Gdy tylko zacząłem używać sio2sd to zarzuciłem stację dysków. Archaizm niesamowity w obecnej dobie. Jedynie do zgrywania dysków używam. Ale urządzenie sio2sd jest zgodne w 100% z architekturą. Tu postęp w pełni akceptuję. Jak dla mnie mogą być dowolne urządzenia we/wy. Mam też ultimate w kompie - szalenie wygodne. Taka dopałka, w postaci 1mb w zasadzie istniała w czasach pierwotnych (w sensie samego ramu, nie liczę menu i extrasów jakie daje ultimate 1mb, choć dałoby się je osiągnąć i wtedy). To wciąż nie narusza podstaw. Natomiast VBXE nie kupiłem, miło całego szacunku dla twórców i ich wysiłku. Po prostu to za bardzo odbiega od prawdziwego hardwaru i w ogóle nie cieszą mnie rezultaty pracy tego rozszerzenia.
Obrazowy przykład: załóżmy, że zapraszam fana commodore 64. Pokazuję mu grę czy demo na vbxe. Opad szczęki, potem pytania i konkluzja: no ale to przecież nie jest oryginalny sprzęt, więc...?
Zaznaczam, że jestem tylko i wyłącznie userem i konsumentem współczesnych rozwiązań. Gdybym coś pisał, to co innego, być może byłbym zadowolony z takich możliwości. I z tego względu uważam, że rozszerzenia stwarzające zupełnie inny w istocie komputer nie przyjmą się i będą tylko niszowymi ciekawostkami. Albo uciechą dla osób które intensywnie piszą i potrzebują sprzętu, który spełni ich oczekiwania, ale praktycznie tylko dla nich.