Gepard, z buta wracałeś? Ty to jednak hardkor jesteś.

O Stryker, jak Cie klepnę po plecach za działanie na nie swoim terenie to Ci dyskietki z plecaka wypadną ;)

jellonek: no i tak się dzieje i jest lekkie opóźnienie w wyświetlanym obrazie, dlategoteż takie TV mają możliwość wyłączenia tego, tj. 'tryb konsolowy'.

jury: 'dziadowskie kable' nie obniżą ci transferu, tylko urządzenie przełączy się w wolniejszy tryb. Prędzej po prostu to czy testowaliście nie było w stanie obsłużyć odpowiedniego transferu.

Zamiast prędkości można zainwestować w switch który obsługuje cokolwiek ponad store-and-forward i go odpowiednio skonfigurować.

dely: rozwiniesz myśl?

Można użyć darmowego programu. Jest za darmo i też zdrowo :)

jellonek: nie nie wiem, ja reklamowałem trzy miesiące po dokonaniu transakcji.

Ostatnio sam miałem starcie (pośrednio) z Pajpalem. Zamawiałem zasilacze z USA i coś długo nie dochodziły a sprzedwaca ściemniał. Płaciłem karta kredytową za pośrednictwem Pajpala. Zrobiłem tzw. chargeback - czyli u wystawcy karty (bank) zareklamowałem transakcję. Kasę miałem na koncie dwa dni później (bo procedura jest taka że najpierw zwracają a potem sprawdzają - jak nie wyjdzie na twoje to Cie ponownie obciążą). Pajpal też sprawę sprawdzał, i ostatecznie (po dwóch tygodniach) przyznali mi rację, sprawa zakończona. Jedyne co na tym straciłem to parę groszy na różnicy kursowej (bo płaciłem w dolarach i zwrot był w dolarach przeliczanych po różnym kursie).

Nie. Polecałbym się jednak przesiąść na AHCC.

Simius: a w muzeum? Nie jest ważny fakt użycia symbolu, ani medium jego użycia lecz intencja.

Gepard: w praktyce taki system obowiązuje już teraz.

Stwierdzenie że używanie symboliki sierpa i młota jest równoznaczne z propagowaniem ustroju totalitarnego jest tak samo prawdziwe jak stwierdzenie że używanie noża jest propagowaniem nożownictwa. Dopiero użycie jej w określonym celu (dokładnie jak w twoim przykładzie) może być propagowaniem totalitarnego ustroju.

Mi nie chodzi o aktualny stan prawny, mi chodzi o to jakim chciałbym żeby był. Moim zdaniem najlepsza jest pełna wolność wypowiedzi, ograniczona jedynie (nieco upraszczając) obowiązkiem prostowania nieprawdy, po wyroku sądu.