Dracon:
>YERZMYEY te 3 giery są tak zajebiście klimatyczne, że musisz się z nimi >zapoznać! Nie wiem gdzie są na
>sieci, ale mogie Ci je na maila wrzucić (potrafisz obsłużyć emulca ?). 

Umiem, umiem. :-)
No to, jak juz wspominalem,
yerzmyey@friko.onet.pl

>Tę grafę postaram się zrobić w tym tygodniu ...  i podesłać do >kodującego.

Kul.

Vidol:
Podesle grę dzisiaj.
Jeśli zaś idzie o grafikę, to jeszcze raz, dla przykładu, podaję adres mojej galerii spectrumowej - w takim stylu ja będę to rysował, ALE to absolutnie nie jest zobowiązujące oczywiście.
http://republika.pl/hprg/gallery.html

Pozdro.
Y

>Cześć członku HOOY'a 

Hehehe, gut mornink.

>Podobno mnie ludziska uważają za niezgorszego grafika ... 
>Dlatego mogę do tej giery zrobić jeden (1) obrazek, chyba będzie to
>obrazek tytułowy (?) ... Postaram się aby było to w modnym TIP-ie. 

Ołkej, łaj not. ;-)

>Tylko uwaga: proszę o sugestie do tego obrazka, czyli co ma tam po >prostu być, aby zachęcić do zajęcia się grą ... 

Ha. Proponuję zamczysko z jakimś złym czarnoksiężnikiem obok: głównym super-złoczyńcą w grze. Jest on magiem. Jego wygląd jest standardowy: płaszcz w gwiazdki i szpiczasty kapelusz. :-)
(jestem nieuleczalnym maniakiem Baranowskiego).

>Proponuję, by reszta graf-manów ruszyła szanowne tyłeczki i też coś >zmalowała, np. Ty VIDOL albo zdolny gościu z ANIMKOMIALS ... 

Proponuję, by obrazki wewnątrz gry zrobił jeden człowiek, ale jeśli tak się nie da, to cóż - nie powieszę się za yaya podle parapetu, bo za zimno.
Może nawet - jeśli każdy obrazek będzie zrobiony przez kogoś innego, to będzie śmieszniej? ;-)
Ale wówczas musiałbym rozdać grę (w postaci TXT) każdemu, a wówczas - jeszcze by jej nie było, a już każdy by ją znał, po cóż więc grać? ;-)

>PS. YERZMYEY, grałeś może na Atari w takie giery jak PIĘĆ GÓWIEN >EEPCHA, POGAN albo KABZA ???!?? Jeśli nie, to KONIECZNIE się z nimi >zapoznaj !!!!!

Zwłaszcza pierwszy tytuł brzmi ekstraordynaryjnie kusząco.
Poproszę o linki do tych gier.

>_________________
>- Dracon / TAQUART -

Dzięki za zainteresowanie i pozdrawiam.

PS: TXT do właściwych osób roześlę jutro, bo jednak dziś robiłem ostateczne poprawki (jednak nie ustrzegłem się przez literówkami, mimo, że jestem magistrem, haha).

Pozdrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr,
Yerz

xray:

>trza muzy ??

A no trza. ;-)

>Niech będzie.
>cuś figlarnego ...
>siem zrobi.

A no właśnie...
Czyli teraz musiałbym wysłać grę (w postaci TXT) do panów: Xraya i Tebe. Żeby wiedzieli, o czym w ogóle mowa. Tak więc uczynię, jak tylko wrócę z pracy mojej znojnej.

PS: Nie będę już tu nikogo wkur*wiał moim obrazkiem i zmienię go sobie na moje ulubione, ukochane Atari, którego jestem posiadaczem. :-)
Oto..........
ATARI 800XL!!!!!!!!!!!!!!!! RULEZZZZZZZZZZZZZZZzzzzzzzzzzzz........!!!!

>Yerzmyey - audycja rzondzi ... !!! Co ty palisz podczas niej ? Jaki to >szczep 

Heheh, ja tak mam od urodzenia. :-)
Fajnie, ze Ci sie programik podoba. ;)

>ps. Czego na LL2002 nie dotarles ???

Heh, jakos sie nie udalo, moze nastepnym razem sprobuje. ;-)

NO I WCIĄŻ OCZYWIŚCIE ZAPRASZAM CHĘTNYCH DO ROBIENIA GRY NA ATARI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

>okiej, rozumiem
>czyli tylko zaaplikowac ten format tekstu $....$ i jest łokej

Tak powiedział mi mój koder. Engin zrobił jeszcze zanim przepisałem grę do txt. Stwierdził, że później poprostu ją zaimplementuje, dodając jeno drobne, konieczne poprawki (robimy to na 48K, zeby działało na jak największej ilości komputerów, więc w grę wchodzić będzie też dogrywanie itp...).

>jest to do zrobienia, tylko niech sie grafik zglosi, muzyk tez mile >widziany

Aaaa, oczywiście - potrzebny jest i grafik i muzyk. I to koniecznie. :-)

>p.s.
>Animkomialsi pasowaliby do tej produkcji, dalej zgloście sie

Ja na ten przykład będę robił do tego grafikę kompletnie kretyńską tudzież idiotyczną. Oto przykład różnych moich grafik na Spectrum, wszystkie w tym samym debilnym stylu:
http://zpixel.by.ru/galleries/authors/y … /gal1.html

>Jezeli rycerz ma jakiegos giermka , to moze by tak ksiezniczke na dwa >baty .

heheh, w rzeczy samej - ma i giermka. :-)

Oto obiecany fragment gry. Dopowiedzmy nieco:
Ty, rycerz, właśnie napotkałeś dziwnego, śmierdzącego łajnem człowieczka, który chce zostać twoim giermkiem. Waszą rozmowę przerywam wam lądujący na polanie smok, a śmierdziel (o imieniu Cipowgryz) wciąga cię w krzaki ze strachu.
Dodam jeszcze, że twój koń zwie się Bucefał...
Oto text:

___________________________________
   I tak oto - już na początku swej bohaterskiej podróży - odważnie ukrywasz się przed smokiem w krzaczkach, leżąc obok Cipowgryza. Zadyszałeś się odrobinę i usiłujesz złapać oddech.
- Ciszej, panie - szepnął Twój nowy towarzysz, przerażony nie na żarty. Powoli odzyskałeś oddech i zacząłeś z zainteresowaniem przyglądać się smokowi... Był naprawdę duży. Chyba największy, jakiego w życiu widziałeś. Właśnie wylądował podle Twego konia, pozostawionego samotnie na polanie. Koń ów i poczwara przez chwilę przyglądali się sobie z nieukrywaną podejrzliwością... W końcu smok skrzywił się z niesmakiem, po czem mruknął:
- Nie cierpię koniny...
    Teraz spojrzał w stronę zarośli, tworzących waszą kryjówkę. Podszedł powoli i pociągnął nosem... Znieruchomieliście, czekając co będzie dalej... Gad przestał pracować nozdrzami i powiedział do siebie z rozdrażnieniem:
- k****, to już trzeci skunks dzisiaj!! Skąd one się biorą!?? I czy już w ogóle nie ma w tej okolicy zwykłych OWIEC?!?!? Ja się tu wykończę... Muszę zmienić zawód... Może zostanę bożą krówką...? - mruczał do siebie odchodząc... W końcu energicznie zamachał skrzydłami, po czem odleciał, wzbudzając pod sobą - niczym startujący helikopter - lokalny huragan.
    Nie mogłeś jeszcze uwierzyć w swoje szczęście. Miecz został przy siodle, więc gdyby smok gustował w skunksach... Chwileczkę... Pociągnąłeś nosem... Ten Cipowgryz faktycznie walił, jak syn skunksicy i ementalera. Ale właśnie to uratowało Ci życie!! "Cóż... Może ten facet faktycznie się na coś przyda...?" - pomyślałeś, wskakując na Bucefała.
- Jedziemy!! - wrzasnąłeś, dając mu do zrozumienia, że jest zatrudniony. Mały, zielony, cuchnący człowieczek wyglądał tak, jakby nie mógł jeszcze uwierzyć we własne szczęście.
- Tak, tak, ruszajmy!!! - powiedział z zapałem.
___________________________

Wciąz gorąco zapraszam chętnych do wykonania atarowskiej wersji gry.

A przy okazji, jak zwykle polecam uwadze wszystkich moją internetową audycję radiową z muzyką elektroniczą oraz idiotycznym humorem:
http://wisnia.server.pl/yerzmyey/

Pozdro,
Yerzmyey