w przeciwfazie czyta czesc danych uklad VIC w c64 - to dobre rozwiazanie, zwlaszcza, ze tam oprocz danych znakow i fontow musi jeszcze czytac pamiec kolorow (buuu - nie ma tego w atari) i duzo danych spriteow (lepszych niz w atari). W atarynce to raczej odpada, bo trzeba by przeprojektowac uklad generacji RAS / CAS (freddy) lub zamienic pamiec na statyczna. Poza tym puszczenie odczytu danych przez Antic w przeciwfazie odwrociloby takze faze komunikacji z rejestrami tegoz (a moze sie myle?), a to duuuzy klopot - rzecz ogolnie niewarta zachodu. Tym bardziej, ze GTIA tez jest zwiazany z ANTICEM i to tak naprawde on czyta dane duszkow.  Nalezaloby rozwazyc jedynie uklad graficzny z wlasna niezalezna od 6502 pamiecia lub faktycznie DUAL PORT SRAM

Dely: dokładnie :-)

Tak szczerze mówiąc, to FREDDIEgo nie interesuje jaką pamięć obsługuje. Odpowiedzialnym za obsługę rozszerzenia, w tym także oddzielnego dostępu CPU i ANTICA jest układ sterownika pamięci dodatkowej 130 XE... Popieram jednak Lewisa, że nie należy z tego korzystać - większość softu pisana była z założeniem, że ma działać tak samo na kompach z tą funkcją jak i bez niej. A tak poza tym POTRB ($d301)

dla 130 XE:

bit 4 = 0 - włącz dostęp CPU do extra RAM
bit 5 = 0 - włącz dostęp ANTIC do extra RAM

dla rozszerzeń bez oddzielnego dostępu:

bit 4 = 0 - włącz dostęp CPU i ANTICA (jednocześnie!)  do extra RAM
bit 5  - najczęściej jest jednym z bitów wyboru banku.

i tyle, ...o!

Jaskier: OK, możesz się zgłosić do założenia STEREO, Jakby Ci się udało to załatw POKEYA, jak się nie uda to trudno, rozbebeszę płytę od 800XL.

W ogóle to jestem zszokowany twoim wyciągnięciem Atarynki z szafy... :-)

Nie używać nielegali - to jest nieprofesjonalne !

Czy ktoś je dobrze opisał ? Ktoś dał gwarancję, że ZAWSZE na każdej wersji procka każdego producenta będą tak samo działać ? A efekt ? Te parę cykli ? Po co i w imię czego ?

Co do 65816 to zupełnie inna sprawa, powinna być jednak opcja uruchomienia na 6502 i Wyraźna informacja o użyciu przez program tego
procesora.

Uważam, że problem nie w tym "czy to jeszcze będzie atari czy nie".

Pytanie raczej brzmi: czy jest sens rozwalać sprawne kompy po to, by stworzyć jakieś hybrydy. Nawiązując do tematu drugiego ANTICA i GTIA
z innego wątku, chciałem powiedzieć, że trzeba raczej stworzyć coś
całkiem nowego a nie z klapkami na oczach opierać się na wysłużonych układach. Można zrobić coś ciekawego na FPGA, np. nowe GTIA z większą ilością spriteów i wyjściem RGB. To byłoby coś  - przede wszystkim w końcu super czyste kolorki no i sprajty.

To jest możliwe, tylko dość drogie, rozpoznaję obecnie problem.

rozstaw w TQFP to 0.4 - 0.6 mm, sam lutuję w ciągu 10 minut ręcznie DSP texasa a jest to 100 nóżkowe TQFP o rozstawie 0.5mm więc w czym problem ?

Co do rozszerzeń jednakże: dajcie SE SPOKÓJ z tymi pomysłami, generalnie cuda jak odtwarzanie MP3 czy nawet 816 to niepotrzebna strata czasu. A głupotą byłoby już pisać soft tylko pod te rzeczy - dla paru osób ? A co z resztą ?

Jak ktoś cierpi na nadmiar czasu to niech napisze lepiej jakieś proste gierki, jak najmniej dem a jeśli już to w stylu sprzed 1994 - skrole i te sprawy.

Pozdrawiam

Mam pytanie do użytkowników Atari podłączonego do jakiegokolwiek sprzętu przez S-Video (Chrom-Lum). Czy przy takiem podłączeniu nie
macie efektu w stylu wyrażnych pionowych cienkich pasów o szerokości mniej więcej 1 cyklu koloru (może trochę mniej) Bo u mnie take coś występuje i pomimo ogólnej poprawy kontrastu, nasycenia kolorów efekt jest kiepski. Zaznaczam, że posiadam tuner TV Aver Capture 2000
i przez wejście Composite Video takich pasków nie ma ! Jest to o tyle dziwne, że w komputerze sygnał Composite Video wytwarzany jest właśnie z chrominancji i luminancji dostarczonych (prawie) bezpośrednio do wyjścia S-Video komputera (piny bodaj 1 i 4 gniazda monitorowego DIN). Na drugim posiadanym przeze mnie komputerze efekt jest identyczny a są to sprzęty pochodzące z różnych okresów i sprawne (GTIA też sprawne). Może winna jest moja karta TV, może tego efektu nie ma na telewizorze / monitorze ?