1. w LDW, ani żadnej innej stacji nie ma ULA, który to układ zasadniczo "tworzy" ZX Spectrum.
2. o ile do pisania w Turbo Pascalu i WordPerfekcie od wielkiej bidy SIO daje radę, to wszystko inne (czyt. odświeżające cały ekran, a nie jedną linijkę) działa tak, że żal ściska miejsce, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Kto widział, to wie - np. na poprzednim Foreverze pokazywałem różne aplikacje.
Generalnie w latach 80-tych RAMCharger mógł robić jako całkiem niezła namiastka terminala do rządzącego ówcześnie CP/M, np. w pracy robiliśmy teksty na WordPerfekcie, a w domu "po godzinach" mogliśmy sobie ponanosić jakieś poprawki, nadać ostateczny szlif bazie w dBase. Natomiast do codziennej pracy to się raczej nigdy nie nadawało, ale z drugiej strony to mając trzecie tysiąclecie - jako active w kalendarzu - właśnie udało mi się za trzecim razem wgrać Zorro z taśmy w normalu...
Oczywiście o jakiejkolwiek grywalnej emulacji możemy zapomnieć już na starcie. No chyba, że tekstówek w BASIC.