Jeżeli nie masz oscyloskopu, to zrób sobie jakiś tester stanów logicznych i sprawdź czy jest "życie w płycie": sygnały adresowe i danych, sterujące (/RAS, /CAS, FI2, /REF, /HALT, /INT, /CS-y itp), sygnały na CD4050. Najprostszy tester to dzielnik częstotliwości np. przez ok. 1000 czy 2000 i bzyczek na wyjściu.

Edit: Dzielnik na CD4020, czy 4040, igła jako sonda, opornik 100 omów między sondą i wejściem cmosa, bzyczek na wyjściu 2^10 czy 2^11, zasilanie z badanej płyty.

Do Compacta to ona mi, kurna,  nie konweniuje.

Te dwa inwertery opóźniają sygnał CAS. Jedna bramka 4069 ma opóźnienie (przy 5V) ok 50 ns, a 74LS14 ok. 20 ns. Spróbuj użyć 4 bramki LS14 (80ns), może wystarczy. Jak nie, to jeszcze dwie (120 ns). Rób doświadczenia, może wystarczy jeden inwerter LS14. Tak kombinowałem robiąc zastępczą linię opóźniającą do 600/800XL. Nie może się nic uszkodzić, dopóki zmiany będziesz wprowadzał przy wyłączonym komputerze ;D
Pamiętaj, że okres fi2 to niecałe 500 ns.

MAP to MMU pin 6.

Edit: liteówka.

Nie wystarczy zwykła zamiana . MM5290 to odpowiednik 4116, ma trzy  napięcia zasilające: 12V, 5V i -5V. Ponadto potrzebna jest bardziej rozbudowana logika dla uzyskania dodatkowego adresu A7.
Schemat karty 48k znajduje się tutaj

LDW2000 to klon Indusa. Nawet ROM ten sam.

7406 to inwerter z otwartym kolektorem, trzeba do niego opornik 1k do plusa, bo nie będzie wysokiego stanu na wyjściu, więc nie zadziała.
Zamiast 7406 daj 74LS04, albo 74LS14.

Edit: nawet tranzystor npn i dwa oporniki to załatwią.

Zamiast niego można zastosować 74LS245, tylko trzeba zanegować sygnał na pinie 19.  245 potrzebuje "0" a MOS 6529B  "1" do aktywacji.

Ja cie nie mogie ;)

Ja też, ja też! Ze dwie!

Żeby był możliwy zapis dyskietek HD należy zwiększyć prąd zapisu. Trzeba zmienić firmware, żeby kontroler umiał odróżnić dyskietkę HD od DD. Pecet najpierw próbuje czytać HD, gdy błąd to przełącza na DD. Ponowny błąd oznacza, że dyskietka jest niesformatowana. Oczywiście, żongluje wówczas poziomem sygnału na pinie 2 w zależności od gęstości.

To oryginalna sprężyna, dlatego ten grzybek musi być dopasowany, żeby go mocno wcisnąć na talerzyk. Tylko siła tarcia sprzeciwia się sile sprężyny.
Można jeszcze dopasować kawałek metalowej rurki cienkościennej i nasadzić ją na tulejkę grzybka, czyli jego "nóżkę".