To może być normalne.

Tak, to apollo. Jedyny element, jaki reaguje pozytywnie na chłodzenie to CPU. Reszta jest ledwo ciepła, bez reakcji na obniżanie temperatury. Wymieniałem już MACH130 na inny egzemplarz i jest to samo. Teraz mam wątpliwości, bo nie wiem, czy ten CPU, który kupiłem jest wysmażony przez np. overclocking do 90mhz, bądź jest w ogóle trefny i go zwracać, czy też one tak mają i muszą mieć co najmniej jakiś radiator. Po prostu nie mam z czym porównać i stąd pytanie.

Jeżeli nie miałeś na nim radiatora i działał dłużej niż godzinę ok wewnątrz obudowy, to myślę, że ten mój jest jednak nie teges. Ja w ogóle nie złożyłem obudowy i procesor nie jest przykryty ani klawiaturą, ani plastikiem obudowy, a mimo to potrafi się zagrzać.

Wycinam właśnie odpowiedni kształt ze starego radiatora od pentaka 90+do tego jakiś mały wentyl od chipsetu, bo miejsca to w zasadzie tam nie ma. Skoro mówicie, by chłodzić, to będzie chłodzony. Dziwi tylko to, że te karty były sprzedawane bez jakiegokolwiek radiatora, a w epoce wczesne maski tego procesora były w technologii 0,6 mikrona. I jeszcze więcej watów zamieniały na ciepło.

Maska 71E41 to 0,3 - podobno znacznie "chłodniejsza"... - więc mam wciąż niejakie obiekcje, czy to normalne, by się gotował przy 50mhz...

Pomysł jak najbardziej do rozważenia. Z laptopa może nawet bardziej podejdzie, bo płaski. .Czasochłonne i rzeźbiarskie w wykonaniu, ale idea jest słuszna.

@BartoszP: no właśnie mam od Pentiuma i niestety nie pasuje brakuje 1-2 milimetra aby klipsy zatrzasnąć. Co do pracy procka na 50Mhz u mnie nic się nie wiesza a grzeje się hmmmm nie za mocno bynajmniej tak mi się wydaje :)

No właśnie goły i jak narazie pracuje bez zwiechy ale i tak chce dać jakieś chłodzenie