Przejdź do treści forum
atari.area forum
Twoje polskie źródło informacji o Atari
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Aktywne tematy Tematy bez odpowiedzi
Aktualności ze świata Atari
FiSh 0.70 Bocianu wydał FiSh 0.70, shell ułatwiający przeszukiwanie zasobów serwerów TNFS.
Street Fighter II już na Atari 8-bit! Vega i jego zespół wydali finalną wersję kultowej bijatyki. Wymaga 4MB cartridge i 64KB RAM.
Elite Demo 6 na Atari 8-bit! Trwają prace nad konwersją kultowej gry Elite. Szóste demo wprowadza liczne poprawki błędów.
vbcc v5 dla 6502 Kompilator C vbcc doczekał się piątej wersji dystrybucji dla 6502. Zapewnia dużo szybszą arytmetykę FPU i nowe narzędzia.
HDDRIVER 12.75 Sterownik HDDRIVER, kluczowe narzędzie dla pamięci masowej Atari 16/32-bit, otrzymał aktualizację 12.75, która naprawia błąd w HDDRUTIL.
Opcje wyszukiwania (Strona 3 z 53)
Magnetofon szybciej kręci przy przewijaniu bo mechanika daje inne przełożenie, a silnik zasilany jest tym samym napięciem.
Bardzo brutalny ale miarodajny test to taki.
Odłączyć dwa przewody silnika od płytki, włożyć kasetę i włączyć magnetofon jak do przewijania.
Dwa przewody silnika podłączyć do +5V. Silnik zacznie kręcić, magnetofon powinien przewijać. Jak nie przewija, znaczy mechanicznie wadliwy. Ale uwaga, jak kierunek obrotów silnika będzie przeciwny niż normalnie powinien być, to po taśmie, więc warto ustalić jak silnik podłączyć do zasilania, i zrobić to można bez włączania klawisza... przewijaj, podłączyć próbnie silnik, jak nieprawidłowo kręci, odwrotnie przewody podłączyć.... reszta jak wyżej.
Objawy wyraźnie sugerują na usterkę mechaniczną.
Że po sekundzie magnetofon umiera, bo zaciągnie taśmę na zasadzie koła zamachowego, i po chwili opory przesuwu taśmy zahamują całość. Taśmę ciągnie przy odtwarzaniu, bo oś napędowa i kółko gumowe wywierają odpowiedni nacisk na taśmę i ciągnie dobrze.
Przy przewijaniu pracują inne kółeczka i jest słaby docisk rolki przewijania. Przyczyną może być sparciała guma, plastik kółek....
Ale, nieraz miałem tak że sama kaseta była do..... przez lata plastik obudowy kasety uległ odkształceniu i wygięło się lekko do środka kasety powodując hamowanie. Co pomogło... jak kasetę dało się rozkręcić, wystarczyło poluzować śrubki mocujące obudowę kasety by był większy luz. A jak były części obudowy zlepione to rozrywałem je, podkładałem kawałek papieru by po sklejeniu powstał większy luz. Oczywiście zadziałało jak mechanizm magnetofonu był sprawny, czyli pasek nienaciągnięty, gumki ok, nasmarowane osie, usunięty stary zeschnięty smar tu i tam...
hmmm.... może opis pomoże.
Łapka w górę, nigdy nie wiadomo kiedy coś się przyda, więc rękawy do góry i.... ewentualnie przed dokończeniem dzieła mały, mówię MAŁY... łyk piwa.
Można. Popatrz na punkty lutownicze na płytce głównej. Jak ktoś przerabiał i potem zdemontował by przywrócić do oryginału to da się zauważyć że na niektórych n a p i e r n i c z o n e jest dużo cyny, lub innego syfu, np przepalonej kalafonii, topnika. Te ślady świadczyć też mogą o naprawie uszkodzeń. Popatrz na ścieżki czy któraś nie była cięta o potem jakimś kablem na nowo złączona. Może od strony ścieżek dolutowane są jakieś elementy, pozostałości... lub z drugiej strony płytki jakiś element jest podejrzany...niepasujący do wizerunku innych.
Zrób fotki, będzie wiadomo więcej.
....jedne słówko jest rozstrzelone bo zmodyfikowało je do napi** a to tak nie ma być odczytane :)
Ten model z olx musi być chyba na benzynę, dlatego cena nie jest wygórowana... ;)
Jakby był na prąd... Oooo.... można by licytować.
Za chiny nie chce to działać.
Metodą prób i błędów wymyśliłem taką procedurę.
Załączony PC i komputerek
W PC wybierz - uruchom - potem CMD i pokazuje się plansza DOS
Ustawiam ścieżkę dostępu do folderu z plikami dla komputerka
cd/asema/aaa
Ustawiam parametry transmisji, mode com1 4800,n,8,1
Wpisuję polecenie kopiowania, copy com1 nazwa pliku
Na komputerku wybieram opcję wyślij, więc stuk w klawisz S, podaję adresy początku i końca bloku danych np C000, C2000
Naciskam klawisz WYKONAJ (ENTER, RETURN Atarowskie) i jak najszybciej naciskam w PC klawisz ENTER.
Diabli wiedzą co się dzieje..... komputerek sygnalizuje że plik przesłany, a PC "wisi", kursor miga i koniec zabawy.
Zamykam całkowicie DOSa, w edytorze wywołuję plik który powinien się zapełnić przesłanymi danymi. I o dziwo... jest, ale brak początku, reszta jest ok.
No to powtórka. Uruchamiam DOSa, transmisję jak powyżej ale teraz wpierw naciskam ENTER w PC, potem klawisz WYKONAJ w komputerku i jak poprzednio po zakończeniu transmisji PC "wisi", a że nazwa pliku była ta sama to pojawił się komunikat czy go nadpisać. Zatwierdzam że tak -T- i podgląd edytorem nic nie daje. Plik jaki był taki jest.... porażka.
Nie całkiem, ponownie zamykam DOSa, edytor sygnalizuje że plik został zmodyfikowany, uaktualniony
Otwieram go i Ooooo.... są w nim dane które komputerek przesłał. Od początku do końca poprawne nic nie zostało zatracone.
Ktoś rozumie co się dzieje, bo ja nie mam zielonego pojęcia. Ale działa. Wykonałem tym sposobem wiele prób i transmituje się.
Czy w galaktyce jest podobna procedura by cokolwiek zadziałało jak nie chce działać?
Komputerek nie robi żadnych dziwnych sekwencji.
Nadawanie wygląda tak: standardowo transmisja ustawiona na 4800 bodów.
Klawisz S, nadawanie, oczekuje na podanie adresu początku i końca bloku pamięci. Np. 8000 8100, zatwierdzenie i leci.
Z danych w tym obszarze procedura tworzy plik INTELHEX i tyle. PC powinien to odebrać i plik można przechować do późniejszego wykorzystania. Odbiór z PC jest jeszcze prostszy. Wystarczy nacisnąć klawisz L, uruchomić w PC transmisję COPY nazwa pliku COM1 i leci.... komputerek sam się zatrzyma a dane są w jego pamięci. Wszystko co potrzebne zapisane byłow pliku INTELHEX.
Do zestawu dołączony był assembler, programy pisać można w dowolnym edytorze w konwencji ATMEL 8051, zasemblować. Gotowy plik INTELHEX przesłać do komputerka, przetestować, etc..etc... po prostu uczyć się programować.
Na komputerku też wprowadzić można ręcznie kody programu, przetestować, poprawić, przesłać do PC, do magazynu.
Pisałem wcześniej że używałem go do współpracy z obrabiarką numeryczną. Plik danych leciał jako jednolity, bajt za bajtem, niezależnie jak długi. Najdłuższe pliki to około 12000 bajtów, bez potwierdzeń, jako jeden ciąg.
Procedurki napisałem, działało. Komputerka używałem zamiast papierowych taśm perforowanych. Tak na marginesie, komputerek potrafi transmitować z szybkością 57600 bodów. Swoje procedurki do współpracy z Atari pisałem i osiągałem ponad 90000 bodów. Ale to jako ciekawostka.
OK, spróbuję uruchomić wskazane programy terminalowe.
:) widać że kabelek musiał być robiony w/g koncepcji lutującego.
Po prostu, patrzymy na inne foty i opisujemy co widać.
Wniosek końcowy, użytkownik zrobił sobie centronix i działało.
Port COM1 nie ma przybudówek, jedyne translator napięć ma komputerek (+-12V)
Pewnie ten dodatkowy bajt załatwił by sprawę, ale trzeba by procedurę transmisji napisać od nowa (poprawić) a to psuje całą zabawę.
Nazwijmy to, w swoim systemie komputerek ma procedurę która formatuje przesyłane dane do formatu INTELHEX, ma procedurę transmisji, obliczania sumy kontrolnej.... etc...
To by trzeba zmodyfikować, na nowo programować EPROM i takie tam.....
Jak nic się nie wymyśli to trudno, przeżyłem do teraz. Jak pisałem, ważniejsze że komputerek odbiera dane z PC i w dwie strony łączy się z ATARI.
Właśnie po latach studiuję instrukcję i próbuję znaleźć notatki, może na coś się natknę, coś przeoczyłem...
Nie mam co robić to grzebię w przeszłości.... :)
Komputerek przesyła plik w formacie INTELHEX. Ma w sobie procedurę do tego napisaną. Podaje się adres początku danych w pamięci, adres końca i wyślij i transmituje
Kabelek RS-232 używa tylko trzech sygnałów, masa, wyślij, odbierz, bez potwierdzeń. Tak to zostało zaprojektowane, opisane i zrobione
Może w projekcie coś było niedopracowane i nie działa jak trzeba.
Sam format INTELHEX jako ostatni rekord zawiera w sobie informację że plik się kończy. Tu pewnie leży przyczyna że PC nie reaguje na to. Jakieś ustawienia w konfiguracji transmisji trzeba zrobić.... coś tam, coś tam.... nie mam zielonego pojęcia.
12+13 to 25 ale popatrz na zdjęcie zrobionego kabelka, zamieszczone w poście 17, tam jest zastosowana wtyczka 36pinów dla centronixa.
Taka stosowana była w MicroPrincie.
:)
1. Nie uważam za wadę. Atari jest zbyt cenne by kabelkiem łączone było z dużym bratem.
2. Łatwo powiedzieć, żebym wiedział jak to zrobić (wstyd, ale nie wiem)
To co Sikor zaprezentował na jednej z fotek to kabel dla centronix ale gniazdo/wtyk jest 36pinowe a nie DB25.
Więc jeżeli indywidualnie się to polutuje to będzie działać.
Stąd z jednej strony jest 2x do gniazd joysticka, druga strona to gniazdo/wtyk centronixa. Może tak być.
Ale zgadzam się, zamieszczony schemat nie odpowiada załączonemu zdjęciu komputera z gniazdem DB25
Jest tak jak piszesz. Siedzę i kombinuję. Może coś w ustawieniach trzeba zmienić.
Po latach wracam do dawnych zabawek. Programuję sobie jazdę modelu samochodu na gąsienicach sterowanego procesorem AT89C2051. Może uda się komputerek zaprezentować na jednym z "posiedzeń" na Atari on line, jako coś co było.
Fajnie byłoby gdyby działało jak dawniej. Jak nie, trudno. Zapis/odczyt działa mi przy współpracy z Atari. Na PC piszę procedurki, asembleruję do postaci INTELHEX. Gdyby reszta działała, byłoby super.
I tak dobrze że gotowy plik można przesłać do komputerka z programować ATMELA, nie muszę korzystać z pomocy ATARI.
Nie próbowałem z przełącznikami komend. Popróbuję.
Swoje doświadczenia opieram na instrukcji do komputerka, a tam jest że goła komenda COPY wystarcza
Przed laty miałem innego PCta z chyba Windowsem95,98 ???? Nie pamiętam i działało.
Potem zmieniłem sprzęt etc..etc... i DOSa wywołuję przez CMD i transmisja do PC nie jest tym czym było.
Do komputerka mam różne przystawki dorobione, ważne że do niego przesłać mogę dane, odczyt danych mniej istotny. Ostatecznie do tej pory radziłem sobie w wyżej opisany sposób.
Zapytałem, bo fajnie by było jakby transmitowało w obie strony bez cudowania.
A komputerek z Atari dogaduje się perfekcyjnie, więc zakładam że jego procedury są OK, a coś w PC źle ustawione.... ja coś źle robię ???.....Niestety na PC znam się tak jak na chirurgi, więc nic nie wymyślę.
Przeczytałem, rozumiem.
Z tym kodem końca transmisji to tylko moje przypuszczenie.
Jak pracowałem na obrabiarce numerycznej to komputerek współpracował z tym na maszynie SIENENS.
Transmisja była po RS-232 i koniec transmisji sygnalizowany był kodem 00. Po prostu na końcu pliku umieścić należało dwa bajty zerowe.
Dla komputerka napisałem procedury zapisu, odczytu które uwzględniały ten fakt i współpracowało aż miło.
Tu, jak nadpisuje plik o tej samej nazwie pokaże się komunikat czy zatwierdzić T/N, ale potem jak pisałem kursor miga i DOS czegoś oczekuje.... poczekam dłużej, może ten timeout to czas trzech miesięcy... :)
Ok, pisałem o tym w rzeczonym wątku że jeżeli to centronix to kabelek powinien być dorobiony, bo DB25 nie pasuje
Mam taki sobie komputerek edukacyjny na procesorze ATMEL 8052 i poprzez RS-232 łączyć się można z PC.
Tak to 30 lat temu ktoś wymyślił i tak to działa. Opisane w czasopiśmie ELEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH
W PC wybieram CMD, mam dostęp do DOSa i jego komend, ustawiam transmisję
MODE COM1: 4800,n,8,1
z PC przesyłam pliki w formacie INTELHEX do komputerka
COPY nazwa pliku COM1
I wszystko działa, transmisja kończy się i następuje powrót do DOSa.
Można wprowadzać następne polecenia.
Ale, jak przesyłam dane INTELHEX z komputerka do PC
COPY COM1 nazwa pliku
to.... transmisja się wykonuje ale PC nie wraca do DOSa, w linii poleceń kursor stale miga jak gdyby PC oczekiwał końca transmisji, etc... etc....
Co pomaga. Muszę wyłączyć (zamknąć) DOSa i odczyt pliku do którego przesłane były dane pojawiają się.
Czyli transmisja zrealizowała się.
Pytanie dla biegłych, dlaczego po zakończeniu transmisji nie sygnalizuje tego DOS PCta, tak jak robi to w wypadku nadawania.
Hm.... może procedura transmisji z komputerka ma jakiś błąd i nie wysyła do PC kodu końca transmisji?
To przypuszczenie a nie pewność że ktoś zrobił to dla joysticków.
Z połączenia trudno określić co poeta miał na myśli.
Włóż joystick i sprawdź.
Może zrobił sobie własne joysticki a że nie miał do nich wtyczek, zrobił tak jak masz.
Wtyczki DB9 co prawda pasują do gniazd w Atari, ale za płytko wchodzą. Stąd pomysł by.... no właśnie...
Potwierdzam, jak popatrzeć na gniazdo DB25 nie są do odnośnych pinów doprowadzone wszystkie sygnały szyny danych.
Wygląda na dorobione gniazda do joysticka. Po co? Pytać twórcę :)
Stereo gra tylko wtedy gdy program, muzyka, napisana na dwa pokeye.
Drugi scalak to dekoder by sterować dwoma pokeyami, może to być 7400 lub 7404, albo byle co, ważne że negator
Przełącznik zwiera kanały stereo i robi z nich mono
Na płytce jest włącznik, to dwie blaszki które naciska klawisz. Przeczyść styki i ewentualnie lekko dognij by pewnie stykały.
Obok są podobne od załączania przewijania. Zrób to samo profolaktycznie
Na ATARIONLINE, jest biblioteka atarowca (lewa strona ekranu) + cała masa wszystkiego czego potrzebujesz. A potem...
Odnośnie ATARI, szukaj w ATARIKI,
Ops.... chyba źle zrozumiałem Twoje zapytanie :(
Znalezione posty [ 51 do 75 z 1,321 ]
Forum oparte o: PunBB
Currently installed 7 official extensions. Copyright © 2003–2009 PunBB.
Wygenerowano w 0.077 sekund, wykonano 16 zapytań