Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Jak napisać grę na Atari - cz. 8 Premiera ósmej części popularnej serii poradników Larka o tworzeniu gier na Atari już 28 lipca!
TONY - Ark of the Covenant Kontynuacja przygód Tony'ego na Atari 8-bit, bez przemocy, z naciskiem na spryt i eksplorację.
ABBUC Software Contest 2025: Zgłoszenia Sprawdź aktualną listę programów zgłoszonych do konkursu ABBUC Software Contest 2025. Termin mija 31 lipca!
Gopher2600 0.50.0 Nowa wersja emulatora Atari 2600 z usprawnieniami i nowymi funkcjami debuggera.
Steem SSE 4.2.0 już dostępny Nowa wersja emulatora Steem SSE z istotnymi usprawnieniami i nowościami
atari.area forum » Posty przez drac030
Wiadomo tyle, że w komnacie z babą przez babę przejść się nie da, bo jest na sztywno ustawiona blokada pozycji poziomej Willy'ego tak, że on się nie może do baby nawet zbliżyć. Blokadę usunąłem i dokonałem ogólnie paru poprawek w JSW, ale ponieważ generalnie gry nadal się nie da ukończyć, więc nie ma co tej po poprawkowanej wersji upubliczniać. Nie miałem też za bardzo czasu pobawić się w próbę dodania nowej komnaty.
Panowie na AtariAge wygrzebali, że przedmiotów do zebrania jest faktycznie 73.
Na razie to nie jest narzędzie do przenoszenia (= move), a tylko do kopiowania całych drzew podkatalogów. Składnia:
cp -r source> dest>
cp -r source>*.src dest>
cp -r source dest>W przykładzie pierwszym kopiuje katalog "source" wraz z wszystkim w środku. Przykład drugi to kopiowanie tylko plików z rozszerzeniem *.src (oraz zawierających je katalogów). Przykład trzeci: kopiowanie pliku o nazwie "source". Nie ma to co prawda wielkiego sensu, ale warto wiedzieć, że specyfikacje katalogów muszą się kończyć na ">" (albo na "\"), co zapobiega marudzeniu mi potem, że nie działa. Jak nie działa, jak działa :P
Skrócone info o dostępnych opcjach dostaje się po wpisaniu komendy bez parametrów. Poza tym wszystko działa - a raczej powinno - jak zwykłe COPY z command.com SpartaDOS X. Przełącznik "/a" musi być doczepiony do drugiego argumentu, bez spacji.
Wracając do głównego tematu: nowa wersja pod wiadomym adresem. Różni się poprawieniem ze dwóch błędów przede wszystkim, poza tym drobiazgi.
Pin: bios kmk nie używa lba, więc mogło chodzić o chs, co byłoby nawet sensowne, bo cf-ki żadnych cylindrów, głowic i sektorów nie mają
A co to ma do rzeczy, czy mają czy nie mają? Nawet prawdziwe dyski nie mają tej liczby cylindrów, głowic i sektorów, którą podają, bo geometria CHS jest geometrią logiczną, a nie fizyczną, co jest zresztą napisane w dokumentacji ATA, tylko trzeba ją przeczytać :P
Poza tym o ile mi wiadomo, standard ATA wciąż wymaga pracy w trybie CHS od urządzeń podających się za dyski ATA, natomiast LBA jest opcjonalne. RTFM.
Nowa wersja programu (SpartaDOS TAR v.1.1) do pobrania spod adresu jak wyżej. No i jeszcze jedno: MEMLO max. $2000. Wersję, która się relokuje zrobię następnym razem :)
Draco: spokojnie. To nie tak.
Fakt, przecież ty masz konto w mBanku. Tak to jest, jak się pisze na śpiąco.
ostatnio doplacilem do interesu 30 PLN...
To fajnie, że dopiero teraz o tym mówisz.
Reszta: miałem nosa z tym potwierdzaniem cen, facet teraz chce 5,63 funta za VIA - poprzednio też tak było, ceny zmieniały mu się w miarę dogadywania szczegółów :/ Ok, nowa kalkulacja:
* procesor 4,44 GBP + VIA 5,63 GBP + transport 1,16 GBP + bankomat 0,3 GBP = 11,53 GBP za komplet = 66,83 PLN.
Wybraliśmy kiepski moment, od wczoraj kurs funta podskoczył o 4,5 grosza :(
* Lizard: 66,83 PLN + "parę groszy" na różnicę kursu wedle uznania
* sirmaxim: 66,83 PLN + "parę groszy" na różnicę kursu wedle uznania
* Sniegowy: 267,32 + "parę groszy" na różnicę kursu wedle uznania
sirmaxim: a dzięki :)
Ok, temat zamknięty. Sześć kompletów, cena za jeden wraz z wysyłką 60 złotych i 4 grosze.
* sirmaxim: 60,04 PLN (10,46 GBP)
* Lizard: 60,04 PLN (10,46 GBP)
* sniegowy: 240,11 PLN (41,83 GBP)
Informacji na temat koordynat docelowych (bank, numer konta itd.) udziela Lewis, proszę się doń zgłosic mailem (adres da się znaleźć na forum). Uwaga, to będzie przelew za granicę - na waszym miejscu spróbowałbym się dogadać między sobą tak, żeby dwóch przelało forsę jednemu, a ten dopiero do Lewisa, obniży to koszty całej operacji. Moje pośrednictwo nie wchodzi tu w grę, bo ja nie kupuję procesorów tym razem.
PS. Poprosiłem jeszcze dealera o potwierdzenie cen, wstrzymajcie się z przelewami, póki nie dam znać.
Co prawda moje 65XE generuje już RGB (takich kolorów jeszcze nie widzieliście)
He, he, widzieliśmy. Jacek Żuk zrobił coś takiego, nie wiem, z osiem lat temu, miał podpięty kolorowy monitor CGA i faktycznie można było np. wybierać kolory oddzielnie dla pisma i tła w GR.0 albo GR.8.
Co prawda podałem linki do trzech różnych stron :) ale domyślam się, że chodzi ci o tę: http://jswremakes.emuunlim.com/Systems/atari.htm. Ten ATR zawiera plik, który wszyscy mają, oraz loader do jego załadowania - jest to taka sama "wersja całodyskowa", jak oryginał gry "Hans Kloss" :)
Wersję na Spectrum da się skończyć po zaaplikowaniu do oryginału łatek wymienionych na wyżej wspomnianej stronie. Większość kopii, z tego co rozumiem, ma to już zaaplikowane, więc działa.
Sikor: jaką wersję z jakiej oficjalnej strony? Może podaj jakiś adres.
Na razie mogę tyle powiedzieć, że komnat jest 52, żadnych dodatkowych nie ma z całą pewnością.
Tak, coś około jednej.
Pewno masz na myśli to: "Description: Well, this is without doubt the lousiest version of JSW ever! What a piss poor attempt at programming! But one thing makes up for it (bigtime!): Rob Hubbard did the music!!! Download and have the time of your life! (just don't play the game...)" (http://jswremakes.emuunlim.com/Systems/atari.htm). Ale to jest kwestia gustu, dla mnie wersja na Spectrum jest wizualnie o wiele gorsza, na Atari przynajmniej animacja wszystkich obiektów na ekranie jest płynna.
Tu:
http://www.mdfsnet.f9.co.uk/Software/JS … BigMap.htm
jest spektrumowa mapa i widać, że:
1) obok "Entrance to Hades" (czyli "DIE MORTAL") powinna być nie jedna, ale nawet dwie komnaty.
2) w atarowskiej wersji brakuje 4 komnat znajdujących się piętro niżej niż komnata "The Kitchen" i sąsiadujące.
3) są też braki na górze, co np. jest nad komnatą "On the roof" albo nad komnatą "On top of the house"? W spektrumowej wersji tam są jeszcze pokoje. Ogólnie wersja na spektrum na 63 komnaty, a atarowska 52.
Poza tym tu: http://www.geocities.com/andrewbroad/sp … i.html#jsw są opisane błędy w wersji na Spectrum, które uniemożliwiają skończenie gry. Może wersja na Atari ma podobnie (tj. niekoniecznie te same błędy, ale ogólnie błędy).
Tak, już się pojawiają wiele wnoszące odpowiedzi :)
Na mapie tej na mapy.atari8.info nie ma, ale sam pisałeś, że gdzieś na jakiejś mapie z "Bajtka" ta komnata jest. W grze natomiast ewidentnie tej komnaty nie ma, bo się nie da tam wejść. Może jej nie ma wcale ("ktoś zapomniał dorysować"), albo jest błąd w grze, albo plik binarny jest uszkodzony - w każdym razie nie ma.
Raczej nie jest tak, że to miało tak działać i być tym samym co komnata "DIE MORTAL", bo w "DIE MORTAL" się o ile pamiętam nie ginie, tylko nie da się stamtąd wyjść i jest po ptokach. Ale ludzik się rusza i można po tej komnacie łazić, jak ktoś ma ochotę.
Inna możliwość jest taka, że koledzy mimo swego głębokiego przekonania jednak nie wszystko zebrali. Można byłoby spróbować zbadać - przez analizę kodu - ile trzeba mieć przedmiotów, żeby wejść do babsztyla oraz - co jest pewnie trudniejsze - co do cholery jest z tą komnatą.
PS. A z komnaty znajdującej się nad "DIE MORTAL" wyleźć się da, ludzik potrafi czasem dość wysoko skakać, więc pewnie przez pionowy korytarz ze skrajnej prawej strony trzeba wyskoczyć.
Tak jest łatwiej robić parsing całości linii komend.
I co z tego, że jest wejście, jak nie ma wyjścia. W komnacie nad Die Mortal nie ma wejścia na górę, gdzie jest wyjście. JDP mapę z Bajtka 3/4 1986, to obok Die Mortal jet druga taka sama, czyli Die Mortal.
I co z tego, że na mapie jest, skoro w grze nie ma :P A ogólnie jeśli ludzie twierdzą, że zebrali wszystkie przedmioty, a grube babsko nie wpuszcza, to znaczy, że gdzieś jeszcze jakieś przedmioty do zebrania są.
Sikor, fr100 wie co mówi, przyjrzyj się mapie. Po prawej od "DIE MORTAL" powinna być komnata, bo na górze jest zejście do niej.
Może jednak coś przegapiłeś.
Wszystkie programy pod SDX pozwalają na grupowanie parametrów. Już się tak nie lansuj. :P
Pozwalają, tylko co z tego? Ten konkretny program nie używa biblioteki SDX do parsowania parametrów, więc wcale nie musi rozpoznawać ich grup :P
Ale nie jest powiedziane, że żona go wpuściła (czyli przejść przeszedł, ale nie ukończył).
64k chyba jeszcze łapie, natomiast problemy pojawiają się gdzieś pomiędzy 64k a 100k. Trzeba byłoby to sprawdzić. A SuperARC może sobie radzi, a może po prostu nie wypisuje komunikatu błędu.
Co do -v, przy pakowaniu i rozpakowywaniu jest przydatna o tyle, że przynajmniej widać, co program robi. Oczywiście nie jest użyteczna, gdy operator jest nieomylny :P
A przykłady dałem z 'v' z tego powodu, żeby pokazać, że tak można (co znaczy 'v' każdy się dowie z tego, co program wyświetla, kiedy jest wywołany bez parametrów), oraz po to, żeby widać było, że opcje można grupować - to znaczy zamiast "-x -v -k -m" można dać "-xvkm" :)
Jak masz kopię, która *naprawdę* nigdzie się nie wiesza, to podrzuć gdzieś do ściągnięcia.
Lizard, dodanie -f działającego tak jak na unixie, to znaczy, żeby bez tej opcji program nie przyjmował nazwy archiwum, ale od razu otwierał urządzenie "C:", to minuta osiem. Tylko od kiedy tak zatęskniłeś do magnetofonu i kto tego będzie używał w ogóle?
Delete, update itd może się doda w dalszych wersjach.
Co do kompresowania plików przez ARC: ARC, ten który jest zaszyty w SpartaDOS X, niestety nie może kompresować długich plików! Nie wiem dokładnie, przy jakiej długości to występuje (ca 100k może), ale ARC w pewnym momencie zaczyna marudzić no i archiwum jest potem skopane.
-v włącza efekty vizualne
No tu też przecież, prócz -t, gdzie efekty wizualne są zawsze, tylko -v je zmienia.
łoł - czy to wersja na 6502? - czy da się to opcjonalnie dopalić na 16 bit ?
Tak, to jest wersja na 6502. Rzeczy, które ten program robi, są na tyle proste, że w zasadzie nie ma co dopalać. Aha, w zasadzie nie ma ograniczeń co do wielkości archiwizowanego drzewa katalogów - to znaczy są, ale i tak kilkakrotnie przekraczają możliwości SpartaDOS-u: przepełnienie stosu nastąpiłoby po zagłębieniu się do ponad 128 poziomów podkatalogów, podczas gdy pod SpartaDOS-em w zasadzie chyba nie da się przekroczyć 32 poziomów.
brawo draco, kawal dobrej roboty.
Dzięki :)
atari.area forum » Posty przez drac030
Wygenerowano w 0.143 sekund, wykonano 11 zapytań