prawda, angielski trudna języka - i nie wiem po co się błaźnili w ten sposób

a tak se dziś pomyślałem, że se go włączę..
https://youtu.be/TCSZLbk6dcY?t=218

bez względu na to czy chłop ma racje - popłyną ;)

pewnie tak beda wygladac standardowe zakupy niezaszczepionych - pytanie tylko czy starczy policji by temu zapobiec, a jesli nawet, to na jak dlugo ;)

drygol,
no dobrze, o ile ja znam angielski to jedno jest instrukcja jak zrobić szczepionkę, drugie tłumaczy role tlenku grafenu jako nośnika/utrwalacza informacji mrna dzięki czemu można w samej szczepionce wielokrotnie zredukować ilość substancji czynnej poprawiając długość czasu, kiedy pozostaje aktywna w organizmie
samo w sobie to grejt nius
ja rozumiem, ze samo białko kolca jest toksyczne, a GO pozwala na łatwiejsza dystrybucje instrukcji mrna pomiędzy komórkami, zapewne też pozwala pokonać barierę krew-mózg, co już nie wydaje się takie bezpieczne pamiętając o tym pierwszym, ale...
jakie były twoje intencje jak wklejałeś te linki?

sama technologia, jak i wykorzystanie GO wygląda obiecująco, w szczególności przy terapiach genowych zwalczających np raka czy inne takie

większość nie zrobi nic, bo dla nich mieć te 500zł czy nie mieć to przeżyć lub nie (mandaty - nie ważne, że nikt ich nie dostaje, a jeśli, to szalone 20zł), nikt też nie chce się wykłócać z jednym czy drugą mądrą - konformizm i nieprzejednana ufność, że dobry pan chce dla nich dobrze
konsumować przekaz jest łatwiej jak go analizować

niestety, nie wszystkim płacą za anallizę danych - większość wykonuje pracę godną automatu - wykonując w ten sposób ten czy inny program - co za różnica więc, skąd płyną instrukcję?

jak inaczej wytłumaczyć taką naiwność? https://www.facebook.com/watch/?v=220789556637893

As: niestety, miałem nalot rodziny, ale już mi lepiej ;)

Adam: i wtedy też pozostali byli na tą chorobę zaszczepieni?
Poza tym ta pani po prostu uwielbiała gotować

to jest dobre
https://www.theguardian.com/media/2021/aug/04/sky-news-australia-purges-several-videos-from-youtube-after-ban-over-covid-misinformation

ciekawe czasy

jak tam pani pojechała z "tajnymi" dokumentami, to ciekawe czy chociaż ma systemy teleinformatyczne do przetwarzania informacji niejawnej, a nawet "tajnej" i czy pracownicy którzy mają doń dostęp mają odpowiednie akredytacje
moim zdaniem to była bardzo głupia zagrywka ze strony urzędu - nic tylko wysłać tam teraz ABW na audyt

"nie ma chętnych do badań"
"nie ma pacjentów spełniających kryteria ministerstwa do kwalifikacji do badań nad amantadyną"
i podobne

a dla ułatwienia życia ludziom, którzy ciągle zapominają swojego paszportu kowidowego (bo się telefon rozładował, albo wydruku się zapomniało), jak również aby nie wykluczyć seniorów cyfrowo, zostaną zaproponowane bardziej trwale i mniej frapujące formy - już sprawdzone na populacji czworonogów...
oczywiście nic na siłę - pragmatyzm i zdrowy rozsądek powinien zwyciężyć - gdyby jednak nie chciał, na pewno znajdą się metody wspomożenia pragmatyzmu