General_Specific napisał/a:@Nosty
Ad1. Nie odbyło się głosowanie w tej sprawie więc Michnik nie mógł głosować przeciw. Projekt ustawy został wycofany. Co do wystąpień to poproszę o linki do źródeł. Bo na razie to podejrzewam, że powtarzasz mity z psychiatryka24.
Może faktycznie pomyliłem głosowania. Sprawdzę. Co do wystąpienia w tej sprawie, to zaraz poszukam w archiwum Sejmu, to chyba akurat łatwo sprawdzić.
General_Specific napisał/a:Ad2. Jego prawo mieć takie zdanie, tu się akurat z nim nie zgadzam, ale rozumiem jego powody.
Wielu ludzi ma do czegos prawo i robi to zgodnie z prawem, co nie znaczy ze nie powinni za to pozniej przeprosic.
Ja nie miałem podać przykladow lamania prawa przez Michnika.
General_Specific napisał/a:Ad3. Przejrzałem archiwum wyborczej z tego dnia i po prostu kłamiesz. Nie ma z tego dnia ani jednego artykułu podpisanego przez Michnika. Co więcej nie wydrukowano w tym numerze żadnego artykułu nawołującego do uchwalenia abolicji za stan wojenny.
Nie kłamię. Jeśli już to RAZ, ktorego cytowałem. I też nie kłamał, tylko najwyzej pomylił roczniki. Lub pomyłka jest w archiwum GW. Rzeczony artykul to "W imię przebaczenia". Wg GW z 1991-12-13.
http://wyborcza.pl/1,101404,7164844,W_i … ia___.html
Cyt.:
"Zwracam się do Posłów Sejmu Rzeczypospolitej, by uznając w imię prawdy stan wojenny za nielegalny uchwalili ustawę abolicyjną dla jego architektów, którzy byli zarazem architektami Okrągłego Stołu."
Akapit wcześniej przytacza słowa Jaruzelskiego na temat stanu wojennego i opatruje komentarzem: "Słyszę w tych słowach ton żalu za krzywdy wyrządzone podczas stanu wojennego."
I "ton żalu" wystarcza Michnikowi zeby rozgrzeszyc "architekta" i odpuscic mu winy.
General_Specific napisał/a:Ad4. Ktoś widział jak wynosił i niszczył? Czy to kolejny mit rodem z psychiatryka24
Wystarczy ze mial swobodny dostep. To juz jest naruszenie wszelkich zasad bezpieczenstwa. Ciekawe podejscie: najpierw samemu przejrzec a potem glosno grzmiec ze nalezy zapieczetowac i nie otwierac.
General_Specific napisał/a:Ad5. Co do IPN'u to popieram jego stanowisko w 100%, w sensie Michnika stanowisko.
No ja sie domyslam ze popierasz Michnika stanowisko w wiekszosci kwestii, skoro go bronisz i uwazasz ze nie ma za co przepraszac. Generalnie dyskusja jest troche bezcelowa, bo mamy rozne spojrzenie na te same fakty i ich ocene. Mozna ustalić fakty i źródła, ale nie mozna sie spierac o to czy ktos powinien za nie przeprosic czy nie, czyli co jest MORALNIE (a nie prawnie) naganne lub niewłaściwe względem innych.
ŚP. prezydent Kaczynski łyknął kiedyś gładko publiczne nazwanie jego żony "czarownicą" i tez nie żądał przeprosin. Pewnie są ludzie, ktorym można dac w morde, zbluzgać i nasikac na buty i tez nie bedą żądać przeprosin, a jeszcze przyznają order :P Ciężko się o to spierac...