626

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Dziękuję za wyjaśnienie, laoo. Super :)

627

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

solo/ng napisał/a:

Na commodore gra tez byla na kartridzu

Na Commodore oryginał pierwotnie był na dyskietce:
https://www.ebay.it/itm/164705615706
Jest też o zgrozo wersja kasetowa ;)
Oczywiście dodatkowo gra się znalazła na cartridge'u C64GS jako 1 z 4 i chyba też wersja samodzielna, ale pudełkowy oryginał na aukcjach widziałem tylko jako kasetę i dyskietkę.

Czy byłaby szansa na wersję  dla EXT-RAM (jak demo, binarka lub duży ATR) oprócz carta? :)

628

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

I ja trzymam kciuki za Flimbo's Quest, bo to będzie szczytowe osiągnięcie, coś, o czymś kiedyś mogliśmy tylko pomarzyć. Marzenia się widać spełniają i niech używają tyle RAM-u ile trzeba, a na cartridge (EXT-ROM) będą opcjonalnie :)

@Sikor
Demo Flimbo's Quest ma bogatszy gameplay niż skończony Albert. Te Twoje osądy są trochę nie na miejscu. A przytaczanie ZX Spectrum też pasuje średnio, ostatnio pokazałeś ich hit, który jak na nasze standardy klatkuje niemiłosiernie.
A Flimbo's Quest musi być ultrapłynne by była to TA gra.
Niby rozumiesz powody dla których te gry wymagają tyle RAM-u, a potem jakby nigdy nic argumentujesz łomem.

629

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Sikor napisał/a:
Jacques napisał/a:

Bomb Jack, Pang, Crownland, Stunt Car Racer, Albert, nadchodzące Flimbo's Quest czy Prince of Persia warto "wydać" każdy kilobajt, który był autorom potrzebny i są to dla mnie produkcje niesamowite, pokazujące, że na Atari może powstać gra porównywalna jakością do schyłkowego C64, niekoniecznie tylko w dziedzinie, gdzie Atari ma oczywistą przewagę, jak np. w (skądinąd genialnym) Yoomp.

Bomb Jack - jest wersja działająca (z cartridge-a) na 64KB
Crownland  - demo działa na 64KB, gra na 128KB, przy trzech poziomach (czterech z ukrytym) nie zaszkodziło by zrobienie dogrywania i więcej poziomów
Stunt Car Racer  -128KB, ale gra zupełnie nie w moim typie, więc ciężko mi ją oceniać
Albert - 128Kb, ale trzy poziomy w wersji 64KB, czyli spokojnie można by zrobić dogrywanie i działa na 64KB
Flimbo's Quest  - póki co niegrywalne demo wymagające - nie wiem po co - bazyliona RAM. Laoo z tego co wiem poszedł teraz w A7800, więc sobie pewnie jeszcze poczekasz
Prince of Persia - przepisywany na nowo, z tego co wiem, target to cartridge i stockowe Atari
Yoomp - ale ten zawsze chodził na 64Kb przecież?
Jakieś DOGRANE PRZYKŁADY dziaającej? Bo na razie w Twoich widać, że:
a) albo potrafi działać na standardowym Atari
b) autorzy olali standardowe Atari i poszli w 128KB
c) przykłąd nietrafiony (Yoomp), bo... Działa już na standardowym Atari
Nie wgryzałem się (i nie zamierzam) w Stunt Car Racer, zagrałem ze trzy razy, ale gra mnie nie porwała. Tak samo jak Elite - gry 3D portowane ze slideshow z C64, aby tylko pokazać, że się da na Atari? Po co? Nieco szybszy slideshow pokażemy, albo i nie - bo tam chodzi  na standardowej pamięci?
Masz konkretne przykłady gier, że się nie da na standard?  (jak by Ci przyszło do głowy Commando, to gdyby nie Tramiel byśmy mieli pewnie w epoce na cartridgu, chodzące - jak obecnie z cartridge-a, na 64KB).


Sikor, nie czytasz ze zrozumieniem. Wiem na czym działa Yoomp i odnosiłem się do czegoś zupełnie innego, gdzie Atari może zagiąć C64 bez większej ilości RAM-u ze względu na charakter/silnik gry.
Bomb Jake to po prostu przeniesienie EXT-RAM do carta, można sobie tłumaczyć odpowiednio, bo faktycznie chodzi na 64KB, pytanie czy jako takie mogłoby być wydane w epoce. I to samo tyczy się tyczy wszystkich tego typu obejść "problemu": zamiana RAM na 0.5/1MB FLASH-ROM i hulaj dusza, jest koszernie w 64KB.
Mi nie przeszkadza ani EXT-RAM, ani wielki "EXT-ROM", ale warto sobie zdawać sprawę z tego i owego, nawet Commando w epoce nie doczekało się wydania, może te carty byłyby wtedy po prostu za drogie i nie Tramiel był winny, tylko technologia i jej (nie)zaawansowanie przed laty?
Flimbo's Quest WIP jest niegrywalne? Wydawało mi się, że przeszedłem w nim dwa levele w świetnej oprawie i animacji...
Stunt Car Racer Ci się nie podoba, no trudno, Prince of Persia miało być uruchamialne z dyskietki na 130XE, z tego co ja czytałem na Atari Age.
Dobra, wystarczy, eot :)

630

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Sikor napisał/a:
Jacques napisał/a:

I właśnie potem widać na ZX czy CPC tę "niesamowitą" płynność animacji znaną z C64, prawda? Zwłaszcza gdy jeszcze autorzy gier na te komputery pokusili się o scrolling, powinni się pokusić o programowe duszki wielkości tych z C64

Mówisz, masz: https://youtu.be/b-X04FlpiLQ?t=5419

No i pokazałeś dokładnie to o czym pisałem: tę niesamowitą płynność animacji i dynamikę znaną z produkcji na ZX i CPC.
Gra jest wspaniała jak na możliwości ZX i nie wygląda jak telegazeta (a to sztuka na ZX), ale to tyle, gdy robi się gorąco zwalnia do kilku FPS. Za to statyczne screeny w Bajtku rozwalałyby system w latach '80.

631

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

xxl napisał/a:

ale to argument za czym?

mowimy o Atari a Ty powornujesz ZX i C64? nie to forum :-)

Jako pierwszy przywołałeś oba te komputery w poście #352:

xxl napisał/a:

ale to argument za czym?
pozwol, ze posluze sie wymowka aktualna dla C64: bo ZX Spectrum ma sprzetowe sprity i nie potrzebuje wiecej pamieci.

Odpowiedziałem tylko na to, co wywołałeś do tablicy, hipokryzja xxl.

632

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Sikor napisał/a:

Podasz jakieś przykłady tych "niesamowitych" osiągnięć? Bo na ZX Spectrum niezłe pozycje w standardzie 48Kb są

Dlaczego odpowiadasz pytaniem na pytanie? Pierwszy zapytałem o przykłady "leniwych" autorów gier nadużywających RAM-u. Skoro to taki znany problem, pewnie łatwo przytoczyć?

Mimo wszystko odpowiem... Z mojej strony na takie gry jak Bomb Jack, Pang, Crownland, Stunt Car Racer, Albert, nadchodzące Flimbo's Quest czy Prince of Persia warto "wydać" każdy kilobajt, który był autorom potrzebny i są to dla mnie produkcje niesamowite, pokazujące, że na Atari może powstać gra porównywalna jakością do schyłkowego C64, niekoniecznie tylko w dziedzinie, gdzie Atari ma oczywistą przewagę, jak np. w (skądinąd genialnym) Yoomp.

633

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

xxl napisał/a:

pozwol, ze posluze sie wymowka aktualna dla C64: bo ZX Spectrum ma sprzetowe sprity i nie potrzebuje wiecej pamieci.

I właśnie potem widać na ZX czy CPC tę "niesamowitą" płynność animacji znaną z C64, prawda? Zwłaszcza gdy jeszcze autorzy gier na te komputery pokusili się o scrolling, powinni się pokusić o programowe duszki wielkości tych z C64, byłoby jeszcze zabawniej, przecież Z80 tam lata na 4MHz :D

634

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Sikor napisał/a:

@Jacques: ja się odniosłem bezpośrednio do postu Pin-okia o 16Kb, jak byś nie zauważył, ale jak widzę czytanie ze zrozumieniem jest trudną sztuką w tych czasach. A chociaż zagrałeś w Lone Raider czy tylko gadasz aby gadać? Bo gra jest naprawdę świetna.

Zauważyłem do czego się odniosłeś, nie wiem czemu sugerujesz, że czegoś nie zrozumiałem, może jednak Ty nie zrozumiałeś?
To, że dało się zrobić fajną jak na standardy roku 1983 gierkę w 16KB po prostu nijak się ma do współczesności, bo wydaje mi się, że raczej chcemy nakarmić niedosyt imponujących produkcji klasy końcowych osiągnięć ery 8-bit, a nie ogrywać nowe "pchełki" typu Lone Raider z roku debiutu serii XL czy C64? Nie zrozum mnie źle, gra pewnie jest naprawdę fajna, ale nie grałem i grać nie będę, bo to jedna z takich, do których się sentyment wynosi z dzieciństwa, a poznane w dorosłości niczym się nie wyróżniają.
I w tym samym roku powstała Alley Cat na 48KB, technicznie, oprawą i grywalnością (ja mi się wydaje, bo w AC się dużo nagrałem) jednak dzieli je bardzo dużo, co pokazuje, jak wiele Atari ma do zaoferowania gdy RAM pozwoli rozwinąć skrzydła jego pozostałym układom.

Sikor napisał/a:

Z drugiej strony dlaczego posiadacze maszyn z 64Kb nie mieli by mieć nowych gier? Bo programista jest leniem i lepiej upchać do RAM? (pomijam tu gry, które rzeczywiście trzeba upchać w extend RAM, ale tu z dogrywaniem właściwie nigdy nie powinno się wyjść poza 128Kb RAM).

No właśnie moje zdanie jest podobne: gra powinna wymagać tyle RAM-u, ile jest niezbędne autorom do osiągnięcia planowanej oprawy, jakości czy komfortu grania (np. bez żonglerki dyskietkami jak w Mortal Kombat na Amidze ;) ).
A które wg Ciebie z współczesnych gier z ostatnich kilkunastu lat prezentują "leniwe" podejście i w jakiej ilości RAM-u powinny się zmieścić?

635

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

No właśnie...

636

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Nie trolluj, znów to jedyne co jesteś w stanie napisać.
Problem jest istotny, gdy później "normalny" atarowiec odpali sobie PoP z dyskietki np. na 1050 Happy Warp i zostanie sprowadzony do 1xSIO.
A jako panaceum usłyszy, że powinien to wrzucić na programowalny cartridge, bo Atari tak chciało.

637

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Sikor, ale co to za argument, że jakaś gra na 400 jest świetna, Pong też był super, ale potem jednak trochę się sprzęty Atari rozwinęły i można grać w inne, ładniejsze, ciekawsze i bardziej zaawansowane gry.
xxl robił wspaniałe konwersje w postaci plikowych binarek, które się odpalały na hdd, ba, niektóre używały też VBXE. Ale później mu się pozmieniało, koszerne zostały tylko urządzenia SIO, za sprawą xBiosa, który stał się narzędziem krucjaty.
Teraz ma nowego konika wraz z przenoszeniem xBiosowego softu na cartridge, lada moment (albo już sądząc po jego narracji) SIO wpadnie na czarną listę.
W wątku o PoP, gdzie parę osób i ja też wyraziłem obawy, żeby gra używającą xBiosa nie wyłączała turbo i nie sprowadzała transmisji do 1xSIO zaczął wygłaszać swoje mądrości i argumentować możliwością odpalenia z cartridge'a, bo to przecież jego obecny konik.
Degradujmy dalej Atari jako komputer i odrzućmy rozwiązania sięgające lat '80 (jak dyskowe turbo), wspaniale...
Bieżący przedmiot zainteresowania/negacji xxl-a przekłada się na jego postępowanie i aktualną krucjatę w światku Atari (PBI, U1MB, SIO(?) ), szkoda, bo tego pożytku mogłoby być o wiele więcej z xBiosa, tylko autor dziwaczeje i jest coraz bardziej apodyktyczny, a jedyny jego sposób na rozmowę to trolling i wyśmianie albo wypieranie się postępowania, które większość i tak widzi.

638

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Parafrazując jego własne słowa: "To się nazywa syndrom paranoi. tOri nie rozumie tego i to jest jego problem."
Dodatkowo pisze nieaktualne/nieprawdziwe dyrdymały o sytuacji w Izraelu, nie sprawdziwszy lub raczej celowo pominąwszy jak obecnie wygląda sytuacja i współczynnik reprodukcji wirusa, gdy mnóstwo ludzi jest już zaszczepionych drugą dawką i mija niezbędny czas do uzyskania odporności.
"Śmierć i zniszczenie", Doom and Gloom normalnie... Zagrałby sobie może w te tytuły, bo się chłop wykończy paranoją i psychozą.

639

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Tylko on demo nazywa pełną ;)
Ta ostateczna ma wg niego 35 poziomów, wie ktoś ile ma ta ogólnodostępna wersja? xxl pominął tę część pytania...

640

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

xxl napisał/a:
Jacques napisał/a:

To ile poziomów jest w tej pierwszej wersji, a ile będzie w wydanej? Liczby ponoć nie kłamią..

wersja car ma 35 poziomow :-)

A ile ta pierwsza "pełna", Wasza Wybiórczość? :)

641

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Mq napisał/a:

Gravity Worms natomiast w wersji, którą podajesz jako free, jest grą WIP, niedokończoną, z niewielką ilością poziomów i miejscami na kolejne poziomy

xxl napisał/a:

nie, to jest skonczona wersja a nie WIP. wersja na karcie bedzie wersja rozbudowana z nowymi elementami... taki GW na sterydach ;-)

To przecież normalne, że skończone gry mają puste miejsca na kolejne poziomy ;)
To ile poziomów jest w tej pierwszej wersji, a ile będzie w wydanej? Liczby ponoć nie kłamią...

642

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Mq napisał/a:

Nie rozumiem zatem tylko jednego: dlaczego nie może taka gra być opublikowana równolegle za darmo i nie mogą zagrać wnią te dziesiątki tysięcy ludzi, którzy bawią się w ten czy inny sposób Atari?

Bo tutaj wersja komercyjna na cartridge'u została ostatecznie wymyślona przez autora jako zabezpieczenie przed shackowaniem, czyt. poprawką sprawiającą, że gra by się uruchomiła na sprzęcie z U1MB/Incognito ;) Tak jak się stało z wersją demo/"niepełną", nie posiadającą wszystkich planowanych docelowo leveli.

643

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Na co dzień głównie używam SIO (SIO2SD, CA-2001 TMD) i HDD z SIDE.
Cartridge w sensie pierwotnym by uruchomić jakąś pojedynczą grę naprawdę sporadycznie, podobnie magnetofon tylko od święta.
Rzekłbym, że używam Atari bardziej w charakterze komputera niż konsoli, nie przekładam Donkey Konga na zmianę z Pole Position jak konsolowcy z VCS, to fakt ;)

Ale OK, na początku Atari wydrążyło dziurę na carta, a potem na SIO w Atari 400, byłeś przy tym, więc wiesz co chciało Atari i jak widziało przyszłość komputera, pomimo wypuszczania różnych innych peryferiów i rozwinięcia całej linii stacji dyskietek (dla zmyłki pewnie). xxl-owego dnia! :D

644

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Jasne, pytanie o proporcje kto woli głównie używać Atari jak VCS-a, a kto z komputerowymi peryferiami.

645

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Po prostu nie podoba mi się wydźwięk takich redefinicji zmierzających do robienia z cartów boga przez nieszczęsne 64KB, a z ich obrazów rzekomych wersji plikowych. "Cartridge powinien wystarczyć każdemu"? No może, ale nie w przypadku komputera.

A za boty trzymam kciuki :)

646

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

W encyklopediach też dużo jest ogólnie przyjętych przez cywilizację definicji, ale możemy nazywać je tradycjami i porzucać skoro tak, także pliki wykonywalne / atarowskie popularne "plikówki" nie muszą uniknąć tego losu ;)
Ale pewnie niech każdy sobie ataruje jak chce.

647

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

zbyti napisał/a:

Odniosłem wrażenie, że nie wszyscy podzielają Twój pogląd, więc raczej nie jest to ogólnie przyjęta definicja.


To że nie wszyscy i że ktoś wywraca definicję wersji "plikowej" ogonem nie znaczy, że nie podziela go większość lub że to co napisałem w punktach 1-4 pod #169 nie jest dla większości banalną oczywistością.
No ale OK, emuluj/klonuj sobie cartridge na podstawie obrazu, który nazwiesz wersją "plikową" ;)

648

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

xxl napisał/a:

niektore zaladujesz w prosty sposob. loaderem albo zmieniajac naglowek...

No to jak Ty albo inny autor zmieni ten nagłówek i z BIN/CAR zrobi wykonywalny XEX, to wtedy będziemy mówić o udostępnionej wykonywalnej przez Atari binarce/plikówce.


zbyti napisał/a:

@Jacques tyle rzeczy utarło się przez te ostatnie 20 lat, że czasem trudno ruszyć do przodu :]

No jeżeli ruszanie do przodu ma być przez nazywanie obrazu cartridge'a plikówką, to zacznijmy w ramach postępu mówić czarne na białe, będzie powiew świeżości i odnowa ;)

Mq napisał/a:

Do atr lub xex też musisz mieć dodatkowy sprzęt:-) A obraz car załadujesz dzisiaj z różnych urządzeń, które już były tu wymieniane.

Acha, czyli stawiamy wszystko na głowie w imię zrobienia z komputera Atari głównie konsoli.
Co tam 810/1050/XF-551/CA-2001/LDW Super 2000/Indus GT/TOMSy/SIO2PC/SIO2IDE/SIO2SD/SDrive/FujiNet czy nawet SIDE 1&2!
Takie "wynalazki", których prawie nikt nie posiada, za to MaxFlashe, AVGCarty, świeżusieńkie SIDE3 ma prawie każdy atarowiec-konsolowiec :D
To ciekawe, bo z moich wieloletnich obserwacji wynika, że jak ktoś wraca do Atari, a przez lata takich postów się przewinęło mnóstwo na A.Area, AoL i Atari Age, to albo wyjmuje z pawlacza komputer z magnetofonem/stacją, bo to miał w epoce, albo je sprzedał i kupuje Atari po latach, to przeważnie zaczyna od SIO2PC lub SIO2SD, jako od najbardziej ekonomicznych i wszechstronnych urządzeń na początek.


Postęp jest super, ale nie stawiający na głowie wszystko co przez lata się wykształciło, także w terminologii. I tu zdania nie zmienię, bo to jest proste jak drut:

1) wersja całodyskowa: ATR
2) wersja plikowa, bezpośrednio wykonywalna przez Atari: XEX/EXE/COM
3) obraz cartridge'a: CAR lub BIN
4) obraz wersji kasetowej: CAS

I jeśli chodzi o 1), 2), 3), 4) owszem - wszystkie one są plikami, natomiast wersje "plikowe" oprogramowania w rozumieniu tego co mamy w świecie Atari to tylko 2). Każdy kwadrat jest prostokątem, ale nie każdy prostokąt jest kwadratem.

Dlatego jeśli powstaje oprogramowanie w wersji na cartridge, to alternatywą i dopełnieniem "dostępności" dla atarowców jest wydanie wersji całodyskowej (ATR) lub plikowej (XEX/EXE/COM), a nie udostępnienie obrazu cartridge'a CAR.
Bo CAR to plik, ale nie plikówka, to tylko danie możliwości SKLONOWANIA/ZAEMULOWANIA oryginalnego cartridge'a.

Więcej w tej kwestii pisać nie będę, jeżeli te oczywistości wydają się nieoczywiste, to świat Atari i elektroniki naprawdę staje na głowie.

649

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

Nie miałem na myśli tylko XEX. Coś co się da odpalić na Atari, więc niech to będzie udostępniony ATR, XEX, ale nie obraz CAR, bo tego w prosty sposób nie załadujesz bez posiadania dodatkowego sprzętu.

650

(599 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 8bit)

@zbyti
Wiesz co, nie chce mi się o tym dyskutować, jak pojęcia utarte przez 20 lat ktoś nagle nagina. Plikówka to plikówka (a nie dowolny plik jak obraz), obraz karta to obraz karta.
Wyszła plikówka dla Adam Is Me, którego oryginał jest na cartridge'u, podobnie jest Bomb Jake i Bomb Jack i każd wie o co chodzi: ładujesz z peryferiów i Atari to odpala jeśli starcza RAM-u.
Niech sobie będzie dodatkowo obraz karta udostępniany w miarę możliwości, ale dodatkowo i nie udawajmy, że to jest plikówka.