1

Temat: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Rozwijanie AspeQT okazało się niewypałem (jednak). Ale sama idea nowego softu, który odpowiadałby moim wymaganiom nie została zarzucona.
Rozpocząłem zupełnie nowy od zera.
Udało mi się dzisiaj doprowadzić program do stanu  zerowej funkcjonalności :) Program nie robi jeszcze nic pożytecznego, ale wszystkie podstawowe funkcje komunikacyjne są gotowe i działają.

Czym to się różni od dotychczasowych rozwiązań?

Przede wszystkim nie korzysta z windowsowego API obsługi portu szeregowego. Zamiast tego korzysta ze sterownika D2XX dostarczanego przez FTDI, który pozwala komunikować się 'bezpośrednio' z układem FTDI z pominięciem windowsowego API.
Wadą tego rozwiązania (aczkolwiek także zaletą) jest to że działa TYLKO z interfejsem 1050-2-USB zbudowanym na układzie FTDI.

W załączeniu screen z działania programu w obecnej wersji.

Pozdrawiam.

Post's attachments

Kafar.png 25.23 kb, liczba pobrań: 2 (od 2013-09-15) 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.
"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

2

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

willy napisał/a:

Rozwijanie AspeQT okazało się niewypałem

Ale dlaczego?

The problem is not the problem; the problem is your attitude about the problem

3

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Moze dlatego ze grzebanie w cudzym sofcie dla jakiegos jednego niezaimplementowanego ficzera jest bez sensu jesli mozna niewielkim nakladem pracy zrobic wlasny robiacy to co trzeba :)

ps. przy robieniu 1050e napisalem podobny soft, tylko ze cmdline. Jakbym mial przerabiac do tego aspeqta to bym sie obesrał.

Ostatnio edytowany przez syscall (2013-09-15 22:38:01)

"Was powinny uzbrojone służby wyciągać z domów do punktów szczepień, a potem zamykać do pi* za rozpowszechnianie zagrożenia epidemicznego" - Epi 2021
"Powinno się pałować tylko tych co tego nie rozumieją. No i nie szmatki i nie chirurgiczne tylko min FFP3, to by miało jakiś sens. U mnie we firmie, to jak przychodzi bezmaskowiec, to stoi w deszczu przed firmą" - Pin 2021

4

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Willy, a możliwa jest wersja z obsługą API widowsowego? Na moje (nie)szczęście korzystam z fizycznego COM z kontrolera na karcie na PCI.

Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć. Na tym fakcie opiera się cała elektronika.

Terry Pratchett - Równoumagicznienie

5

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Fajny będzie.

6

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

@wieczor: syscall to wyjaśnił w 90% reszta to toporność QT oraz niechęć do c++ ;D
@voy: powinno się dać.

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

7

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Super wieści. :)

Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć. Na tym fakcie opiera się cała elektronika.

Terry Pratchett - Równoumagicznienie

8

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

A w czym to piszesz?

9

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Lazarus - jak ktoś nie zna to polecam. Opensourcowe, wieloplatformowe RAD IDE kompatybilne z Delphi (Free Pascal).

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

10

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

I patrząc na zmagania - obsługę Synchromesha też przewidujesz?

11

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Nie widzę problemu żeby to dodać na koniec.

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

12

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

W załączeniu pierwsza wersja programu posiadająca jakotaką funkcjonalność. Plik został przskanowany na stronie virustotal:
https://www.virustotal.com/pl/file/5faf … 383072307/

Na chwilę obecną funkcjonalnośc programu jest ograniczona do zczytywania dyskietek  w 3 podstawowych gęstościach oraz zapis ich do ATR'ów.
Obsługuję transmisję standardową oraz US (automatycznie wykrywa i wykorzystuje US).
Obsługuje interfejs zbudowany w oparciu o chip FTDI, linia data podłączona do pinu DTR.

Lista ToDo narazie nie powstała, bo nie mam tak długiej kartki ;)
Lista życzeń - jak wyżej.

Znane błędy:
Wyjęcie wtyczki usb podczas pracy programu powoduje cudaczne komunikaty o wyjatkach nad którymi ciężko czasami zapanować.
Przy badsektorach nie koniecznie wszystko za każdym razem działa jak można by sie spodziewać.

Obsługa programu:

Ctrl+o przełącza overlay bufora
2xESC wyjscie z programu

1-4 wybranie i odczytanie dyskietki z odpowiedniej stacji (właśnie zauważyłem że jest błąd pozwalający odczytać nieistniejącą stację)


Feedback mile widziany :)

Post's attachments

Kafar-29-10-2013.rar 602.62 kb, liczba pobrań: 16 (od 2013-10-29) 

Kafar-screen.png 27.3 kb, nikt jeszcze nie pobierał tego pliku. 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.
"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

13

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Wygląda naprawdę fajnie, ale mimo przeogromnej chęci nie przetestuję, bo nie mam SIO2PC na FTDI... Ale i tak narobiłeś mi apetytu na kolejne wersje. :)

Powszechnie wiadomo, że kamień potrafi myśleć. Na tym fakcie opiera się cała elektronika.

Terry Pratchett - Równoumagicznienie

14

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Nie bede zakladal nowego topica wiec sie podpinam. Jaka jest na dzien dzisiejszy mozliwosc (czy jest i jakim softem) zgranie zawartosci dyskow z grami i programami zabezpieczonymi (stare zachodnie zabezpieczenia i nasze wislane bad sectory) do plikow ATR lub innych. Mam sporo dyskow tak zrzuconych jeszcze z czasow gieldowych. Pomijam, ze kiedys wpadlem tez na pomysl by czesc z nich (te w singlu spakowac jakims starym archiverem ktory umozliwil skompresowanie dwoch stron w single i zapisanie ich na jednej stronie w double).

Jakie sa rozwiazania w tym temacie A.D. 2k13? bo wypadlem z obiegu w temacie dyskietek, ktore to leza juz sporo latek a przydaloby sie je zrzucic ze wzgledu na to, ze jest tam sporo softu ktorego nie widzialem w zadnych ogolnodostepnych atarowskich kolekcjach.

Ostatnio edytowany przez gepard (2013-10-30 07:52:19)

gep/lamers^dial

15

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

ApeProsystem zdaje sie daje taka mozliwosc.
Jak nie znajde nigdzie dokumentacji do HappyWarpa to chyba trzeba bedzie zajac sie i rozlozyc to na czyyniki pierwsze ,)
Napisane jest w delphi wiec latwo bedzie.

BTW. to o co pytasz to jest jeden z glownych celi programu ktory pisze.

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

16

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Może się nie znam, ale zarchiwizowanie zabezpieczonych dyskietek niewiele Ci da... Jak potem je zapisać z powrotem na realny nośnik? Musiałbyś mieć stację, która potrafi tworzyć te zabezpieczenia, czyli np. Happy Warp, lub inna - bo typów zabezpieczeń było bardzo dużo. Rozmawiałem ładnych parę lat temu z gościem, który zabezpieczał dyskietki na giełdzie na Grzybowskiej w Warszawie (zresztą chyba pisałem już o tym w którymś z wątków). Pamiętam jego wypasioną stację z dziesiątkami przełączników i dźwigienek... Jego stacja potrafiła tworzyć sektory "słabe", zdublowane numery sektorów, zapis sektora ze zmniejszoną prędkością obrotową i jeszcze jakieś tam cuda.
Moim zdaniem, należałoby zacząć od stworzenia urządzenia (przerobionej stacji lub całkiem nowego), które będzie potrafiło tego typu zabezpieczenia tworzyć, i będzie tworzyło automatycznie na podstawie danych z obrazu. Zresztą, aby odczytać np. sektor ze zmniejszoną prędkością podczas archiwizacji, też powinno się do tejże archiwizacji używać takiego urządzenia... Skorygujcie mnie, jeśli się mylę. Temat uważam za bardzo ciekawy. Deklaruję swoją pomoc w tymże temacie. Odkopię swoje stare dokumentacje z czasów giełdy, na pewno coś mam o zabezpieczeniach dyskietek.

Arguing with an engineer is a lot like wrestling in the mud with a pig, after a couple of hours you realize the pig likes it...

17

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

O tym już ktoś ileś lat temu myślał i  powstała nawet strona oraz format pliku:
http://www.atarimania.com/atari-vapi.html
:)

18

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

VAPI jest ciekawe, i widać, że już są jakieś obrazy w tym formacie. Tylko, że nie ma żadnej dokumentacji do niego, co ogranicza krąg osób mogących to rozwijać. Ktoś wie, jak wygląda format .ATX?

Arguing with an engineer is a lot like wrestling in the mud with a pig, after a couple of hours you realize the pig likes it...

19

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Duddie napisał/a:

zarchiwizowanie zabezpieczonych dyskietek niewiele Ci da... Jak potem je zapisać z powrotem na realny nośnik?

No własnie z tego co pamiętam - ów archiwizer (zreszta niemiecki jeśli dobrze pamietam) potrafił tak spakować dyskietki wraz z  zabezpieczeniami w singlu, iż zapisywał je do pliku na double. Po operacji w druga strone taka dyskietka działała i prawidłowo przebiegała weryfikacja wspomnianego zabezpieczenia. Co ważne - wszystko odbywało się na Atari ze 128kb pamięci - więc domniemam, że jest to możliwe by taki wynikowy plik zapisać dziś na pececie z wszelkimi dobrodziejstwami roku 2013.

Smaczku dodaje fakt, iż sam archiwizer jeśli dobrze pamietam był programem który na dysku miał zabezpieczenie przed kopiowaniem :D

Ostatnio edytowany przez gepard (2013-10-30 13:37:24)

gep/lamers^dial

20

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

I całkiem ciekawy temat się zrobił.
Wydaje mi się że podejście do zabezpieczeń należy zacząć od analizy możliwości:

Co standardowa nie przerabiana stacja  1050 potrafi pod kątem zabezpieczeń:

- odczytac rozne przeploty (pomiar czasu pomiedzy kolejnymi sektorami)
- podwojne sektory
- sektor nie znaleziony
- bad sektor -crc error (i tu nie wiem czy po badzie przesyla to co w buforze odczytala czy nie, jak tak to słabe sektory moga miec znaczenie, np poprawne dane na początku a potem śmieci. Czy tylko bad sector to bad sector nie ważne jak stwozony i co  wnim jest).

Czego nie portafi:
-czytac czegokolwiek w DD

Odnosząc się do tego co napisałeś wcześniej:
Pewnie było to coś w rodzaju takiego kombajnu: http://www.realdos.net/Duplicator%20Cheerup.html

Na dzień dzisiejszy to ja bym podszedł do tematu archiwizacji zabezpieczeń nieco inaczej: opierając się na hardware HappyWarp, napisałbym własne firmware, które pozwalało by odczytać całą ścieżkę bit-po-bicie. Kilkunastokrotny odczyt takiej sciezki  pozwoli odtwozyć zabezpieczenie. Każde. Ale po co?

Ale wydaje mi się że wszystko sprowadza się do bad sektorów, ominietych sektorów, podwojnych sektorow i przeplotu.

Miałem kiedyś a nawet mam do tej pory wysłużoną stację z Top Drive.  Potrafiła skopiować chyba wszystko co na tamte czasy wpadło mi w ręce stosując prosty trik: podczas zapisu sektora na chwilę zmniejszała prędkość obrotową ;)

Vapi i Atx:
Powyżej wspomniane formaty można albo odtwożyć albo skontaktować się twórcą itd ... ale po co ?
http://atariki.krap.pl/index.php/ATR#Zabezpieczenia
Format ATR zawiera prawie wszystko to co potrzeba. Brakuje tylko przeplotu, podwójnych sektorów, i ominiętych sektorów. A to da się zrobić projektując nową wersję ATR'a, która będzie zgodna wstecz.

@Duddie: poszukaj :D

"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

21

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Z tego co czytałem swojego czasu to Happy Warp był prawie idealnym rozwiązaniem dla przykładowego wydawcy gier. Kopiował praktycznie wszystko i zakładał takie rzeczy przy których popularny Toms mówił dobranoc (np format synchroniczny). Do tego dyskietka w wykwintny sposób zabezpieczona a potem przegrana na HW, tylko na takiej samej stacji była mozliwa do odczytu. W pewnym okresie nie było na nią mocnych - do momentu pojawienia się zabezpieczeń stosowanych przez Zeppelin i Electronic Arts (32 lub 34 sektory w singlu jesli mnie pamięc nie myli) ale to też rozwiązano za pomoca Super Archivera. Jak się miało na giełdzie HW i do tego Toms Multi to nie było rzeczy niemożliwych ;)

Temat bardzo ciekawy. W razie czego służe dyskietkami zabezpieczonymi na wszelkie sposoby oraz postaram sie wygrzebać tego achivera którego opisywałem wczesniej.

Ostatnio edytowany przez gepard (2013-10-30 18:27:26)

gep/lamers^dial

22

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Toms Multi umie formatować synchronicznie, ztcp. Nie robi tego tylko kopier TDK, ale ogólnie, pisząc kawałek programu, można na Multim skopiować taką dyskietkę.

KMK
? HEX$(6670358)

23

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Toms Multi jak najbardziej - ja miałem na myśli Toms Turbo w wersji Karen (wersja gdyńska) która mam do dzis w jednej ze stacji.

dzięki za korekcję :)

gep/lamers^dial

24

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Dzisiaj zarchiwizowałem około 50 dyskietek, w międzyczasie debugując i poprawiając program. NA chwile obecną program da się już używać i to nawet całkiem wygodnie i sprawnie;)

Poprawiono:
Timeouty (poprawnie się zachowuje przy bad sektorach)
Drobne błedy wpływające na funkcjonalność i prostotę obsługi.

Dodano:
Spacja pozwala odczytac status znalezionych wczesniej stacji bez ponownego skanowania wszystkich stacji.
Można teraz po nacisnieciu numeru stacji, wpisać nazwe tworzonego atr'a, nacisnąć enter, program czeka teraz na włożenie dyskietki i naciśnięcie enter, po czym sprawdza gęstość i dopiero twoży atr'a fizycznie.

Program jak poprzednio przeskanowany https://www.virustotal.com/pl/file/9b66 … 383173384/'

Ps. potzrebuję jakąś fajną ikonę ;)

Post's attachments

Kafar-30-10-2013.rar 605.48 kb, liczba pobrań: 19 (od 2013-10-30) 

Tylko zalogowani mogą pobierać załączniki.
"tatusiu zobacz, narysowałam tobie takie same coś jak na twojej koszulce" 
https://github.com/willyvmm/mouSTer
jmp $e477

25

Odp: Atari Floppy Archiver-Rescuer

Jeszcze dodam jedną rzecz - pamiętam, jak kupiłem od wspomnianego juz gościa z giełdy - Flight Simulator, który był przez niego zabezpieczony (piracka kopia, rzecz jasna). U kumpla na 1050 działał bez problemu, ale LDW Super 2000 nie potrafiła go odczytać, zaczynała "pikać" na tym błędnym sektorze. Ciekaw jestem, jak LDW czy CA radzą sobie z innymi dyskietkami tego typu?
@Gepard - sprawdzałeś może?

Arguing with an engineer is a lot like wrestling in the mud with a pig, after a couple of hours you realize the pig likes it...