Odp: CF+Flash dla Atari PoFo
Wysyłałem biały kynar ;)
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
hatari 2.5.0 Od dwóch dni dostępna jest najnowsza (2.5.0) wersja Hatari.
Grawitacja 2024 Czas na kolejną edycję 8 bitowego GameJamu.
Tenebra na Atari ST/STE Wersja gry na duże atari.
Wyniki FujiCup 2023 Wyniki konkursu FujiCup na najlepszą grę dla 8-bit Atari w 2023 roku zostały ogłoszone!
TONY na małe Atari Nowa gra na małe Atari, w Hiresie, produkcja Rafała Dudka (brat XXL-a), Popmilo i Caruso.
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Wysyłałem biały kynar ;)
Wziąłem swój :-) Nie jestem rasistą ;-)
Mogę zrobić fotki. Co by się przydało?
Ostatnio edytowany przez perinoid (2022-09-22 18:38:21)
Zdjęcia macro po kątami by dobrze było widać połączenia. Domniemam że przedzwaniałeś wszystkie.
Możesz zrobić lepsze zdjęcie pinów 53 i 54 CPU i lewej strony HCT138?
Wszystkie połączenia przedzwoniłem i po pierwsze, prowadzą gdzie powinny a po drugie, nie ma zwarć do pinów sąsiednich. Fotki takie na ile pozwolił zoom w telefonie.
Jedna strona (podłożyłem pasek papieru dla kontrastu. Luty średnie, wiem, ale trzymają.
Druga strona tej kości a w zasadzie jedyna noga, która jest podlutowana. Reszta w powietrzu.
Lutowanie do procesora:
I podłączenie do gniazda karty pamięci.
Ostatnio edytowany przez perinoid (2022-09-22 21:13:41)
Pin 3 od złącza CCM jest odcięty od PCB?
Mówimy o złączu kart pamięci? A ma być odcięty... A to nie jest. Już naprawiam :-)
[Edit]
OK. Zobaczyło mi kartę 512MB. No to jesteśmy w domu. Szkoda, że nie widzi 128-ki.
[Edit2]
Podmontowałem kartę pod Linuksem, przegrałem plik testowy, po włożeniu karty z powrotem PoFo go zobaczyło. Jest dobrze.
Ostatnio edytowany przez perinoid (2022-09-22 22:02:39)
4. Wylutować pin 3 złącza kart pamięci. Piny są dość łamliwe i nie udało mi się do tej pory nie złamać tego pinu - łatwiej go po prostu wyciąć szczypcami i wylutować pozostałość z płytki.
Czyli jeden już działa, zostały jeszcze trzy ;)
Dodam, że w moim przypadku plastik samego złącza karty CF na adapterze był o 0.5mm zbyt gruby co powodowało, że cały adapter nie dawał się wyjmować z komputerka - można było operować wyłącznie kartą CF. Jeśli ktoś nie planuje wkładania zwykłych kart pamięci w miejsce adaptera to nie jest to problem ale jeśli planuje - to nie da rady. Rozwiązania są dwa - albo zeszlifować 0.5mm z grubości złącza, co jest możliwe ale dość pracochłonne (plastik jest twardy a wokół elementy, które łatwo zniszczyć), albo uciąć trochę plastiku z obudowy PoFo, co jest o wiele prostsze bo wystarczy do tego nóż do tapet. To drugie niestety nieodwracalnie modyfikuje PoFo. Ja wybrałem drugą opcję bo akurat ten egzemplarz już nie wyglądał najlepiej. Ale - co kto lubi.
Ostatnio edytowany przez perinoid (2022-09-24 21:00:07)
Obserwacje z pierwszej próby nagrania większej ilości danych:
1. -offset=.... pod Linuksem nie zawsze chce zadziałać - pomimo podania parametru dla drugiej "partycji" system zamontował mi pierwszą.
2. Po nagraniu 1000 plików w kilkudziesięciu katalogach PoFo zgłupiało i przestało pokazywać sensowną zawartość - pokazuje sieczkę. Chciałem nagrać sobie gierki i utilsy ale nie poszło. Spróbuję trochę mniej.
3. Ciąg dalszy pkt.2: Generalnie zachowuje się to co najmniej dziwnie - nie mogę utworzyć katalogu (md katalog powoduje utworzenie pliku o długości 512B, który nie jest katalogiem).
4. Wytłumaczenie pkt.3: Nawet jeśli karta jest widziana i można założyć na niej system i można na nią nagrać pliki na PC to nie znaczy to, że będzie działać na PoFo. Po mkfs d: sprawdźcie, czy można chociażby utworzyć katalog - można się zdziwić. Wziąłem inną kartę i wydaje się być OK.
Jakby co - ludzie za granicą są zainteresowani projektem :-)
Ostatnio edytowany przez perinoid (2022-09-27 14:08:15)
Obserwacje z pierwszej próby nagrania większej ilości danych:
1. -offset=.... pod Linuksem nie zawsze chce zadziałać - pomimo podania parametru dla drugiej "partycji" system zamontował mi pierwszą.
Ja dodawałem jeszcze drugi parametr, który określa koniec "patrycji" (opcja sizelimit).
2. Po nagraniu 1000 plików w kilkudziesięciu katalogach PoFo zgłupiało i przestało pokazywać sensowną zawartość - pokazuje sieczkę. Chciałem nagrać sobie gierki i utilsy ale nie poszło. Spróbuję trochę mniej.
Takie coś też kiedyś zauważyłem, ale nie wiem czy to było spowodowane użyciem niedozwolonych znaków, czy może zbyt głębokiego zagnieżdżenia katalogów które przeglądałem. Ja bym zaczął od sprawdzenia integralności samych plików, np. przy użyciu jakiegoś checksum, albo crc32. Zna ktoś jakieś narzędzie którym można na obu platformach (nie ważne czy linux, czy windows) byle by po obu stronach mieć możliwość dowiedzenia czy przekopiowane pliki są tymi czego oczekujemy: np MD5sum, albo podobne.
3. Ciąg dalszy pkt.2: Generalnie zachowuje się to co najmniej dziwnie - nie mogę utworzyć katalogu (md katalog powoduje utworzenie pliku o długości 512B, który nie jest katalogiem).
MD (MakeDirectory) powinno odwoływać się do załatanego MDEXT. Podczas uruchamiania PoFo z napędu A na FLASH'u powinien być wywołany MDEXTERN.COM i sam MD powinien na napędzie CF uruchamiać ATMD.COM, który powinien być skopiowany na C:
Jeśli te objawy które opisujesz są związane z ATMD to może znalazłeś bug'a?
4. Wytłumaczenie pkt.3: Nawet jeśli karta jest widziana i można założyć na niej system i można na nią nagrać pliki na PC to nie znaczy to, że będzie działać na PoFo. Po mkfs d: sprawdźcie, czy można chociażby utworzyć katalog - można się zdziwić. Wziąłem inną kartę i wydaje się być OK.
Jakby co - ludzie za granicą są zainteresowani projektem :-)
Zanim coś "popchnę" dalej chciałem się upewnić czy taki format jest do przyjęcia dla innych użytkowników. Tzn czy np. potrzeba dolutowania hct138 nie jest zbytnią barierą, albo czy lekkie przypiłowanie obudowy nie odstraszy PoFo-purystów. Gdybym umieścił hct128 na płytce adaptera (łatwiejsza ingerencja we wnętrze PoFo - sam jeden kabelek od CPU do pinu 3 na złączu CCM), to sam układ hct138 zabrałby cenne miejsce na PCB adaptera. Zabraknie miejsca na jakieś inne "ficzery". Co o tym myślicie?
Szymon
Moim zdaniem konieczność dolutowania HCT138 jest już dość wysoką poprzeczką dlatego nie jest to rozwiązanie dla przeciętnego PoFo-usera. Tego nie lutuje się prosto jeśli ktoś nie ma wprawy (np. ja nie mam z tak małymi elementami jak piny w tym układzie ale mam generalnie więc jakoś sobie poradziłem). Byłoby prościej gdyby te sygnały były dostępne gdzieś indziej, np. na którymś złączu - dłubanie przy procku jest trudne. Dlatego umieszczenie go na płytce mogłoby być dobrym pomysłem. Ale jeśli i tak trzeba lutować w środku to w sumie niewielka różnica. Jeśli wymagane linie sygnałowe procesora są dostępne "po drugiej stronie", na złączu rozszerzeń, to ciekawszym pomysłem dla posiadaczy RAM Expandera byłaby jego modyfikacja.
Natomiast to wszystko pikuś bo dla purystów konieczność cięcia obudowy jest nieakceptowalna. Jeśli ktoś zaakceptuje, że adapter siedzi na stałe a wyciąga się tylko kartę to robi się lepiej. Technicznie dałoby się tego uniknąć odchudzając mocowanie CF-a o te pół milimetra (patrz wyżej) - jeśli ktoś ma czas na spiłowanie tego.
To tak ode mnie po niezbyt intensywnej - ale jednak - eksploatacji.
Moim zdaniem konieczność dolutowania HCT138 jest już dość wysoką poprzeczką [...]
Drugim powodem wyprowadzenia sygnału już "zbuforowanego" jest fakt wydajności samych pinów CPU - ten procek przecież nie był projektowany z przeznaczeniem do podłączania na długich kablach układów sterowanych tymi sygnałami.
Byłoby prościej gdyby te sygnały były dostępne gdzieś indziej, np. na którymś złączu - dłubanie przy procku jest trudne. Dlatego umieszczenie go na płytce mogłoby być dobrym pomysłem.
Linie adresowe:
A13 na pinie 26
A14 na pinie 25
A15 na pinie 24
IOM na pinie 19
Linie nieparzyste są dostępne od strony CPU, więc można by trochę ułatwić lutowanie korzystając właśnie z tego złącza.
Natomiast to wszystko pikuś bo dla purystów konieczność cięcia obudowy jest nieakceptowalna. Jeśli ktoś zaakceptuje, że adapter siedzi na stałe a wyciąga się tylko kartę to robi się lepiej. Technicznie dałoby się tego uniknąć odchudzając mocowanie CF-a o te pół milimetra (patrz wyżej) - jeśli ktoś ma czas na spiłowanie tego.
Samej karty CF nie zeszlifujesz, więc pewnie chodzi Ci przede wszystkim o zrównanie całego adaptera do najgrubszego elementu, czyli do 3.3mm. Tym bardziej że przy ręcznym szlifowaniu nie uzyskasz takiej dokładności na całej szerokości gniazda, to może jednak lepiej tylko zeszlifować te wystające narożniki gniazda które potencjalnie mogą zahaczać o elementy obudowy podczas wkładania i wyjmowania. Tak powiększony slot może się wydawać trochę "luźny" przy wkładaniu oryginalnej karty CCM, ale nie stanowi problemu przy wkładaniu - gniazdo w swojej końcowej części nakierowuje złącze i nic się nie blokuje.
Szlifowałem tylko tę niezbędną część slotu, by karta CF się mogła zmieścić, ale jednocześnie pozostałość po żeberkach prowadzących nadal utrzymuje kartę podczas wkładania prosto i mogę bez obaw wkładać kartę CF nawet gdy adapter jest w gnieździe.
Ja ogólnie jestem za rozwiązaniami minimalizującymi przeróbki w sprzęcie. Jeżeli jest taka możliwość aby w PoFo wlutować tylko 1 kabelek a nie tą całą zmianę to jestem ZA. To samo z modyfikacją obudowy. Samo rozwiązanie jest bardzo fajne ale przeróbka w środku odstrasza :-)
Co do zakładania katalogów - w rozwiązaniu do ZIP100 na lpt jest specjalny program do zakładania katalogów i jest ostrzeżenie aby nie używać MD które w PoFo jest walnięte przy współpracy z FAT12. Klaus dostarcza go razem ze sterownikiem oraz program MDEXTERN.
Dzięki uprzejmości człowieka któremu nie trzęsą się ręce mam zrobioną modyfikację wewnątrz PoFo!
Perinoid jeszcze raz wielkie wielkie dzięki!
Udało mi się okazyjnie dostać kolejny komputerek z przeznaczeniem na testy tego rozwiązania :-)
Chciałem to uruchomić z CF 32MB ale się nie udało - pojawiało się "CompactFlash ident failed". Próba z kartami 128MB oraz 256MB wyrzucało "CompactFlash not found".
W akcie desperacji wrzuciłem CF 2GB i 4GB i ku mojemu zaskoczeniu te zostały rozpoznane i przypisane litery dysków. Nie mogłem ich jednak użyć z innych powodów więc zamówiłem identyczną jak Perinoid. Dzisiaj przyszła i zadziałała.
Na razie wydaje się że całość działa stabilnie ale to dopiero start testów rozwiązania.
Pierwsza obserwacja - po sformatowaniu dysku d: czy kolejnych komendą mkfs nie można na nich nic zapisać. Trzeba wykonać restart i dopiero zaczyna działać RW.
Druga raczej żartobliwa - czerwona dioda na karcie jest dość wkurzająca :-)
Jeszcze raz dzięki sq7bti za rozwiązanie i Perinoid za przygotowanie PoFo.
Zabawy czas start :-)
No to potestowałem trochę i:
1. Przenoszenie plików na MacBookach tych aktualnych i tych sprzed 10 lat działa perfekcyjnie. Po podpięciu karty jest ona automatycznie montowana. Tyle ile jest sformatowanych "dysków" 32mb tyle pojawia się w systemie.
2. Wszystko kopiuje się bez problemów np. przerzuciłem całe swoje repo za jednym kopiowaniem - dobrze mieć wszystko jednak w nazewnictwie 8.3
3. Po przekopiowaniu PoFo po poleceniu dir wyświetla całość jednak nie w kolejności alfabetycznej - może można to jakoś zmienić ale ...
4. Polecam używać program FM który potem był dołączany do nowszych Portfolio - szybciej wyświetla katalogi, sortuje wszystko alfabetycznie i operacje na plikach chodzą szybciej.
5. Ramdysk 20kb czasami powoduje że nie wszystko chce się odpalić z powodu braku pamięci ale wtedy można podpiąć Expander
Ogólnie jak chodzi o rozwiązanie zapisu to jest ono tak samo zrobione jak przy rozwiązaniu z interfejsem LPT i napędem ZIP100 - tam "partycje" 32mb działają tak samo - jednak to rozwiązanie ma postać zgrabnej karty schowanej w PoFo.
Jak chodzi o porównanie do kart Optrol - to miały one maksymalną pojemność 4mb - owszem były rozmiarów standardowej karty ale miały jedną niedogodność - usuwane pliki nie zwalniały miejsca i trzeba było okresowo uruchamiać specjalny program czyszczący.
Zakładanie katalogów działa poprawnie po "przykryciu" oryginalnego polecenia md - ale o tym było powyżej.
Tak więc ta karta jawi mi się jako ideał do PoFo z wszystkiego co do tej pory powstało. Tak jak pisałem to rozwiązanie było już kiedyś w Portfolio Club Germany i je posiadałem - ale nie pamiętam już czy działało tak samo.
Jeśli japco zobaczyło ci wszystkie partycje - jestem pod wrażeniem. Bardzo to wygodne.
Mała errata do tego co napisałem.
Macbook 2011 widzi wszystkie 3 sformatowane partycje i z automatu je montuje - jest do tyłu gdzieś 3-4 wersje systemu.
Nowa maszyna widzi i mapuje automatycznie tylko D:
Ale pozostałe można zamontować z ręki poleceniem Mount z offsetem.
Chodziło mi o automat.
No to kolejna istotna informacja z użytkowania tego rozwiązania.
W jednym katalogu mogą być maksymalnie 128 pliki. Próba zapisania 129 kończy się błędem.
Co ciekawe na podmapowanej do maca karcie CF można zapisać dużo więcej plików które to w PoFo można spokojnie używać i są widziane.
Nie wiem czy jest to ograniczenie rozwiązania z kartą CF czy samego systemu pliku PoFo.
Sprawdzę na rozwiązaniu z ZIP100 i dam znać czy tam też ten objaw występuje.
Ostatnio edytowany przez szymonu (2023-09-30 11:46:53)
Rozwiązanie które odtworzył sq7bti jest podobne lub takie same do opisanych tutaj:
http://www.pofowiki.de/doku.php?id=hilf … dcfadapter
i tutaj
https://www.jungsi.de/cf-adapter-u-a-atari-portfolio/
Po długim procesie przypomnienia sobie jakie miałem kiedyś z PoFo Germany Club jednoznacznie stwierdzam że było to rozwiązanie oparte na PCMCIA pokazane tutaj: https://www.best-electronics-ca.com/portfoli.htm
I to nie wymagało modyfikacji wewnątrz PoFo. Moje było bardziej schowane w PoFo niż to pokazane na zdjęciu :-)
Ale to oparte na CF podoba mi się dużo bardziej :-)
Strony Poprzednia 1 2 3
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
[ Wygenerowano w 6.095 sekund, wykonano 12 zapytań ]