Jeśli chodzi o parametry muzyczne to mocno się nie znam :P ale czy STE nie ma 1 stereofonicznego kanału jakości 50KHz?

Z tym "używa" to myślę że niesprawiedliwe. Na STE dajesz takzwany max a w przypadku Amigi ile się używa? No to coś nie tak :P

Ostatnio edytowany przez jury (2012-02-02 07:07:34)

conrad, wyższość dzwięku na Atari nad A500 jest oczywista.
A500 ma przetworniki o częstotliwości max 28khz czyli najwyższy osiągalny dzwięk będzie miał 14khz.
YM2149 ma max 62khz - najwyższy dzwięk 32khz, STE - 50khz -  najwyższy dzwięk 25khz

i w ten oto sposób wykazałem wyższość dzwięku Atari nad A500

:)

Ostatnio edytowany przez Cyprian (2012-02-01 18:27:22)

epi, otóż to
lepszość czy wyższość to żecz względna, bo dla jednego osobnika ziemniaczki będą miały lepszą lepszość a dla innego makaron.

hhhhhhhranolky!!!!!
ale i tak ludzka stonoga rządzi

Przemas, 2ka jest jeszcze 'smaczniejsza' :)

teraz poluję na parodię "The Human Sexipede"

Jury:

> Jeśli chodzi o parametry muzyczne to mocno się nie znam :P
------------
Jeśli chodzi o parametry _techniczne_ to mocno się nie znam. Wystarczy mi to, co wychodzi z głośników.
SKRAJNIE mnie nie interesuje, z czego składa się komputer, może być nawet z ośródki chleba - jeśli mam do dyspozycji 8 kanałów świetnej, to biorę. Czy jesteś w stanie to ogarnąć, Drogi Przyjacielu?

> ale czy STE nie ma 1 stereofonicznego kanału jakości 50KHz?
----------------
No to ja dalej będę grać na nim i pozostałych siedmiu, bowiem nie interesuje mnie sposób ich powstawania tak długo, jak długo słyszę 8ch z jakością 50kHz. Możemy się tak umówić? Że sobie pogram na moim STe i jego wyimaginowanych kanałach? Dzięki.

> Z tym "używa" to myślę że niesprawiedliwe. Na STE dajesz takzwany max a w przypadku Amigi ile się używa? No to coś nie tak :P
------------------
Nie zrozumiałeś, mówię przez to, że nie znam tej częstotliwości, piszę licząc, że może ktoś poda. I już podał powyżej, jak widzę, bo zrozumiał, o co mi chodzi.

Dodatkowo nie zrozumiałeś fragmentu o STe - nie tyle podałem maxymalną 'rozdzielczość' dźwięku, co podałem rozdzielczość, której UŻYWAM. Na codzień, przygotowując kawałki.
A że jest to jakość maksymalna (co na A500/A600 jest aktualnie całkowicie nieosiągalne - i nigdy nie będzie, bo oni olewają te komputery, z pewnymi wyjątkami, jak Gorzyga i inne chlubne wyjątki), to już nie moja wina.

Conrad:

> Czy mógłbym w związku z tym otrzymać linki do kilku utworów dedykowanych STe które pokażą wyższość dźwiękową Atari?
-----------------------
Mógłbyś.
I nie mówię tu o kompozycji ;) ;) żeby była jasność.
Zgrywki bezpośrednio po kableku z 1040 STe.
http://tiny.pl/hj8dr
http://tiny.pl/hrxcs
W pierwszym linku znajdziesz również pliki dla STE: player i file z muzyczką.

Zajmuję się muzyką, nie interesują mnie żadne wymówki techniczne i inne bzdety, które podnoszą tu ludzie nie-komponujący, bo ich punkt widzenia ma się nijak do rzeczywistych potrzeb muzyka.
W powyższych kawałkach 8 niezależnych kanałów gra z jakością 50kHz. Mocno podkreślam "niezależnych" (i gó.wno mnie obchodzi, co tam sobie sprzętowiec pod tym rozumie), bo na STe mogę sobie dowolne rzeczy wpisywać w dowolne kanały, a na A500/A600 nie mogę, bowiem OctaMED przeznaczony na te urządzenia uruchamia 8 kanałów na Amidze, ale o baaaaaardzo niskiej jakości, a w dodatku nie są to niezależne od siebie kanały, tylko parami łączone głośnościami, co jest pomysłem kretyńskim dla muzyka, który de facto musi zrezygnować z głośności w ogóle. Naprawdę nie chciałbym tu wchodzić w detale, bo i tak nikt nie zrozumie mojego ględzenia.

Ostatnio edytowany przez YERZMYEY/HOOY-PROGRAM (2012-02-02 09:37:33)

@Yerzu: dziękuję - ściągnę i posłucham dzisiaj w domu

@Cyprian: moje pytania były całkiem niewinne. Chcę po prostu usłyszeć na Atari tę jakość o której tutaj mowa. A o ile wygodnie i DLA MNIE z wystarczającą jakością słucha się Amigi na kolumnach o tyle dotychczas na Atari albo mogłem słuchać z wygodnego playera dźwięków z yamachy (które na kolumny się nie nadają IMHO) albo klasyczne moduły z Playera1.0 który mimo niewątpliwych zalet (procek wyrabia się dla 50Hz) nie ma czegoś takiego jak choćby playlista.

Lubię słuchać modułów. I chcę modułów pisanych na STe słuchac na STe.

A do tego 8ch 50KHz na STe jest chyba od niedawna ( zeszły rok? ). Wiec przez większość życia STe ( a szczególnie życia "rynkowego" ) to ten komputer nie był w stanie wygenerować 8ch 50KHz.

jury,
Octalyser STe i The Player jest od dawna są dostępne:
"4, 6 and 8 channel background mod player for STe! True 50 kHz replay"

Octalyser STe w akcji
http://www.youtube.com/watch?v=BCbmCz3P0FM

Ostatnio edytowany przez Cyprian (2012-02-02 12:12:06)

No jak to PO CO? Po to żeby za 5 lat zrobić player 16ch 50KHz na STE :D

Ostatnio edytowany przez jury (2012-02-07 10:37:12)

Swego czasu mialem A1200 na wypasie z 040 32 MB RAM, zjarana lezy w szawie. Wzielo mnie ostatnio na tematy 8/16bit i musze powiedziec ze te wasze Atarynki to kuva zacne maszyny. Ogladam demka 8-bit, czytam co nieco o flakonie i STe i cholera robi sie smutno - po raz enty klania sie zasada, ze inzynierowie sami nie wypromuja sprzetu - trza miec PR. Rynek zrobil swoje - gier (a to napedzalo sprzedaz tych maszynek - nie ma co sie ludzic)na to albo nie bylo, albo wygladaly kupasnie.

Nie bardzo kumam tylko tych wojenek amiga - atari. Te maszyny koncepcyjnie sa cholernie podobne!

Pozdrawiam wszytskich atarowcow

PS.
Atarowca wal z gumowca

no musialem:)

Wracajac do wątku częstotliwości probkowania w Amigach.
Ograniczenie dotyczylo czipsetu OCS (A500). Od A500+ (91 rok chiba, chipset ECS) + odpowiednia rewizja systemu mozna bylo to obejsc uzywajac odpowiednich trybow graficzych - Productivi lub DbPal/DbNTSC. Dawalo to 56Khz. Cudacznie, że muza jest zależna od grafy:) Tryby graficzne te bylo cokolwiek wolne i tylko 4 kolory mialy, kompatybilne z monitorami VGA tylko.

Ale oczywiscie w praktyce (giery, dema)  nik tego nie uzywal, dopiero pozniej pod OSem, za czasów 1200, używając najczęściej systemu/sterownika AHI.

Ot, ciekawostka.

Dla zainteresowanych, englisz only, krótkie:

http://www.multilingualarchive.com/ma/d … 28Amiga%29