smacznego! :D

No i sensowna dyskusja się skończyła ... nawet nie zaczęła.
Brawo, brawo .... "nie cytuj Michnika"... toś naprawdę "odleciał" tym  pseudorgumentem. Dorzuć jeszcze "skończ oglądać TVN"  to będzie komplet...nie ... jeszcze dorzuć coś o "lewakach" i wtedy na pewno będzie już "grubo" i bezdyskusyjnie.
Naprawdę nie stać Cię na coś ambitniejszego?

P.S.
Czemu ja odpowiadam na takie idiotyzmy? No czemu? Sam się dziwię.

P.P.S
Znam ludzi kursujących do Bielska codziennie z Gliwc, Żor, Krakowa, Katowic, Żywca, Rybnika ...cóż ... mogli dojeżdżać starymi drogami...mogli. Teraz czas podróży skrócił im się znacznie.

P.P.S.
Zobacz ... choć to starsze dane... kto obsługuje ten przewóz
https://www.obserwatorfinansowy.pl/bez- … ogowym-ue/

Odpowiedź "z czapy" nie zbliżająca się choć częściowo do poprzednich twoich wypowiedzi ... to w takim razie problem dróg czy mieszkań czy też naszego ujemnego bilansu?
Przypominam: chodziło o twoje niezrozumienie celu składek i wpływów do/z budżetu UE.

EDIT: poprawa głupiego "masła-maslanego" w zdaniu.

Ostatnio edytowany przez BartoszP (2021-09-25 12:35:36)

Często się podkreśla, że psychopaci nie mają znaków szczególnych z wyglądu - ale wystarczy posłuchać jakie mają wartości :P

--- EDIT ---

z końcówki  filmu:

ciekawe czy aby nie na wskutek tych szczepień :P

Dla przypomnienia (o czym mówi dr. Malone) ADE: https://www.chop.edu/centers-programs/v … d-vaccines

Ostatnio edytowany przez zbyti (2021-09-25 14:29:50)

Wszystko jest ze sobą powiązane - jak to w ekonomi.
Składki płacone teraz i inne koszty, nie pokrywają dochody z budżetu UE, Zresztą nie tylko my jesteśmy w takiej sytuacji - wystarczy spojrzeć na Grecję, Włochy czy Hiszpanie które oprócz wewnętrznych problemów mają też kłopot z nadmiernym importem.

Ostatnio edytowany przez macko76 (2021-09-25 12:34:11)

Zbyti
Facio pojechał w 3.23min. Zapomniało mu się czy co? NWO, haha!!! Niech teraz ktoś zaprzeczy, że to nie celowe działania. To co teraz tam w Australii mają to czyste stalinowskie czasy. Policja (czy raczej teraz to MILICJA)- aparat przymusu, detektywi covidowi - SB i UB, i najlepsze donoszenie na własną rodzinę i nagradzanie takowych, róbcie co mówimy bo inaczej wpi*. k****, serio. Niczego wam to nie przypomina. Czy ktoś kiedyś pomyślał, że w takim kraju może dojść do takich rzeczy. Polska już przeszła przez to piekło, chcemy jeszcze raz? mało nam?

@robecc tak, tam już widać, że to nie chodzi o zdrowie publiczne tylko jest ono pretekstem do właściwej roboty. No ale niestety jak jesteś czytelnikiem tego wątku to wiesz, że niektórych nic nie przekona.

Skoro już się odwołałeś do stalinowskich czasów... Za Stalina to Mołotowowi żonę Polinę aresztowali, którą ponoć bardzo kochał. Wypuścili ją dopiero po śmierci dyktatora. Podobno nie zachwiało to ich przywiązaniem do Józia i partii.

Ostatnio edytowany przez zbyti (2021-09-25 17:02:12)

Oczywiste jest, że to powiązane.
Twierdzisz jednak, że ta zła UE nie daje nam tyle z budżetu aby pokryć nasz ujemny bilans. To tak jakbyś narzekał, że kieszonkowe od rodziców nie pokrywa twoich wszystkich wpływów i wydatków.
Ot taka ciekawostka ... tak narzekali, że muszą wpłacać więcej do UE niż dostają, powstali z kolan, tupneli nogą i .... h ttps://www.money.pl/gospodarka/brytyjski-rzad-lagodzi-przepisy-imigracyjne-wszystko-przez-dotkliwy-brak-rak-do-pracy-6687017121970848a.html

Jedno i drugie leży w strefie wpływów "Jej królewskiej mości". Zachodzę w głowę, czy to nie jest właśnie przyczyną takiego zamordyzmu, który właśnie tam wprowadzają. Praktycznie nigdy nie stanowili sami o sobie. Wszystko pod aprobatą "korony" i są przyzwyczajeni do prowadzania na czyimś postronku.

Odwołałem się do stalinizmu. O tak! Bo kto nie widzi analogii jest historycznym dyletantem. Australijczyków rozumiem bo nie mieli z tym doczynienia. Co innego nasze podwórko. Jeszcze żyją ludzie, którzy pamiętają tamte czasy, są nawet jeszcze tacy, którzy przeżyli stalinowskie kaźnie, a i niejedna rodzina miała kogoś którego życie zgasło w takich kurortach. Zakatowani przez własnych rodaków pośrednio lub bezpośrednio, wydani na łaskę służb bezpieczeństwa przez własne dzieci, rodzeństwo i o niby przyjaciołach nie wspominając. Sąsiadów pomijam. To co się pojawia w internecie, w tym wątku również to nawet nie szczyt góry lodowej tylko malutka wisienka na tym szczycie. Kładę wszystkie końcówki mego nieszczęsnego ciała pod topór, że istnieje niezliczona ilość materiałów i urządzeń zniszczonych przez tych wszystkich milicjantów i detektywów covidowych chcących zatuszować swoje interwencje. Nie tylko w Australii. Mam nikłą nadzieję, że nas to ominie, choć tak jak Zbyti wspomniał są tacy "ludzie", którzy poklaskują takim metodom. To właśnie będą ci "rodacy" odpowiedzialni za śmierć w odpowiednio przygotowanych do tego placówkach.

Ostatnio edytowany przez robecc (2021-09-25 16:59:09)

Czyli innymi słowy napisałeś, że UE nie jest niczyim narzędziem władzy ani polityki.

Jak się ta zaraza z Australii wyleje na cały świat, to przepływ "eurosów" w tą czy tamtą stronę, to będzie malutki problem.