Zmniejszyłem o 0,5mm wtyczkę i żadnego luzu już nie ma.
Jak są chętni to proszę odezwać się na PW.

Takie mikro części po druku mogą pęknąć przy skręcaniu, zwłaszcza że będą ściskać kabel.
Pewnie widziałeś blokady kabla we wtyczkach DB9 czy DB25. Są tam takie dwa metalowe elementy skręcane dwoma śrubami. To też by pasowało.

To zrób test jak będziesz miał piny.
Musiał bym poszukać bo ktoś to produkuje :)

@Rufus nie wnosząc nic konstruktywnego do rozmowy... współczuję Ci że sprzedałeś produkt bezrobotnemu.

Co do dodatkowych elementów np zabezpieczających kabel - przecież nie koniecznie trzeba używać tych metalowych obejm z wtyku DB9 czy podobnego lub z innych wtyków plastikowych. Można równie dobrze zabezpieczyć to zwykła trytyką (jak to zwią, ściągacz nylonowy itp) i po sprawie. bez wielkich kombinacji. Nawet pistolet w kleju by wystarczył. Przecież tutaj nie ma żadnej filozofii przy takich sprawach.

to jak na filmach o katastrofach samolotów,
trochę nie działa - to działa czy nie działa?

a trytkę (chyba opaskę zaciskową jeśli już) to możesz wsadzić tuskowi w d...
daję dwie i jest kibel więc nie mów takich głupot...

P.S. widział gdzies Ktoś takie blokadki luzem?

Ostatnio edytowany przez bezrobotny (2015-10-25 12:18:45)

Naprawdę sprawdzałeś, że się da i jaki daje to skutek ?
Przestają mnie w takim razie dziwić twe problemy techniczno-logistyczne bo zwykle służą do czegoś innego.

Bezrobotny może sprzedawać po ile chce ;)

Lotharek jest chyba jedyna osoba, ktora robi nowe wtyczki na masowa skale. Nie mozna nigdzie kupic oryginalnych "nowych" wtyczek Atari. Wiekszosc ludzi kupuje kable i je rozbiera, przerabia. Taki kabel z dwoma wtyczkami wychodzi podobnie do dwóch wtyczek Lotharka. Niektórzy tez niszcza magnetofony i drukarki uzyskujac w ten sposob wtyczki. Wlasnie niedawno kupilem XC11 od jakiegos idioty, ktory obciąl kabel.

A skąd wiesz, że przypadkiem nie obraża to czyichś uczuć religijnych albo nie znieważa kultu? :D
Już widzę te nagłówki w gazetach, a sprawę w prokuraturze ;)

A poważniej, to owszem z pewnością zdecydowana większość społeczeństwa widzi nie tylko w XC11, ale
i w całym sprzęcie Atari tylko złom, nadający się na śmietnik ew. do wybebeszenia lub urżnięcia kabli
i do ewentualnego opchnięcia tego na Alledrogo... ale my TUTAJ nie musimy się z tym zgadzać ani tego popierać...
Tym bardziej, że jest to chyba miejsce fanów, użytkowników, sympatyków, ect... starych komputerów i głównie
spod znaku /|\.
Owszem kolekcjonerskie zapędy też mnie śmieszą, kartony, folie, kąpiele na plastik a la Michael Jackson, gruba kasa za złom... ale o ile urżnięcie kabla w zepsutym, współczesnym żelazku można potraktować jako działanie czysto praktyczne
i utylitarne to już kaleczenie nadal sprawnych, zabytków techniki bądź co bądź lub rzadkich sprzętów jest swego rodzaju barbarzyństwem, ale niekoniecznie godnym słowa 'idiota'... może wynikało to z braku, wiedzy, świadomości.. ale jeżeli nasi 'bracia w hobby' sami użynają przewody aby zdobyć wtyczki, bo są trudno dostępne, albo bo Lotharek sprzedaje za drogo.. to jest to przewinieniem po 100kroć większym niż działanie nieuświadomionej osoby, 'spoza branży'.

Obrzynanie kabli to byl normalny trend jakies 10-15 lat temu. Malo ktore SIO2PC mialo niewyszabrowana wtyczke.

Pomijając czy ktos ma sentyment do XC11 czy tez nie, wlasciciel tego magnetofonu moglby go wymienic na ebay za szesc (6) wtyczek SIO zamiast zostac z jedna (1) wtyczka i bezwartosciowym magnetofonem. Jak juz ktos koniecznie musi poswiecic jakis sprzet na czesci to moglby wybrac cos mniej unikatowego, np 410 albo kabel SIO2Centronics.