zaxon napisał/a:Zacznij od filmu Stargate z Kurtem Russelem, potem serial Stargate SG-1, 10 sezonow, potem dopiero filmy pelnometrażowe Ark of Truth i Stargate Continuum jako zakonczenie serialu , potem dopiero Stargate Atlantis
Oj chyba nie.
1. Stargate (kinówka)
2. SG-1 - pierwsze 8 sezonów
3. startujemy z 1 sezonem Atlantis i równocześnie dalsze sezony SG-1.
4. jak nam się skończą SG1 to odpalamy Ark of Truth i Continuum
Bieżący sezon Atlantis jest najprawdopodobniej ostatnim, zakończą go pewnie cliffhangerem i potem dorobią film pełnometrażowy. Zostanie (najprawdopodobniej) tylko Stargate Universe, które będzie odnowionym Star Trek: Voyager :P
Moje osobiste zdanie jest takie, że jak mają kręcić takie ultra gnioty w rodzaju Continuum (Ark of Truth jeszcze dało się przeżyć) to niech lepiej kontynuują serial. SG-1 zostało "ubite" przez za szybkie IMO skończenie z Goauldami - Ori ssali wora po całości, a nic lepszego nie udało się zrobić jeszcze :/
A to co się dzieje teraz w Atlantis to woła o pomstę do nieba. Najpierw uśmiercają Becketta, a potem tenże wraca jako klon stworzony przez wroga (z całą pamięcią) i na powrót staje się członkiem ekipy. LOL x100. Nie wspomnę już o megadennych od kilku odcinków scenariuszach - to już nawet w SG-1 w czasie "schyłku" było ciekawiej.