> Wczoraj gadałem trochę z Xrayem nt. kolekcji muzycznej, którą zamierzamy wkrótce wydać. Przy okazji wyszedł pewien problem i jednocześnie jego teoretyczne rozwiązanie. W każdym bądź razie chciałbym zapytać się koderów, czy to jest sensowne i (ewentualnie) kto by to mógł zrobić...
To rozwiazanie funkcjonuje w trackmie do Syzygy 4. Zawsze sie "chwalilem", ze to najszybsze trackmo na Atari, bo zajmowale kilka/kilkanascie rozkazow.
> Wystarczy napisać programik, który przy odtwarzaniu utworu będzie zrzucał co każde wywołanie playera zawartość wszystkich rejestrów AUDC/AUDF i AUDCTL do pliku.
Ja to robilem w ten sposob, ze w playerze zamienialem sta $d200-$d207 na sta $600-$607 (+ drugi pokey + $d208 + $d20f), a specjalna procedurka co ramke (2x na ramke zaleznie od potrzeb) przenosila to "na koniec sampla" i tak w kolko. Bo zdaje sie, ze rejestry $d2xx przy odczycie daja inne wartosci, tak wiec najprosciej zmienic player.
> Wychodzi 18 bajtów dla stereo przy każdym wywołaniu playera, co dla utworu np. 2x na ramkę oznacza, że minuta muzyki będzie zajmować 108000 bajtów = 18*2*50Hz*60sek. Trochę dużo, ale bez straty jakości a poza tym - i tak mniej niż MP3...
Prawie 100 KB/minute... Ile zajelaby muzyka z Numena?...
> Całość można by spakować np. FP. Później proces trzeba byłoby po prostu odwrócić i z odczytanego pliku przepisywać po prostu wartości do rejestrów...
Pakowanie wychodzilo dosc ladnie nawet przy zwyklych (nie specjalistycznych) pakerow, np. Flash "napisz se" pakera ;)
>Wady:
> 1. Stosunkowo duża objętość danych w porównaniu z innymi formatami przybierająca drastyczną formę
wlasnie...
> Jeśli idea została by podchwycona, to może powstanie nowy format danych?
Wlasciwie, to nie jest to po prostu WAV/50Hz?