No to będzie tak, że w Polsce spalinowe i tak nie będą jeździć bo zakażą, elektryki będą za drogie a siec nie dostosowana. Będzie jak do nie dawna w Chinach służył nam rower ;) jak na jednej planszy w Street Fighter  :D no ewentualnie hulajnoga ;)

Ostatnio edytowany przez zbyti (2021-09-26 22:21:47)

Tak, dokładnie pamiętam, że tak napisałeś Creonixowi, ale wtedy jeszcze pisałeś o 8. Jest rodzina w Ameryce Południowej co pożegnała 16 członków rodziny itd. widać miała uwarunkowanie.

Podałem oficjalne liczby zmarłych ze względu na wiek i czy mieli dodatkowe choroby czy nie. Twój przypadek 9 osób wydaje się bardzo rzadki. Ja nie znam nikogo osobiście kto by zmarł na C19. Znam jedną osobę która wspomina 2 znajomych (jest z Krakowa). Z poważnymi powikłaniami nie znam żadnej ani nikt mi o kimś takim nie wspominał.

Skoro AdamK wylicza, że umarła co 500 osoba na C19 a ty znałeś takich aż 9 to sam policz. Statystycznie musiałbyś znać prawie ~4500 osób.

No to odłóżmy statystyki na bok skoro każdy ma swoje. Nie da się zanegować, że początkowa dobrowolność już w niektórych krajach wyparowała, a Australijska policja daje popisy na poziomie ZOMO.

Ja koło tego nie chcę przejść beztrosko. Dawno już przekroczono granicę za którą jeszcze rozważałbym, że tu chodzi o kwestie zdrowotne. To wygląda na tresurę.

Ostatnio edytowany przez zbyti (2021-09-26 23:06:06)

Historia nazywa takich ludzi siedem nieszczesc, az strach byc wrod znajomych ;)

Moze to kwestia regionalnego stezenia co2, niedotlenienie...

@Pin: Ja rozumiem, że może w Twojej sytuacji mogła nastąpić pewna kumulacja. Ale powiedz mi szczerze - czy JA ZABRANIAM Ci się zaszczepić, dezynfekować, czy w inny sposób dbać o zdrowie swoje i swoich najbliższych jeśli tylko czujesz, że tak należy?

Nie.

A czy Ty KAŻESZ MI się zaszczepić, nosić maskę, dezynfekować, a jeśli tego nie zrobię to chętnie widziałbyś mnie w kajdanach sponiewieranego przez odpowiednie ZOMO? I finalnie zaszczepionego na siłę?

Tak.

A teraz pytanie - czy to, że ktoś sobie gada o plandemii, wolności, 5G, depopulacji czy spiskach, ma jakikolwiek wpływ na to co Ty zrobisz w celu ochrony swojego zdrowia? Nie. Po prostu możesz nie wpuszczać takich ludzi do domu i nie podawać im ręki.

To co jest dobre dla Ciebie, niekoniecznie będzie dobre dla mnie. I z różnych względów może nie będę chciał uczestniczyć w tym wszystkim? Może obserwując co się dzieje uznaję to za hucpę? Może myślę, że ktoś mnie tu kłamie? A może nie mogę brać udziału w eksperymencie medycznym bo zabrania mi tego np. umowa zawarta z ubezpieczycielem kilkanaście lat wcześniej?

Pozwól że TO JA zadecyduję o tym co zrobię.

Pamiętaj też, że niedługo będziesz się cieszył widząc mnie w okowach, bo kiedy już do tego dojdzie, to tylko czekać jak w następnej kolejności ktoś przyjdzie zabrać Ci dom, majątek a może i źródło dochodu jakim jest praca. I dokwateruje jakiegoś potrzebującego, bo żyjesz ponad stan na zbyt dużej, jak na Twoje potrzeby, powierzchni.

A najsmutniejsze jest to, że ludzie wykształceni i inteligentni tego nie widzą, mimo że mamy przykłady w swojej własnej historii. Ja wiem - to nieprawdopodobne. Amerykanie też nie wierzyli Karskiemu jak opowiadał co się dzieje w okupowanej Polsce. Jakoś tak wychodzi, że mimo że to nieprawdopodobne, to w piecach ląduje kilka milionów ludzi. Kto mógł przypuszczać?

-> Pin

cyt. "Jak krótko żyję, tak tyle zawałów, powikłań po grypie i raków nie widziałem co problemów przez to obesraństwo przez ostatni rok. No, ale..."

Jesteś zafiksowany i nie zauważasz, że DZIENNIE około tysiąca zgonów to właśnie zawały, udary i rak. Smutne to do czego siewcy strachu i terroru doprowadzili praniem mózgu ludziom podatnym na manipulacje. Wyszczepiłeś się to wyluzuj przecież jesteś bezpieczny.

https://www.nytimes.com/2021/09/24/nyre … cines.html

Ostatnio edytowany przez zbyti (2021-09-27 10:55:57)

Żyjemy w coraz bardziej matematycznym świecie...

Rząd ogłasza aksjomaty i na nich buduje swoje teorie a my zostaliśmy z twierdzeniem o niezupełności :D

Ostatnio edytowany przez zbyti (2021-09-27 12:17:31)

@mono - generalnie, to zrobiłem co chciałem (czyli zaczipowałem się) i jeśli to miało czemuś służyć - a w moim przekonaniu służy - powróciłem do normalnego funkcjonowania i mam to gdzieś, czy ktoś kto "wchodzi do mnie do domu" jest taki, czy inny ;)

@xxl - dobrze, że nie jesteś moim "znajomym", jesteś bezpieczny, czuj się zdrów ;)))

@mikey - zdrowia życzę!

Odwracając kota ogonem to mogę stwierdzić, że wcześniej jak był (i jest) prikaz używania kagańców w pomieszczeniach zamkniętych (sklep itd.) to jeden z drugim miał mnie w dupie i paradował bez, bo wolność i swoboda, tak ja teraz mam to gdzieś i egoistycznie patrzę na czubek własnego nosa, czyli robię to co 90% społeczności naszej cebulandii. Uczę się od innych i nie zamierzam się tym przejmować jakoś szczególnie.

Epi to prawdziwy państwowiec.

Na tym filmie kretyn dyskutuje a oni z nim nie: https://twitter.com/apexworldnews/statu … 3125480450

Zbyti - wiem co się dzieje i nie rób ze mnie idioty.