Co do długości wystającej części popychacza, wydaje mi się, że po prostu wydrukowało się większe (dłuższe) o ok. 0.3-0.5 mm, a to z powodu małych wymiarów i rozpływania się plastiku. Troszkę przypiłować i pomalować acetonem, ew nożykiem ostrym lekko ściąć, aby trzymał wymiar, bo inaczej może się szybciej zużyć cały mechanizm, bo na ośkę większa siła będzie dzialała w górę (no ale to nie jest 1050, gdzie była blacha mosiężna, która z czasem się łamała na skutek zmęczenia i się reperowało blachą z puszki po cocacoli (pomysł Arka Łukszo).
Czy możesz jeszcze zrobić zdjęcia na pap. mil. bądź przeskanować tę dużą plastikową część - jarzmo, w której siedzi ośka? Chcę porównać z moją.