Okragle otworki robie tak
Biore nozyczki z ostrym szpicem, i krece tym szpicem w plastiku az przejdzie na wylot. potem posuwam coraz glebiej 'pioro' nozyczek (jednego ostrza)
Jak sie to zrobi z wyczuciem to dziala jak obracajacy sie strug, nawet nie trzeba szlifowac ;)
Prostokatne dziurki robie takim patentem, - lutownica kolbowa stara, z przymocowanym do niej ostrzem z exacto, tylko nie takie z tesco, tylko oryginalne, one sa grubsze i bardziej wytrzymale, oraz o wiele bardziej precyzyjne. I takim 'goracym nozem' tne plastik. Idzie jak maslo tylko trzeba dbac o zbieranie goracego 'wióra' zanim zastygnie bo potem ciezko odpilowac /odlamac zeby ladnie bylo.
Do wezszych 'rowkow' mozna uzyc w ten sam sposob nagrzanego druta rozciagnietego na starym brzeszczocie czy czyms takim.
Jak sobie podgrzac drut/nozyk to sobie wykombinujesz - mozna uzyc prostownika,
I tyle :) MacGyver - ten z serialu - by sie nie powstydzil ;)