326

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Coś dziwnego, bo mi na tym linku wisi. W ogóle twitter.com wisi i dopiero po minucie czy kilku coś się dzieje. A filmik could not be played. Coś się niedobrego dzieje...

327

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

jer napisał/a:

Trudniej o UCZONYCH.

W sumie racja. Uczony to mistrz nauki. Naukowiec to technik nauki. Tak jak kierowca i kierowca rajdowy. Ekspert to taki kierowca, pierwszy stopień znania się na czymś. Umie jeździć, to się wypowiada, ale do specjalisty mu daleko. Stawiam na następne modne słowo: Specjaliści się wypowiedzieli…

W sumie autorytet to po rozkminie: samo to ryje to jest. Czyli jest bo jest.

328

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Oj Adam, myślałem że masz dostęp do fajnych prac, a Ty mi googlem rzucasz. A potem "a, w internecie znalazłeś :D"

329

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

W sumie fajne to dna. Ale w teorii. W praktyce troszkę się obawiam, bo 90% naukoffcuf błądzi, z pozostałych 10% 10% ma jakieś pojęcie o dziedzinie, w której się obraca, ale dalej to jest bardziej "zróbmy i zobaczmy, co wyjdzie". Tak, jak z lekami. "O, jaki fajny związek chemiczny, zobaczmy, na co to pomaga a na co szkodzi :)". Tych prawdziwych naukowców to można policzyć na palcach miemalże. No, może w setkach czy tysiącach na całym świecie. Lepiej jest tam, gdzie nie nauka, a komercja wchodzi, czyli cisi naukowcy - inżynierowie: nie sztuka dla sztuki, a dla sprawy lub dla kasy.

Naprawdę ręce opadają, jak widać, z jakimi prostymi problemami "naukoffcy" sobie nie radzą, muszą ich normalni ludzie wyręczać.

Z tymi naukowcami jest jeszcze taki problem, że ci co wartościowsi są przejmowani przez prywatne firmy, a na placówkach naukowych zostaje reszta. Następnie to, co ci przejęci osiągną jest traktowane jako know-how i tajne, czyli przeczy idei nauki. Na dodatek firmy prywatne korzystają na potęgę z dorobku ogólnego (za pieniądze podatników), rozwijają dalej, ale to już utajniają. To też jest nie w porządku. Przydałoby się takie GPL w nauce.

No dobra, dosyc wywnętrzeń, gdzie można sensownie poczytać o tym, jak te szczepionki DNA działają?

330

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Szczepionki Rna są bezpieczne, nie mogą zmienić genomu.
A, zaraz. Poczekaj.
https://www.planeta.pl/Ciekawostki/Oto- … sc-ZyCoV-D

Jeszcze parę miesięcy teoria, teraz już praktyka. W sumie ciekawe, jak to działa, może to się tylko tak nazywa? Jak zhakować genom w całym organiźmie?

Pomijam milczeniem kolejną jeszcze groźniejszą mutację c.1.2. Dla czytających apokalipsa, a na dworze słonko i pusto :)
Pamiętam te rajdy na kółku wrongwaya po puściutkiej Marszałkowskiej, ZERO, niczego, nikogo!

331

(147 odpowiedzi, napisanych Zloty)

To jednak sztabu nie będzie 4 września :(

332

(147 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Sikor napisał/a:

W tą sobotę u mnie też kicha raczej.

Sikor napisał/a:

W tą sobotę u mnie też kicha raczej.

To może w piątek po pracy?

333

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Adam Klobukowski napisał/a:

Ja tylko zauważę że przeszliście z dyskusji na argumenty, na dyskusję o tym jacy to wasi interlokutorzy są ograniczeni i dlaczego.

Absolutnie nie, po prostu dyskusja dobiegła końca. Każdy może/ma prawo się mylić, ale dopóki poszukuje - jest dobrze ogólnie. Jak zamknął się w strefie komfortu i jest mu dobrze - to DLA NIEGO dobrze. Ale jeśli swą strefę komfortu chce narzucić innym, to wiesz co. Twoja strefa komfortu jest strefą dyskomfortu dla innych i vice versa. To jest przedmiotem dyskusji, że tak nie można. Ja Cię rozumiem doskonale. Ty mnie też powinieneś, Zbytiego i innych również. Ty nie masz wątpliwości, ja mam. Ty masz pod to podkładkę, i ja mam. I powinniśmy się szanować (jak to robimy :), jeździć razem na imprezy i się doskonale bawić.

Akurat moja strefa komfortu, to rozumieć mechanizmy. Zawsze rozbierałem sprzęty domowe, żeby wiedzieć, jak działają. Teraz rozbieram zaasady świata, ale te akurat są trywialnie proste, zwłaszcza w naszym kraju, chociaż nie mam na nie wpływu, a one na mnie mają.

334

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

nosty napisał/a:

Sorki, że robię za marudę, ale oba są słabe :P

Nosty, bez urazy, ale akurat Ty to wiem, że to masz w paluszku :P. Załączyłem dla ustalenia uwagi, jak jest. Że jesteśmy nieobiektywni. Żeby zbliżyć się do obiektywizmu, trzeba zrobić to i to. I ktoś, kto tego nie wiedział, może więcej zauważy, jak już to wie.

335

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

robecc napisał/a:

statystyką można udowodnić wszystko, jak i wszystko zanegować korzystając z tych samych danych. W zależności z jakiej statystyki się korzysta, czy raczej rozkładu (poprawcie mnie jeśli trzeba)

Otóż to właśnie pisałem w poście 6564:) tylko skrótowo.
Statystyka jest jak AI. Dobrze opisana, a kolokwialnie nikt nie wie, jak działa. A kolokwialnie wszyscy są przekonani, ze wiedzą.

AdamK, jakbyś obejrzał te wszystkie filmiki, co zalinkowałem (opierają się na nauce) i dokładnie przemyślał co w nich jest i do czego to prowadzi, to zrozumiesz, skąd ta dyskusja.
Że zacytuję: 3% ludzi myśli bez ograniczeń, co daje im możliwość znalezienia zupełnie nowych rozwiązań, a pozostałe 97% u nich pracuje:)
Dodam, że nie ma w tym nic złego :)

Zaobserwowałem też dwa główne typy osób wybitnych, oba mają swoje ograniczenia:
1 typ - mam dużą wiedzę książkową, ale nie potrafię z niej korzystać, bo jest nieprzetworzona, za to cytuję ją na zawołanie
2 typ - mam dużą wiedzę książkową, ale przetworzoną, więc łatwo wyciągam wnioski, ale zupełnie nie pamiętam, gdzie to było.

I te 2 typy się nigdy nie dogadają, wręcz będą się miały nawzajem za idiotów (znowu kolokwialnie mówiąć).
Grunt, to znaleźć granice swojej bańki i je przebijać, tak, jak to dzieci robią (robią coś aż do momentu, gdy ktoś postawi granice) i jak te granice są stawiane chaotycznie, to człowiek wyrasta z wieloma niespójnymi wzorcami zachowań. A wbrew pozorom, jak się nie stawia granic (w sensie, że jest to zasada, od której są wyjątki), człowiek jest bardziej spójny w tym, co robi i dalej zajdzie (ma dużo większe szanse).

Także ten, garbage in garbage out, dlatego tak istotne jest nieselekcjonowanie informacji, które do nas docierają oraz szerokie zainteresowania, żeby mózg nie odfiltrował czegoś mu nieznanego.
Wtedy dajemy dobrą pożywkę mózgowi.

336

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

2 tedxy, pierwszy bardziej w sedno, drugi bardziej w realia dyskusji. Każdy to musi wiedzieć, zanim coś tu napisze. Inaczej będziemy w różnych „pudełkach”, nie zdając sobie sprawy. Oczywiście większa (jak widzę) cześć z nas to czuje, wie, rozumie, ale mądrych to zawsze warto posłuchać:)

https://www.youtube.com/watch?v=VNGFep6rncY
https://www.youtube.com/watch?v=nVRco_eLjdc

337

(147 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Sikor, najlepiej dla mnie to 3-4 września. 11 nie mogę, chyba, że w piątek 10.

Nikt nie ma kontrpropozycji? więc ustalmy na 4 września, ja będę o godz. 19:00.

Lokalizacja: 52.239306622619544, 21.021094163429563 czyli jak zwykle.

338

(9 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

jaka cena?

339

(147 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Dobrze było by przed kolejnymi lokdałnami jeszcze się spotkać, nie?

340

(27 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

QTZ napisał/a:

A o co chodzi z tą przystawką do telefonu?

Ano o to, ze telefon ma prostokątną geometrię i wysoką rozdzielczość. Robisz taką skrzyneczkę, wkładasz tel, wrzucasz slajd, celujesz w chmury i masz skan doskonałej jakości.

341

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

dely napisał/a:
BartoszP napisał/a:

mówisz o statystyce ... jeśli ja idę z psem na spacer, to wnioskujemy, ze średnio mamy 3 odnóża do chodzenia

Takie wnioskowanie wskazuje, że piszący nie ma zielonego (ani żadnego innego) pojęcia o statystyce :)

A także to, jak bardzo można manipulować przy jej pomocy, jak się chce.

342

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@AdamK - o tym szwindlu, co ma wyraz w Australii, w Pakistanie, poniekąd we Francji, a dziwnym trafem w Szwecji, Szwajcarii maseczek właściwie nie noszą. Te paszporty covidowe, co byś się uśmiał jeszcze 10 lat temu, potrójne szczepienia, bo podwójne nie działają, alternatywne badania, które dziwnym trafem znikają z głównego nurtu... O. Ostatnio Amantadyna znowu wypłynęła, że jednak jest skuteczna, ale na kilkudziesięciu osobach badano, więc łatwo powiedzieć, że badania niereprezentatywne. Znalazłem, bo się interesowałem.

A pamiętasz, jak się we Włoszech zaczęło? Trupy po nocach wywozili wojskowymi ciężarówkami! Podczas pierwszej fali, która była mizerna w porównaniu do drugiej.

Oczywiście można uważać, że to wszystko nie istnieje, ale jeśli tak robisz, to co z innymi dziedzinami życia? Musisz wiedzieć (no po prostu musisz :), że nauka, na której się opierasz w 10% jest ok, a reszta to pogoń za pieniędzmi i podczepianie się pod cudze dokonania, pomijając to, że bada się takie bzdury, że nie wiem.

Veritasium ma fajny filmik na temat badań. Obejrzyj.
https://www.youtube.com/watch?v=42QuXLucH3Q

343

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

AdamK, idąc swoim tokiem rozumowania, przyznasz rację, jak już będzie za późno. Albo nie przyznasz. Naprawdę, nie widzisz tu szwindla? Wszystko jest OK wg Ciebie? Oczywiście, szum, dezinformacja, fakenewsy. Ale taki stoicki spokój w tym wszystkim? Podziwiam.

Przypominam, że atak na Polskę w '39 był w pierwszej chwili odebrany jako fake (ludność, bo wojsko się orientowało), potem że rozgromimy Niemców w przysłowiowy tydzień, a potem... cóż... jednak broniliśmy Warszawy tak, że się Niemcy nieźle wkurzyli.

344

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

drygol napisał/a:

Nie ma co, dobry MSX :D

https://www.bitchute.com/video/dzdXJTjYFKo7/

To chyba to : https://www.youtube.com/watch?v=wQuohKsyonw

345

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

To z dziećmi - biedne kraje mają mafie, niestety, nierzadko w kręgach władz.

A tu fajne: szczepienie dla paszportu :)
https://www.facebook.com/audidavudi/vid … 2038862113

346

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@drygol, to jest ogólnie znane, ale nie, że "ogólnie przez wszystkich", ale "ogólnie dostępne".
Np. https://pl.wikipedia.org/wiki/Mapa_Gomberga
Oczywiście w środku "teorie spiskowe". To, co teraz się dzieje to kolejna próba zawłaszczenia świata, bo w czasie IIWŚ i po coś nie pykło.

347

(6 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Co prawda nie sprawdzałem, ale na 99% tak. Natomiast xegs jest 2 x więcej wart, więc nie warto go psuć.

348

(21 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 16/32bit)

Frasunek = zmartwienie, ale rozumiem, że to żart :)

349

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

@zbyti, robisz dobrą robotę, kontynuuj. @drygol, piękne komentarze :)

Natomiast rzeczywiście, wygląda na to, że AdamK (raczej nieświadomie) nie zauważa meritum, punktując skróty myślowe. A to jest jeden z filarów nieuczciwej dyskusji.

350

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Zbyti, dawaj, ja potakuję :)
Ostanio coś słychać (od 2017) o obozach "gdzie każdy może pójść na kwarantannę", które mają zasieki tak, że nie bardzo stamtąd dać nogę...

PS. Analiza wymaga niezerowej inteligencji. Iście wraz z tłumem niezabardzo.

Ja jestem dobrej myśli, że Polacy nie będą zgłaszać kataru Delta (właśnie chyba mój syn szczepiony przeszedł jeden z drugim, a ja niemal bezobjawowo... A co dopiero ci na Podkarpaciu!)
Ten waria(n)t nie ma szans, bo na to L4 nawet nie idzie dostać. Także ten teges i za miesiąc po sprawie.

I jakby co to opór jest naszą powinnością, bo oni (one, niby wiadomo kto, a nie) testują nasze zasiedzenie i wygodę.
Dziwię się, że tak "delikatnie" namawiają do kucia.

Art na rmf24:
„(…)
W Japonii bardzo późno ruszyły szczepienia przeciwko koronawirusowi. Jakie są powody takiej opieszałości?

Szczepienia rozpoczęły się dopiero pod koniec czerwca. W porównaniu na przykład do Wielkiej Brytanii to bardzo późno. Początkowo cała akcja miała ruszyć już w lutym. Japończycy generalnie nie dowierzają zachodnim koncernom. Woleliby mieć swój, krajowy preparat do szczepień. Główny powód to jednak brak zaufania Japończyków do szczepień jako takich. To wynika z bolesnej historii, jeśli chodzi o akcje szczepień i efektów ubocznych. Ruch antyszczepionkowy rozpoczął się tu o wiele wcześniej niż w innych krajach. We wczesnych latach 90. szczepionka MMR spowodowała wiele skutków ubocznych. Między innymi zapalenie opon mózgowych. Była to na tyle poważna sprawa, że w 1994 roku rząd zmienił politykę dotyczącą szczepień w kraju - stały się nieobowiązkowe. Każdy szczepił się na własne ryzyko. Zmieniło się także myślenie Japończyków. Najbardziej znany przypadek niepożądanego odczynu poszczepiennego miał związek ze szczepionką na raka szyjki macicy. Zaszczepiono dziewczynki w młodym wieku. 176 z nich miało później poważne problemy ze zdrowiem i wiele kobiet zrezygnowało z tych szczepień. To wszystko tkwi w psychice Japończyków. Rząd tylko w kilkunastu przepadkach wypłaca poszkodowanym niewielkie renty. Inne osoby zdecydowały się na pozwy sądowe sięgające 15 milionów jenów. Nie ma w tej sprawie ciągle żadnych, prawomocnych wyroków sądowych. Trudno ocenić, ilu Japończyków zaszczepi się przeciwko koronawirusowi. Coś zaczyna się zmieniać w społeczeństwie, ale niechęć do szczepień ciągle jest duża.(…)”

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-igr … rp_state=1