TeBe - jeśli być może niewiele brakuje, to czemu nie. Czy coś złego jest w tym, by poprawić pod kątem turbo jedno, czy dwa dema? Chyba nie, bo to nadal dobra zabawa jest ;) Nikt nie neguje faktu, że Atari dopalone Rapidusem zachowuje się nieco inaczej niż stock maszyna i nikt nie będzie prawił, że to teraz standard jest. Bo nie jest i pewnie po części będzie dla samego siebie.
tebe napisał/a:niedługo dojdzie do tego że programy na XE/XL będą musiały być certyfikowane z nowymi wynalazkami, czy nie korzystają z nielegali, nie odwołują sie nielegalnie do OS-a, nie korzystają z innych protokołów transmisji niż systemowe,
Co do tej części twojej wypowiedzi to myślę, że to dobrze że u Waska były dość restrykcyjne regulaminy, bo teraz przynajmniej nie musisz się martwić, czy używasz fdd, czy hdd. 98% rzeczy działa i tu i tu. To są zasady, które wyszły na dobre dla hardware'u i użytkownika a tak, to mielibyśmy 50% dem z efektami pt.: "pitu-pitu" w czasie ładowania, co jeszcze dodatkowo spowalnia transmisję danych z FDD (lub emulatora tejże). Np. TotalDaze. Ładne, tylko 30 razy za wolno, raz to z psem w międzyczasie zdążyłem wyjść i wrócić. Pies już zdechł, więc nie mam jak sprawdzić teraz ;) (to żart, bo teraz poczucie humoru jest 3 poziomy niżej, więc nie bierz tego do siebie) ;)