1

Temat: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Mam cartdridge który nie działa a chciałbym go odpalić. Był to chyba blizzard turbo.
Podejrzewałem że zawartość epromu uległa uszkodzeniu. Ale w porównaniu z romem atares_phoenix, są tylko niewielkie zmiany, jakby ktoś napisy powymieniał :)

Próbowałem więc obraz pod altira odpalic i też się nie udało. Wziąłem więc org rom atares phoenix .. i także nie potrafię go na altirze odpalić :(

Blizzarda mi się udało. A tego nie.

----

Już odpaliłem oba na altirze, miałem na NTSC przestawioną :)

Ostatnio edytowany przez willy (2013-01-13 17:14:57)

Post's attachments

cart_phoenix.jpg 88.83 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

phoenix_read.bin 16 kb, liczba pobrań: 21 (od 2013-01-13) 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.
"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

2

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Eprom, sprawdzony.
74ls00 sprawdzony
Reszta sprawdzona i przelutowana a cart nie działa w slocie :(
Albo czarny ekran albo memory test się włącza albo jakby go nie było. Na naciskanie RESET na carcie reaguje, ale nie resetuje sie tylko dziwne rzeczy się dzieją.
Slot sprawny inny cart działa.

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

3

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Może ma bardzo zabrudzone / pościerane styki na krawędzi płytki i nie kontaktują wszystkie linie.

4

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Styki  wyglądają dobrze, pozatym czyściłem preparatem do styków.

Ale przypomniałem sobie że mam rozgrzebane rozszerzenie pamięci do 320K - z którego są wyjęte pamięci. Self Test pokazuje 2 i chyba 4 kostki w ostatniej linijce  pamięci RAM. Może z tym nie potrafi sobie poradzić.

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

5

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Cześć,

Plik phoeanix_read jest poprawnie odczytany z pamięci EPROM. Można go uruchomić pod altirra, wystarczy wybrać typ cartridge: Blizzard 16k. Na wszelki wypadek zrobiłem z tego plik uruchamialny, możesz pobrać tutaj:

Phoenix 1.0 - by Hurek (pirated version).

W razie potrzeby dla przypomnienia, oryginalna wersja do pobrania tutaj:

Phoenix 1.0 by Hurek - EPROM image
Phoenix 1.0 by Hurek - executable file

cart który miałem wyglądał tak:

phoenix 1.0

Ostatnio edytowany przez seban (2019-01-13 00:41:45)

6

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Wiem już go na emulatorze odpaliłem, nie odpalał mi bo Altirę na NTSC przestawioną miałem.

Muszę teraz deaktywować sterownik pamięci, albo znaleźć kości i włożyć, bo coś mi sie wydaje że to jest problemem.

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

7

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Na foto które zamieściłeś pierwszy styk z prawej to RD4 połączony poziomym przewodem z górną końcówką opornika najpewniej o wartości 2k. Jak obrócisz płytkę to drugi styk z prawej to sygnał RD5.
RD4 i RD5 połączone są razem, więc przerwij połączenie by do nich nie dochodził sygnał. On zapewne idzie z pinu 3 (7400)
Włóż kart do gniazda i uruchom kompa, powinien ruszyć normalnie, na pinie 3 (7400) powinna być 1 logiczna
Teraz wpisz POKE 54528,0 powinien zmienić się stan z 1 na 0. Naciśnij przycisk w karcie znów pojawi się 1.
Jak to chodzi to rejestr sprzętowy jest OK.
Teraz połącz pin 3 (7400) ze stykiem RD4 (tylko) włącz kompa
Taka procedurka powinna dać Ci odczyt pamięci EPROM (jednej połówki), nr. komórki i zawartość

10 FOR K=0 TO 8191
20 PRINT  K, PEEK(32768+K)
30 NEXT K

Jak chcesz odczytać drugą połówkę pamięci to zamień miejscami sygnały S4 i S5 dochodzą najpewniej do pinów 12 i 13 (7400). Procedurka ta sama

8

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Cześć,

INIT carta nie robi nic takiego z PORTB ($d301) że miało by to wpływ na jego funkcjonowanie. Chyba że ten sterownik dodatkowej pamięci źle Ci działa i ma to jakiś wpływ na pamięć podstawową.

9

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

No właśnie obawiam się że ze sterownikiem jest coś nie tak. Nie pamiętam dlaczego nie jest obsadzony RAM. Kilkanaście lat temu go robiłem...
Ale Test pamięci wygląda niecodziennie :D

Fizycznie jest 64kilo a pokazuje jakieś 80 ... hmm.

Ostatnio edytowany przez willy (2013-01-14 21:42:50)

Post's attachments

selftest.png 9.04 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.
"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

10

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Według mnie wygląda zwyczajnie, jak wywołany z Basica przez BYE lub DOS bez stacji.

Nikt nam lekkiego życia nie obiecał i słowa dotrzymał.
8bitów ; dereatari
Apple Hadware

11

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Cart który próbujesz uruchomić próbuje się lokować w przestrzeni adresowej w zakresach pamięci: $8000-$BFFF. Init carta następuje od $B400 (nagłówek CART0-a umieszczony jest $BFFA-$BFFF). Potem w zależności od wybranej pozycji z menu dokonuje przepisania odpowiedniego programu do przeznanczonego dla niego miejsce pamięci a następnie odłącza cart poprzez zapis do $D5xx. Ten 7400 służy jako przerzutnik RS, kasowany sygnałem CCTL (staje się zerem gdy nastąpi odwołanie do dowolnej lokacji z przedziału $d500-$d5ff). Więc jeżeli Twój niedokończony sterownik psuje coś w obszarze $8000-$BFFF możesz mieć problem z cartem.

Co do self test to tak jak pisał JER, wygląda zupełnie normalnie gdy masz włączony BASIC. Jak włączysz komputer bez carta i z wciśniętym OPTION i jak pojawi się SELF TEST to przeprowadź test pamięci i zobacz czy również tak wygląda jak pokazałeś. Powinien wyglądać tak:

SELF TEST / BASIC OFF

Jeżeli nie wygląda tak jak na rysunku powyżej, to znaczy że masz jakiś problem z BASIC-em (też zajmuje obszar $A000-$BFFF).

Ostatnio edytowany przez seban (2013-01-14 22:47:49)

12

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Już nie wiem co go boli.
Wczoraj przez przypadek zmasakrowałem jeszcze na dodatek pcb :(
Hot aira miałem na PBFREE ustawionego ...
wymieniłem już na nim wszystko oprócz eproma, pozostaje mi chyba tylko oscyloskop i popatrzeć co się dzieje z sygnałami sterującymi.

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

13

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

willy napisał/a:

wymieniłem już na nim wszystko oprócz eproma, pozostaje mi chyba tylko oscyloskop i popatrzeć co się dzieje z sygnałami sterującymi.

z tego co pamiętam to tam jest zrobiony przerzutnik RS z bramek NAND (74LS00). Wiem że czasami był z tym przerzutnikiem problem przez "jakość" niektórych sygnałów :) byli nawet tacy co wieszali kondensator 56pF na linii CCTL aby opóźnić trochę sygnał CCTL i trochę odfiltrować, bo bywało tak iż przerzutnik się przełączał przez szumy na tej linii mimo iż żadnego odwołania do obszaru $d500-$d5ff nie było. Różne patenty widziałem w różnych cartach tego typu ;]

Zobacz sobie czy ten przerzutnik działa Ci poprawnie.

pozdrawiam
Seban

14

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Wykonałeś test który Ci zaproponowałem by dobrać się do zawartości EPROM i popatrzeć co jest?
W moim kartridżu PHOENIX elementy są następujące
Opornik przy kondensatorze elektrolitycznym (układ generujący impuls reset dla przerzutnika) to 5k6
Wartość może być dowolna z zakresu 2k - 5,6k
Kondensator elektrolityczny (ja mam tantalowy ale to bez znaczenia) 22uF może być z zakresu 4,7uF do 22uF
te dwa elementy generują impuls zerujący po włączeniu napięcia
Drugi opornik (może go nie być) ma wartość 1,2k. On tu jest z rozbiegu dodany bo gdy przerzutnik zbudowany jest na układzie 7401 to jest wymagany. Jest układ 7400 więc jest zbędny choć jak jest niczemu nie przeszkadza
I teraz, kondensator ceramiczny ma 820pF. podłączony do linii CCTL i masy.
On tu jest bo źle jest zaprojektowany układ przełączający przerzutnik. Jego wartość decyduje o prawidłowym przełączeniu. W innych kartridżach które mam o podobnej budowie, jego wartość waha się od 470pF do 1nF. Jak uruchamiałem kartridże własnej roboty to zawsze ten kondensator należało dobrać doświadczalnie (do czasu aż po swojemu zaprojektowałem układ przełączający przerzutnik  sygnałem CCTL)
No i na koniec omomierzem zmierzyć przejścia od styków do końcówek EPROM. Pin 22 EPROM połączony jest z masą piny 1,27,28 zwarte i połączone z Vcc, pin 14 to masa

15

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Jakoś ominąłem twój post z testem ... dzisiaj go wykonałem, przy okazji znalazłem jedną padniętą "przelotkę"

Jest jednak coś nie tak.

Po zamianie sygnałów #s4 i #s5 .. zczytuje mi nadal pierwszą połówkę epromu, i to chyba jest przyczyną problemu. Nie mam już dzisiaj ani ochoty ani siły aby to zgłębiać dalej.

A i kondensator  jest u mnie 1n i jest podłączony do VCC. ta Częśc działa akurat prawidło lecz nieco niestabilnie. Jak zczytywałem zawartość z poziomu basica portafił się odłączyć sam z siebie..

Ostatnio edytowany przez willy (2013-03-04 21:36:09)

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

16

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

Analiza działania sygnałów, może coś pomoże
Używasz tylko RD4 więc sygnał S5 zawsze jest 1
Odczyt połówki EPROM
Zaadresowana EPROM, więc S4=0 i pin 26 EPROM = 0

Jak zamienisz miejscami S4 i S5 to pin 26 EPROM = 1
i wybierana będzie druga połówka gdy zaadresujesz EPROM

Uwaga
Sygnał S4 dochodzi jednocześnie do we bramki NAND i pinu 26 EPROM więc po zamianie S4, S5,  sygnał S5 musi też dochodzić do pinu 26 EPROM bo inaczej nadal będzie odczytywać pierwszą połówkę
Aby za dużo nie kombinować najlepiej tuż przy stykach karta przeciąć ścieżki i połączyć na krzyż

17

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

W międzyczasie już prawie naprawiłem.
Ja głupia cipa jak zczytywałem eprom to nie wlutowałem z powrotem zwory łączącej s4 z pinem 26 epromu.
Cart się zgłasza, ale się odłącza sam za wcześnie, muszę trzymać przycisk, jak puszczę, to krzaczy się.
Coś z tym przerzutnikiem jest popierdzielone chyba, ale tym razem to już naprawdę kończę na dzisiaj.

Ostatnio edytowany przez willy (2013-03-04 22:02:03)

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

18

Odp: Reanimacja Cartridge'a PHOENIX (blizzzard ?)

seban napisał/a:

Cześć,

Plik phoeanix_read jest poprawnie odczytany z pamięci EPROM. Można go uruchomić pod altirra, wystarczy wybrać typ cartridge: Blizzard 16k. Na wszelki wypadek zrobiłem z tego plik uruchamialny, możesz pobrać tutaj:

Phoenix 1.0 - by Hurek (pirated version).

W razie potrzeby dla przypomnienia, oryginalna wersja do pobrania tutaj:

Phoenix 1.0 by Hurek - EPROM image
Phoenix 1.0 by Hurek - executable file

cart który miałem wyglądał tak:

phoenix 1.0

Kurde, chyba mam ten cart, sprawny działający .... tylko musze zejsc do piwnicy i wyszperac....