1

Temat: instrumenty 4bit

mozna skads sciagnac 4bitowe sample roznych instrumentow? moze ktorys tracker na atari ma przykladowe sample?

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

2

Odp: instrumenty 4bit

Black Magic Composer miał dodane sample perkusyjne
Music ProTracker miał dodanych kilka sampli do przykładowych utworów

3

Odp: instrumenty 4bit

bierzesz dowolnego moda z amigi, rypiesz sample, obcinasz mlodsze 4 bity. dla mpt chyba trzeba jeszcze zapakowac po dwie probki w jeden bajt i dopelnic cisza do pelnej strony.

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

4

Odp: instrumenty 4bit

ja już nie pamiętam dobrze, ale czy w wypadku amigi sample nie były "ze znakiem"?

5

Odp: instrumenty 4bit

Tak, signed: http://www.fileformat.info/format/mod/corion.htm

STYMulator JIL ST YM2149 mjuz:k @ gnu/linux
SIUP (SIo2Usb2Pc) - SIO2PC USB Edition
PIN ready logo
3M / InD: ... na kasetach były zabezpieczenia w postaci tzw. "mikropierdnięcie" ...

6

Odp: instrumenty 4bit

Obcięcie bitów wprowadza okropny szum cyfrowy, dlatego zresztą modki XL/XE szumią znacznie bardziej, niż by mogły. Najlepiej byłoby przesamplować po analogu, ew. zastosować jakiś wymyślny algorytm wygładzania (są takie w SoundForge).

http://www.5oft.pl/

7

Odp: instrumenty 4bit

A jakieś darmowe narzędzie do tego?

https://www.youtube.com/watch?v=jofNR_WkoCE

8

Odp: instrumenty 4bit

sox?

poszukuje kwarcu 14.187576 MHz (CO70034)

9

Odp: instrumenty 4bit

pirx, ja bym nie tyle przesamplował po analogu co zrobił kompresję (dźwięku, nie danych) i wyciszenie całości. Straci na dynamice ale szumy powinny być mniejsze.

10

Odp: instrumenty 4bit

Poproszę o przykład użycia sox do tego celu.

https://www.youtube.com/watch?v=jofNR_WkoCE

Odp: instrumenty 4bit

xxl napisał/a:

mozna skads sciagnac 4bitowe sample roznych instrumentow? moze ktorys tracker na atari ma przykladowe sample?

A jest sens tego? W czym to będzie lepsze, niż granie - jak dotychczas - sampli 8bitowych przez przetwornik 4bitowy?

Trzy najpopularniejsze w Polsce platformy 8-bit: Piwo, Wino i Wódka.
http://ym-digital.i-demo.pl/ - http://yerzmyey.i-demo.pl - https://soundcloud.com/yerzmyey
ŻADEN DOBRY UCZYNEK NIE UJDZIE BEZ KARY.

12

Odp: instrumenty 4bit

Jak powyżej stwierdził Pirx, sample dostosowane do 4 bitów będą grały na 4 bitowym przetworniku lepiej.

https://www.youtube.com/watch?v=jofNR_WkoCE

Odp: instrumenty 4bit

No to sprawdzę tego SoundForge'a.

Trzy najpopularniejsze w Polsce platformy 8-bit: Piwo, Wino i Wódka.
http://ym-digital.i-demo.pl/ - http://yerzmyey.i-demo.pl - https://soundcloud.com/yerzmyey
ŻADEN DOBRY UCZYNEK NIE UJDZIE BEZ KARY.

14

Odp: instrumenty 4bit

xan dobrze prawi, kompresja powinna pomóc. Poza tym - czy przetworniki POKEYa na pewno są liniowe? Jeśli nie, to to też trzeba wziąć pod uwagę przy konwersji.

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

15

Odp: instrumenty 4bit

Kiedyś powszechny był pogląd, że są liniowe. Trzy lata temu Perry McFarlane umieścił w Atari800 obsługę nieliniowości.
edit: Patrząc na tablicę pokeymix wydaje mi się, że grając na jednym kanale mamy praktycznie odpowiedź liniową.

Jeśli chodzi o szumy, można też zastosować się do stopki Yerzmyeya.

Ostatnio edytowany przez Fox (2011-10-24 15:47:10)

https://www.youtube.com/watch?v=jofNR_WkoCE

16

Odp: instrumenty 4bit

padlo tutaj "pokeymix", jest jakas tablica przedstawiajaca wartosci jakimi nalezy bombardowac rejestry glosnosci?
sprawdzajac domowym sposobem (nie wiem czy to nie blad pomiaru) zapisujac 1 rejestr glosnosci otrzymuje inne wartosci na wyjsciu od tych jakie sa przy zapisie dwoch rejestrow (trzech) - przy czterech nie zauwazylem zmiany.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

17

Odp: instrumenty 4bit

'xxl' napisał/a:

zapisujac 1 rejestr glosnosci otrzymuje inne wartosci na wyjsciu od tych jakie sa przy zapisie dwoch rejestrow (trzech) - przy czterech nie zauwazylem zmiany.

No to zupełnie normalne :) Zapisując do kilku rejestrów głośności na wyjściu otrzymujesz mniej więcej sumę głośności. Czy liniową nie wiem, nie pamiętam już. Ale player modów Pecusia działa na takiej zasadzie. Ma tablicę (3 tablice głośności) dzięki której na wyjściu POKEY-a otrzymuje chyba 5.5-bita rozdzielczości. Dlaczego Pecuś nie miksował 4 kanałów? Wydaje mi się że tylko dlatego iż szybki zapis 4 wartości do rej. POKEY-a nie był możliwy... przy 3 kanałach robił to:

sta $d201
stx $d203
sty $d205

przy 4-kanałowej tablicy przesuniecie przy zapisie kolejnych wartości mogło by być zbyt duże i właściwie to by chyba tylko bardziej szumiało. Ale czy się nie mylę w moich wnioskach trzeba by zapytać pewnie samego autora tego pomysłu, czyli Pecusia.

ps) stopka Yerzmieya, no cóż :D Rządzi! :D Nieźle się uśmiałem ;)

Ostatnio edytowany przez seban (2011-10-24 18:43:12)

18

Odp: instrumenty 4bit

Właśnie ze względu na nieliniowość POKEYa tą tablicą daje się osiągnąć 6 bitów, tak więc wystarczy dodanie 4-rech wartości 4-ro bitowych i już. Tyle, że "przeliczanie" sampli z MODów do MD8 było przez prymitywne obcięcie 4-rech najniższych bitów.... więc trochu szumiało.
A faktycznie załadowanie rejestru jeszcze raz i zapisanie do 4-tego generatora daje spory dodatkowy szum (aż dziwne jak spory).
Nieliniowość POKEYa była znana od czasu poswstania ST-Playera ;) czyli nie od 3 lat :P

Bla bla bla bla, bla bla bla. Bla bla bla - bla - bla. Blabla bleee.

19

Odp: instrumenty 4bit

Jasne, tylko (nie)liniowość przy sumowaniu a (nie)liniowość pojedynczego przetwornika to dwie różne sprawy.

Hitler, Stalin, totalniak, SSman, NKWDzista, kaczor dyktator, za długo byłem w ChRL, wypowiadam się afektywnie.

20

Odp: instrumenty 4bit

Ale tak jak pisał Fox, jeśli nie łączymy przetworników i gramy na jednym, to jest on praktycznie liniowy, dopiero granie kilku przetworników jednocześnie wprowadza b.duże nieliniowości.
Można to prawie ominąć (testowałem) metodą znaną z Atari ST. Ustawiamy największą możliwą częstotliwość generatora i sterujemy głośnością takiego dźwięku zamiast przełączać przetwornik w tryb "bezpośredni".

Ale.... w Atari ST po prostu inaczej się nie dało :) a w małym atari nie słychać już tej nieliniowości, ale primo - jest ciszej (a co za tym bardziej szumnie), secundo - ta najwyższa częstotliwość w przeciwieństwie do ST jest słyszalna.

Ostatnio edytowany przez Pecus (2011-10-24 21:19:23)

Bla bla bla bla, bla bla bla. Bla bla bla - bla - bla. Blabla bleee.

21

Odp: instrumenty 4bit

metodę z ustawieniem max freq i graniem z $a0 uskuteczniłem w main part demka "digital trash":

http://atari.fandal.cz/detail.php?files_id=304

co prawda moje testy skończyły się na jednym kanale, potem wpadłem na inny pomysł... ale nigdy tego nie dokończyłem, poszukam źródeł.

22

Odp: instrumenty 4bit

Tablica pokeymix, o której wspomniałem, jest w źródłach atari800, w mzpokeysnd.c.

https://www.youtube.com/watch?v=jofNR_WkoCE

23

Odp: instrumenty 4bit

Mi się udało w latach 90 na pokeyu osiągnąć pełne 6 bitów, teoretycznie możliwe jest przy pokeyu osiągnięcie 7 bitów rozdzielczości, ale trzeba wówczas dane wpisywać do 4 kanałów (tak to pamiętam) i tylko teoretycznie. Jednak przy 6 bitach gra naprawdę ładniej. Pełniej. Jednak nie wiem, jak by to było emulowane.
Muszę sprawdzić oscyloskopem, tak dla własnej wiedzy. Wg aktualnej mojej wiedzy z tymi 7 bitami to chyba jednak lipa.

Nie wiem też, kto ma taki słuch, żeby słyszeć 32khz, bo taką częstotliwość ma 0 wpisane do AUDF (no dobra, psy się zbiegają)

Ta częstotliwość jest słyszalna przy włączaniu i wyłączaniu (jako tuk-tuk)

Kiedyś też przeczytałem, ale to pewnie nieaktualne, że pokey co prawda ma 4 kanały 4 bitowe, ale na wyjściu dostajemy miks 32 głośności (czy 31, nie pamiętam), a nie 64 - i to się mniej więcej zgadzało z moimi obserwacjami. generując dżwięk na pełnych głośnościach można było świetnie emulować fuzz gitarowy :)

Pytanie, jak osiągnąć ładnie grające 6 bitów? W Action!? Na pokeyu? Pozostawiam, jako łamigłówkę do rozwiązania.

Opracowałem też procedurkę, która w założeniu ma grać 8 bitami :) Ale jeszcze nietestowana.

Ostatnio edytowany przez qbahusak (2012-05-19 23:54:46)

24

Odp: instrumenty 4bit

qbahusak napisał/a:

Nie wiem też, kto ma taki słuch, żeby słyszeć 32khz, bo taką częstotliwość ma 0 wpisane do AUDF (no dobra, psy się zbiegają).

Kuba, granica słyszalnej częstotliwości dotyczy czystych harmonicznych, tzn. nie usłyszysz sinusa o częstotliwości 32khz. Jednakże to one dodane do innych zmieniają brzmienie dźwięku, bo zmienia się kształt fali. Poza tym twierdzenie o próbkowaniu - dźwięk spróbkowany z częstotliwością 32khz przenosi maksymalnie częstotliwość 16khz (f/2)

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

25

Odp: instrumenty 4bit

Ale tam jest 64 khz. Stąd dźwięk o dzielniku = 0 ma 32khz. O dzielniku 1: 16khz  i ten już słychać.
Ponadto wszystkie harmoniczne sygnału prostokątnego mają wyższą częstotliwość, niż bazowa, więc nie są (w teorii) słyszane.
Dlaczego w teorii?

Generalnie nakładanie częstotliwości niesłyszalnych na słyszalne nie zmienia ich barwy Kształt fali się zmienia, ale poza granicą rozpoznawania przez ludzkie ucho.

Jednak można uzyskać słyszalne dudnienia z interferencji dwóch niesłyszalnych dźwięków, lub po prostu dwóch dźwięków o bliskich częstotliwościach harmonicznych. Po prostu dwie fale tworzą trzecią - wypadkową, o częstotliwości równej różnicy częstotliwości fal bazowych. A kształt takiej fali - no cóż, generalnie bliski trójkątowi.

Narząd rozpoznawania dźwięków w mózgu działa trochę jak transformata fouriera (ma ośrodki odbierające poszczególne częstotliwości), więc z tą zmianą barwy to tylko wtedy, gdy powstaje zmiana głośności pewnej składowej w przestrzeni częstotliwości fouriera. A to oznacza albo występowanie dudnień (trójkątnych lut trójkątnych zniekształconych), albo nie ma zmiany barwy. Mózg sobie to ładnie wygładza i nie słyszy tych nowych dudnień - harmonicznych poza bazowymi (słyszy, ale tylko jako zmiana barwy, a nie jako nowy oddzielny dźwięk), chyba, że są one ewidentnie głośne, czyli dudnienie przeważa w głośności nad składowymi, które są mało słyszalne z powodu wysokiej częstotliwości.

No, taki słowotok.
Krótko - jedna konkretna ultradźwiękowa częstotliwość stale obecna nie zmieni barwy normalnego dźwięku; zmieni tylko te tony bliskie częstotliwości zakłócającej.

W przypadku sampli częstotliwość próbkowania też wprowadza nową częstotliwość (gwizd kwantyzacji). Więc nie widzę tu różnicy, czy gwizd ma nieskończenie wiele harmonicznych (sygnał prostokątny jako szum kwantyzacji) , czy jeszcze o 1 więcej (sygnał prostokątny - szum kwantyzacji + dodatkowa częstotliwość prostokątna, która zmienia barwę)

Podsumowując. Zmiana barwy wprowadzona przez falę o częstotliwości ultradźwiękowej nie będzie zupełnie słyszalna w dźwiękach ubogich w harmoniczne (bo nie ma z czym interferować), a praktycznie niesłyszalna (natomiast słyszalna w pewnych konfiguracjach dźwięków) w muzyce chipowej, gdzie harmonicznych mamy po prostu nieskończenie wiele i się maskują.

Możemy usłyszeć te zakłócenia TYLKO w pewnych konfiguracjach częstotliwości i głośności (jw). I to też tylko jako "wzbogacenie" barwy.