Ja z Solem i dziewczynami wyjezdzalismy ostatni i pomagalem (tak troszeczke) Vascowi posprzatac i powiem, ze ludziki mnostwo rzeczy zostawili:
1. Pinokio zostawil glosniki, te ktore byly podlaczone do vascowego grzyba. Nie ma co sie obawiac: zostalo to zauwazone i Vasco przechowa je w depozycie ;)
2. W sumie pozostalo okolo dwuch spiworow: jeden o nieogreslonym kolorze w sleeping-roomie i drugi na party-place, ktory jesli sie nie myle byl wlasnie granatowy. Trudno mi powiedziec cos o jego losie; Ja utrzymywalem, aby Vasco go przechowal, a on chcial go wyrzucic. Mysle, ze przydalby sie do Vasca mail jezeli nie jest jeszcze za pozno.
3. Dwa kompakty: jeden z dream-casta (nie pamietam co to za giera) drugi z napisem "Video" i papierowej kopercie. Oba wzial kto?... tak... organizator :D
4. Pelne nienaruszone wino owocowe marki "Mustak", ktory to przedmiot jako jedyny wzialem JA w celu pozniejszej konsumpcji pijac zdrowie poprzedniego wlasciciela (aktualnie chlodzi sie w loduffce) :P
Reszte rzeczy pozostawionych na party-place mozna zakwalifikowac do odpatkow.
Zasilacz zatem AS'a musial byc przez kogos ze zlotu zabrany, bo niczego takiego nie widzialem.
Korzystajac z okazji chcialbym pozdrowic:
- Azbesta (trzylykowy kuban czysciochy, teledyski tatu i emanacje dobrego humoru na party)
- Zajaca (pomoc we wszystkim o co poprosilem)
- Geparda (pomocne oprogramowanie, ktore niebawem do mnie dojdzie ;))
- Reszte partyzantow z ktorymi przeprowadzilem mila (bo tylko takie byly) rozmowe.
Zlot byl super
wasz niezmordowany kamerzysta:
laoo'tek