Tebe: proszę nie wyjeżdżaj z określeniami 'zbyt tępi' bo się wkurzę. Pomyśl nad swoją kulturą osobistą.
Nie przeczytałeś lub nie zrozumiałeś wyraźnie mojej argumentacji, więc powtórzę:
1. Pamięć - pewnie z 80-90% efektów z takiego Numena da się napisać na normalną atarkę, bez rozszerzeń, tylko, że już wtedy dema z 10ma takimi nie zrobimy. Ale 'feeling' zostaje - widzę demo i wiem, że to atari.
2. QMEG, SIO2IDE ułatwia pracę - ale 'feeling' zostaje - widzę ekran i wiem, że to atari.
3. Pokey - daje więcej kanałów owszem, więc nie jest to dokładnie to samo. Ale słyszę 2 pokeye i co? I wiem, że to atari :)
4. Grafa - pokażcie mi grafę w 320x200 w 16 kolorach, to zacznę myśleć, że to stara VGA.
Poza tym, mój majl dotyczył raczej faktu, że nie chciałbym, aby to rozszerzonko stało się standardem. Nie mam zasadniczo specjalnie nic przeciwko eksperymentowaniu z tym cackiem jako takim (podobnie myślę o np. 60816 i covoxie).
I proszę nie wszczynać jakiejś świętej wojny.