Ogólnie bardzo pozytywny.

No generalnie ciężko powiedzieć co to jest....... Ogólnie to jest gość, który jest naszym idolem. Zdjęcia wkrótce.

czesc chlopaky...
dzieky dla wsystkych co byli na Foreverze za badzo dobry klimat...
i juz tu jest cos do sciagnania, jakies screenshoty i unoficial results...
wsystko to jest na:
www.atari.sk (forever)

Dluzsza relacja wkrotce! Spoko

A teraz odpowiedzi:

Odbior numena - generalnie byly brawka, nikt jednak nie bil brawek przy turbovectorach ... nie znaja sie ... probowalismy zaaplikowac teorie psychologii tlumu ale nie zadzialalo ;-)

Wotnau/Dmagic - nasz nowy idol - "May I have your attention pleeeeezzzz" ;-)
Zdjecie ktore wkleil Vasco jednak nie oddaje tego 'czegos' dzieki czemu wotnau rulezuje ;-)

Vasco: 9:1 - tradycyjnie - z Toba czy bez Ciebie ;-) ;-) ;-)
Chcialem tylo zauwazyc ze gdyby Eru wszedl wczesniej do gry wynik bylby
o wiele lepszy. Eru to talent pilkarski jakich malo na naszej scenie ...

XI - dzieki za klimat i pomoc w tlumaczeniu zamowien w pizzerii na starowce
Kelnerka rulez ;-)

Wotnau rólzz!
-Give me back my baloon!!!!!!!!

Vasco: tym razem przez Eru z Gregiem którzy poszli zwiedzać sobie zamek zamiast grać :)
A na poważnie, to cud, że nie skończyło się gorzej. Trzeba dziękować Elan'owi i trenować na kolejny rewanż.
                                                        -Elban może znów o krateczkę??

Na szczęście mecz który odbył się dzień wcześniej w hali przegraliśmy tylko 10-9 i ten meczyk też musimy powtórzyć - Mikey: kminisz zajawkę?

Relacja  wkrótce, a na razie reakcja na intro Foxa wypowiedziana przez Cactusa/C64
- To nie mogło się zmieścić w 1Kb!

Cóż mogę powiedzieć - było fajnie, szkoda że nie było Samuraja, dokopalibyśmy przynajmniej słowakom w bilarda :) A tak było 2:1 dla nich.

Nie wiem jak było w piłkarzyki, bo Elban i Prezes spali jak wyjeżdżaliśmy, no ale noc z soboty na niedzielę była spokojowa :)

Mikey się zapatrzył w kształty doskonałe w niebieskim (ale jeżeli to ogląda jakaś dziewczyna Mikeya, to ja żartuję :))

W piłkę to nie wiem o co chodzi - ja naprawdę nie umiem grać, a po górach i zamkach się z Gregusem chodziło przyjemnie, co prawda słowacy nas wygonili, ale zawsze :)

Co do kompotów - to było spox. Wiadomo, interko Foxa, chociaż niedorobione (już to słyszę: "Zrób lepsze":)) było cacy, muzyczki super, tylko, co tu dużo mówić, grafy nawet na ZX były lepsze... Panowie graficy, do roboty :)

Aha - po meczu jeszcze mnie golenie napi*... bolą :)

No, a Ty chciales isc spac. Dziekuj kolegom ze ci to wybili z glowy ;-)

Trza bylo pojechac :-P

Wczora odsypialem, nie udalo mi sie dotrzec do pracy....
Relacja sie szykuje ;))

Jak skoncze podesle Delyemu.

No coz ... Szkoda ze tak malo prac bylo na atarke.   ... a te co byly  i wygraly byly dosc mierne ;(( ..
Tak ze nie ma sie czym chwalic.

Gdy na BS pojawila sie Twoja grafika (poznalismy od razu, nawet bez presentation system) z naszych gardel wydobylo sie: "Yerzmiey - z Polska" ;-)

A tak na serio - zaluj ze nie byles.
Aha - Gasman rulez ! Gosc jest masa. Jedyny Spectrumowiec z jakim gadalem
BTW: co to didaktik ? gosc ktorego pytalem jak toto sie rozni od Spectrum mial za male zdolnosci jezykowe ze nie umial mi powiedziec - a ja po Czesku nie godom wiec odpuscilem. Ale Spectriusiow duzo na pplace bylo - niektore tak wypasione ze glowa mala ;-) hdeki, cdromy, jakies hipercarty, masa

>to byli chyba jedni ludzie w tym miescie nie majacy wiekszego problemu
>z tym, ze jestesmy Polakami.

Czy to oznacza, że Słowacy nie lubią Polaków?

O... To mnie zmartwiłeś. Chociaż faktycznie zauważyłem, że odnoszą się z niejaką rezerwą...