nie było ani czasu na to aby ktoś to zweryfikował (dzień przed wyjazdem), ani czasu żeby ją poprawić. W takiej formie w jakiej została przygotowana, w takiej została wydrukowana.
Czyli w skrócie. Napisałem co mi do głowy przyszło - jesteś wytłumaczony, jak cholera. Co byś zrobił gdyby ktoś inny napisał np. tak: "5eba serdecznie zaprasza na pokaz wielkich fallusów. Będzie można possać", a potem się wytłumaczył "sorry, nie miałem czasu - ale chciałem przyciągnąć jakoś tłumy". Przykład może jaskrawy i niesmaczny, wybaczcie moje prostactwo - ale wskazuje tok rozumowania, brak elementarnego pomyślunku i skalę nadużycia. Pasowałoby Ci takie wytłumaczenie?
PGA udowodniło jak silna jest społeczność Atari, i co łącząc siły potrafi osiągnąć. W skład społeczności Atari wchodzą scenowcy (programiści, graficy, muzycy), sprzętowcy (elektronicy), użytkownicy, kolekcjonerzy, pasjonaci. Nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, że bez programistów, grafików, muzyków, elektroników tej społeczności by dziś nie było. Nikt w jakikolwiek sposób nie ma na celu pomniejszenia roli przedstawicieli sceny w społeczności Atari.
Społeczność, społeczność, społeczność. Impreza z pewnością była udana, pomysł na takie pokazanie się również - nikt tego nie stara się umniejszyć, ani negować. Z ferowaniem zazdrości również bym się powstrzymał bo może sodówka do głowy uderzyć.
Kaz zaprosił do uczestnictwa w przygotowaniu PGA wszystkich chętnych.
Ja osobiście liczyłem na to, że przedstawiciele sceny zdominują stoisko
.
No to albo zaprosił wszystkich i go olano, albo nie zaprosił i nie scena nie dojechała (z wyjątkiem MadTeamu i Piguły). Jakoś nie widziałem na naszym forum żadnego zaproszenia.
Z mojej strony EOT. Gratuluję możliwości pokazania się, wspaniałej imprezy - grunt, że znakomicie bawiliście się wraz z odwiedzającymi i życzę kolejnych sukcesów!
