A czy 1450XLD osiąga niskie ceny? Pewnie nie a to też poza prototyp nie wyszło chyba...

Willy: kupę TTL-i? AY-3-8500 prawie nie wymagał elementów dodatkowych.

http://www.pong-story.com/GIMINI1978.pdf

git? Na bigscreenie lepiej produkcje na C=64 wyglądały...

http://www.etsy.com/listing/123707720/a … eaker-dock więcej fotek

Jako osoba siedząca w ARM wymienię może kilka opcji

Szybki storage w sensie SATA lub USB3 to dzisiaj masz do wyboru mało co w rozsądnej (tańszej od PC) cenie. W grę wchodzą Exynos4210 (SATA) lub Exynos5 (USB3, SATA) ale oba nie mają 1GbE niestety.

Poszukaj Dreampluga, Sheevapluga/SATA - czegoś z tego typu. Były modele z ESATA i 1GbE.

Zajebiście!

Można też polecieć do Frankfurtu i stamtąd jechać.

Planuję się wybrać z kilkoma ex-amigowcami.

Poza tym nikt nie broni włożyć wtyku w inną obudowę...

Kiedyś jak musiałem podłubać w kilku GTK programach to porażał mnie fakt, że tworząc UI większość twórców używała do tego funkcji z GTK zamiast użyć czegoś w stylu Qt Designera i mieć to załatwione. Do tego paddingi i marginesy trzeba było z łapki ustawiać. Qt 2/3 miało już UI rozdzielone od kodu przez co można było poprawiać UI nie ruszając kodu.

Do tego GTK to C. Z pierdyliardem rzutowań i pierdyliardem makr.

Prąd prądem. Rozpaczy nie było, część poszła pewnie podkimać, część na fajka. Ja się dowiedziałem o istnieniu kawiarni "U stróża" gdzie strzeliłem sobie dwie kawki. Ktoś zamówił pizzę etc. Fajne dyskusje były też.

Kompoty się ODBYŁY! i to jest najważniejsze. Prace trzymały poziom (chociaż ja pisków YM nie znoszę) i po raz pierwszy wypełniłem votki (a to moje któreśnaste party). Następną edycję odwiedzę - a czy 2013 czy 2015...

W sobotę zostawiłem polarową opaskę na głowę - kupię nową albo czapkę.

Zajefajnie było!

Pierwszy raz byłem i wrażenie zrobiła impreza. Wielki szacun Grey za całość i wszystko. Szacun dla Atarowców za kulturę na imprezie - piwo, alkohole mocniejsze się lały a nie było widać by ktoś rzygał po kątach, demolki nie było (pomijając gościu majstrujących przy kraniku z piwem co skończyło się piwnym prysznicem na VCS i Falcona - mam nadzieję, że nadal działają). No i dzieci były bo można było je bezpiecznie tam przyprowadzić.

Miałem okazję zobaczyć modele, których wcześniej nie widziałem (wliczając w to SAM Coupe). Fajne było to, że można było sobie pograć, pomacać, popytać o to i owo.

Jako Amigowiec stwierdzam, że ST i TOS nie są nawet biedne (bo biedny to AmigaOS <2.04 był) tylko porażające... Gdyby nie MIDI i ST:HiRes to pewnie te kompy dawno by zajęły miejsce na śmietniku historii. I śmierć piszczącej YM! Muzaki dostawały u mnie od ręki 0 za jechanie wysokimi w pisk.

Na następną edycję przyjadę.