201

Odp: Gravity Worms

Tak na chłodno patrząc to chyba każdy "pasjonat" ma w swojej kolekcji też "czyste" Atari, na którym ta gra jednak ruszy. Nie sądzę więc, aby niedziałanie z U1MB miało jakikolwiek realny wpływ na sprzedaż tej gry. Parę osób pewnie zniechęci do zakupu (bardziej z powodów ideologicznych, niż realnie nie będą ich miały na czym uruchomić), ale w drugą stronę też to działa i pewnie podobną liczbą osób zniechęci do zakupu U1MB. Niemniej to będzie margines.

Ostatnio edytowany przez _tzok_ (2020-09-17 09:47:14)

Moja kolekcja: Atari 1040STe (4MB), Atari 1040STfm (4MB, BLiTTER, AT-ONCE+), Atari 800XE (SIMM EXP 1MB), Atari 800XL (RAMBO XL 256kB), Atari 600XL (64kB), Sinclair ZX SPECTRUM+ (48kB), TIMEX Computer 2048 (48kB), Commodore A600 (2MB+4MB, HDD CF 4GB), Commodore C64C.

202

Odp: Gravity Worms

Bardzo fajna gra, wydanie też wygląda na bardzo profesjonalne - świetna grafika na pudełku, naprawdę robi wrażenie.

Mimo tych wszystkich superlatyw, nie zamierzam jej kupić, ponieważ nie będę wspierać finansowo osoby, która złośliwie i z premedytacją (co więcej - niepotrzebnie!) pisze tak swoje programy, żeby nie uruchamiały się na komputerach osób używających konkretnego rozszerzenia.

Czy możecie wyjaśnić, Stirlitz, dlaczego wasz służbowy adres stirlitz@rsha.gov.de ma aliasa justas@gru.su?
Nie czytam PM. Proszę używać e-mail.

203

Odp: Gravity Worms

za komplement dziekuje a za uprawianie polityki nie :-)

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

204

Odp: Gravity Worms

XXL teraz zgrywa twardziela ;) BACZNOŚĆ!

ADRES: pin@atari.pl - konto zlikwidowane. Aktualny adres: pin(at)atari8.info

205

Odp: Gravity Worms

_tzok_ napisał/a:

[...]chyba każdy "pasjonat" ma w swojej kolekcji też "czyste" Atari, na którym ta gra jednak ruszy.

1. Na pewno nie każdy.
2. Na pewno nie każdy z tych co mają, to ma ochotę wypinać jedno (a pewnie to z 1mb używa jako podstawowe) i podłączać to "czyste" żeby zagrać w jedną grę, a później znów majtać kablami w drą stronę.

Żałosne że w ogóle doszło do sytuacji, w której musimy o takich nonsensach dyskutować.

dely, nic ująć :)

xxl napisał/a:

za komplement dziekuje a za uprawianie polityki nie :-)

Celowe zakodowanie gry w ten sposób to polityka i to w najgorszym tego słowa znaczeniu, więc nie możesz być zdziwiony "politycznymi" reakcjami na taką akcję  :-)
Bez urazy xxl, szanuję Cię za wiedzę i umiejętności, ale to zagranie było bez sensu, a brnięcie w to dalej mimo reakcji społeczności, jeszcze bardziej bez sensu.
Hough :)

--== Kup Pan/i dyskietkę - jedyna taka oferta w całym InterNetCie - http://www.atari.org.pl/forum/viewtopic.php?id=18887 ==--

<-- Kontakt przez "E-mail" albowiem moja skrzynka "PW" jest pełna i zaprawdę nie mam czego usunąć.

206

Odp: Gravity Worms

dokladnie te same argumenty kilka lat temu slyszalem jak zaczalem uzywac xbiosa... dzis uzywam go do kazdgo projektu... osowoilem sie juz z mysla ze sa osoby ktore nie beda korzystac z mojego oprogramowania i trwalo to mniej wiecej pol sekundy ;-)

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

207

Odp: Gravity Worms

https://mechanism.fr/misc/nieszczescie.jpg

208

Odp: Gravity Worms

Tak aby się upewnić.. czy jak wyłączę Ultimate/sparte (w konfiguracji oczywiście), to czy gra będzie działać?

https://systemembedded.eu/
""Ja bardzo przepraszam, ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ja niczym nie handluję. Ta pani przyszła do mnie w tym Pancake-u i w nim wychodzi.""
ABBUC Member #319. Preferowana forma kontaktu: email

209

Odp: Gravity Worms

gra nie dotyka rejestrow u1mb wiec nie ma nic do rzeczy czy u1mb jest wlaczone czy wylaczone... blad w rdzeniu u1mb - polowa strony d2 dziala jak trzeba a polowa nie ...

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.

210

Odp: Gravity Worms

@pancio.net: problem polega na tym, że u1m owe sporne pół strony pamięci blokuje całkowicie sprzętowo jak rozumiem z tego co pisał xxl w innych wątkach, bo pisał, że zapis pod te adresy wiesza Atari. Jest powiedziane, że te pół strony jest "do wykorzystania w przyszłości" czy tam do "przyszłych celów". Jednak tak sobie myślę, że w takim układzie, gdybyś chciał np. skonstruować jakieś rozszerzenie własne - np. jakiś interfejs, który miał by się znajdować pod tymi adresami, to również tego nie możesz zrobić, bo będzie to prawdopodobnie w takim samym konflikcie z u1m, jak programy xxl'a. Nie sprawdzałem tego, ale jeśli tak jest, to osobiście uważam, że rację w tym sporze ma jednak xxl. Być może inne mamy podstawy takiego poglądu - ja po prostu uważam, że rozszerzenie, które jest instalowane wewnątrz komputera na stałe i zajmuje jakieś ustalone adresy, nie powinno ingerować w przestrzenie adresowe, których samo co prawda nie wykorzystuje, ale blokuje innym i powoduje niekompatybilność z oprogramowaniem czy też innymi rozszerzeniami.

211

Odp: Gravity Worms

@Mq - z czego widzę, to U1MB ignoruje zapisy do drugiej połowy strony $D3 i niczego nie blokuje. Przynajmniej teraz, jak sobie wpisuje tam dowolne śmieci, to nic się nie dzieje - więc to nie zapis "wiesza Atari" tylko program adresujący portB w drugiej połówce strony $D3 idzie w maliny. Tak więc jest to wyimaginowany problem rozdmuchiwany i generowany w zasadzie przez jednego osobnika i tyle. Szkoda czasu, niech sobie robi co chce, najwyżej mniej sprzeda, lub po prostu nikt o zdrowych zmysłach nie wejdzie z nim w kooperacje celem wydania gry. I nawet dobrze, że to wyszło teraz a nie w chwili, gdzie ktoś nie doczyta "regulaminu", kupi karta i następnie się zdziwi, że coś tam nie działa. Ja wiem, że obecnie utrudniony jest dostęp do publicznej służby zdrowia ale takie przypadki powinno się leczyć z urzędu i nie na koszt państwa :-)

:-):-):-):-):-):-):-) -

ADRES: pin@atari.pl - konto zlikwidowane. Aktualny adres: pin(at)atari8.info

212

Odp: Gravity Worms

Kurde, to ja już nie wiem... Jest problem czy go nie ma? Nie chciałem znowu rozgrzebywać tego tematu i sorry też xxl za śmiecenie znowu w wątku. W takim razie dlaczego Gravity Worms nie działa na u1m i jak to się robi żeby nie działało? Nie mam na myśli koncepcji jak sprawdzić czy jest u1m w kompie i wtedy zrobić if jest then zawiecha, tylko jaki zapis powoduje przypadkowe zawieszenie się komputera z powodu rzekomego błędu w rdzeniu u1m? Może dało by się w sposób jednoznaczny i niemętny odpowiedzieć na to jeden raz i zakończyć temat na tym?

213

Odp: Gravity Worms

Jest jeden protB. Znajduje się jak prawie wszyscy wiedzą w $D301. W U1MB jest on powielony tak, jak w zwykłym Atari ale do połowy strony. Jeśli więc program grzebie po portB, ale robi to w drugiej połówce to wiadomym jest że poleci w maliny oczekując na reakcję sprzętu, której nie zazna w tym przypadku. Tak więc stąd "pacze" programów XXL'a, bo wystarczy to zmienić i program najnormalniej w świecie działa. Tak właśnie jest z GW, bo nic nie stoi na przeszkodzie, by grę na kompie w U1MB na pokładzie uruchomić. Krąży zresztą po internetach wersja poprawiona :P

Reasumując - chętnie kupię takiego carta z grą, ale warunkiem koniecznym jest brak upierdliwości autora w tym przypadku. Bo gra ładna jest i grywalna, przyznam.

Ostatnio edytowany przez Pin (2020-09-19 00:04:47)

ADRES: pin@atari.pl - konto zlikwidowane. Aktualny adres: pin(at)atari8.info

214

Odp: Gravity Worms

No dobra, ale wtedy rozumiem, że druga połowa strony jest ignorowana przez U1MB, ale jednocześnie U1MB przykrywa tą stronę, bo w tym zakresie nie zadziała nam też zamiast tego PIA, czyli gdybyśmy zrobili jakieś rozszerzenie i chcieli korzystać w nim z jakiegoś adresu z tej drugiej połowy strony, to U1MB również nam to uniemożliwi, tak?

215

Odp: Gravity Worms

wygląda na to jak wspomniałem, że druga połowa jest ignorowana przez U1MB a to, czy coś tam się da wrzucić? Pewnie tak, skoro obszar ten został przeznaczony pod przyszłe zastosowania.

Może to trochę tak, jak z VBXE i Covox'em, gdzie Covox siedzi np. w pierwszych 4 bajtach np. na $D6, a VBXE bodaj +$40 (proszę poprawić, jeśli się pomyliłem z tym (+)) i oba urządzenia działają w ramach jednej strony. Domniemam, że był to świadomy ukłon twórców w stronę urządzeń, które w jakiejś tam ilości występowały w naturze.

Ostatnio edytowany przez Pin (2020-09-19 01:03:45)

ADRES: pin@atari.pl - konto zlikwidowane. Aktualny adres: pin(at)atari8.info

216

Odp: Gravity Worms

@Pin, z tego co widzę - nie ignoruje, tylko, jak napisał Mq - przykrywa. Gdyby ignorowało, to nic by się nie działo. A tak po prostu w drugiej połowie pojawiają się śmieci, mniej lub bardziej losowe. Nie wiem, czy przy zapisie, czy przy odczycie.
I nie, nie staję po niczyjej stronie, ale upór jest z obu stron - zarówno autorowi GW jak i autorowi U1MB poprawa problemu zapewne nie zabrałaby więcej niż 5 minut. No, chyba, że w U1MB nie ma już miejsca na drugą połowę strony, więc zawoulowano to w Przyszłe zastosowania".
Ale powtórzę się - jest to według mnie bezsensowny upór obu stron, a według mnie - jak i Mq, jak widzę - rozszerzenie nie powinno zmieniać działania standardowego Atari. To samo uważam z MapRAM, aby nie było - też zmienia działanie podstawowego atari, więc to rozszerzenie nie jest w pełni ok.

Sikor umarł...

217

Odp: Gravity Worms

Dziękuję za wyjaśnienia... A po cóż gra "tyka' drugą połówkę strony $D3? Bo chyba nie po to by pójść w maliny?

https://systemembedded.eu/
""Ja bardzo przepraszam, ale podejrzenia panów są całkowicie bezpodstawne. Ja niczym nie handluję. Ta pani przyszła do mnie w tym Pancake-u i w nim wychodzi.""
ABBUC Member #319. Preferowana forma kontaktu: email

218

Odp: Gravity Worms

pancio.net napisał/a:

Dziękuję za wyjaśnienia... A po cóż gra "tyka' drugą połówkę strony $D3? Bo chyba nie po to by pójść w maliny?

No niestety właśnie po to, albo bardziej dyplomatycznie, po to, aby skłonić autora/ów U1MB do poprawy buga, o którym oni twierdzą, że nie jest bugiem tylko ficzerem ;) Zwykła próba sił - kto na tym więcej straci. Czy więcej klientów ma oprogramowanie XXLa czy U1MB.

Moja kolekcja: Atari 1040STe (4MB), Atari 1040STfm (4MB, BLiTTER, AT-ONCE+), Atari 800XE (SIMM EXP 1MB), Atari 800XL (RAMBO XL 256kB), Atari 600XL (64kB), Sinclair ZX SPECTRUM+ (48kB), TIMEX Computer 2048 (48kB), Commodore A600 (2MB+4MB, HDD CF 4GB), Commodore C64C.

219

Odp: Gravity Worms

Czy więcej to dyskusyjne. Jeśli powstanie jeszcze kilka dobrych gier, które będą robić taki zamęt, to może się okazać, że siły się wyrównają. Społeczność liczy pewnie z kilka tysięcy ludzi na świecie. Jak podzieli się na trzy społeczności, które umownie nazwę "atarian", "sratarian" i "atarixixelowców", to będą trzy niezadowolone grupy i wszystko się rozpieprzy:-) Przy obserwacji, że rocznie na Atari mamy teraz w zależności od roku od zera do pięciu dobrych gier, po takim podziale będzie poniżej jednej gry rocznie, czyli w zaokrągleniu można przyjąć, że zero:-)

220

Odp: Gravity Worms

Dyktatorskim zapędom nie wolno ustępować, jest w ramach hobby i swoich psychopatologicznych przekonań nieobliczalny, potem mu się nie spodoba VBXE czy inny dodatek i będzie stosował dalsze wywrotowe akcje.
Ta cecha U1MB jak dotychczas nikomu nie szkodziła i nadal by nie szkodziła, jego gry mogłyby działać, a uwalanie działania gry nie wymagającej rozszerzenia w obecności tegoż to patokoderstwo.
Nie rozumiem jak można się angażować w hobby/pasję i dzielić społeczność podług sprzętu, którego nawet nie posiada/używa, co będzie dalej - zacznie pisać wirusy? W życiu bym takiej złośliwej gry nie wydał, gdyby to ode mnie zależało (co najwyżej w rzyci).

Na szczęście widać także na Atari Age, gdzie U1MB czy Incognito są bardzo popularne, że ludzie są świadomi jego poczynań "unfortunately alias deliberately not compatible".

Ostatnio edytowany przez Jacques (2020-09-19 12:58:28)

221

Odp: Gravity Worms

Jacques napisał/a:

Dyktatorskim zapędom nie wolno ustępować

Zgoda, ale sęk w tym, że dyktatorskie zapędy są po obu stronach. Jedna strona nie chce się przyznać, że to błąd, a druga za wszelką cenę próbuje to udowodnić.

Jacques napisał/a:

Na szczęście widać także na Atari Age, gdzie U1MB czy Incognito są bardzo popularne

Są, bo dla użytkowników z UK czy USA ceny tych dodatków są bardziej przystępne. Ja jestem zdania, że należy się trzymać oryginału lub czegoś, co go wiernie emuluje. Jeśli już pakować rozszerzenie pamięci, to coś, co mogło istnieć "w epoce". Także, dla mnie fajnie że U1MB jest, ale ja go sobie nie kupię (a mimo to mam 1 MB w 800XE).

Moja kolekcja: Atari 1040STe (4MB), Atari 1040STfm (4MB, BLiTTER, AT-ONCE+), Atari 800XE (SIMM EXP 1MB), Atari 800XL (RAMBO XL 256kB), Atari 600XL (64kB), Sinclair ZX SPECTRUM+ (48kB), TIMEX Computer 2048 (48kB), Commodore A600 (2MB+4MB, HDD CF 4GB), Commodore C64C.

222

Odp: Gravity Worms

Chyba bardziej istotna jest wszechstronność i bogata lista ficzerów niż cena, strasznie uprościłeś, świat nie stoi w miejscu i także rozszerzenia się rozwijają i korzystają z nowszych technologii, odrzucić CF i SD, montować tylko stare dyski 2.5/3.5" do SIO2IDE, broń Boże elektroniki SMD? Lubisz technologię tylko z epoki, Twój wybór, inni chcą łączyć przeszłość z dorobkiem i możliwościami teraźniejszości.
Rzecz w tym, że rozszerzenie sobie można zamontować lub nie w zależności od własnych upodobań, produkcje xxl-a technicznie nie mają poza złośliwością powodu by nie działały, ale on już wyboru nie daje, dzieląc atarowców na lepszych i w swoim chorym mniemaniu gorszych.

Ostatnio edytowany przez Jacques (2020-09-19 13:18:12)

223

Odp: Gravity Worms

Jak chcę nowoczesności to wolę siąść przy współczesnym kompie z Core i9 albo Ryzenem...
Nie mam też nic przeciwko współczesnym akcesoriom zewnętrznym, sam używam SDriveMAX. Z punktu widzenia Atari jest to stacja 1050 i zawsze można go odłączyć i podłączyć oryginalną stację lub magnetofon. Sam się przekonałem, że "ekipa" od U1MB nie jest zbyt przyjazna dla ludzi i trochę rozumiem XXLa. Uważam, że ma pełne prawo do takiej decyzji.

Jacques napisał/a:

Chyba bardziej istotna jest wszechstronność i bogata lista ficzerów niż cena.

Jeśli te ficzery są wykorzystywane przez 0,1% istniejącego oprogramowania, to mi na nich specjalnie nie zależy. Rozszerzenie, które mam w XE też jest "wszechstronne", bo można je albo całkowicie wyłączyć, albo może emulować 2 najpopularniejsze rozszerzenia z epoki w maksymalnej specyfikacji. Niczego więcej od rozszerzenia pamięci nie oczekuję. A jeśli przy tym mieści się pod fabrycznymi ekranami, nie trzeba wiercić żadnych dziur w obudowie/płycie, żeby je przykręcić i kosztowało 1/3 ceny U1MB, to już nie było się nad czym zastanawiać.

Ostatnio edytowany przez _tzok_ (2020-09-19 13:40:41)

Moja kolekcja: Atari 1040STe (4MB), Atari 1040STfm (4MB, BLiTTER, AT-ONCE+), Atari 800XE (SIMM EXP 1MB), Atari 800XL (RAMBO XL 256kB), Atari 600XL (64kB), Sinclair ZX SPECTRUM+ (48kB), TIMEX Computer 2048 (48kB), Commodore A600 (2MB+4MB, HDD CF 4GB), Commodore C64C.

224

Odp: Gravity Worms

_tzok_ napisał/a:

Jeśli te ficzery są wykorzystywane przez 0,1% istniejącego oprogramowania

Ale o czym Ty piszesz, chodzi o ficzery "systemowe", czyli Multi-OS, SDX, konfigurowalność innych rozszerzeń (jak stereo, VBXE), czy współpracę z SIDE - to są rzeczy z których się korzysta.
Ale nie chodzi o przekonywanie kogoś do tego czy innego rozszerzenia, sam mam też 1MB na SIMMie wg projektu Pasia i na płytce Pajero.

_tzok_ napisał/a:

Rozszerzenie, które mam w XE też jest "wszechstronne", bo można je albo całkowicie wyłączyć, albo może emulować 2 najpopularniejsze rozszerzenia z epoki w maksymalnej specyfikacji. Niczego więcej od rozszerzenia pamięci nie oczekuję.

Nie mam problemu z tym czego kto oczekuje, oczekiwania są różne, Tobie wystarcza to, niech się każdy lubi bawi jak chce, dopóki nie robi na złość innym :)

(KONIEC OT)

Ostatnio edytowany przez Jacques (2020-09-19 14:25:27)

225

Odp: Gravity Worms

gra kierowana jest na rynek kolekcjonerski.

bedzie tylko jedne wydanie serii box. kopie będą numerowane i zostaną rozdysponowane w kolejności nadchodzących maili.
zakupu kartrydża bez rezerwacji będzie możliwy jeśli ktoś z listy ostatecznie zrezygnuje z zakupu.

lista zainteresowania bedzie zamknięta na koniec miesiaca.

http://atari.pl/hsc/ad.php?i=1.