trub: to jest dobre pytanie! :D W ogóle nie wiem, jak "rozpoznać". Zastanowię się, na razie chyba takiego sposobu nie ma.
Havoc: khm, proszę o powtórzenie pytania?
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
MyAES 0.99 Beta 8 Nowa wersja MyAES z poprawkami błędów
Działające RM800XL! Na X pokazano działającą replikę RM 800XL - to ważny krok w stronę gotowego produktu.
PyDPainter 2.2.0 Pixel art w stylu Deluxe Paint.
SillyVenture 2025SE - nowe wiadomości Ruszyła sekcja regulaminów i uploadu prac. Zaktualizowano regulamin i dodano nową kategorię muzyczną
Doom8088 dla Atari ST Nowy port Dooma na Atari ST bazuje na wersji dla 8088 i wspiera tylko pierwszy epizod
atari.area forum » Posty przez drac030
trub: to jest dobre pytanie! :D W ogóle nie wiem, jak "rozpoznać". Zastanowię się, na razie chyba takiego sposobu nie ma.
Havoc: khm, proszę o powtórzenie pytania?
Po to że taki cache - mym zdaniem - uwalnia od problemów z chipsetem wymagającym 1,79 MHz. Stare układy pracują dalej jak pracowały, a CPU działa szybciej.
Przyszło mi do głowy - już dość dawno temu zresztą - że można byłoby spróbować w atarynce, oprócz szybkiej pamięci powyżej pierwszych 64k, dać też 64k RAM-u taktowanego 7 albo 14 MHz i mirrorującego pierwsze 64k na następującej zasadzie:
1) z obszaru $0000-$C000, wszystkie zapisy do normalnego RAM-u z prędkością 1,79 MHz, oraz do mirrora.
2) z tegoż obszaru wszystkie odczyty tylko z mirrora z prędkością 7 albo 14 MHz;
3) a obszar $C000-$FFFF tradycyjnie, bez mirroringu, albo w zależności od stanu PORTB (w przypadku BASIC-a to niezbędne), albo coś... tu jest największa zagwozdka.
Innymi słowy, chodzi o 48k szybkiego cache'u wstawionego pomiędzy CPU a pamięć. Zapisy generowane przez CPU byłyby wolne i szłyby "na wskroś" (write-through) przez cache do głównej pamięci, odczyty natomiast byłyby szybkie i szłyby tylko z cache'u.
Ponieważ procesor więcej czyta niż zapisuje, więc nawet stare programy dostałyby wymiernego kopa. Przy czym cache "na wskroś" jest odporny na numery typu samomodyfikującego się kodu, kompatybilność byłaby więc wysoka. Oczywiście, jak zwykle potrzebny byłby pstryczek wyłączający to ustrojstwo do puszczania programów wycyklowanych (dem, gier).
Pytanie, czy to jest w ogóle wykonalne?
Nowy adresik / New URL:
Dzięki Krapowi ;-)
[ Dodano: 03.12.2004 21:22:33 ]
... a pod wyżej wymienionym adresem nowy ROM do przetestowania.
Zwykły Cubase 3.0 (bodajże, ale za numerek głowy nie dam) też chodzi. Zwykły, tj. nie Cubase Audio.
draco, kiedy nowy release?
Dzisiaj. http://drac030.krap.pl
Podpiąłem TOMS-a 720 i sprawdziłem pod SI 2.07 i 2.08 czy "wykrywa". Wykrywa w obu przypadkach efekt jest ten sam, dysk A:, gęstość double, 40 traków, 26 sektorów, 130k (czyli dyskietka ED).
Dodam, że 2.08 wywodzi się nie od 2.07, ale od 2.06, a coś mi się zdaje, że ten konkretny kod nie zmienił się od wersji 2.00. Czyli coś szemrana ta teoria ;)
A co jest nie tak z odpowiedzią Sqwarda? Chodzi ci o to, jakie paluszki? Spróbuj Duracell.
Tia... jak to się zwie? "Komputer Fakt"? :lol: To znaczy nie pracuje tam, ale chyba z nimi współpracuje, czyli pisze za wierszówkę, a nie za pensję.
Po czym wnosisz, że to on może być autorem tekstu?
Po tym, że jakiś czas temu wspominał, że taki artykuł się ukaże :lol:
Mnie to obojętne, czy chodzi na A800Win. Wystarczy, że chodzi na prawdziwym sprzęcie :lol:
No tak właśnie robi SI: programuje przerwanie na drugim Pokeyu i sprawdza, czy wystąpiło.
[ Dodano: 01.12.2004 00:27:30 ]
Bo SysInfo ma tendencję, że jakiś test działa np w wersjach parzystych, a w nieparzystych już nie
Hmm, jakieś szczegóły, może?
Toście obaj mało widzieli :D MagiC kryje w sobie wiele niespodzianek, oprócz banalnej kaszy na dysku (albowiem wyraz "skasować" niekoniecznie oznacza czyściutkie usunięcie) zdarzają się np. samosortujące się - alfabetycznie - katalogi AUTO.
Innymi słowy, system ten nie od parady nosi swoją nazwę.
Lizard, nie upieraj się, bo i tak nie uwierzę, że nie wiesz, co jest zasadniczą treścią zacytowanego przez ciebie zdania :rolleyes: Objaśniam: stanowi ono komentarz do postu Sqwarda, w którym to poście onże nadmienił, iż znany mu jest program, dzięki któremu mozna MagiC-a wypalić w ROM-ie.
Owszem, można, ale dowodzi to głupoty, gdyż utrata (przypadkowa czy nie) driverów VDI powoduje, że system po prostu nie wstaje. Wcale. Żadnym cudem. Ogarniasz następstwo informacji zawartych w tym zdaniu?
PS. A program WBDAEMON.PRG - dołączony do MagiCa przez producenta - znasz? To sobie go zainstaluj i podziwiaj, co potrafi MagiC z dyskiem wyprawiać.
Dzięki że wreszcie ktoś mi to powiedział, bo ta procka jest napisana "na sucho" i przeze mnie osobiście nie testowana nigdy ...
Jeśli test pokeya z SysInfo działa dobrze, to po kiego grzyba ma być w ROM-ie? :-)
O Media mówię i krap u mnie nic nie konfigurował, asystował mi tylko przez irca i służył światłą radą. Ale ruszyło mi dopiero, jak wywaliłem w pierony MySQL 4.1 i PHP5.
To ty czytaj ze zrozumieniem 8O Chyba, że musisz się napić, żeby ogarnąć treść trzech zdań, to sobie golnij i przeczytaj jeszcze raz :mrgreen:
Wyjaśniam: MagiC bez driverów VDI nie rusza, daje na ekranie SCREEN-TREIBER NICHT GEFUNDEN, SYSTEM ANGEHALTEN, czy jakoś podobnie i jedyne co można zrobić to reboota. Oczywiście z identycznym efektem.
Przeto wpalenie MagiC-a w ROM-ie i zastąpienie nim TOS-u, a potem przypadkowa utrata driverów VDI - czy to z winy systemu czy własnej, to jest wyjątkowo skuteczna droga do tego, żeby komputer w życiu nie wstał bez włożenia z powrotem EPROM-u z TOS-em, albo przynajmniej bez kopnięcia się z samym dyskiem do kogoś, kto miał więcej rozumu i MagiC-a sobie do ROM-u nie wrzucał. Capito? :twisted:
No pewnie właśnie dlatego nie masz problemów, że masz wersję 4.ZERO.18; ja mam wersję 4.ZERO.22 i też działa, ale z wersją MySQL 4.JEDEN.COŚTAM to mi za chińskiego boga ruszyć nie chciało. Krap świadkiem.
Skasuj sobie drivery VDI z katalogu C:Magic, to zobaczysz, o czym tu mowa.
Sqward, wypal sobie. Będzie czad, jak ci dysk C: poleci - a przy stabilności MagiC-a poleci na pewno - i stracisz drivery do VDI. Wtedy bez wymiany EPROM-u z powrotem na TOS komputera nie uruchomisz :mrgreen:
Heh, przez ten czas zdążyłem już unrara znaleźć ... czy tego tekstu nie pisał przypadkiem Bartek Dramczyk? Nazwisko w nagłówku niby inne, ale ...
Albo gzipa ...
Krap: tak, to była ta MediaWiki, a ściślej to wersja 1.3.3. Problem był z instalacją, ale leżał w wersji SQL-a i modułów do Apacza.
Obecnie mam: MySQL 4.0.22, Apache 2.0.52 z modułem PHP 4.3.9 i wszystko śmiga jak ta lala ;)
Instalacja jest prostacka, od tamtej pory upgradowałem wikiego do wersji 1.3.7 i wszystko poszło jak z płatka.
[ Dodano: 30.11.2004 20:00:06 ]
Eru: jak dla mnie można próbnie postawić oba i zobaczymy, co lepsze. Ja na TikiWiki do tej pory nie działałem, tylko na MediaWikim, wydaje mi się wygodny w obsłudze i mieć wszystko co trzeba, ale może się nie znam ;)
Ja mam u siebie postawione MediaWiki ( http://82.210.159.30/vicinus/ ), ładnie działa, nie widzę po co ludzie się pakują w jakieś okrojone klony tego.
Jeśli gołym okiem nie można dokonywac obserwacji zjawisk fizycznych, to skąd wiesz, że kamienie spadają "wbrew (?) przyspieszeniu grawitacyjnemu"? 8)
Poza tym chropowatość, to jednak nie to samo, co porowatość ;p
Nowa wersja będzie, jak Simius znajdzie trochę czasu na zaprogramowanie mi EPROM-a, żebym mógł przetestować wersję bieżącą i mieszać dalej. 8)
atari.area forum » Posty przez drac030
Wygenerowano w 0.140 sekund, wykonano 20 zapytań