O wysuszeniu/wytarciu pisałem w kontekście, żeby sobie całość po prostu lekko wyczyścić, bo jak porządnie zapodasz kontaktu, to wszystko Ci tam będzie w tym pływało - można powiedzieć, że cały joy będzie z lekka od tego upieprzony:-) Czy kontakt zabezpiecza? Hmm, w gruncie rzeczy takiego styku nie można skutecznie zabezpieczyć żadnym preparatem, bo miejsce zestyku cały czas pracuje mechanicznie, więc się i tak wytrze z jakiegokolwiek preparatu, ale dookoła tego punktu zabezpieczy choć minimalnie, ale to nieistotne. Chodziło mi w tym wszystkim o to, że takie blaszki mikrostyku mają powierzchnię pokrytą bardziej odporną warstewką jakoś tam z lekka utwardzoną i ona śniedzieje w małym stopniu i bardzo powoli. Po wielu latach dopiero te joysticki niedomagają z powodu utleniania. Wyczyszczenie kontaktem usuwa tylko tlenki metali, nie naruszając przy tym struktury tej metalowej powłoki. Natomiast przetarcie tego mechanicznie np. papierem ściernym powoduje fizyczne wytarcie wierzchniej warstwy, pod którą goły metal jest już znacznie bardziej narażony na utlenianie, które następuje znacznie szybciej. Ot cała filozofia i różnica.
Aha, co do izopropanolu, to alkohol nie reaguje nijak z tlenkami metali, ale rozpuszcza tłuszcze, więc nadaje się świetnie do czyszczenia z innych zabrudzeń naszego ukochanego sprzętu:-)
Ostatnio edytowany przez Mq (2018-09-10 18:04:23)