Jacques - jak pisalem - Ty masz racje i Oni ma racje i Ja tez mam racje :)
W dzisiejszych czasach kazdy moze sobie zaprojektowac i wykonac 8-bitowy komputer bez zadnego problemu. Zupelnie nowy i zupelnie dopalony. Nie powiem, ze to zadna sztuka, ale jest wykonalne. Moze tez tworczo rozwinac istniejacy komputer z lat 80-tych. I to wlasnie robia nasi "herosi lutownicy" ;)
Nie jest to stare dobre Atari, tylko kolejny stopien ewolucji. Taka zabawa. Oczywiscie mozna powiedziec, ze kolejnym stopniew w rozwoju Atari bylo ST, ale chodzi o ZABAWE i o TWORZENIE.
Ortodoksi zostana przy golym Atari i produkcjach nie wymagajacych nawet rozszerzonego ramu. Tez mam tylko nadzieje, ze produkcje na gole Atari beda dalej powstawac.
Na mojej lawie jest miejsce dla kazdego sprzetu Atari.
I mysle, ze tak jak ja wiekszosc ludzi chetnie pobawi sie kazda wersja Atari: i oryginalna i dopalona.

Co do uproszczonego argumentu, "byle sie miescilo pod maska Atari" to juz przegiecie... Popatrzcie na MiniMAC'a - mysle, ze wlazlby pod maske Atari :)

electron - czyli np definiuje sobie _w pamieci rozszerzenia_ kolejne fazy animacji postaci 32x32 w truekolorze, a potem wszystko co obciaza mi 6502 to tylko przesuwanie/podmienianie tych obiektow i odbieranie info o kolizjach? Czyli przesylam miedzy rozszerzeniem a Atari bardzo niewiele danych. Tak to moze dzialac?
Bajka :D

I jeszcze jedna sprawa: ochloncie nieco.
Mysle, ze zanim zaczniemy toto montowac czy pisac soft, dobrze by bylo doczekac jeszcze 2 miechy i dopracowac standard. Moze konsultacje electrona z innymi tworcami hardware bylyby rzeczywiscie na miejscu: tak aby jednoznacznie i na stale ustalic ostateczna konfiguracje sprzetu, porty i inne tego typu szczegoly, aby ta dopalka byla kompatybilna jak najbardziej z tym co juz jest i z tym co bedzie.

Ja chcialbym dowiedziec sie wiecej o mozliwosciach "innego wykorzystania" po wgraniu nowego configa - o czym pisal electron. To przeciez nie jest procesor! Mozna wgrac config, ktory dajmy na to zmieni te Altere w co-procesor? Powiedzcie prosze o tym wiecej.

Pech jakis czy co... ;)
Moze sie zrzucimy i odkupimy marke.

Ale Dely, to nie chodzi o podfore (podfora?)!
Tylko o osbny dzial, tak jak osobno sa Articles albo Files.
Wchodzisz, wyswietla sie lista uzytkownkow-kolekcjonerow z 1 czy 2-linijkowym opisem w stylu:

nosty - zbiera sprzet i soft Atari 400/800, ST, Jaguar oraz gry tekstowe niezaleznie od platformy
dely - zbiera cudze bany ;)
...

Klikasz w goscia i wchodzisz na "jego strone" gdzie sa fotki, opis kolekcji, uwagi, lista rzeczy na wymiane itd...
Kazda taka strona kolekcjonera moze byc edytowana tylko przez niego (do ustalonego limitu MB na fotki) i komentowana przez gosci na dole, podobnie jak artykuly albo newsy.

Takie jest moje malutkie marzenie...

Ale o ilez przyjemniej jest cieszyc sie komputerem (a jeszcze bardziej gra), majac go/ja w oryginalnym czysciutkim pudelku, z kompletem instrukcji, tak jakby sie go wlasnie przed chwila przynioslo ze sklepu (a nie 25 lat wczesniej).
Poza tym, szczegolnie w przypadku gier, pudelko + instrukcje to wiecej niz sama gra. W koncu dyskietke moze nagrac sobie kazdy.
Zobacz jak byly wydawane gry Infocom'u albo Sierry...
To jest kwestia pewnej magii, pewnego rytualu. Nie wiem jak to wytlumaczyc.
Majac w reku gre sprzed 25 lat wiem JAKIE wtedy wydawano gry. Majac kompletne pudelko wiem JAK wydawano wtedy gry.

Zeby ostatecznie Was dobic, powiem, ze najwieksza wartosc uzyskuja komputery i gry nowe, nnigdy nie uzywane, najlepiej zafoliowane. Czesto cena jest wtedy 2 czy 3x wysza niz zwyklych boxow, a 5x wyzsza niz sprzetu/gry bez pudelek.
I myslicie ze nabywca takiego egzemplarza rozrywa niecierpliwie te folie zeby sobie pograc? :D

W odpowiedzi moge jeszcze powiedziec, ze jest wielu kolekcjonerow (choc nie ja akurat), dla ktorych zbrodnia i glupota jest wiercenie dziur w oryginalnych obudowach w imie jakis niezrozumialych przerobek :P

Takze, kazdy ma swoje male dziwactwa...

Powaznie pytalem. Wiedzialem, ze jest jakis odpowiednik naszego allegro tam, ale nie wiedzialem ze tak scisle zintegrowany.
PS. jakby w tej polskiej aukcji ktos wygral to niech pamieta, ze wbrew temu co pisze autor trzeba do XF-ki podlaczyc zasilanie 9V ale przemienne!

Sam chyba zalicytuje. W Niemczech sprzedam z pocalowaniem reki z 3 krotnym przebiciem :)

5eba - jak Ty zes to wyszukal?

A tak btw, to ocenialem wartosc xf-ki na jakies 250-280zl...
Na eBayu jest rzadko i kosztuje min 50-70 papierow + koszty wysylki.

Zielony - odezwij sie do mnie za 2 tygdnie jak bedziesz jeszcze zainteresowany to pogadamy.

zielony - a za ile? ;)

Gry na 2600 mozesz kupic u mnie :D
http://www.allegro.pl/show_user_auction … id=1140518

Jestem otwarty na propozycje hurtowe zwiazane z negocjowaniem ceny.
(nie bic i nie banowac - sam pytal!)

Przez moje rece przeszlo jakies 600 cartow na Atari2600. Zepsutych bylo moze 3...

Ja polecam po obowiazkowym przeczyszczeniu stykow, sprobowac roznie umieszczac carta w gniezdzie. Tj, nie wpychac go do samego konca, albo przekgiac odrobine do siebie lub od siebie, przytrzymac reka i dopiero wlaczac konsole. Powinien zalapac.

Aha, konsole 2600 junior w stanie jak nowym w pudelku, kupilem na gieldzie samochodowej za 20zl.
Mozna trafic.
Ale np na eBayu za nowke nie smigana starej wersji 2600 ludzie dawali $200 8-O

Na tym sajcie co podal grey wpiszczie w wyszukiwarke Atari. Jest tam sporo innych filmikow :)