.
O ile mi wiadomo, COVID nie jest pierwszą chorobą zakaźną, a jakoś nigdy nie wymagano ode mnie przed wejściem na pokład samolotu świadectwa zaszczepienia przeciwko gruźlicy, dżumie, eboli, grypie etc. A przecież gdyby ktoś sie ode mnie zaraził i udowodnił, że miało to miejsce na pokładzie, to także mogło sie to skończyc dużym odszkodowaniem.
Biorąc pod uwagę ostatnie doniesienia naukowców, sugerujące, że osoby zaszczepione w dalszym ciagu mogą być wektorem zakażenia, nie ma podstaw do żądania świadectw zaszczepienia przed wpuszczeniem na pokład. Co najwyżej do żądania podpisania przez pasażera oświadczenia z góry zwalniającego linie lotnicze z wszelkiej odpowiedzialności za ewentualne zakażenie.
A to tu i ówdzie to jakie źródło?
Bo ja usłyszałem dziś w radiu, że UE zamawia właśnie 300 mln. szczepionek Pfeizera dla krajów UE?
I kilka dni wcześniej, że czas trwania odporności po tej "zwyklejszej" może być niestety krótszy.
zrodlo jest zrodlo... fajzer juz jest pase, dla leszczy (czylii pewnie dla wszstkich polakow ;-). jedzie cos lepszego - ta sama metoda a nie "zwykla" cztaj brzychem a nie uchem.
ale skoro... w radio mowili ze odpornosc po "zwyklej" jest krotsza niz po fajzerze... to tak wlasnie jest ;)
@Mq, urwałem się nie urwałem, pewnie wszyscy będziemy zmuszeni jak potulne osiołki do posiadania zaświadczenia szczepienia by normalnie żyć. Nawet Ci co przechorowali i niby są odporni, ale przece muszą dać zarobić fajzerowi czy innemu moszemu, więc i tak się muszą "szczepnąć". Biznes musi się kręcić. Mnie coraz bardziej rozwalają te pokrętne tłumaczenia tej pseudo "elyty", że szczepili się bo nie wiedzieli, albo bo wiedzieli bo ich zaprosili, albo bo chcieli dobrze, ale wyszło źle itp. Ciekawe jest, że niby chcieli promować te szczepienia, ale w ciszy i nie informując nikogo! Dopiero jak się rozlało zaczęli o tej promocji nawijać. No ciekawe podejście do promocji :D. Czy te debile naprawdę same się nie słyszą jak kłamią i się potykają o własne giry?
Ostatnio edytowany przez jedynymentos (2021-01-08 21:00:05)
https://gazetakrakowska.pl/zakonnik-z-g … 1-15378823
hahahahh, dobre te szczepionki są? ;)
zrodlo jest zrodlo... fajzer juz jest pase, dla leszczy (czylii pewnie dla wszstkich polakow ;-).
Acha, czyli Twoje przemyślenia z niecenzuralnych zakamarków, nic nowego.
Nie wiedziałem, że jest nas 300 mln. (tyle zamówiła UE od Pfeizera).
@jedynymentos "@Mq, urwałem się nie urwałem, pewnie wszyscy będziemy zmuszeni jak potulne osiołki do posiadania zaświadczenia szczepienia by normalnie żyć"
Nie będziesz już normalnie żyć. Ani Ty, ani reszta ludzi. To se ne vrati. Niezależnie od tego czy pozwolisz sobie załadować obce RNA, czy nie.
Polecam rozważenie znaczenia wyrazu "szczepienie" w tym kontekście, ponieważ to w żaden sposób nie jest zgodne z definicją szczepionki, a z "terapią genetyczną" już tak, choć i znaczenie wyrazu "terapia" w tym kontekście raczej jest wykręcone na opak i używane co najmniej złośliwie...
Nie, panie trollollo.
Ostatnio edytowany przez Jacques (2021-01-09 14:34:08)
no, jak się na wsi zabitej dechami miszko, to tak jest :)
no jak zarazi się katarem i udowodni...
Straszne co nie?
Ostatnio edytowany przez Magda (2023-10-04 10:21:41)
Autyzm zapewne ;)
no jak zarazi się katarem i udowodni...
Straszne co nie?
Szkoda, bo znajoma moich rodziców i ojciec bardzo dobrego kumpla pożegnali się z tym światem na wasz "katar", a tak mogliby sobie jeszcze pewnie co najmniej kilka lat pożyć.
Kozaczenie jest dopóki dla kogoś problem jest "wirtualny" i nie dotyczy kogoś, kogo znał.
Ostatnio edytowany przez Jacques (2021-01-11 13:27:16)
Creonix napisał/a:no jak zarazi się katarem i udowodni...
Straszne co nie?Szkoda, bo znajoma moich rodziców i ojciec bardzo dobrego kumpla pożegnali się z tym światem na wasz "katar", a tak mogliby sobie jeszcze pewnie co najmniej kilka lat pożyć.
Kozaczenie jest dopóki dla kogoś problem jest "wirtualny" i nie dotyczy kogoś, kogo znał.
Tia, na katar i ty w to wierzysz. Jakimś sposobem to nie jest tajemnica że za dopisywanie covid fartuch dostaje premię a dopisanie nie jest trudne. Znając przypadki gdzie ktoś wbijał do umieralni ze złamaną nogą zdrów jak ryba, wychodził w worku z dopisem COVID powinna zapalać się czerwona lampka. Wyłącz propagandowe tuby i włącz myślenie.
Sam włącz myślenie, wyłącz spiskowe tuby pryszczatych jutuberów, o tej złamanej nodze pisałeś zresztą już kiedyś banialuki na innym forum.
A sprawa w tych przypadkach jest ewidentna, w jednym z nich powiedzmy, że nie dotyczyła osoby anonimowej na szczeblu lokalnym i była pełna transparentność, bo kumpel zrobiłby niezły raban, gdyby było coś nie tak, a niestety leczenie jego ojca zakończyło się pod respiratorem i bez sukcesu.
Ale ciężko liczyć na rozsądek, tak jak piszę, nie życzę, ale dla niektórych życie to gra komputerowa, dopóki się sami nie spotkają z problemem. Wyłącz grę, człowieku.
Ostatnio edytowany przez Jacques (2021-01-11 16:12:43)
@jacques nie ma sensu ... odpuść. to choroba psychiczna...
Strony Poprzednia 1 … 182 183 184 185 186 … 395 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.760 sekund, wykonano 12 zapytań ]