751

(18 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Ad.1. Starsze 8 bitów adresu mają wartość $FF, na młodszych wysyłany jest numer aktualnie odświeżanego wiersza (kolejno od $00 do $FF)
Ad.2. W trakcie realizacji rozkazu adr: STA WSYNC na magistrali adresowej pojawiają się kolejno wartości adr, adr+1, adr+2, a na magistrali danych kolejno $8D, $0A, $D4  Czasem przetykane wartościami wysyłanymi i odczytywanymi przez ANTIC :)

Nie ma po co zawracać sobie głowy liczbą bitów odświeżania. Wszystkie pamięci dynamiczne nowsze niż 4164 mają własny licznik odświeżania, wykorzystywany w cyklu "CAS before RAS". Wystarczy zbudować układ, który wygeneruje impuls CAS tuż przed RAS w odpowiedzi na niski stan sygnału REF. I wtedy nieważne, czy użyte pamięci mają odświeżanie 8- czy 12-bitowe.

753

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Adam Klobukowski napisał/a:

chodzi o obowiązek składania dokładnego sprawozdania.

Pierdu, pierdu.

No a przepisy są z 33.r, fakt środek totalitarnej sanacji ;)

Cóż w tym dziwnego? Nie słyszałeś nigdy o "przedwojennym faszyście Mościckim"? :D

A zbieranie na forum na piwo nie podpada, bo przepisów tych nie stosuje się do 'zbiórek koleżeńskich' :D

Tak, jeśli są przeprowadzane w lokalach prywatnych, w gronie znajomych. Otwarte, ogólnodostępne forum trudno jednak uznać za prywatny lokal.

754

(4 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Aktualnie w komputerze siedzi jakaś płytka z 65816 i (prawdopodobnie) jakimś GAL-em. Wlutowanym "na plecach", więc nie widać, co to. Jak przyjdzie do przyspieszania, trzeba będzie zrobić inną.

755

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Adam Klobukowski napisał/a:

Simius: wykroczeniem, owszem, niewielka różnica. Ale kara się jej moim zdaniem należy, choćby przykładowo.

Ja zaś myślę, że totalitarne lewo powinno być martwe. Bez względu na to, czy akurat w danym przypadku chciałbyś je instrumentalnie zastosować, bo nie lubisz osoby lub osób w stosunku do których miałoby być zastosowane.

Simius: tu na forum to nie jest zbiórka publiczna.

Obawiam się, że się mylisz. Internet jest medium publicznym i ogłoszona w nim zbiórka jest publiczna. Ustawa stanowi, że wszelkie publiczne zbiórki podlegają temu przepisowi, co znaczy, że nieistotne są jakiekolwiek inne cechy takiej zbiórki poza tą jedną - że jest publiczna.

W tym prawie chodzi o to żeby cwaniacy nie naciągali ludzi.

Nie. W tym prawie nie o to chodzi. Bo żeby karać cwaniaków naciągających ludzi, wystarczą zwyczajne przepisy dotyczące oszustwa. Tu chodzi o chęć kontroli wszelkich obszarów życia publicznego przez totalitarny, faszystowski reżim.

756

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Adam Klobukowski napisał/a:

Simius: Kodeks Wykroczeń, art. 57.

Czyli nie jest przestępstwem. A wykroczeniem też pewnie nie, bo zdolny adwokat dałby radę przekonać sąd, że Sobecka jest osobą najbliższą Ojca_Dyrektora. ;) Inna sprawa, że ten przepis, w części dotyczącej tego przypadku, jest zwyczajnie głupi, bo nieegzekwowalny. Gdyby Sobecka publicznie nie pochwaliła się, że zapłaci, nikt nie miałby szansy się o tym dowiedzieć. Równie skutecznie mogliby wprowadzić przepis regulujący kierunek podcierania się.

Co do zbiórek publicznych, to chodzi po prostu o to żeby zbiórka była prowadzona transparentnie i było z niej rozliczenie. Jakoś WOŚP i Caritas nie mają co roku problemu z uzyskaniem zgody na zbiórkę.,

Nieważne, o co chodzi i nieważne, czy ktoś miał kłopoty. Sam pomysł, żeby jakieś ministerstwo decydowało o tym, czy my tu, na forum, bądź co bądź, publicznym, możemy sobie zrobić ściepę na piwo, czy nie możemy, ma charakter totalitarny. Transparentność i rozliczenie to już nasza sprawa, a nie ministerstwa.

To zwykła pomyłka. Pamięci 44256 mają 9-bitowe odświeżanie.

758

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

grzeniu napisał/a:

Może teraz opozycja raczy się odezwać...

Zaraza jest wszędzie:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sobecka- … omosc.html

Przez takich ludzi nasza Polska jest rozkradana. Ręce opadają ! Wielki wrzód musi pęknąć.

Fakt. To granda, że przez takiego Rydzyka Polska nie ma już prawie majątku, a przy tym bilion zł oficjalnego długu plus dwa biliony nieoficjalnego. Gdzie ten łobuz przepuścił taką kasę? Musi w kasynach w Monte Carlo.

759

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Adam Klobukowski napisał/a:

Sobecka popełniła w ten sposób przestępstwo, ciekawe czy ją pociągną do odpowiedzialności.

Zapłacenie za kogoś grzywny jest przestępstwem? Tego nie wiedziałem. Z którego artykułu?
BTW. Nie sądzisz, że prawo (a właściwie lewo) , które wymaga uzyskania zgody MSWiA na publiczną zbiórkę pieniędzy jest z gatunku totalitarnych?

760

(4 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Nic strasznego. Eksperymentalne, istniejące w jednym egzemplarzu. rozszerzenie RAM na jednym 4MB module SIMM. Konfigurowalne (razem z 4 do wyboru, flaszowalnymi OS-ami) w prosty sposób, programowo, przez protokół I2C, do postaci 0kB-64kB-128kB-192kB-256kB-512kB-1024kB (XL/XE)- 1984kB (Axlon) + 2048kB pamięci liniowej dla 65816. Aktualnie  w fazie testów. W perspektywie powiększenie do 16MB, po stronie pamięci liniowej, być może także przyspieszenie zegara przy dostępie do segmentów wyższych niż 00h. Niekoniecznie przewidziane do powielenia.

761

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

grzeniu napisał/a:

Żyrinowski jest bardziej uczciwy od Kościoła, który obiecuje durniom życie po śmierci :-)

Człowiek narodowości prawniczej uczciwy? Toż to oksymoron :)

762

(486 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

stryker napisał/a:

Simius -  Karinka jest ustawiona na PDVREG 7 (tak twierdzi Candle)
A IDE+ ? I gdzie tam ewentualnie można coś "zmienić"

Trzeba zmienić dwa zaznaczone na rysunku układy: 74HCT138 i 74HCT139, odpowiednio na 74HC138 i 74HC139.

763

(486 odpowiedzi, napisanych Fabryka - 8bit)

To zależy, jak na to spojrzeć. Można by raczej powiedzieć, że to 65816 ma kłopoty z IDE+. Problem polega na tym, że 65816 ma 24-bitową szynę adresową, ale tylko 16 bitów adresu wyprowadzone jest wprost na nóżki procesora. 8 najstarszych bitów adresu (numer segmentu) przesyłane jest po magistrali danych. Oczywiście, teoretycznie nie dzieje się to równocześnie z danymi, ponieważ adres wysyłany jest w pierwszej połówce cyklu zegarowego, a dane - w drugiej połówce. Teoretycznie. W praktyce dochodzi do konfliktu danych, ponieważ w systemie Atari jest parę elementów, które nie czekają z dostępem do magistrali danych na drugą połowę cyklu, tylko wysyłają dane od razu, kiedy tylko na magistrali adresowej pojawi się ich adres. Ponieważ adres pojawia się już po kilkudziesięciu nanosekundach od początku cyklu, więc krótko potem na magistrali danych pojawiają się dane z zaadresowanego urządzenia. W systemie ze zwykłym procesorem nie ma z tym żadnego problemu. Jeśli jednak zamiast 6502 jest 65816 (nie ma tu znaczenia, czy jest jakaś pamięć liniowa, czy jej nie ma) to dane z wywołanego urządzenia zderzają się z numerem segmentu wysyłanym przez procesor, co powoduje przepływ dużych, szybkozmiennych prądów przez linie danych, masy i zasilania. Zakłócenia generowane przez te prądy przenoszą się na inne sygnały - adresowe i sterujące. Jeżeli na to nałoży się jeszcze spadek napięcia od dużego prądu pobieranego przez dysk twardy, poziom tych zakłóceń (zagrożone są przede wszystkim linie adresowe) przekracza dopuszczalny margines i zakłóca współpracę z dyskiem. Z problemem można walczyć na różne sposoby. Najlepiej zlikwidować przyczynę. Przyczynę można zlikwidować na dwa sposoby. Oba kłopotliwe i pracochłonne. Po pierwsze - można zmienić układ podłączenia procesora 65816 na taki, jaki jest rekomendowany przez producenta, czyli zawierający bufor separujący procesor od magistrali danych w pierwszej połowie cyklu. To rozwiązanie byłoby najlepsze. Po drugie - można dokonać zmian w sterowaniu tych elementów w systemie, które są uzależnione tylko od adresu, a nie od fazy cyklu. Chodzi tu o OS ROM, BASIC ROM, kartridże i, niestety, także ROM i RAM wewnątrz IDE+. To rozwiązanie jest najkłopotliwsze, bo wymaga najwięcej przeróbek. Można też spróbować walczyć z problemem objawowo, czyli zwalczając skutki. W tym przypadku chodzi o zwiększenie marginesu dopuszczalnych zakłóceń. To rozwiązanie jest najprostsze, ponieważ wymaga tylko wymiany dwóch układów scalonych z zastosowanej serii HCT na serię HC, ale ponieważ nie likwiduje istoty problemu, a tylko go przypudrowuje, nie jest stuprocentowo pewne. W jakichś specyficznych, trudnych do przewidzenia, warunkach może dać o sobie znać. Opis podam później, bo w tej chwili komputer z dokumentacją jest bardzo zajęty i powiedział, że nie ma czasu na głupoty.
Co do drugiego  pytania, to odpowiedź brzmi - "a kto to może wiedzieć?". Pod warunkiem, że będą ustawione na różnych bitach PDVREG, oba powinny być widoczne i działać. A jak będzie w rzeczywistości, to zobaczysz, jak podłączysz.

764

(6 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

qbahusak napisał/a:

Rozumiem, że czasem nie wystaczy, ale częściej wystarczy. Zależy od epromka.
Rezultatem jest brak efektu, czyż nie? Nie ma innych efektów, bardziej spektakularnych?

Rezultat też zależy od epromka. Niedawno miałem do czynienia z programatorem, w którym coś się spaprało i programował z VCC=5V. Trafił do mnie, bo osoba programująca OTP M27C4001, więc typ całkiem niestary, powzięła co do niego pewne podejrzenia po tym, jak kilka scalaków udało się poprawnie zaprogramować, a kilka nie (w przybliżeniu pół na pół). Te, które się zaprogramowały niepoprawnie, nie dały się już "doprogramować". Nauka z tego taka, że epromów OTP, nawet młodych, lepiej nie programować przy VCC=5V, jeśli nie ma się ich zbyt wiele.

765

(6 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

12V na VPP nie wystarczy. Przydałoby się jeszcze 6V na VCC. Niektórych, zwłaszcza starszych EPROM-ów nie da się zaprogramować przy VCC=5V.

766

(158 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

jer napisał/a:

To nie w generatorze, a w układie kształtującym FI2 (74LS123). W KMK IDE 2.0 też taki jest.

No, jest. Ale akurat ten nie bardzo uzasadnia różnice w obsłudze gęstości.

767

(158 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

jer napisał/a:

Simius: Zmieni obroty. Np. M51785P/SP ma dwie stałe wartości podziału częstotliwości kwarcu: 1695 i 2034. Zmiana częstotliwości rezonatora zmieni obroty silnika dyskietki. Dla uzyskania 300/360obr/min wymagany jest rezonatoe 610,2kHz. Ten scalak jest stosowany np. we flopku TEAC FD-55GFR-149U (1,2M). Przez parę ostatnich dni rozgryzałem ten napęd, zainteresowanym mogę podrzucic wyniki.

Ale ten kwarc, co to go Stryjek wymienił, nie znajduje przy silniku i obrotów nie zmienia. Zmienia tylko timingi przy odczycie/zapisie z głowicy. Trochę czasu minęło, więc już dokładnie wszystkiego nie pamiętam, ale na pewno nie manipulowałem prędkością silnika w takim zakresie. Pierwsze egzemplarze XFD601 kręciły się z prędkością 300rpm, ale potem przeszedłem na 360 i tak już zostało, bo tak było wygodniej. Wynikało to z tego, że stosunek 360/288 (rpm) jest taki sam, jak 10/8.333 (MHz), więc napęd obracający się 360rpm z kontrolerem taktowanym 10MHz jest rozwiązaniem optymalnym. Oczywiście wymagało to jeszcze zwiększenia o 25% częstotliwości rezonatora na płycie elektroniki napędu.

768

(158 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

jer napisał/a:

Ja bym jeszcze próbował z regulacją stałej czasowej LS123 do każdego typu WD. Pamiętaj, że układ był dostrajany do konkretnego egemplara WD-ka, który potem pozostawał w układzie na stałe. Na schematach Mariusza są wartości 1k8 i 180pF, a na moim karcie, z któregorobiłem schemat było 160pF.

I to jest dla mnie niezrozumiałe. Pamiętam, że mnie ani razu nie zdarzył się przypadek, żeby cokolwiek trzeba było dobierać do konkretnego egzemplarza kontrolera. Zmontowana prawidłowo płytka działała od razu, bez względu na to, jaki układ (1770 czy 1772) i jaki egzemplarz akurat w niej siedział. Nie było też żadnych problemów z jakimiś konkretnymi gęstościami. We wszystkich działało jak należy.
Jeśli w karince trzeba dobierać pojemności w generatorze, to pierwszą czynnością, jaką bym wykonał, jest sprawdzenie oscyloskopem, z dobrą sondą 1:10, kształtu przebiegu zegarowego 8MHz.

769

(158 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

stryker napisał/a:

Dobra już wszystko jasne....
Test zrobiłem z oryginalnym rezonatorem w stacji 480 kHz i podmienionym 460 kHz różnicy brak. (ma niby spowalniać obroty silnika)

A gdzieś Ty usłyszał, że spowolni obroty silnika?

770

(10,041 odpowiedzi, napisanych Bałagan)

Ja tam nie wierzę w istnienie ACTA, bo to "spiskowa teoria dziejów", więc jako młody (no, niech tam), wykształcony, z dużego miasta, mam to zakazane. :)

771

(238 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Duddie napisał/a:

W większości wypadków WD1772 i WD1770 nie są zamienne. Próbowałem doświadczalnie - WD1770 nie działa w PlusD do Spectrum (komunikat Check Disc in Drive) i WD1772 nie działa w FDD3000.

Myślę, że jednak w mniejszości. Jeżeli tak się dzieje, to prawdopodobnie w pierwszym przypadku z powodu błędu konstrukcyjnego - procesor nie czeka na przerwanie generowane po zakończeniu kroku (lub w ogóle go nie odbiera) ani nie sprawdza statusu, tylko sam odmierza czas, po jakim krok powinien być wykonany (a nie jest, bo w WD1770 dwa z czterech czasów do wyboru są dłuższe) a w drugim - napęd jest za wolny i gubi kroki. Wszystko to jest do skorygowania na drodze programowej.

772

(238 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Nie sądzę. W większości XFD601/602 siedziały właśnie WD1770. Nigdy nie było z nimi żadnych problemów.

773

(238 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Jakby jednak ktoś koniecznie chciał WD, to udało mi się znaleźć źródło, w którego zasobach znajduje się jakieś 60 sztuk WD1770 po 25zł/szt. To prawie dokładnie to samo, co WD1772, różnica jest tylko w nieco dłuższym czasie przeznaczonym na  krok głowicy.

774

(238 odpowiedzi, napisanych Sprzęt - 8bit)

Można by też spróbować w Chip 1 Exchange. Mają w swoich zasobach WD1772 bez problemu w dużych ilościach. Tak przynajmniej wskazuje ich wyszukiwarka. Firma jest niemiecka, ale pracuje tam bardzo miła pani Magda Żołnierek, z którą można rozmawiać po polsku telefonicznie i mailowo. Problem w tym, że polityka cenowa firmy zachęca do dużych zakupów, więc pewnie poniżej 100szt. koszt jednostkowy może być dość wysoki. Choć może niekoniecznie od razu 30$. Trzeba by spytać. Kontakt jest na stronie:
http://fl-x.de/en/establishments/staff/staff-germany/

Candle ma 100% racji. Projekt całości zaczyna się od obudowy. Mówiąc ściśle - od projektu obudowy. Potem ten projekt wędruje do firmy, która robi formy wtryskowe. Płacimy jakieś (przykładowo) 300 tys zł, czekamy ze dwa miesiące (jak forma bardziej pracochłonna to i dłużej)  i już możemy odbierać gotowe obudowy. Ten czas, oczywiście, nie jest stracony, bo przecież można zaprojektować, zamówić, zmontować i uruchomić prototypowe płytki. :)