Odp: Retrobrite
Ja się pochwalę - zrobiłem 800 XL - zdjęcia wkrótce. Było żółte mniej więcej jak 1050 Dely - dwie sesje po ok. 2 godziny - bo na słońcu nie na UV - i nie mogłem naraz całego zrobić. Efekt podobny :)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Grawitacja 2024 Czas na kolejną edycję 8 bitowego GameJamu.
Tenebra na Atari ST/STE Wersja gry na duże atari.
Wyniki FujiCup 2023 Wyniki konkursu FujiCup na najlepszą grę dla 8-bit Atari w 2023 roku zostały ogłoszone!
TONY na małe Atari Nowa gra na małe Atari, w Hiresie, produkcja Rafała Dudka (brat XXL-a), Popmilo i Caruso.
Cosmic Hero 2 Bohater ratujący Ziemię w kryzysowej sytuacji powraca po 30 latach.
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 11 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Ja się pochwalę - zrobiłem 800 XL - zdjęcia wkrótce. Było żółte mniej więcej jak 1050 Dely - dwie sesje po ok. 2 godziny - bo na słońcu nie na UV - i nie mogłem naraz całego zrobić. Efekt podobny :)
k****, niedobrze. Teraz wszyscy beda sprzedawac swój hardware jako nieskazitelnie idealny. Nikt nawet nie wspomni, że na połowie tego sprzętu jest krem fryzjerski :)
Nie obawiałbym się, że będzie wysyp "nówek", zwłaszcza na Allegro ;) Niektórym syfiarzom z Allegro nawet nie chce się wyczyścić sprzętu, który sprzedają (WSTYD!) a co dopiero robić coś takiego...
Ostatnio edytowany przez Jacques (2010-05-23 11:29:41)
Korzystając z ładnego słoneczka zabrałem się za Apple IIGS. Oto efekty (stacje dyskietek gotowe, jednostka centralna czeka w kolejce, a na balkonie wygrzewa się stacja 5,25" w towarzystwie myszki):
.
Zdjęcie jest nieco przekłamane, komputer jest dużo bardziej żółty.
Fakt, na zdjęciach żółtaczka wychodzi jakoś mniej groźnie... Ja właśnie robię kolejną sesję pierwotnie mega-żółtej klawiaturze TT ;) Na razie pokrywa, potem klawisze i dolna część obudowy... Jeszcze spoooro sesji przede mną by była nówka ;)
no , mazidlo zakupilem, sprobuje reanimowac klawiature od xe ,ponoc napisy nie zlaza. Zamiast zarowy UV wykorzystam pogode chyba bo poki co 30 stopni w cieniu .
Tylko lepiej w miarę możliwości postawić na parapecie w domu i niech słońce świeci przez szybę niż na dworze - wiatr może szybko wysuszać krem a to jest bardzo niepożądane ;)
Ale szkło zatrzymuje przynajmniej część UV ze słońca o-ile-mi-wiadomo.
mam na czym testowac, a moja Ania sie ucieszy jak jej w miedzyczasie bede kwiatki podlewal , poza tym jak to Mowny mowi, szklo zatrzymuje UV.
Pewnie trochę zatrzymuje, jednak nikt na A.Age nie skarżył się by proces był nieskuteczny, za to jest bezpieczniej ;) Tak czy inaczej - w takim razie pilnuj szczególnie by krem nie wysychał na obudowie. To działa (przez szybę) nawet w pochmurny dzień (i tak jest więcej UV niż z żarówki raczej), także tym bardziej w słoneczny zatrzymywanie UV przez szybę jest moim zdaniem pomijalne.
W ten czy inny sposób jak się porządnie za to zabierze to efekty są rewelacyjne. Powodzenia :)
Pytanie tylko, jaki ta metoda ma skutek długoterminowy. Bądź co bądź to silny utleniacz, zmieszany z innymi chemikaliami, odbiela, ale może przy okazji trochę rozkładać polimery obudowy. Może się okazać, że za rok czy dwa plastik zacznie matowieć, przebarwiać się dziwnie, czy też zrobi się strasznie kruchy. Dlatego z wyjątkowymi okazami mocno bym się zastanowił, chyba, że ktoś ma już długie doświadczenie z tym środkiem i może śmiało potwierdzić że nie ma efektów ubocznych.
Moim zdaniem nie ma. Wątek na A.Age ciągnie już się długo i nikt nie raportował żadnego dramatu po udanym procesie. Choć zapewne może ponownie pożółknąć z czasem pod wpływem intensywnego działania promieni słonecznych.
Plastiki są dość grube, przecież to działa tylko na powierzchni i nawet(!) NIE ZMIENIA istniejącej faktury plastiku (chropowatość). Słowem - LUZ :)
Ostatnio edytowany przez Jacques (2010-05-27 13:14:06)
Należy tylko po procesie dokładnie umyć obudowę z delikatnym środkiem np. mydłem w płynie i wytrzeć, aby nie zostawiać na niej resztek utleniacza.
A oto efekty mojej sesji tydzień temu : 2 x 2h na słabym, wieczornym słońcu przez szybę - 2 x dlatego że nie zdejmowałem obudowy - i nie mogłem całości naraz doświetlić. Jeszcze ciut poprawić trza, ale chyba nieźle jest
Przed:
I po:
Ostatnio edytowany przez wieczor (2010-05-28 15:36:14)
Ja natomiast z tipsami dla małego wybielacza:
1. Nakładamy tak, żeby nie było różnej grubości warstw - tam, gdzie damy cieniej mogą zostać żółte smugi i później trudniej doprowadzić do jednolitej bieli.
2. Dobrze, jak na dolnych krawędziach robią się zacieki z kremu - tam słabiej dochodzi UV, a większa ilość kremu bardziej wybieli.
3. Dwie godziny na pełnym słońcu = 3 x 2 godziny z każdorazową zmianą kremu bez słońca.
Może tak ktoś zechciałby zapostować tu quick or short refference na ten temat bo już się pogubiłem azaliż napaliłem równocześnie. Punkt po punkcie co i jak. Trochę się denerwuję jak mam moje okazy okładać jakimś kremem i wystawiac na słońce. Co to, k..a, SPA? ;)
Mogę zapodać mój workflow.
1. rozkręcamy sprzęt, tak aby została sama obudowa.
2. myjemy pod kranem z płynem do mycia garów usuwając kurz i zabrudzenia.
3. wycieramy do sucha i udajemy się na balkon.
4. malujemy kremem tak, aby nie zostawały suche miejsca (ważne!)
5. zostawiamy i czekamy:
5a. jeśli jest parzące słońce to nie dłużej niż 1,5 godziny - po dłuższym czasie krem zaschnie i będzie niefajnie
5b. jeśli jest chłodno to można ponad 2 godziny
5c. podczas pochmurnego dnia 3 godziny.
6. udajemy się znowu pod kran, dokładnie zmywając krem.
7. jeśli żółte goto 3
Dzięks Dely. Jeszcze w kwestii formalnej, są jakieś preferowane marki kremów, czy zakupić dowolny spełniający normy ingrediencji, o której mowa była z początku.
Podobno wystarczy dowolny wybielacz w kremie. Ja mogę (co widać na powyższych zdjęciach) polecić ten, którego używam.
Dely dobrze prawi w kwestii procedury wybielania. Co do środka, to kupuj utleniacz w kremie 12% i będzie git ;)
Uwaga tylko na BHP.
Uwaga na rece bo to jednak mocna chemia, nie dotykac kremu bo popali paluchy
No i pierwsze proby raczej na mniej wartosciowym sprzecie bo tak jak Deli pisze, zle nalozone mazidlo zaowocuje smugami.
Ostatnio edytowany przez zaxon (2010-05-29 18:10:48)
Słabe coś rąsie masz zaxon ;) Ja kilka razy umoczyłem niechcący palec i raptem trochę naskórka zeszło.
Co do smug to należy je usuwać kładąc kolejną warstwę (grubą!) kremu i odstawić na kilka godzin - może być bez słońca.
Dokładnie, umoczony paluch nie odpada a jak się zmyje z niego krem po chwili to nie ma śladu. Po dłuższej chwili zostaje biały ślad na naskórku, ale mi nic nie schodzilo ;)
Superbonus sobotni:
Na jutro, ew. kolejny weekend monitor + klawiatura.
Dely, pochwal się pędzelkiem którym nakładasz równe warstwy... Bo to faktycznie najtrudniejszy element sztuki ;) Ja mam taki dość mały, płaski pędzel.
P.S.
Cały czas walczę z wyjściowo tragicznie żółtą klawiaturą TT-ki. Work in progress..............
Ostatnio edytowany przez Jacques (2010-05-29 19:41:14)
Strony Poprzednia 1 2 3 4 … 11 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 0.104 sekund, wykonano 9 zapytań ]