51

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@Sikor:

Gra jest gotowa w kodzie zaprezentowanym, pozostałe wymagania dowolne każdy może sobie zrealizować sam, to oczywiste.

Jaka jest różnica między kodami:

10 GOTO 20
20 GOTO 30
30 REM KONIEC

lub kod:

10 GOTO 20
20 GOTO 30
30 GOTO 40
40 GOTO 50
50 REM KONIEC

Staram się wyjaśnić, że gra zakończona i pełna, można sobie grać, a nawet dopisać 640 paragrafów, jeśli ktoś ma ochotę, poprzez powtarzanie, jak wyżej w przykładzie, oczywiste.

Za mechaniczna pracę klepania płaci się min. 8 zł. za godzinę stukania w klawiaturę, oczywiste.

Myślę, że to zrozumiałe i oczywiste?

@BartoszP:

Potwierdzam, dobry cytat, może nawet genialny, bo oczywisty w logice rozumnej, czyli może książka wspomniana nie jest w 100% szmelcem. Super. Oczywiste. Podobno nawet w śmieciach udaje się czasem znaleźć coś przydatnego, oczywiste - może się tak zdarzyć - istnieje takie prawdopodobieństwo logicznie rozumne, oczywiste.

@pancio.net:

Pisałem wyżej kilka razy o życzeniach, ale nikt w sumie nie określił. Próbowałem wyspecyfikować program zgodnie z życzeniami i propozycjami samodzielnie, mogłyby być polskie litery, 640 paragrafów, w sumie 64, czy 10 razy więcej, to co za różnica dla szablonu, oczywiste...

... hmm...

I teraz KTO czeka na tą grę? Muszę wyspecyfiować moją pracę i moje koszta.

52

(637 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

@laborant:

Zacytowana wypowiedź jest zwyczajną, typowa może nawet, wypowiedzią zwyczajnej osoby, która nie zna się na komputerach zbytnio, ale usłyszała o jakichś innych, dodatkowych, ukrytych rozkazach w komputerze - i potem stara się opowiedzieć innym, co wie, lub się dowiedziała.

Z takich wypowiedzi nie trzeba się wyśmiewać, oczywiste, bo to jak wyśmiewanie osoby, która przykładowo nigdy nie widziała samochodu i nagle zobaczyła i może opowiadać, że to jakaś maszyna, która sama jedzie i wydaje dźwięki, nawet bardzo szybko jedzie i zaraz znika w oddali, a czasem, kiedy się zatrzymuje, słychać przeraźliwy pisk i pojawia się zapach czegoś spalonego i dym leci z tej maszyny... itp. - no jak inaczej komentować to, co się usłyszało, dowiedziało, zobaczyło, etc. - nie znając zbytnio tematu. Oczywiste...

Szczególnie w czasach lat 80-tych, co mówić wcześniej, każda "ciekawostka" od razu może być analizowana automatycznie jako jakieś techniki wojskowe, techniki szpiegowskie, wynalazki z kosmosu, to jakaś "Paradyzja!", albo "Gra Endera!", etc. - każdy wie, jak jest, oczywiste.

Ta wypowiedź zacytowana a propos ukrytych (nie wspominanych, tak naprawdę, żeby nie mówiono, że Atari nie dopracowało szczegółów produkcyjnych i produkuje śmieci niedorobione) rozkazów CPU dla Atari brzmi bardzo genialnie, jak dla mnie - dzieło sztuki, genialna pamiątka z lat 80-tych, można książkę s-f napisać, albo grę na ten temat nawet "W poszukiwaniu tajemnicy ukrytych rozkazów" - no genialny tytuł szpiegowski, oczywiste...

... lata 80 XX wieku...

... komputery zadomowiły się już na dobre pod strzechami polskich domów, a nawet szkół, biur, bibliotek, zakładów pracy, kopalń... [usterka techniczna]... oraz w każdej dziedzinie życia prywatnego oraz zawodowego...

... wykorzystanie komputerów okazuje się przydatne...

... miniaturyzacja i wynalezienie procesora krzemowego...

... systemy ekspertowe, sztuczna inteligencja... podróże międzygwiezdne...

... systemy monitoringu, przewidywania...

[usterki techniczne, za chwilę dalszy ciąg programu]...

... telewizja telepatyczna 25 klatek na sekundę na nowych procesorach ANTIC GTIA...

... co jeszcze może nas czekać za kilka lat, jeśli elektronika co roku podwajać będzie swoje osiągnięcia...

... nasłuch orbity okołoziemskiej... oraz teleskopy do krańców galaktyki Drogi Mlecznej...

... niewykluczone istnienie istot rozumnych Alternate Reality...

... naukowcy oszacowują prawdopodobieństwo...

... w strefie tajnych badań w USA...

... przejaśnienia, miejscami opady...

... zapraszamy naszych milusińskich na wieczorynkę, dziś Smerfy...


No jest to przykład... każdy wie, jak jest i jak się pisze książki s-f i tajemnicze i szpiegowskie, oczywiste...

... chmura znad Czernobyla...

... reaktory jądrowe schłodzono...

... niekontrolowany ciąg reakcji łańcuchowej...

... znowu jakiś palant kliknał nie ten klawisz...

... będzie wybuch reaktora...

Hmm...

... więcej węgla!

Przykładowo, jak powyżej...

Na matrycy w produkcji zostawiono nie uregulowanych kilka rozkazów, stąd zostało tam byle co, stąd każda seria ma tam byle co, a ludzie szukają co to coś tam robi, oczywiste... pewnie byle co, ale jednak w miarę da się to opisać i zanalizować, jak widać, nazwano to kodami nieoficjalnymi, przykładowo... każdy ma swoje zabawy i przygody szpiegowskie, jakie lubi, oczywiste... na własne ryzyko, oczywiste...

53

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@pancio.net:

Do gry paragrafowej BASIC jest najdoskonalszym językiem, to oczywiste.

Generalnie BASIC jest jedynie najlepszym możliwym istniejącym na świecie językiem programowania, to oczywiste.

Gra jest napisana, więcej nie ma po co. Kod jest dostępny, to cała gra. Pozostałe elementy gry każdy może sobie doklepać sam i będą to tylko te same instrukcje powtarzane, które widać w podstawowym kodzie programu, oczywiste. Inne dodatki są zawsze w zależności od komputera, na którym program miałby być uruchamiany - to każdy sobie sam wpisze bloki własne najdoskonalsze dla siebie, więc nadal program pozostaje doskonały i jedynie najlepszy jako napisany w BASIC, oczywiste.

@G'Kar:

Typowy objaw u osób używających C, Unix, itp. chaosy - takie osoby widzą i analizują świat i wszystko i cokolwiek, jako gąszcze chaosów i w sposób chaotyczny i nielogiczny z wynikami jedynie w zakresie nielogiczności i chaosu... oczywiste.

54

(637 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

@xxl:

dzięki, też dobry link, chyba podobny dość do tego na Atariki.

Skoro jeszcze tu jestem w temacie, to tylko powiem, co mnie aktualnie ciekawi w dalszym etapie, ewentualnie:

- próbuję znaleźć jakiś rozkaz bezargumentowy (tak jak w oficjalnej liście rozkazów CLI, ustawianie znaczników, NOP chyba, itp.) - chociaż jeden, ale nie mogę znaleźć

- opis działania kodów niestabilnych wyjaśnia dość prosto i oczywistościowo, że te "ścieżki" dla procesora są zostawione, jako nie uregulowane, czyli same sobie, bez kształtowania ich w procesie produkcji procesora, czyli co akurat na taśmie produkcyjnej "tam zostało" na matrycy do produkcji, to taki efekt jest w serii procesorów - tak to rozumiem po swojemu - skoro niektóre rozkazy działają dość stabilnie, to ścieżki dla tych rozkazów przynajmniej są raz ustalone i działają tak, że szacunkowo nie zauważa się błędów wykonania rozkazów - można je nazwać "stabilnymi" w jakimś zakresie, oczywiste

- ostatnia rzecz na tym etapie poznawania tematu, to ciekawi mnie, żeby sprawdzić w praktyce, czy te rozkazy działają przydatnie dla programisty, czyli czy można znacząco przyspieszyć pracę programu, zmniejszyć długość kodu (wspomniane wcześniej wrażenie, jakby można było zastąpić przykładowo dwa rozkazy CPU jednym w jakiś sposób, czyli żeby zmniejszać długość kodu maszynowego), itp.

Te trzy punkty powyżej musiałbym sprawdzić, żeby ciekawić się ew. czymś więcej w temacie...

55

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

BartoszP napisał/a:

Uwaga, grupa! Kierunek – wschód! Tam musi być jakaś cywilizacja.

Jeśli na wschodzie jest rozum, to musi tam być jedyne możliwe przetrwanie ludzi rozumnych, oczywiste...

... inaczej na pewno śmierć w chaosie, gwarantowana, oczywiste...

56

(637 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

@Cobol:

Dokładnie takie miałem wrażenie, przeglądając, wniosek jest oczywisty widoczny, jak widać, dla każdego, kto zerknie, oczywiste.

Od razu przyszła mi do głowy myśl, że te niektóre rozkazy muszą genialnie przyspieszać pracę programów, no przeglądając opisy tych rozkazów, każdy musi mieć taki sam wniosek natychmiastowy i oczywisty, oczywiste.

Są elementy w programach, że robi się mozolnie krokowo tysiące tych samych operacji dwu rozkazowych, przykładowo, a tu jeden rozkaz załatwia dwa rozkazy - no to od razu odcięcie tysięcy rozkazów, czyli 2x szybszy kod w tym miejscu od razu z marszu jednym cięciem, oczywiste. Zamiast wykonywać się 10 sekund, wykonuje się 5 sekund. No to chyba jest różnica, oczywiste.

Tylko takie wrażenie miałem spoglądając na te opisy w linku. Potem zastanawiałem się, jaki to strach przyjść na pokaz programów z wykorzystaniem rozkazów nieoficjalnych - wszyscy patrzą z daleka z końca sali, przykładowo, chroniąc w razie czego oczy, głowy, twarze, chowając się bezpiecznie...

... i programista oświadcza Uwaga!... READY... SET... RUN!... i wszyscy ze strachu piszczą, ale patrzą na efekty genialne, programista odpowiada za bezpieczeństwo imprezy i obserwujących... zapewnia, że testował i efekty są genialne i na dodatek bezpieczne... można puścić raz... więcej nie... może wybuchnąć, ale na jedno RUN programista daje zawsze 99% gwarancji...

No to jest programowanie dopiero, trochę jak z tymi trybami graficznymi robionymi dynamicznie sterując ANTIC-iem... strach patrzeć na ekran, to powinno być zakazane nawet prawnie, oczywiste, no ale jednak... dopóki nie wybuchnie i ktoś nie straci oczu, nie dostanie wylewu, wymiotów, nie umrze w niewyjaśnionych okolicznościach / lub z powodów, no to... na własne ryzyko, oczywiste...

Potem przejrzę te informacje o wersjach, szczegóły już nie bardzo mnie chyba interesują, bo jak wcześniej komentowałem, to powinno być w sumie zakazane, albo zalutowane, tak lepiej i bezpieczniej, oczywiste... no ale jednak... 5 sekund, to nie 10, na dwóch rozkazach CPU, każdy sam może pomyśleć, oczywiste...

57

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@BartoszP:

Zerknąłem gdzieś na Internecie na kilka stron i od razu mnie odrzuciło i wrażenie miałem takie, jak opisałem.

Jeśli to o Fortranie, Cobolu, Algolu, etc. - to raczej nie jest to dla programistów, tylko dla eksperymentatorów, raczej jak z obiektami i C i że tylko ci, co lubią grzebać w chaosie i próbować go jakoś ogarnąć, grzebiąc, mogą się tym zainteresować, czyli chaosowcy, czyli Unixowcy, Linuxowcy, inne odmiany C i chaosu... to nie jest dla ludzi - nie można uczyć się programować na takich rzeczach, oczywiste.

Chociaż Fortran, to chyba dobra, ciekawa baza danych programowana, jak SQL, Algol też całkiem ma ciekawe rzeczy, Cobola nie pamiętam, musiałbym sobie przypomnieć, tak czy inaczej, to są eksperymenty jak praca w Unix i pochodne, C, itp. czyli Chaos, albo obiekty UFO - na jedno wychodzi, że to nie dla programistów, tak, czy inaczej, oczywiste. Takich rzeczy się nie dotyka zasadniczo, oczywiste. Chyba, że ktoś jest samobójcą, no to wiadomo... aby z daleka od ludzi, i powodzenia na drogę, do widzenia i krzyż, oczywiste...

58

(637 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

@Cobol:

Dzięki. Po prostu nie interesowałem się tym za bardzo wcześniej, bo skoro to nie podane przez producenta, to znaczy, że jakoś samo tam się zrobiło niechcący w procesie produkcji i coś działa, ale nie ma znaczenia i nie powinno i nie ma prawa, więc musi być usterką, oczywiste, nawet się tego nie opisuje, a zostawia jako obszary / numery / etc. "nie używać", oczywiste - trudno je schować, żeby nikt nie próbował i nie dotykał, oczywiste. A powinno być zalutowane po prostu i po problemie, oczywiste.

... do jakichś przygód i zabaw, na własne ryzyko, ciekawa rzecz może, hmm... kiedyś przejrzę z ciekawości i popróbuję, jak to działa, ale w sumie nie wiem, czy to ma sens nawet, oczywiste. Lepiej to zalutować i żeby znikło i po problemie, oczywiste.

Dzięki za linka. Nawet te rozkazy są dwuargumentowe, jednoargumentowe, nie widzę bez argumentu żadnych. Hmm... strach tego dotykać nawet, ale bardzo to ciekawe jest, hmm... kiedyś przejrzę, OK. Dzięki, nie przeszkadzam więcej. Przepraszam za przeszkadzanie. Dzięki za info. Ciekawa rzecz... aż strach. Niezłe przygody z tego mogą być, hmm...

59

(637 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

Jeśli mój post okaże się nie w temacie, to proszę o usunięcie tego posta, ale przeglądam i zaciekawiłem się trochę.

Czy mógłbym tu uzyskać w tym temacie informację o tych rozkazach niepublikowanych / poza listą oficjalnych?

Chodziłoby mi o nazwę (jeśli istnieje jakaś nazwa asemblerowa dla tego typu rozkazów), a wystarczyłoby numery. Jakie to są numery w kodzie CPU?

60

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@BartoszP:

Wspomniana książka wygląda na jakąś odmianę "C", czyli to nie może być dobra książka, zasadniczo, oczywiste, a po drugie na pewno nie o programowaniu, zasadniczo, oczywiste, więc co mówić o optymalizowaniu (chyba, że chodzi o optymalizowanie metod grzebania w śmieciach, hmm, to może...). Po trzecie i ostateczne już zupełnie, to chyba o obiektach coś, no więc jest to 100% nie związane z programowaniem, ani językami, ani czymkolwiek rozumnym, oczywiste. Wywalanie, to nie wiem, czy dobra rzecz, zasadniczo, można komuś sprzedać, nawet za 30 zł, bo to klasyka bezrozumu jakaś, jakiś bogaty na pewno chętnie kupi, oczywiste... inne o UNIX też można tak samo, ktoś to kupi, a potem i tak wszystko się spali, chodzi o ekonomię rozumną, czyli sprzedać, mieć zysk i zapomnieć temat, proste, oczywiste. Spalą inni... na własny koszt - algorytmy proste podstawowe rozumne jedynie dobre i realne i jedyne możliwe do realizowania, oczywiste.

@Vasco/Tristesse:

Co do dramatów, to z miejsca startu można już iść na Północ (tam jest chatka), albo na Południe (tam będzie knajpa). Dramaty to rzecz powszednia w życiu, więc nie ma co się łamać, tylko starać się trzeba i do przodu, oczywiste... na trzymanie w napięciach będzie jakiś paragraf o toalecie i tam będzie można wyluzować, jakby co, pod warunkiem, że ma się liście, albo zioła, albo papier do wytarcia w inwentarzu podręcznym, ew. ręką - decyzja należy do gracza, oczywiste. Zobaczymy, etapami, oczywiste...

Co do filtrów, to nazywają się prawdopodobnie "sterowniki", czyli chodziłoby, żeby w tą grę można było zagrać przykładowo na Commodore, na ZX Spectrum, na PC, na Nintendo, etc.? - jeśli tak, to muszą o tym pomyśleć ci, którzy takich komputerów używają i chcą mieć działający kod, czyli muszą sobie napisać sterowniki sami, albo przenieść kod z modyfikacją, czego trzeba z ATARI BASIC do [inny komputer] BASIC, oczywiste. Dobry sterownik ma to do siebie, że emuluje pracę wszystkich urządzeń danego komputera sterowanego na własne urządzenia, w tym grafikę, muzykę, urządzenia zewnętrzne, manipulatory, etc., oczywiste.

61

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@uicr0Bee:

Programowanie tylko amatorsko, dla zabawy, dla siebie - nigdy na zamówienie, na sprzedaż, etc.

@Cobol:

Właśnie ten "wybór ścieżki wskazującej na dowolne inne bloki" wspomniałem w poprzednim komentarzu, że przykładowo, jak w kodzie pokazanym:

GOSUB 10000 - oczekiwanie na klawisz
[tutaj sprawdzenie klawisza i wybór drogi (skok GOTO do innego paragrafu lub do zdarzenia]
GOSUB 10025 - wyczyszczenie rejestrów

Ten powyższy blok musiałby powtarzać się przykładowo 64 razy dla 64 paragrafów, więc łatwo policzyć, że 2*64 wywołań tych samych GOSUB.

Dlatego robiąc jeden blok dla struktury:

- oczekiwanie na klawisz
- wybór drogi
- czyszczenie rejestrów

zaoszczędza się 2*64*"GOSUB xxxxx" instrukcji - znikają, jako nie istniejące, czyli wspomniany "śmieć", kilogramy śmiecia powtarzanego.

Takie rzeczy zbiera się w podprocedury i robi się piękny porządek, a GOSUB wywołuje się tylko 2 razy (dla linii 10000 i 10025), w takim bloku wydzielonym, oczywiste - i tylko tyle na cały program. Różnica, a i wygląd programu są oczywiste, oczywiste.

Żeby taki blok mógł sprawnie działać, łatwiej zaprogramować mapę z lokacją gracza i pamiętać pozycję gracza X,Y na mapie i wtedy w takim bloku wypisuje się tylko opis miejsca zgodnie z X,Y (pobierając opis lokacji z DATA, lub skądkolwiek, ważne, że dla miejsca X,Y na mapie) - wychodzi perfekcyjna, sprawna maszynka do gry - można wpisać dowolne opisy lokacji, dowolne opowieści, książki, etc. - do osobnego pliku i nowa gra i następna działa od razu.

Gdyby ktoś bawił się inwentarzem w kodzie pokazanym, uwaga (poprawka): trzeba dopisać NEXT I w odpowiednim miejscu, żeby formalnie zamknąć pętlę i mieć prawidłowy wynik sprawdzenia inwentarza (błąd! widoczny w programie).

Inwentarz jest tylko wskaźnikiem, czy dana droga jest możliwa, czy nie (IF ELSE ENDIF), ale to się załatwia jak w przykładzie ziół (opis lokacji "Widzisz zioła" jeśli w inwentarzu nie masz ziół - przykładowo). Tak samo można zrobić warunek dla opisu miejsca z chatką. Jeśli nie masz ziół, to nie ma propozycji "palisz zioła", oczywiste, lub informacja po wybraniu tej opcji: "nie masz ziół, żeby je palić", itp.

62

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Hrw napisał/a:

To aż się prosi o Turbo BASIC... PROC/ENDPROC...

Tak, jak widać - jest to tylko prosty, podstawowy kod przykładowy, który ma działać najprościej i pokazywać, że gry są proste do napisania, a co więcej widać, że najłatwiej wszystko robi się blokowo, oczywiste. Stąd te REM-y przykładowe na końcu.

Powtarzany przy każdym paragrafie GOSUB, a nawet kilka, robi potem z dużego programu (np. 64 paragrafy) wielokrotne powtarzanie tych samych wywołań podprocedur, więc znowu ktoś zauważy wtedy, że można by zrobić jeden raz taki zestaw GOSUB w podprocedurze, która czyści rejestry, wypisuje opis lokacji, rysuje grafikę, czeka na klawisz, etc. - jedynie w zależności od położenia gracza w grze => i już zaoszczędzone 2x64 instrukcji GOSUB, które znikają, czyli 128*"GOSUB 10000", przykładowo - tyle śmiecia powtarzanego znika z kodu gry i zostaje jeden piękny blok jak wyżej opisany.

Wszystko widać potem w trakcie pisania gry i robi się zgodnie z tym, co się zauważa, oczywiste. Ważne, żeby upraszczać i poprawiać na lepsze, a nie odwrotnie, oczywiste.

Jeśli są chętni do pisania tej gry, to super. Zawsze mogę zerknąć i coś skomentować, czy dobrze, czy źle, albo dać pomysł lepszy, albo inne propozycje, albo dopisać jakieś dodatki, bloki kodu, etc.

Kod podstawowy wyjściowy jest, jak widać. Co dalej, to zależy kogo to interesuje, oczywiste...

W ramach zadań dzielonych, ktoś mógłby:

- dopisać chociaż jeden następny paragraf na próbę (np. na południu knajpę i wejście do knajpy i kupienie piwa, potem A- pijesz piwo, B - rzygasz na barmana z daleka, potem co dalej w zależności, przykładowo)
- wpisać zbieranie sztuk złota po lesie (w inwentarzu po wpisaniu 1 ma się sztuk 1, zioła tak są w ilości 1, a może być 100 ziół, albo więcej, oczywiste, a piwo kosztuje 10 ziół, albo 1 talara, przykładowo)
- zadeklarować i narysować mapę (mapę trzeba najpierw znaleźć w lesie, albo mieć kartkę, węgiel, albo pędzelek, ołówek, itp. i narysować sobie)
- inne zadania potem, zależy kto chce co dorobić do tej gry - zawsze mogę dopisać zgodnie z życzeniami, oczywiste - w ramach hobby i zabaw w wolnym czasie...
- grafiki lokacji, też proste, a można dodawać od razu na bieżąco do paragrafów - warto byłoby określić w którym trybie GRAPHICS
- itp.

Kod jest, kto ma pomysły i życzenia własne, może robić sam, albo napisać życzenie, to się dopisze, proste, oczywiste.

63

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Fajnie, dzięki. Ładny temat, ciekawy i przydatny pewnie nawet, dla wielu, na całą przyszłość wieczną, czyli podstawy programowania, super.

Raz kod podstawowy, który już mam i z tego kodu każdy sobie sam będzie umiał zrobić dowolne rodzaje paragrafówek, a nawet gier tekst+grafika z komendami z klawiatury, czyli zamiast klawisz "A" lub "B", itp., można instrukcją INPUT zapytać o ciąg tekstowy do zmiennej i potem tak samo IF A$="OPEN" THEN GOTO label otworz, IF A$="N" THEN GOTO label idz_na_polnoc, IF A$="LOOK" THEN GOTO opis_lokacji, etc. Proste i gotowe, oczywiste.

Polskie znaki, czy cyrylica, czy fonty obcych z kosmosu, 100% obojętne, może być szyfrem, alfabetem Morse'a, joystickiem, piórem świetlnym, etc. do wyboru, oczywiste.

0 POKE 752,1:DIM INV(10):FOR I=1 TO 10:INV(I)=0:NEXT I:REM kursor niewidoczny, deklaracja i wyzerowanie inwentarza
10 ? :? "OCZYWISTE NIMFY":REM wypisz pusta linie i tytul gry
11 ? :? "Klawisz (I) podczas gry - inwentarz."
20 GOSUB 10025
21 ? :? "Jestes w lesie. Idziesz na polnoc (1), lub na poludnie (2), lub nie mozesz sie zdecydowac (3)."
25 GOSUB 10000
30 IF A=31 THEN GOTO 100
31 IF A=30 THEN GOTO 110
32 IF A=26 THEN GOTO 120
34 GOTO 25
100 GOSUB 10025
101 ? :? "Jestes na polnocy.":IF INV(1)=0 THEN ? "Widzisz ziola. Bierzesz ziola(1)."
102 ? "Idziesz na poludnie (2), lub na polnoc (3)."
103 GOSUB 10000
104 IF (A=31) AND (INV(1)=0) THEN GOTO 130
105 IF (A=31) AND (INV(1)=0) THEN GOTO 130
106 IF A=30 THEN GOTO 20
107 IF A=26 THEN GOTO 140
108 GOTO 103
110 GOSUB 10025:? :? "Jestes na poludniu."
111 GOTO 200
120 B=INT(RND(1)*10):IF B<5 THEN GOTO 100:REM rzut moneta (0 do 4 lub 5 do 9)
121 GOTO 110
130 GOSUB 10025
131 ? :? "Wziales ziola.":INV(1)=1
132 GOTO 101
140 GOSUB 10025
141 ? :? "Doszedles do jakiejs chatki. Wchodzisz (1), palisz ziola (2), idziesz z powrotem (3)."
142 GOTO 200
200 ? :? "KONIEC"
201 POKE 752,0
9999 END
10000 A=PEEK(764):IF A=255 THEN GOTO 10000:REM oczekiwanie na nacisniecie klawisza
10002 IF A=13 THEN GOSUB 10010:REM jesli klawisz "I" to pokaz przedmioty
10003 RETURN
10010 ? :? "Przedmioty: ";
10011 IF INV(1)=1 THEN ? "ziola "
10023 K=0:FOR I=1 TO 10:IF INV(I)>0 THEN K=1:REM sprawdzenie, czy w inwentarzu jest jakis przedmiot (wtedy K=1)
10024 IF K=0 THEN ? "nie masz przedmiotow."
10025 POKE 764,255:A=0:RETURN :REM usuniecie ostatniego nacisnietego znaku z rejestru klawiatury i ze zmiennej
10050 REM rysuj mape
10100 REM rysuj grafiki lokacji
10200 REM wybierz zestaw znakow (moze byc cyrylica lub inne znaki do wyboru
10300 REM pochyl znaki i inne zabawy ksztaltem znakow
10400 REM muzyka i dzwieki w zaleznosci od lokacji lub zdarzen
10500 REM inne dodatki

Mając tyle tylko, każdy sobie zrobi sam wszystkie rodzaje paragrafówek, tekstówek, tekst+grafika, point&click, etc.

OK.

No to teraz można robić grę...

64

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Ten projekty gry paragrafowej można przenieść do innego, nowego tematu, zgodnie z informacją od autora projektu tutaj, żeby tu nie "zaśmiecać", czyli nie robić rzeczy innych lub podobnych, ale jednak nie w temacie, oczywiste.

@Cobol:

Mogę udostępnić aktualny kod, który mam zrobiony wczoraj i dzisiaj trochę "na próbę". Działa świetnie.

Resztę mogą pisać inni, a gdyby coś, to też mogę zawsze coś, oczywiste.

Aktualnie w grze "Oczywiste nimfy" jest:

- ok. 5 paragrafów, więc widać, jak się skacze po paragrafach w dowolne strony (idź gdzieś, potem powrót, etc., jak po mapie świata)
- inwentarz (10 przedmiotów) - można brać rzeczy, lub nie i pojawiają się w inwentarzu
- rzut kostką

Z takiego początku można pisać samemu, lub wspólnie, jeśli się uda i są chętni, oczywiste.

65

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@Cobol:

Nie programowałem nigdy w Turbo Basic XL, w podstawówce nie wiedziałem do czego mam tego użyć i czym się ma różnić od BASIC, oprócz tego, że muszę wgrać dodatkowy program, żeby pisać w BASIC, więc wydało mi się to czymś dodatkowym, zbędnym, nie wiadomo po co, mimo że opowiadano, że to podobno szybszy BASIC jakiś - myślenie dziecka z podstawówki jest proste, w sumie... zobaczyłem, jak to wygląda i wróciłem do BASIC, oczywiste.

Kod, to kod - czy napiszę w BASIC, czy Turbo Basic XL, bez znaczenia w sumie, do pewnego momentu, czyli może jak skończę grę, to załaduję ją do Turbo BASIC XL i zobaczę, co z tego wyniknie - dla mnie osobiście byłby to na tyle plus, że napisałbym pierwszy w życiu program w Turbo BASIC XL, gdyby zadziałał, no to byłby to jakiś postęp dla mnie, epokowy, oczywiste. Zobaczę, jak gra będzie gotowa, spróbuję, może nawet się uda skompilować do com albo exe? Podobno to kompilator jakiś?

Priorytetem jest tylko wklepanie 64 paragrafów, minus 3 paragrafy, bo już są: miejsce startu, północ, południe => czyli 61 paragrafy mi zostały tylko - to się klepie w jeden wieczór, powiedzmy i gra jest gotowa i grywalna i po robocie, oczywiste.

Polskie znaki chętnie sobie przypomnę: znaleźć gdzie są w ROM, przepisać, zmienić kilka fontów z zestawu graficznego na polskie znaki spod CTRL lub jakoś, obojętne i tu gotowe. Można hurtem pochylić wszystkie znaki, jedną instrukcja FOR i gotowe, fonty obojętne, może być cyrylica, to jest tylko formalka do wklepania, oczywiste, o tym się nie myśli, oczywiste.

Już można klepać na klawiaturze wybór drogi 1,2,3, etc. lub A,B,C, etc. - trzeba było dodać A=PEEK(764) i jeśli A=65 (dla "A"), A=66 (dla "B") lub A=31 (dla "1'), etc. - to następny paragraf. Zamiast INPUT. To już działa.

Jeszcze ukrycie kursora: POKE 752,1 chyba, potem doklepię.

No i gotowe w sumie, muszę doklepać te paragrafy tylko, i coś o ziołach.

Jeszcze inwentarz (przedmioty).

Rzut kostką.

Jak powyższe będzie gotowe, to doda się grafiki.

A potem zobaczymy... może wystarczy, albo coś się doda. Etapami, oczywiste.

Musi być paragraf:

A - nimfy są całe usmolne
B - nimfy płoną w błękitnym ogniu

Żeby płonęły w błękitnym ogniu trzeba chyba je spalić w miedzi, nie wiem, sprawdzę potem, co robi błękitny ogień, jaki metal, jedne palą się na zielono, inne na żółto, etc. - na liście palenia metali się sprawdzi i się doda:

A - masz miedź i zapalniczkę
B - masz wolfram i zapalniczkę
C - masz metale, ale nie masz zapalniczki
D - używasz miotacza ognia

GOTO label Nimfy_spalone

Przykładowo... zobaczymy... etapami...

66

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

@Cobol:

Pierwszy, podstawowy kod źródłowy za darmo:

http://drive.google.com/open?id=1lQRFZG … v0GWRSRs8M

Na podstawie tego kodu robi się całe gry paragrafowe, proste, oczywiste. Podstawówka czyli, oczywiste.

Teraz zamiast INPUT A, można oczekiwać na wciśnięty klawisz z klawiatury bez INPUT, i sprawdzenie klawisza i GOTO.

Polskie znaki to najprostsze elementy programowania na ATARI, oczywiste - przepisuje się zestaw znaków z ROM do RAM i wskazuje POKE, gdze jest zestaw w RAM - tu można w RAM zrobić cyrylicę, lub dowolne fonty, jak wcześniej a propos klawisz "B" => 'nie palę dziś' => goto label moze-byc_cyrylica, proste, oczywiste...

No i tak się pisze opowieść w ATARI BASIC od początku do końca... i gotowe. No i to tyle, oczywiste. Nic więcej, hehe...

... no więc jak wcześniej w komentarzach... musi być w miarę jakaś ciekawa opowieść i nie denerwować gracza, tylko to się liczy, oczywiste...

Potem dodam grafiki, to będzie w ATR, bo w BAS się nie zmieszczą pewnie, przynajmniej nie całoekranowe...

67

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

No dobrze. Normalizując życzenia do specyfikacji, wyszło, że:

- 64 paragrafy
- tytuł "Oczywiste Nimfy"
- nośnik: BAS lub ATR
- polskie litery
- pudełko (bez dyskietki)
- coś o ziołach

Uf... początek już jest, tylko dokończę i będzie gotowe. Może po weekendzie już będzie, zobaczymy. Skoro nikt nie płaci, to mam czas przynajmniej. Etapami, oczywiste...

Jak mogę dać tu screena z gry? Bo gra już działa w sumie, wstępnie. Genialna będzie, oczywiste. Na razie wrzucam w Awatar. Jak się nauczę zamieszczać screeny, to dodam w pełnym wymiarze. Super gra, na pewno wszystkim się spodoba, oczywiste.

68

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Po tylu zachętach i pomocach nawet (a propos błędów na dzień dobry, dzięki), mogę raz zrobić taką grę, żeby nikt nie mówił, że gadam, a gry to nie ma, oczywiste.

Moje warunki:

- czas nie gra roli (na kiedy ma być gotowa), więc zrobię byle kiedy i aby była i gotowa i mogę zapomnieć temat (zostanie dla ludzi i na pamiątkę wieczną)
- nie trzeba płacić
- jeśli będzie dobrym przykładem, jak się robi gry paragrafowe, no to super, to pójdzie w freeware, jako gra nie wymagająca nakładu pracy, ani inwencji żadnej, etc. - tylko przykład wolnodostępny dla wszystkich w BAS, albo ATR (jeśli będzie z grafikami i tekstu więcej niż 64kB), zobaczymy...

Jakie są wymagania konkretne do zamówienia? Co kto wpisze, znormalizuje się wszystkie życzenia do specyfikacji i będzie gotowe.

Wstępnie:

- 64 paragrafy
- tytuł: "Oczywiste Nimfy"
- nośnik: plik ATR/BAS
- pudełko
- będzie o ziołach i żeby nie przesadzić (rzut kostką) A - przesadziłeś z ziołami B - nie ćpasz więcej dzisiaj IF "A" THEN GOTO label znany_tworca_gier ELSE IF "B" THEN GOTO label moze_byc_cyrylica ELSE label rzut_kostka GOTO szpital_na_odpoczynek
- czas: nieokreślony (wkład w hobby, za darmo - przykład dla "jakichś Scratchów" i innych z podstawówki XXI wieku, czyli nie z tego świata, więc się nie tyka i nie interesuje, oczywiste, ale można dawać przykłady ułomnym, przykładowo, dla dobra przyszłej cywilizacji rozumnej, powiedzmy).

- inne wymagania

Jak zbierze się lista zamówień, określi się raz ostatecznie zamówienie w punktach i zrobię dla zabawy.

Może tak być?

69

(76 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Czy moja gra może mieć 3 do 5-ciu paragrafów? Byłby to doskonały i wystarczający przykład, jak się takie gry robi. Oczywiście będzie w pudełku, ale nie mam dyskietek przy sobie, na dyskietce 3 i 1/4 cala za tydzień, bo nie mam innych nośników, a te duże nawet nie wiem, czy mam stacje do nich. Ma być w ATR/BAS na PC-ta, czy na atarowskiej dyskietce?

Z tego, co każdy wie, gra typu IF THEN jest robiona na każdych zajęciach z komputerów w podstawówce, hmm... nie ma na świecie człowieka po zajęciach z programowania, który nie umiałby takiej gry napisać na 'od razu', na teraz, oczywiste.

IF znak='A' THEN GOTO 100
IF znak='B' THEN GOTO 110

100 PRINT "Jestes w lesie. Dokad idziesz? A - na polnoc, B- na poludnie"
101 IF ..

110 PRINT "Jestes w knajpie. A - pijesz piwo, B - rzygasz na barmana z daleka"
111 IF THEN GOTO
112 IF THEN GOTO

(w skrócie ogólnikowo no i gotowe, oczywiste)

I w ten sposób całą grę się pisze, co więcej? Hmm... można uznać za gotową? Czy nie?

Jest prawie grywalna. Jak widać i czytać, oczywiste. Wystarczy dokończyć i gotowe. Hmm...

Dlatego chodzi o te drobiazgi, żeby granie było przyjemnością Czytelnika / Gracza, a nie, że coś może denerwować grając. O to tylko chodzi, oczywiste...

@Sikor:

Ta gra o Nimfach jest bardzo dobrym przykładem, że można zrobić prostą grę i działa, jak widać, jednak te kilka uwag wcześniej wymienionych jest bardzo istotne dla tego typu gier. Chodzi o to, żeby robiąc cokolwiek, nie zostawiać 'jakiejś niedopracowanej'. Stąd jeśli:

- rzut kostką nie będzie robił 'game over' i od nowa, co chwila - wtedy od razu gra jest grywalna i bardzo fajna i ciekawa, oczywiste, bo można sobie grać, czytać i do przodu, opowieść prowadzi gracza i można się zaczytać i zainteresować może nawet, oczywiste. Jednak rzut kostką, game over, od nowa, "no to dziękuję" - gracz zostawia na kiedyś, może kiedyś sobie zagra i tak zostaje, więcej nie dotknie, bo znowu ten rzut kostką, w końcu gracz się wkurza i wyrzuca tą grę, ile można i od nowa, oczywiste. No i proste. Taki drobiazg, a decyduje o grze jako martwa lub żywa (jak 1 lub 0), proste, oczywiste.

- błędy ortograficzne muszą być poprawione - nie może być takich błędów absolutnie 100% w całej grze, oczywiste - wtedy gra znowu zmienia flagę z 0 (na śmietnik), lub 1 (dla ludzi, gotowa produkcja), oczywiste

Chociażby te dwa elementy powyżej poprawić i mieć gotowe i zakończone w tej kwestii - gra skacze o 2 punkty we wskaźnikach, staje się grywalna, a nie nieistniejąca zupełnie, oczywiste... takie proste, a jednak, w Nimfach nie działa, czyli widać, że to amatorska produkcja autora, dla własnej zabawy tylko, nie dla ludzi, oczywiste.

Bardzo ładne te nimfy na stronie tytułowej i napis narysowany.

Następna poprawka: co mam niby wybrać, kiedy mam zdecydować, czy mam mapę, czy nie mam mapy, mając mapę? - to jest niby drobiazg, ale taki drobiazg znowu zmienia wskaźnik gry z 1 (dla ludzi) na 0 (jakiś śmieć amatorski, nie do grania), oczywiste

etc. - poprawiając te trzy elementy ma się gotową super grę działającą, a nie byle co. Tylko tyle, no ale musi być zrobione, a nie nie, oczywiste. Proste.

Co do moich gier to było ze 30 lat temu, wszystko formatowałem w latach 90-tych na 360kB PC, albo na 800-tki... obustronnie, więc jeśli bym zaczął szukać, to może w jakichś zachowanych zestawach programików w BASIC bym znalazł, ale raczej nie wierzę, została mi AD 2044, jakiś Bertx, Roderic, inne tego typu, tych nie formatowałem, więc gdzieś mam.

Mogę taką grę napisać na za chwilę, w BASIC, to są tak prymitywne podstawy programowania, że kto się tym zajmuje nawet, oczywiste. A kupisz taką grę? To na jutro zrobię. Nie ma problemu, oczywiste. Ale bez muzyki, tym się nie zajmowałem aż tak, żeby na jutro mieć gotowe.

Jak zagrać off-line, kiedy rzut kostką i od nowa? Ta sama mordęga by była, że się nie da, czy to nie oczywiste? Orzeł, reszka, żywy, martwy, no kurde i od nowa, hm... przesada, naprawdę. :)

pablozp napisał/a:

A mi się ta gra bardzo podoba. Smaku włącz sobie PS4 i zmykaj z tego forum

Czy ty jesteś jakieś dziecko? Ciągle przychodzisz i coś głupiego gadasz. Idź gdzieś na swoje tematy, OK? Dzięki.

@Sikor:

Przejrzałem Twoją grę "Błękitne Nimfy", żeby coś móc wiedzieć na temat, nie wiem, czy Cię to interesuje, ale moja recenzja byłaby taka, po kilkuminutowej zabawie (mam nadzieję, że taka refleksja gracza/testera może być odebrana bardziej jako pomoc i zachęta do zwrócenia uwagi na drobiazgi przy robieniu gier, niż żeby zanegować wszystko z góry, jako słabe i nie do zaakceptowania, oczywiste).

Oto:

- ciągle kończy się gra na skutek losowania kostką - i od nowa, to wkurzające, ile razy można grać w to samo i bum, i od nowa, w końcu to powoduje, że odechciewa się grać, oczywiste
- błędy w pisowni, ortograficzne, to już zupełna klapa, niedozwolone w produkcjach dla ludzi, oczywiste - czyli prywatna produkcja amatorska dla zabawy autora jedynie, oczywiste
- super muzyka, trzeba ją wyciąć z tej gry i wrzucić w jakąś fajną grę, bo szkoda takiej fajnej muzy, oczywiste
- przedmioty posiadane przez gracza powinien znać komputer, więc po co robić nielogiczność, pytając gracza, który może kłamać, twierdząc, że nie ma mapy, przykładowo, mając, hmm... co z tego ma wynikać niby? - głupota jakaś, lub nie wiadomo, oczywiste, wygląda, jakby niepotrzebne były przedmioty w ogóle w tej grze, oczywiste
- historia (opowieść) całkiem może, bo coś się dzieje po drodze, jakoś opowiedziane, można czuć się bohaterem (postacią) w jakiejś historii - to już OK, bo to nie proste, oczywiste - tylko że odcinanie trzech głów smokowi, które odrastają, inne Bazyliszki, Smoki, Wiedźmy, etc., karmienie baranem z siarką i picie z Wisły, wybuch, etc. - to są znane gry i legendy, powtarzane miliony razy przez wszystkich, hmm... a schodzenie po drabince, która pęka, to pamiętam z mojej gry z podstawówki, bo też robiłem podobne, jak się naoglądałem Indiana Jones, oczywiste... tak jak schodzenie do podziemi w Zorro (gra XL/XE) - genialny motyw, też to umieszczałem w swoich grach, ale nie wiem, czy tu akurat jest, nie zauważyłem...
- gdyby były grafiki ładne, kolorowe, to wolniej by się grało i ciekawiej, historia byłaby istotna, żeby ją czytać i grać powoli z ekranu do ekranu, biorąc udział powoli w opowieści, a nie klikać szybko 'A', lub 'B', rzut kostką i od nowa...
- rzut kostką powinien być w tego typu grach do oszacowania ilości, jakości, szczęścia, ale nie kwestii żywy / martwy, oczywiste

Szablon prosty, gra prosta, podstawowe minimum w tego typu grach, a przedmioty nie istnieją, są niepotrzebne i są oszustwem, i więcej nic tam nie ma, hmm... i co więcej...

Hmm... a jakieś inne gry ciekawe?...

Ta do poprawienia - to absolutna podstawa, żeby ktokolwiek mógł się ciekawić tą grą, oczywiste. Chyba, że przeglądałem jakąś tymczasową, nieodpracowaną wersję, no to jak wyżej, tak, czy inaczej, musi być zgodnie z recenzją poprawione, oczywiste.

Masz jakieś inne gry do sprawdzenia? Przynajmniej będę mógł widzieć, co umiesz i do jakiego poziomu i wtedy można wiedzieć, czego się spodziewać ew. w nowych produkcjach.

@Sikor:

Te Nimfy to paragrafówka, czyli coś w rodzaju Dreszcza, tylko prostsza (bez charakterystyki postaci, bez rysowania mapy, itp.)?

To jest inny rodzaj gier, trochę, niż przygodówki typu grafika lokacji+tekst (komendy z klawiatury). Musiałbym przejrzeć gry paragrafowe, żeby je poznać w ogóle, widzieć, co jest na rynku, bo w podstawówce chyba nie było takich gier, ja nie pamiętam. Znam "Dreszcza", ale jako dodatek do magazynu "Razem" (w odcinkach), oprócz tego "Goblin" - gry Fantasolo - to były genialne gry i nadal pewnie są, bo w dzieciństwie grałem non stop i rysowałem mapę i genialne gry to były, oczywiste. Mam ładne wydanie "Dreszcza" w wersji pełnej, wydawniczej, A4 format chyba, kilkanaście stron, bardzo ładna rzecz. Ciekawe, czy wydali "Goblina" tak samo?

Przejrzę potem te gry paragrafowe i też zrobię porządek, to będę wiedział, czy warto to kupić, czy nie bardzo.

Trzeba do tych gier dorzucić genialną serię "Wehikuł czasu", kilkanaście książeczek pięknie wydanych, 'kieszonkowych'. Super gry-opowieści, oczywiste.

Przyjdzie czas, to wrócę do Twoich Nimf. Dzięki za info i za ofertę, będę pamiętał.

Gdyby dodać grafiki do takich paragrafówek, nadal byłyby to paragrafówki, czyli nie 'otwarte' światy gry, a kierowane przez autora w postaci wyborów i tyle. Hmm...

Ja lubię otwarte światy, w których mogę robić co chcę i na co mam ochotę, eksplorując świat... - dlatego lubię te z komendami typu 'Co robisz?' - pytanie i teraz mogę robić cokolwiek, na co mam ochotę. To są genialne gry dopiero, oczywiste.

Stąd to rozróżnienie:

- tekst (komendy z klawiatury)
- grafika lokacji + tekst (komendy z klawiatury)
- paragrafówki
- wskaż i klikaj

Z tych powyżej najlepsze są dla mnie te wspomniane, czyli grafika+tekst+komendy z klawiatury.

Jak zbiorę wszystko, zgodnie z projektem, o tych grach, które lubię najbardziej, spróbuję zająć się resztą. Wtedy wrócę do Twoich Nimf, przy okazji. Dzięki. Ciekawa rzecz, oczywiste.


Tymczasem znalazłem grę, której nie znam:

'Paradox':

http://www.atarimania.com/list_games_at … ._8_G.html

To chyba niedokończona gra, z błędami, niedopracowana, chyba niemiecka, bo na obrazkach po niemiecku napisy (teksty) są, w BASIC można wylistować, więc można ją nawet poprawić za Autora. Jakaś próba tylko, ale dość ciekawa, pustynia przypomina coś z Dallas Quest, że można błądzić... hmm... zupełnie niedopracowana, ale jako maszyna do przygodówek fajna rzecz, można zobaczyć, jak się robi takie przygodówki (jako przykład), czad. Fajne. Oczywiste.

Przy okazji teraz tekstówki bez grafik, chyba nie grałem w takie gry, pewnie kiedyś dawno temu nie pomyślałbym, żeby jakąkolwiek kupić, oczywiste... a jednak teraz sprawdzając i klikając, całkiem ciekawe, w miarę opracowane i przygotowane dla ludzi produkcje daje się znaleźć:

'Enigme du Triangle'

http://www.atarimania.com/game-atari-40 … _6821.html

Tę chętnie bym kupił - to dla mnie postęp w rozwoju, bo wcześniej nie znałem i nie grałem, generalnie w ogóle w tekstówki bez grafik, hmm... ciekawe...

W końcu odnajdę wszystkie gry tekstowe / przygodowe, które są dobre, będzie pełna lista i zobaczymy, czy można je kupić i które warto.

Etapami...

Vasco/Tristesse napisał/a:

Daj znać, gdy kupisz tego Dallas Questa (link podesłałem w innym wątku). Inaczej dyskusja nie ma sensu, oczywiste.

Ten na ebay jest na Commodore, więc odpada, oczywiste.

Na facebook raczej nic nigdy się nie kupuje, nawet nie dotyka się, więc nawet tam nie kliknę, oczywiste.

Wskazując na poprzedni mój post: najpierw trzeba zapytać wydawców i dystrybutorów, bo może wiedzą gdzie i kto, a może mają zapasy schowane dla siebie, archiwalne, zawsze tak, czy inaczej wiedzą lepiej o grze oryginalnej, oczywiste.

Kupowanie na aukcjach, od osób prywatnych, itp. nie wiadomo co i w ogóle, to chyba ostateczny etap, jeśli już nigdzie na świecie normalnie nie uda się znaleźć, oczywiste, wtedy można zacząć szukać na własne ryzyko jakichś transakcji zawsze, z założenia widzianych jako 'możliwe, że jakiś kryminał, oszustwo, lub nie wiadomo, tak, czy inaczej', oczywiste.

@Cobol:

"katalogów gier" - brzmi, jak jakieś składanki, a mnie interesują oryginalne produkcje, a nie składankowe i na dodatek nie wiadomo przez kogo i ponownie: nawet nie wiadomo co to jest, lub może być, tak naprawdę, oczywiste...

Tak więc jak na razie powrót do początku projektu: szukanie pierwotnych informacji dot. tytułów, aż do zgromadzenia informacji trwałych, potem dopiero dalej.

Etapami, oczywiste...

gorgh napisał/a:

nie mam więcej pytań

To oczywiste, bo w sumie moje pytanie JAK pozwala znaleźć odpowiedzi, jeśli zacząć szukać. Po co więcej pytań, oczywiste.

No więc powoli szukam sposobów, i chyba mam pomysł.

Najpierw lista gier przygodowych. Początek już jest:

Asylum
Dallas Quest
Dark Crystal
Gruds in Space
Gunslinger
HULK
Mindshadow
Mózgprocesor
Neverending Story
Pawn
Prince of Magik
Saigon - The Final Days
Transylvania
Troll's Tale

[potem następne tytuły, które uda się znaleźć]

Tutaj udaje się znaleźć dużo gier przygodowych typu grafika lokacji + tekst:

http://www.atarimania.com/pgelstsoft.aw … p;step=200

Nie wszystkie znam, ale przynajmniej znajdę swoje, w które grałem i znam, super.

Teraz trzeba szukać wydawców, prawdopodobnie, albo dystrybutorów, ew. autorów.

W ramach projektu chodziłoby o zebranie informacji o grach przygodowych, czyli wydawcy, autorzy, daty wydań, etc. i potem czy są dostępne w sprzedaży, czy w oficjalnej, aktualnej, czy jedynie zachowane sprzed lat, czyli gdzieś na aukcjach, prywatnie, itp.

A propos Mindshadow dużo się od razu daje znaleźć:

http://en.wikipedia.org/wiki/Mindshadow_(video_game)

Są tu linki na tej stronie, informacje, prawie wszystko chyba.

Widać, że Activision, lub Interplay nadal chyba coś robią i są aktywni na rynku, czyli jest jakaś szansa na rozmawianie z żywymi ludźmi, którzy znają grę i mogą mieć do niej jakieś prawa. No i super, oczywiste. Genialny początek.

Wniosek na dalsze etapy projektu: najpierw lista tytułów, sprawdzić wszystkie informacje istotne o produkcjach, określić, czy twórcy / wydawcy gry żyją i są dostępni na świecie i dopiero potem zapytać ich, czy mają grę.

OK.

Etapami...