Jeszcze jedno mnie zastanawia. Lotharek, gdy ktoś coś wysyła do reklamacji, robi z tego filmik jak rozpakowuje i montuje i testuje sprzęt i pobiera dodatkową kasę (niemałą bo kilkadziesiąt euro z tego co pamiętam) jeśli się okazuje, że ów sprzęt jest sprawny. Skoro jest taki skrupulatny i zapobiegawczy to czemu w tym przypadku taki nie był...?
Klopociki z czytaniem ? Moze przemysl co ma wieksza szanse byc niedprawne: 30 letni komputer czy robione na automatach u profesjonalnego wykonawcy urzadzenie , sprawdzane przeze mnie kilka razy ?
Kupujecie na allegro zlomy, a pozniej placz, ze cos nowego nie dziala, bez sprawdzenia na innym kompuetrze