No ja nie wiem, to Wy mówiliście, że źle działa! :D Podobno niezbyt wiernie odtwarzał muzyczki...
Czy mógłbyś mi jeszcze raz podesłać źródło? Puszczę to na Pofo, nagram i wyślę Yerzowi.
Emulatora z dźwiękiem niestety nie ma. Pewien załogant chciał napisać, ale chyba zapał mu minął, bo coś ucichł :(

Spieszę składać.

Może i XXL się namęczył (chociaż chłop postawny, to po nim nie widać), ale nie dokończył pracy. Silnik jest wadliwy a XXL umilkł pomimo kilku próśb o feedback. Może teraz się odezwie ;)
Mnie strasznie kicha ciśnie, bo wiem, że silnik miał być gotowy już dawno temu - zwłaszcza że chętnie bym go wykorzystał w pewnej produkcji, która mi chodzi po głowie, a którą z kolei obiecałem komu innemu ;) A sam tej usterki nie poprawię, bo się na tym nie znam i nawet nie wiem, co jest nie tak.

Reasumując: jak tylko wyżej wzmiankowany poprawi usterkę, to całość się ruszy w tempie nowoczesnych pociągów Pendolino, zakupionych przez PKP Intercity.

Pomogło. Echh...

Koledzy i Koleżanki,
Chciałem podzielić się z Wami kolejnym problemem z Portfolio...
Wszystko zaczęło się jakiś tydzień temu. Padły mi baterie (zasilanie to jest w ogóle temat na osobną historię), ale nie straciłem danych z dysku. Ucieszyłem się, wyłączyłem komputer i odłożyłem go. Po jakichś dwóch-trzech dniach włączam Pofo, a tu nic.
Znowu baterie padły.
Wtedy jeszcze nie dało mi to do myślenia; wymieniłem baterie (właściwie to akumulatorki), wyłączyłem komputer i odłożyłem go.
Dzisiaj włączam Pofo, a tu nic.
Po wymianie baterii i włączeniu komputerka zauważyłem, że niektóre klawisze - zwłaszcza klawisz Atari - blokują się po naciśnięciu. I tu chyba jest pies pogrzebany, bo po wyłączeniu Portfolio samoczynnie się włącza - czasem od razu, czasem po chwili. Jeżeli dobrze kombinuję, to pewnie to jest przyczyną rozładowywania się baterii: wyłącznik czasowy nie działa, bo komputer zachowuje się, jakby cały czas był naciśnięty klawisz.
Rozkręciłem Portfolio, przeczyściłem styki w taśmie klawiatury, na wszelki wypadek wymyłem gumkę od klawiatury. Po złożeniu to samo.
Mam na półce drugie Portfolio, które postanowiłem poświęcić jako "dawcę". Rozkręciłem oba, zamieniłem folię klawiatury i włączyłem. Udało się! Klawiatura działała.
Podczas kopiowania plików z karty na C: uruchomiłem chkdsk, a tu siurpryza... 760 kilobajtów RAM. Chciałem nawet zrobić zdjęcie, ale telefon też mam "retro" i aparat nie dał rady przy takim oświetleniu. Nieważne.
No więc pomyślałem sobie, że może przyczyna jest programowa - po tamtym pierwszym padzie baterii coś mu się w mózgu porąbało i rzuciło się również na klawiaturę. Coś jak taki "komputerowy udar" ;) Wyjąłem baterie i czekam, aż całość się ładnie wyzeruje; jeszcze długo sobie poczekam, bo Maestr0 wmontował mi taki kondensatorek, że pamięć trzyma aż miło - nawet twardy reset nie pomaga.
Jutro dam znać, czy pomogło.

Aaa, faktycznie parę szczegółów mi umnkęło.
Klawiatura niestety QWERTZ.
A do ceny trzeba ewentualnie doliczyć koszt przesyłki (ale to chyba oczywiste).

Nie, nie moje własne :) Sprawa mianowicie wygląda tak, że udało mi się kupić na ibeju elegancki komplet, z którego ww. elementy mi niepotrzebne, bo mam.
Stan obu dobry. W zasadzie jedynym mankamentem komputerka jest opadająca klapka od ekranika i pęknięcia+drobne ubytki plastiku w pobliżu zawiasów (czyli standardowy problem Pofo). Interfejs działa (dzisiaj sprawdzałem); jedyna widoczna wada to mikroskopijne wyszczerbienie plastiku w pobliżu styków - ale najwyraźniej nie przeszkadzające w pracy.
Cena: 130 zł

57

(20 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Szkoda, bo chciałem Cię prosić o podrzucenie mojej Atarki ;) ;)
Do któregoś następnego party w takim razie!

58

(20 odpowiedzi, napisanych Zloty)

To ode mnie masz kiełbachę na grilla.
Za to chorizo, którym mnie poczęstowałeś w Głuchołazach :D

59

(110 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Zgłaszam akces.

60

(79 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Poproszę M.

61

(71 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Udało mi się capnąć na A-o. Ktoś sprzedawał nówki (ale produkcji firmy Pandigital, nie OpenMoko).
Na Amazonie można taniutko kupić zarówno Pandigitala, jak i OpenMoko, ale nie wysyłają do Polski, więc trzeba kombinować. No i ostatecznie pozostaje eBay, gdzie nówki chodzą po ~20$ + koszty wysyłki.

62

(71 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Zanabyłem ostatnio takie cudo:

http://alwaysdirect.com.au/media/catalog/product/cache/1/image/9df78eab33525d08d6e5fb8d27136e95/A/D/ADWIKIREADER_nl.jpg

Bardzo fajne urządzonko, da się programować w języku Forth, a jak ktoś chce, to i w C. Trochę szkoda, że ucichło o nim, zanim cena spadła z 99$ do 15$.
Sprzęt jest open-source, dokumentacja jest na Githubie.

63

(2 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 16/32bit)

Ano działa :) Oczywiście można sobie zadać pytanie o sensowność czytania tych książek w okienku DosBoxa - ekran Portfolio jest mimo wszystko wygodniejszy (większe litery i nie świeci). Natomiast do przygotowywania tych książek DosBox świetnie się nadaje. I o tym teraz opowiem.

Zaczynamy od wybrania odpowiedniej książki. Może to być pdf, epub, w zasadzie każdy z popularnych formatów. Nie powinna być za długa (chociaż teoretycznie może być nawet "Ulisses", po prostu będzie więcej części), nie radzę też wybierać niczego bogato ilustrowanego i barokowo sformatowanego - najprawdopodobniej po konwersji wyjdzie zupełna sieczka.
Wchodzimy na stronę http://www.online-convert.com i konwertujemy plik do formatu txt.
Teraz obróbka. Linux ma tą przewagę nad Windows, że wszystkie narzędzia mamy pod ręką :)
1. Usuwamy polskie litery i inne znaki Unikodu:

iconv -f utf-8 -t 437//TRANSLIT plik.txt > plik1

2. Usuwamy zdublowane znaki końca linii, które prawdopodobnie pojawią się po konwersji:

sed -r 'N; s/\n+//g' plik1 > plik2

3. "Zwijamy" tekst do 39 kolumn:

fold -sw 39 plik2 > plik3

4. Ponieważ najprawdopodobniej rozmiar pliku przekracza 60 KB, dzielimy go na części:

split -n 3 -d plik3 plik_

(jeżeli chcemy podzielić na 3 części; można też ustalić rozmiar każdego "kawałka" za pomocą opcji "-b rozmiar")
5. Dostajemy serię plików, np. plik_00, plik_01, plik_02. Teraz prace korektorsko-redakcyjne, przede wszystkim przenoszenie między plikami akapitów, które zostały rozbite przez polecenie split. Dobrze też przejrzeć pliki pod kątem ewentualnych krzaczków. (Uwaga: litery "ó" zostaną sprytnie zastąpione przez "ó" ze strony kodowej 437, którego linuksowe edytory nie wyświetlą poprawnie. Tym nie trzeba się przejmować.)
6. Zamieniamy znaki końca linii na format DOS:

sed -r 's/$/\r/' plik_00 > cz1
sed -r 's/$/\r/' plik_01 > cz2
sed -r 's/$/\r/' plik_02 > cz3

7. Przerzucamy pliki cz1, cz2 i cz3 do katalogu widzianego przez DosBox i odpalamy emulator.
8. Na początku każdego rozdziału/części/usw. dodajemy znak o kodzie 254 (Alt-254). To można zrobić za pomocą większości dosowych edytorów, np. tego z Volkova Commandera. Te znaczniczki pozwolą na łatwą nawigację po książce.
9. Z każdego pliku robimy wersję .com:

makeread cz1 cz1.com
makeread cz2 cz2.com
makeread cz3 cz3.com

10. Kompresujemy pliki .com:

compack cz1.com czesc1.com
compack cz2.com czesc2.com
compack cz3.com czesc3.com

Dzięki kompresji książka powinna się skurczyć do ok. 40-50% pierwotnego rozmiaru.

I to tyle, książka gotowa do czytania :) Programy makeread i compack (albo inny kompresor plików .com, np. pklite) trzeba wyszperać w Internecie; makeread jest tutaj, pod nazwą pread1.
Niedługo bardziej szczegółowo opiszę to na moim blogu i przy okazji wrzucę tam potrzebne narzędzia.

64

(2 odpowiedzi, napisanych Software, Gry - 16/32bit)

"Dawno temu w grach" do czytania na Portfolio, w postaci .com (BJG Reader, pójdzie też na zwykłym pececie).
To tak na szybko, jutro... znaczy dzisiaj, tylko później, wyjaśnię, jak to się robi.
Smacznego!

65

(1,653 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

YERZMYEY/HOOY-PROGRAM napisał/a:

Za to barbariansy bardziej podobają mi się na tych psionowych ekranach. Przypominają mi gry z ZX81 lub pierwszego GameBoya.

Ha, a można nawet zrobić taki cross-over, żeby odpalać gierki ze Spectrum albo GB na Psionie 5. Dla prawdziwych fetyszystów to i emulator HP-48 jest :D

66

(1,653 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

YERZMYEY/HOOY-PROGRAM napisał/a:

(Ojej, akurat psionowa wersja powyższego jest brzydka).

No fakt, że uroku spektrumowej wersji jej brakuje.

67

(1,653 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Ja tylko dodam, że Barbarians to gierka napisana oryginalnie na Psiona - WSZYSTKIE modele, od Organisera II do netBooka.

http://psigamer.cyningstan.org.uk/barbarians.php

68

(51 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Tradycyjnie powiem tak: na wczesne przedwiośnie planowane jest tajne spotkanie Szturmgrupy Portfolio, a na tym spotkaniu wiele może się zdarzyć :)
Natomiast to, co mówi XXL, nie jest do końca prawdą właśnie ze względu na te poprawki, których nie było. Mieliśmy nad tym usiąść z w/wym., ale wtedy nie było Portfolio.

Mimo wszystko jestem pełen optymizmu i wierzę, że music compo na Portfolio w tym roku będzie :)

69

(51 odpowiedzi, napisanych Zloty)

Tradycyjnie jadę :)

Fajne są te stateczki na rysunkach. Sądzę, że gra z tego kursu powinna się spodobać Yerzmyeyowi, o ile autor dorzuci jeszcze parę elementów w podobnym stylu ;)

71

(6 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Chętnie na jakimś zlocie przyjrzę się Twojej kolekcji, bo przyznam się, że strasznie jara mnie pomysłowość ludzi w zakresie zastosowań Game Boya :D
Tutaj są ciekawe przykłady, np. sonar na ryby (!): http://www.gameboycarts.com/

72

(6 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Ciekawe rozszerzenia/akcesoria do GB to w ogóle osobny rozdział :) Mnie urzekł kartridż, który zmieniał konsolkę w uniwersalny miernik (zero grzebania w bebechach!).

A jeżeli chodzi o rzadki soft (bo trudno to nazwać grą), to na ibeju można właśnie za przystępną cenę kupić coś o nazwie "Mary Kate & Ashley Pocket Planner" - i tak, to jest właśnie to, co napisane w tytule :) Jeżeli tego jeszcze nie masz, to jest okazja do powiększenia kolekcji.
Niedawno był też całkiem klasyczny słownik francusko-angielsko-francuski.

73

(6 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

gepard napisał/a:

Niestety Sega bije Lynxa po tysiąckroć grami.

Jakością wykonania - tak.

A co do ilości, to jest GB, a potem dłuuugo nic ;)

EDIT: Zmęczony jestem, napisałem, jakby chodziło o Segę kontra GB. Owszem, gry (czyli to, co decyduje o sukcesie sprzętu) to była porażka Atari.

74

(6 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Game Boy (Classic/Color) i Lynx są jak Spectrum i 8-bitowa Atarka. Tak mi się ostatnio pomyślało i musiałem się tym podzielić z Wami.

75

(301 odpowiedzi, napisanych Zloty)

sOnar, czy Ty masz jakąś blokadę na moje posty, czy po prostu nie jestem zaproszony do Olsztyna?