Heja,  przetłumaczyłem powyższą receptę nowo poznanemu atarowcowi z Holandii i on podaje swój również sprawdzony sposób do którego dochodził doświadczalnie. Cytuję istotne fragmenty:
----------
1. take apart your computer leaving only the plastics
2. put them in the dish washer
3. make a solution with water, oxy cream (12% for large surfaces without text, 9% for keyboard buttons etc) and a bit (half a teaspoon) of oxy action
4. submerge the parts completely
5. let it sit for an hour or so
6. take 'em out, put them under UV
7. after half an hour submerge them again
Repeat step 6 and 7 till done..

The solution gives a more even spread and it doesn't go too fast leaving the plastics in better shape so it seems. I did the direct approach (applying the gel onto the plastic) as well, but I had very mixed results (the SF314 which came out spotted for instance), so now I take a more gentle approach but I feel the quality of the brighting is somewhat nicer and you don't have to worry too much about 'over' doing it.

[...]

a subnote to it, that a. it's dangerous stuff and b. its' still getting perfected every time I bleach.. At current the mixture water/cr?me is about 1 to 2. I started with 1 on 1 but that was too weak.

As for oxy, just less is more!!! If you throw in too much it will f**k up the plastic.

As for UV:
- I tried the solarium, too hot and too fast
- sunlight is okay, but it just takes 2 days or more to get the job done
- I've tried a 'money scanner', okay but still a bit too weak
- I'm using two UV TL lights now, nice and cold and I happened to find them (they seem expensive to replace tho)

So there you have the full story and like I said above, nothing is perfect and people might still have to adjust their mixtures because it's always hard to get the exact same stuff.

[...]

and as a last addition, I even used less water this time, so like 1 part water, 4 parts of cr?me and used a latex glove to apply it (instead of the dipping technique).

1 part water,
Put the oxy in, crush that, mix it
4 parts cr?me
Mix that all up
Rub it on the plastic each hour to keep the layer moist and even

Your friends' approach [chodzi o receptę dely'ego] was interesting and therefore I took a bit different approach this time which was more in between of what I was doing and what your friend was doing.

Results are better and faster. In essence the UV doesn't have to penetrate the water which makes it way more effective and just rubbing the material only leaves a thin film on the product which also helps the UV to come through so it seems.

I got like 6 or 8 machines left in storage, so enough material to go nuts on and fine tune the process!
----------

agnieszka <-- a który to model? Na spodzie na naklejce powinno być coś jak: HPC-xxx Podaj proszę dokładnie. No i czy QWERTY czy QWERTZ ?

Pin <-- 'casing' znaczy sama obudowa a 'some shielding' wg mnie znaczy część blach ekranujących ze środka obudowy. "No shielding" - całkowicie bez blach.

sqward <-- napisz mi na priv swój adres email i ew. imię jeżeli inne niż sqward do korespondecji, które mam przekazać sprzedawcy. Resztę dogadacie sami. Ta sama uwaga do wszystkich innych zainteresowanych.

"== ??" oznacza że można zaproponować cenę.

Przykładowe ceny za trasport już potwierdzone:
MegaSTe +keyb - bez monitora = 35EUR
MegaSTe +keyb + monitor + parę drobiazgów = 45EUR
1040STfm (bez monitora) + parę drobiazgów = 25 EUR

[...] zrobił się dubel, prośba do moderatora o "kilim" TEGO postu.

Nie, nie, przepraszam, odwołuję... właśnie zgrałem swoje zdjęcia z party i tam jak byk! na big-screenie mam dokładnie to samo co na atarionline i w paczce z pracami tutaj na główniej stronie aa. Sorki za zamieszanie.

...i o ile mnie się dobrze zdaje, to w czasie compo Twoja grafika została na dodatek źle wyświetlona.. tak jakby tylko prawy dolny róg. Inni mają to samo wrażenie?

Barbarzyńcy.. nawet jeżeli to egzemplarze z padniętą elektroniką to same obudowy to małe dzieła sztuki. Ech.

Szkoda, fajnie było by wypić piwko w realu.
divIDE Plus oczywiście potwierdzam, podaj Lewisowi.

Zapomniałem o tym zasilaczu, a ostatnio się na niego natknąłem... Zmierzyłem jeszcze raz napięcie i tym razem pokazało się 6,7V
Sam nie naprawię, oddam w dobre ręce za równowartość Pilsnera 0,5l - może być na Głuchołazach - ale muszę wiedzieć do środy wieczorem. Zauważyłem jeszcze że przewód od zasilacza do atarki ma uszkodzoną izolację, ale nie wydaje się przerwany:

A dlaczego gry tylko na malucha? ST i Jag odpadły świadomie?

juppijaj !

Jurek, a będziesz miał warsztat lutowniczy? Może machnąłbyś mi kabelek ST->monitor Apple? Pamiętasz w innym wątku pisałem że nie udało mi się zrobić. Wtyczki i przewód przywiozę. Oczywiście zapłacę lub w rewanżu mogę wziąć swój monitor żeby odciążyć cię w sensie transportu. Tylko że ja będę się zwijał w niedzielę do południa, więc zostawiłbym Cię bez monitora jeżeli planujesz zostać dłużej.