Przeczytałem ten post i też na początku miałem myśli "co tu się wyrabia" ...

Ale z drugiej strony, Panowie nam fundują trochę klimat "lat naszych retro sprzętów". Walki o patenty i kto był pierwszy a kto kogo skopiował, walki o biznes, władzę i dominację. Oczywiście w dużo mniejszej skali :-)

Walki bezpardonowej dodam :-)

Apple kontra Microsoft, Atari kontra Commodore, Acorn kontra Sinclair itd.

Poczujmy klimat tamtych czasów ;-)

Ostatnio edytowany przez szymonu (2022-11-13 09:14:51)

To nie do końca tak. Ja rozumiem Lotharka że walczy o projekt do którego ma prawa. Żaden problem. Jednak ,  dostałem poważne , oficjalne pismo z poważnym zarzutem .Dla świętego spokoju wykonałem zalecenia, przeprosiłem i oświadczyłem..

A że jednocześnie ustosunkowałem sie do pomówienia zawartego w tym piśmie ?  Że to ja kupiłem u niego Ultimate i je skopiowałem ?  To nie jest prawda. Kupowałem u niego ULTIMATE do projektu Atari 1088 dopóki nie zrobił mi bana na zakupy u niego z dnia na dzień. Zasadzałem w 1088 i tyle było mojej roboty.  Przestał mi je sprzedawać więc potem odsyłałem ludzi do niego żeby sobie sami kupowali jak chcieli 1088. Ale  absolutnie nie skopiowałem ULTIMATE  oraz  nie produkuje ULTIMATE/PANCAKE 1024 . Mam jedno zasadzone w swoim flagowcu bo sobie kiedyś zamówiłem parę  płytek z Githuba. I to tyle. Generalnie, Przemek przywalił kijem na oślep bo zobaczył jedno zdjęcie na FaceBooku i od razu mnie posądził  a teraz patrzy i "ooo to nie ten " . Troche mnie to  po prostu zirytowało.

Ostatnio edytowany przez zaxon (2022-11-13 10:24:57)

przezegnalem sie lewa noga.

---
a co z pozwami dla Candla, dogadali sie juz? bedzie to nowe U1 zewnetrzne z prawilnym gurumeditation przy dostepie do rejestrow powtorzonych i blokada na mapram?

Ostatnio edytowany przez xxl (2022-11-13 11:06:40)

Ciekawe jest to, że znalezienie jakiegokolwiek info o tych mitycznych "1024 altimejt naleśnikach" graniczy z cudem. Ciekawe o co tak naprawdę chodzi? O potencjalna możliwość skopiowania czegoś?
Co w takim razie ze wszystkimi odzyskanymi inżynierią odwrotną projektami. Zalakować, do pudła i zapomnieć?

Właśnie. Zwłaszcza, że są jeszcze(!) chętni do robienia takich rzeczy? Polskie prawo zezwala na reverse-engineering pod kilkoma warunkami. Jednym z nich jest brak wsparcia - producent nie istnieje, brak woli pomocy ze strony jakichś podmiotów, itp.

"Podróbka" Ultimate nie kwalifikuje się do RE. Poza tym Zaxxon wyjaśnił w czym rzecz. Nie rozumiem za bardzo co się dzieje ale to mi wygląda na strzały z działa do komara. Normalni ludzie rozmawiają ze sobą i potrafią wyjaśnić sobie dowolne sprawy.
Niech to się zakończy w kulturalny sposób, a nie jakąś kolejną wojenką...

Generalnie zażenowany jestem.

(out)
edit:
P.S. A co będzie jak ktoś się na tyle zbulwersuje, że zbuduje nowy projekt, który będzie jeszcze lepszy niż Ultimate? Co wtedy?

Ostatnio edytowany przez tOri (2022-11-13 13:32:17)

Nikogo nie tłumaczę ani nie usprawiedliwiam. Klasę warto trzymać zawsze, ale rozumiem dlaczego mogły się zdarzyć nerwowe reakcje gdy w grę wchodzi naprawdę duża kasa i trzeba spłacać kredyty, albo grubo popłynąć.
https://youtu.be/ac1FCOvzBrg?t=2245

Oby jednak wygrała przyjaźń, a przynajmniej zdrowe współistnienie na bazie wspólnej pasji, z której to wszystko wyrosło...
https://youtu.be/ac1FCOvzBrg?t=1513 :)

No też miałem nic nie pisać... :)
A film warto obejrzeć cały, jeżeli kogoś wcześniej ominął.

Najgorsze, że nastały takie czasy, że jak się da odpowiednio siana "papudze", to ten bez wahania przygotuje Ci pozew taki jak z tego wątku a nawet lepsze.... :(    Tych ludzi chyba naprawdę mało co obchodzi poza kasą, kiedyś zjawisko było albo mniej nagłaśniane albo faktycznie tak nie by(wa)ło. :|

Ostatnio edytowany przez Dracon (2022-11-13 23:08:58)

Kolega Zaxxon, poznaje swoja robote ?

ludzie do mnie pisza z reklamacjami !!!! 

powtarzam ponownie zgodnie z pismem : nie masz prawa do projektu; nie masz prawa go kopiowac; nie masz prawa go sprzedawac

do reszty malkonentow/krytakantow - latwo sie pisze w internetach, co ?  a najlatwiej bez wysluchania 2sch stron

co do upublicznienia pisma - mam mieszane uczucia.

to ciekawy przypadek. klient zawozi sprzet do zakladu lutowniczego z poleceniem "zamontuj mi to, pronto". po wykonanej usludze, oddaje sprzet do autoryzowanego serwisu lutowniczego. autoryzowany serwis lutowniczy wytacza proces nieautoryzowanemu serwisowi, ze produkuje podrobki czesci.

logiczne.

Ten czarny XE ze zdjecia to komputer klienta czy zaxona?

i dlatego dostales pismo..kulturalne, napisane przez mecenasa, bez jakichkolwiek podtekstow.
 

ps. Publicznie po raz drugi przyznales do zrobienia klona i jego sprzedazy -> Twoj post poczatkowy zostawie bez komentarza

sprawa sie ciągnie 2 lata dla niewtajemniczonych:

https://forums.atariage.com/topic/31187 … nt-4643069

Ostatnio edytowany przez lotharek (2022-11-14 17:13:37)