426

(644 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

xxl napisał/a:

po skopiowaniu dzialac oczywiscie bedzie.

To zdanie jest oczywiście prawdziwe, dzięki jednemu słowu "będzie". Nie precyzuje ono jednak dokładnie kiedy będzie, czy za rok, czy za lat pięć, a może dopiero w przyszłym stuleciu, bo tu i teraz NIE DZIAŁA.

427

(644 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

Ja za złe uważam tutaj wymyślanie mnemoników do tych rozkazów i implementowanie ich jeszcze (niech by chociaż były włączane jakimś przełącznikiem) jako domyślnie dostępnych w popularnych assemblerach.
Te rozkazy działają tylko dlatego, że zastosowano bardzo uproszczony dekoder rozkazów (z resztą po rozpisaniu sobie w tabeli wszystkich standardowych rozkazów procesora z podziałem na tryby adresowania ładnie wychodzi jak powinny (mniej więcej) działać rozkazy o kodach wynikających z "dziur" w tej tabeli a jednak niektóre działają inaczej, a to już dzieło przypadku.

Nie można traktować przypadku jako pewnika, bo wcześniej czy później to się zemści, tak jak ze skokami do ROMu omijającymi tablicę skoków. Zacznie się potem poprawianie wszystkiego, paczowanie itp.
Nie należy po prostu traktować tych rozkazów tak jak każdych innych, a jak widać co niektórzy uważają że to nie problem.
Tych rozkazów nie ma! Nie ma ich w specyfikacji procesora, nie ma ich w assemblerach (co niestety się zmienia)....

428

(644 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

No i co to pokazuje???
Że jest 51 użytkowników Atari ( z czego 2 nie ma nawet kontrolera, to może zacznij robić gry wyłącznie na klawiaturę, bo jumpstryk to już rozszerzenie ) ??

Ja jakoś nawet o tej ankiecie nie słyszałem i pewnie niewiele osób choćby z tego forum miało okazję się w niej wypowiadać...

429

(1,754 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

jellonek napisał/a:

przy tych okreslonych normach/zalozeniach - po prostu nie zmiesci sie...

Widzisz, ja to wiem :) , jak by nie było "robię" przy loaderze do gier pod Spartę, który ma najniższe MEMLO (a to tylko dzięki trikom z kompresją mapy pliku w locie - czego nie da się zastosować przy zapisie - i innym wygibasom programistycznym). Zacząłem (i skończę, ale niestety tak się prorobiło że na razie przerwałem) implementować obsługę SIDE do tego loadera i naprawdę cienko z RAMem, trzeba dodatkowo zczytać tablicę partycji, zinterpretować ją stwierdzić o którą partycję chodzi a to dopiero początek, dopiero wiadomo gdzie szukać partycji do tego trzeba oprogramować całą komunikację protokołem IDE.
Da się jakoś upchać ale cudów nie będzie...

A pamiętajmy że potrzeba 4 strony RAM tylko na bufory!!! (2 sektory po 512b). Obecna biblioteka xbios potrzebuje tylko jednej strony, bo działa na filesystemie Atari DOS i na dyskietce.
Czyli w tej sytuacji MEMLO będzie na poziomie minimum $0F00 - oczywiście będzie sporo wyższe bo dodałem tylko bufor, a procedury zajmą swoje. Nie liczyłbym na zejście poniżej $1100, no to już więcej niż ma SDX :)

430

(1,754 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Hm.... wszyscy inni jakoś rozumieją moje posty. Czas się zastanowić (i to nie ja się muszę zastanawiać ;) ), dlaczego Ty nie rozumiesz :P

431

(1,754 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

jellonek napisał/a:

czy siedzi w xbiosie? a sprawdz.se

Nie che mi się, bo jakoś mnie to nie interesuje ;)

432

(1,754 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Po co? To nie ja, czy inni użytkownicy atari tego nie rozumieją. To TY nie rozumiesz.
Definicje nie mają większego znaczenia, bo ... patrz wada nr 2.

433

(1,754 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Otóż xbios ma 2 podstawowe (a do tego spore) wady.

1. ma własne nie zgodne z niczym innym API, czyli program napisany pod xbiosa, będzie działał tylko z xbiosem, w przeciwieństwie do CIO (oczywiście można powiedzieć, że program napisany pod CIO będzie działał tylko z CIO, ale CIO jest zawsze, nawet jeśli nie załaduje się DOSa udostępnia np magnetofon). Znając życie zaraz dowiemy się że to zaleta xbiosa.

2. I to jest wada, której na razie może nie widać, ale zaraz się zacznie objawiać. Xibios nie oddziela warstwy sprzętu od filesystemu. Czyli biblioteka obsługuje konkretny sprzęt i filesystem na tym sprzęcie. A teraz zagadka, czemu xbios ma tak niskie MEMLO ???

.....


a temu że procedura odczytu sektora przez SIO zmieści się na jednej stronie pamięci (sam napisałem i opublikowałem kiedyś taką maksymalnie krótką prockę, ciekawe czy nie siedzi w xbiosie ;) ), a dodanie zapisu wydłuży ją o kilkadziesiąt bajtów. Obsługa filesystemu Atari DOS też jest prosta, bo to prosty filesystem, do tego xbios nie musi nawet VTOCa obsługiwać, bo nie tworzy nowych plików.
Tak więc puki jest ta jedna... no dwie wersje biblioteki da się względnie to upchać w pamięci. I dlatego nie sądze by kiedykolwiek zawitała obsługa (jak najbardziej standardowej z punktu widzenia Atari) stacji Karin Maxi, SIDE, czy dowolnych new devices. Po prostu mając wyłączony ROM oprogramowanie tego od podstaw zajmie tyle RAMu, że prosty DOS II+ ze swoim MEMLO na poziomie $2000 okaże się zajmować mniej pamięci niż odpowiednia biblioteka xbios.

Oczywiście można zrobić bibliotekę xbios włączającą sobie ROM i komunikować się z new devices przez standardowe procedury Atari OS, ale będzie to przyznanie się przez XXL do błędnego rozumowania, a poza tym Mazemam się na niej nie odpali tak fajnie (bez sensu) jest napisany :P

434

(1,754 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

xxl napisał/a:

> chcialbys :D

To skopiuj tak jak każdy inny plikowy program z przed "ery xbiosa" i odpal jakimś loaderem czy DOSem ... do wyboru.
Jeden Mazezam z setek plikowych wersji gier czy programów się po prostu nie uruchomi. Ergo - jest "nibyplikiem binarnym" (a właściwie "plikiem nibybinarnym").

CBDO.
Dziękuję za uwagę :P

435

(1,754 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

nosty napisał/a:

XXL zrobil (zrobi?) swietne narzedzie do zastosowania w 2 przypadkach:
1. Potrzeba bardzo duzo pamieci dla programu.
2. Pisanie programu dogrywajacego dane jednoczesnie na carta i na wersje file.

Punkt 2 jest moooocno naciągany. Tyle samo pracy wymaga napisanie xbiosa dla carta co napisanie prostego handlera działającego przez CIO. Dokładnie te same funkcje i praktycznie taki sam kod. Tyle że jak zrobi się to przez CIO to zadziała na tym carcie od razu wszystko, co kiedykolwiek było napisane zgodnie z zasadami dostępu do plików przez CIO. A w przypadku xbiosa nie.

Pozostaje punkt 1. i z nim się mogę zgodzić ale taki Mazezam nawet takich wymagań nie ma a bez sensu działa TYLKO z xbiosem. I tu zdania nie zmienię. Z tego też powodu dykutuję w wątku o tej nibyplikowej grze.

436

(111 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Na Atari 8bit też ludzie się obudzili jakiś czas temu, było przerabianie wszystkiego na standardowe pliki, a nowe produkcje starają się działać przez CIO (nawet dema - Numen na przykład), bo to po prostu jest wygodniejsze. Ale chyba niektórzy znowu zasypiają ;)

437

(111 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

jellonek napisał/a:

nie piszmy poki co o czyms co w przyszlosci moze bedzie, a moze nie bedzie (vide xbios na carty, obsluga spraty, cokolwiek).

Co do obsługi Sparty, to już widzę "mały problem", potrzebne są dwa bufory. W przypadku dysku o sektorach 256b to dodatkowa strona pamięci do zajęcia przez xbios i dobijamy do MEMLO SDX, a jak zechcemy dodać sektory 512b.... uuuuu to już mamy w xbiosie wyższe MEMLO niż SDX w trybie BANKED, a funkcjonalność pozostaje mizerna.

438

(111 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

wieczor napisał/a:

....xBios jest tak naprawdę rodzajem mocno zminimalizowanego DOSa - w celu wykorzystania jak największej ilości pamięci....

....I teraz: masz HDD - ładujesz xBiosa dla HDD. A następnie gry z niego korzystające.

xxl: dobrze zrozumiałem?

I ja to rozumiem też i Ty dobrze zrozumiałeś, tyle że na razie jest jedna wersja biblioteki, chodząca tylko po standardowym SIO w gęstości SD/ED a reszat w planach, albo napisz se.
Pamiętaj też że jest to DOS niezgodny na poziomie API z innymi DOSami. A masz w tej chwili na atari conajmniej kilka standardowych systemów plików i wiele standardowych urządzeń podpinanych innymi niż SIO interfejsami.

Dlatego też i powtórzę to słowo za CHORE uważam pisanie gry/programu,, tak by wymagał on xbiosa, jeśli program ten nie potrzebuje żadnej jego funkcjonalności i spokojnie działałby pod dowolnym DOSem przez ustandaryzowane przez lata CIO.

xbios ma sens przy programach, które potrzebują tony wolnego RAMu, a i tak traktować je należy wtedy jak programy całodyskowe z namiastką dostępu do plików.

wieczor napisał/a:

xBios ją separuje od sprzętu

A co robi CIO ? Znane, ustandaryzowane i posiadające "wersje bibliotek" (zwane DOSami, lub loaderami) do wszystkiego co znamy i nie trzeba pisać kolejnych, tym bardziej że DOSy dodatkowo oddzielają jeszcze filesystem od sprzętu. Co więcej standardowo napisany program działający przez CIO zadziała także BEZ PRZERÓBEK z magnetofonem np. w TURBO 2000 czy nawet w normalnej transmisji, na RAMdysku itp.
Trzeba tylko dopasować implementacje do potrzeb. A w Mazezam jedyną potrzebą jaką XXXL uwzględnił jest to że ma udowodnić sens istnienia xbiosa.

439

(111 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

xxl napisał/a:

nieprawda. programista nie ma ZADNEGO wplywu na to z jakiego urzadzenia IO korzysta user.

A user nie ma żadnego wpływu na to czy z jego (najbardziej standardowo podłączonego) urządzenia program napisany przez tego programistę sie uruchomi. No chyba, że user napisze sobie do swojego urządzenia bibliotekę.

Programista stara się jednak utrudnić życie zwykłym userom (nazywając to oczywiście "ułatwianiem życia"), i zamiast trzymać się rozwiązań, które działają od lat i na dowolnych zgodnych urządzeniach (nawet jeszcze nie zaprojektowanych), stosuje własną protezę, która jest zgodna sama z sobą i z tym co zechce się akurat programiście oprogramować.

Powtórzę się raz jeszcze, te 3 (słownie trzy) odwołania do xbiosa, które są w tym programie można było napisać jako 3 odwołania do CIO i nie byłoby tylu dyskusji, i nie byłoby tylu wersji i gra chodziłaby pod dowolnym DOSem (i nie prawdą jest że HSC, czy ładowanie poziomów to zasługa xbiosa mimo, iż niektórzy tak tutaj piszą).

Oczywiście XXXL odpowie zaraz, że i tak by nie ruszyła bo wyłącza sobie ROM (oczywiście bez sensu, i potrzeby) i ładuje się w obszar DOSa (też bez potrzeby) no i działa tylko dlatego że jest wspaniały, cudowny, funkcjonalny xbios, który omija te ograniczenia (niepotrzebnie dodane do programu).

440

(111 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

"dla wygody" uuuuua :)
Po prostu bez tego skopiowania "dla wygody" i dołożenia przynajmniej jednego pliku zależnego od tego na co kopujesz i na czym chcesz uruchamiać, gra się z tego XEXa nie odpali. Nazywasz to wygodą???

Normalny użytkownik chce skopiować XEXa i odpalić grę ze swojego ulubionego DOSa czy loadera, albo skopiować ATRa i odpalić, dlatego będzie milion wersji tej gry, mimo że nie nazywasz ich wersjami.

441

(111 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Wiesz.... w Kazowym katalogu też jest wiele wersji ATRow z jedną wersją gry.
W przypadku tej gry pewne jest, że nie będzie XEXa :) - tak bardzo jest to gra plikowa :P , ale ATRów z różnymi wersjami biblioteki namnoży się sporo.
Może warto od razu zabrać się za opisywanie, który ATR z jakim sprzętem współpracuje, bo ktoś znowu ściagnie sobie plik, który zadziała tylko na emulatorze, albo nie pójdzie na atari 1050 bez przeróbki (bo będzie to wersja DD a do tego tylko pod US) :)

442

(111 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

O to jest już biblioteka z obsługą DD ?? no no.... cuuuudo? Jak rozumiem u Kaza w katalogu gier będziemy mieli najdłuższą listę wersji jednej gry. Jeżeli to o to chodzi - nie mam pytań - "Kawa i WZ-tka jest u nas obowiązkowa, bijemy się o złotą patelnię"?? :)

443

(111 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

Skoro to plik, to przekopiuj go i odpal na normalnym Atari z klasyczna oryginalną stacją dysków np.... Atari 815.
To jest program całodyskowy udający, że jest plikiem a do tego mocno ograniczony.

Taka prawda.

444

(111 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

No, gratulacje, będą kolejne wersje na kolejne komputery, stacje dysków, HDD, SIO2SD, SIO2IDE, joy w drugim porcie, telewizor podłączony przez przejściówke SCART, monitor bursztynowy... i jeszcze dla Atarynek w różnych odcieniach obudów... Do roboty XXXL ;)

A nie prościej było (bez wysiłku) zrobić jedną wersję w pliku, bez nielegali, z komunikacją przez CIO ???

445

(99 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

Mogę poszukać. Edytora nie było. Kiedyś wyciągałem kupę muzyczek z gier i robiłem z tego pliki, które ładowały się do pamięci, odpalały NMI i wracały do DOSa (te pliki mam nawet skopiowane), zero relokowania itp. No i fajnie, można sobie było wczytać, muzyka grała po powrocie do DOSa, tylko oczywiście SIO nie działało. Zrobiłem więc taką wprawkę, czy dałoby się grać muzykę przy działającym SIO pod DOSem. Była tam tablica wartości wpisywanych do rejestrów w każdym kolejnym NMI, czyli było dłuuugie :), ale za to cała obsługa pod NMI, to 4 razy LDA + STA i zwiększenie liczników - no i działało, a że muzykiem nie jestem, to były to przypadkowe dźwięki.
Z resztą pierwszy test na jednym generatorze, to było poprostu LDA RANDOM ; STA ADUF? :) i mamy dźwięk lawy z Boulder Dash.... i SIO działa :)

446

(99 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

Tyle że przy klasycznym SIO (bez xBiosa) też taki player powinien działać (warunkiem jest niezajmowanie zbyt wiele czasu procesora przy NMI (klasyczne SIO stosuje przerwania maskowalne do obsługi transmisji i dobrze byłoby ich nie zablokować na zbyt długi czas) i działanie na dwóch generatorach - konkretnie tych, przez które nie chodzi SIO).

Gdzieś na starej dyskietce powinienem mieć napisany wiele lat temu malenki program rezydentny (bawiłem się pod DOSem II+, ale będzie działał pod dowolnym), który gra jakąś prostą muzyczkę w tle, a DOS dalej działa tak jak działał.

Nie wiem, co chciałeś udowodnić... rozumiem, że kolejną wyższość xBiosa, tylko jakoś nie wiadomo nad czym.

To że w grach i programach plikowych nie ma muzyczek w tle nie wynika wcale z tego, że się wcześniej nie dawało. Wynika to z tego, że stwarza to problemy użytkownikom (dowolne turbo dyskietkowe będzie zawieszało wczytywanie)... chyba że zmuszasz wszystkich do dłuższego czekania i wysłuchiwania za każdym razem muzyki....

447

(99 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

Pin napisał/a:

rok pański 1987 :D - Multi I/O (ICD)

Oj wyszperałem w papierach nędzne ksero dokumentacji HDD do malucha (podłoczenie jakiegoś dysku Seagate chyba MFM albo RLE - konkretny model). I jest tam data 1983.
Mariusz Geisler miał to nawet robić zdaje się, że Zientara zbierał chętnych, ale okazało się zbyt drogie (jak na polskie warunki), sam też liczyłem na jedną sztukę.

Oczywiście po PBI i obsługa przez standardowe procedury NEW DEVICE.

448

(99 odpowiedzi, napisanych Programowanie - 8 bit)

xxl napisał/a:

taka wersja dzialalaby tylko na hdd. po przekopiowaniu na np. sio2sd przestanie dzialac. sprzeczne z idea xbios.

... <pusty smiech> Mazezam </pusty smiech>.

449

(1,754 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

xxl napisał/a:

xbios bazuje na standardowym filesystemie

Ua, super, czyli tym, który uznałeś za najprostszy do implementacji. Przypominam Ci że w ekosystemie Atari 8bit nie ma "standardowego" filesystemu. Filesystem zleży od DOSa, a obecnie standardem (dla zaawansowanego użytkownika, a coraz częściej i gracza dzięki brakowi ograniczeń i łatwości uporządkowania plików) jest SDX (jak nie masz to sobie bewedosa odpal i doceń wygodę tego rozwiązania).

xxl napisał/a:

starasz sie mnie przekonac ze dos jest dla mnie wygodniejszy

Jeśli uważasz że to twórcy a nie użytkownikowi produktu ma być wygodnie.... cóż, nie mamy o czym dyskutować.

450

(1,754 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

tebe napisał/a:

XXL ułatwił sobie i innym życie, tym innym którzy są zachłanni na pamięć RAM :)

I stosuje ją także w programach, które wolnej pamięci mają "wiadro" w związku z tym programów tych (mimo że są plikami i na plikach operują) nie da się skopiować i używać pod Spartą (napisz se bibliotekę), pod SIDE (napisz se bibliotekę), nie korzystają z dopalaczy (napisz se bibliotekę).... a wszystkie te utrudnienia tylko dlatego ze xxl chce na siłę i bez potrzeby udowodnić wyższość xBiosa, stosując go nawet wtedy gdy 3 wywołania CIO załatwiłyby sprawę i zapewniły zgodność ze wszystkim co na Atari powstało i powstanie.

No a jak już napisałbym sobie (czego robić nie zamierzam) bibliotekę do SDX z obsługą US i wpadłby do mnie kolega bez SDX prosząc o skopiowanie któregoś z tych programów na dyskietkę musiałbym zapewnić mu bibliotekę zgodną z filesystemem tej dyskietki i pamiętać dodatkowo że np. ma on Karin Maxi (napisz se bibliotekę).

Gdyby program stosował CIO (a wiemy, że spokojnie mógłby) skopiowałbym plik i voila.